c64club

Jak w tytule. Dostałem Ursusa 11054 pod opiekę na najbliższy rok. Siedzę sobie tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Stacja_Antarktyczna_im._Henryka_Arctowskiego, od najbliższej Agromy dzieli mnie 14 tysięcy kilometrów. Warunki do pracy ciągnik ma tu "wymarzone" - praktycznie codzienne przejścia temperatury przez zero (mamy tutaj lato, więc jest "dość ciepło"), zimą do -30*C. Odpalany jest zazwyczaj na kilka minut aby zeslipować łódź pontonową z naukowcami do zatoki i po paru godzinach wyciągnąć, więc przy okazji codziennie wjeżdża X razy tylnymi kołami do morza, o wiele bardziej słonego niż Bałtyk. Podłoże jest takie, że ciągniki bez przedniego napędu nie zdają egzaminu. TUZ zdemontowany bo tylko by gnił. Ciągnik jest nowy, zeszłoroczny. Po kilku mth sprzegło się zacięło, zostało wymienione przez mechanika którego teraz zmieniłem. Teraz zbliża się 50mth i przegląd "serwisowy", do którego będę musiał zamówić części + trochę zapasów. Jeśli by ktoś miał pytania odnośnie róznych właściwości tego Ursusa, postaram się odpowiedzieć na tyle na ile jestem w stanie nie będąc rolnikiem. Pomożecie mi utrzymać maszynę w ruchu? To bardzo ważny członek naszej ekspedycji Ostatnia szansa na transport czegokolwiek z Polski (nie za duże rzeczy) będzie w ciągu najbliższego tygodnia - dojeżdża do nas kilku naukowców i można im dorzucić do bagażu filtry czy pasek klinowy. O niezepsucie cięższych części możemy się jedynie modlić - najbliższa gruba dostawa za rok, chyba że uda się coś przesłać do Chile i podrzucić naukowcom ze stacji chilijskiej lub brazylijskiej kiedy będą lecieć w Antarktykę. Przy dobrych wiatrach taka operacja trwa dwa miesiące, ale zimą (kwiecień-październik) lepiej na to nie liczyć. Mam uproszczoną instrukcję obsługi do 3110 (który się trochę jednak różni od 11054) i nie mam katalogu części. Łącze mam satelitarne więc o ile ktoś miałby PDF to przez noc może udałoby się go ściągnąć, natomiast o pracy z katalogami online nie ma mowy - zbyt duże opóźnienia w transmisji.

Piszę z bardzo dalekiego południa, konkretnie z Wyspy Króla Jerzego, z Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego. Trafiłem tu jako mechanik i "troche" zostałem zaskoczony tym co mam tutaj robić. Pod opieką mam dwa i pół ciągnika - Ursus 11054/C3110, koparkę Ostrówek i Ursusa 330 w stanie takim jakiego się można spodziewać po 40 latach pracy na plaży bardzo słonego morza. Plus spychacz TD25C, łodzi pontonowych i dwóch PTS nie liczę. Szukam wszelakiej informacji o Ursusie C3110 Sprzęty nie mają tu łatwego życia, dostawy są utrudnione i trwają miesiącami - taki mamy klimat