ja na poczatku nie chcialem sie szczepic. Jakos uwazalem, ze z tego moze byc potem wiecej klopotow. Ale jak zobaczylem, ile ludzi choruje i ile umiera, to sie zdecydowalem. Wiecie jak to jest w polityce. Rzad swoje, opozycja swoje. A tutaj wszyscy mowia, ze warto sie szczepic. Takze autorytety lekarskie. Jednak to cos oznacza. Gdyby te szczepionki byly szkodliwe, to chyba nie wszyscy by mowili jak jeden maz. Tak to sobie tlumacze. Jakos wszyscy sa dziwnie zgodni. Nie tylko u nas, ale ogolnie na calym swiecie. Z tego wychodzi, ze mimo wszystko warto sie zaszczepic. A inna sprawa jest taka, ze te szczepionki i tak nie daja gwarancji, ze nie zachorujemy. Podobno w razie czego jednak bedziemy o wiele mniej odczuwac skutki ewentualnego koronawirusa