Witam kolegów, zacznę od tego, że dopiero zaczynam działalność rolniczą, wcześniej pracowałem w biurze. Nabyłem ziemię rolną na Suwalszczyźnie, jest to pastwisko. W ubiegłym roku poprzedni właściciel skosił trawę i zwinął je w bele dla krów. W bieżącym roku planowałem zrobić to samo. Jednak dostrzegam, że trawa jest gorszej jakości niż na polach obok, jest żółtawa i stąd wniosek, że ziemia jest pewnie wyjałowiona bo nie była nawożona. Chciałbym dać ziemi odpocząć zamiast nawozić z uwagi na koszty. Co zrobić: 1. nie kosić w ogóle 2. kosić i zostawić trawę na ziemi I dodatkowe pytanie - czy stracę dotację na produkcję trawy jak jej nie "zbiorę" i nie sprzedam w belach?