Jump to content

owca

Użytkownik
  • Posts

    42
  • Joined

  • Last visited

Informacje o profilu

  • Województwo
    dolnośląskie

owca's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Słuchajcie mam ważny komunikat a w zasadzie gorącą prośbę do wszystkich. Otóż jest już praktycznie połowa maja i już zaczęły się wykoty saren. Na polach i łąkach pojawiają się małe sarenki. Wydaje mi się, że w tym roku trochę wcześniej niż zwykle, ale ten rok jest faktycznie pod każdym względem jest przyspieszony. To z jednej strony piękny okres w przyrodzie ale wymaga od nas rolników ogromnej uwagi. Pracujemy coraz większymi maszynami i coraz trudniej dostrzec co przed nami w polu piszczy a może piszczeć na prawdę coś wyjątkowego. Mała sarenka w pszenżycie na środku pola 2 godziny temu wróciłem z pola bo miałem do zrobienia jeszcze ostatni opryski na pszenżycie jarym. Został mi ostatni kawałek 3 ha, więc chciałem to dzisiaj podciągnąć żeby już mieć spokój i móc umyć opryskiwacz przed akcją pryskania kukurydzy. No i zobaczcie jaka niespodzianka czekała na mnie przy wjeździe na to ostatnie pole: Dobrze, że zauważyłem ją przy samym wjeździe bo dzięki temu ją zauważyłem. Była chyba świeżo urodzona bo bo na prawdę była mała. Oczywiście jej nie dotykałem tylko strzeliłem fotkę żeby dzieciakom pokazać. Zostawiłem ją w spokoju, Pryskanie dzisiaj tego kawałka odpuściłem. Niech się maleństwo pozbiera, a ja wrócę tam jutro i skończę pryskanie. Miałem mieć wolną niedzielę, ale przecież nie będę pryskał jakimś świństwem na takiego malucha. Jak jutro tam wrócę, to już jej tam nie będzie więc sobie spokojnie opryskam i jeszcze za widoku. Ale jak uchronić małe sarny, gdy zbliżają się sianokosy W moim przypadku dostrzeżenie tej sarenki to akurat nic trudnego by jak widzicie leżała w niskim pszenżycie i była widoczna jak na dłoni. Ale co mają powiedzieć koledzy rolnicy podczas sianokosów. Przecież jak takie maleństwo dostanie się pod rotacyjną to nic z niej nie zostanie. Dzwoniłem dzisiaj do kolego co ma niedaleko łąkę żeby uważał podczas koszenia, ale on mówi, że temat jest mu znany. Co roku przed koszeniem zdzwania się z myśliwymi i oni przyjeżdżają z dzieciakami i zanim on wjedzie z traktorem kosić łąkę to oni przechodzą szpalerem całą łąkę żeby wypłoszyć wszystkie takie stworzenia, Mówi, że to się sprawdza i dzięki temu on nie ma przykrych doświadczeń żeby skosić jakieś zwierzę. Tak sobie myślę, że fajnie jak się w takich sytuacjach ludzie potrafią skrzyknąć. Można w ten sposób zrobić dużo dobrego dla przyrody. No ale, wracając do mojej prośby. Sianokosy przed nami. Uważajcie i patrzcie uważnie czy coś przed maszyną nie rusza się w trawie. Wiem, że czasem to ciężkie bo pośpiech, po wysoka trawa. Ale myślę, że każdego takie ocalałem stworzenie to miła nagroda za naszą uwagę...
  2. Witam, a te ciągniki Irum to na pewno Rumuńskie, czy tak tylko mówią. Bo nasze ursusy miały być polskie a jak sie okazało to polskie ręce te ursusy tylko wyciągały z kontenerów :-)
  3. Witajcie, siostra szykuje przyjęcie weselne i wiadomo jak to Pani młoda chce wszystko zaplanować od deski do deski. Wszystko ma być taki wykwintne i wspaniałe jak wiecie, na obrazku. Właściciel sali bankietowej zaproponował im nawet wykwintny makaron do rosołu :-) To ma być makaron z jaj bażancich. Mówi że to podobno jest. Przyszłemu szwagrowi to nawet pasuje bo on jest myśliwy , więc mówi, że bierze to w ciemno. Mnie jednak zaciekawiło to bo do tej pory czytałem o hodowli bażantów, nawet kiedyś od znajomego dostałem jajka bażancie do jedzenia i były pycha. Ale nie wiedziałem, że można kupić makaron z takich jajek. To może być ciekawy sposób na biznes. Poszperałem w internecie i faktycznie jest producent takiego makaronu, biogusto. Od razu sprawdziłem skład bo spodziewałem się że pewnie tych jajek to będzie pół procenta. Ale nie, o dziwo jajek nie żałowali. W takim makaronie piszą, że jest 25% jaj bażancich to na prawdę porządnie. To chyba faktycznie wykwintny ten makaron będzie. Przekonam się, już w czerwcu bo w czerwcu wesele. Znalazłem jednego producenta takiego makaronu: https://biogusto.pl/produkty-makaron-wykwintny.html Czy ktoś z was już jadł taki makaron z jaj bażancich?Jeśli tak to dajcie znać jakie wrażenia. Czy faktycznie jest taki wykwintny jak piszą?
  4. Szczerze mówiąc to ja nie chcę żadnej pomocy. W mojej ocenie nie warto zalesiać, bo zalesianie to droga w jedną stronę. Raz zalesiony grunt jest nie do ruszenia. Nie będzie można nic na nim wybudować. Nie będzie można prowadzić na nim żadnej gospodarki poza leśną. Ja może nie ale moje dzieci może będą chciały wybudować jakąś szkalrnię albo oborę i lepiej żeby to budować na piaskach a nie na 2 klasie. Poza tym mój sąsiad się kiedyś pokusił na taką pomoc do zalesienia i owszem pieniędze dostał, tylko tyle co on miał nocy nieprzespany bo mu na kontrole cały czas przyjeżdżali i wytykali, że tu nie wykoszone, że tu drzewko uschło i trzeba dosadzić. Sąsiad powiedział że pierwszy i ostatni raz dał się w takie coś wciągnąć. I ja mu wierzę.
  5. No to sobie koleżanko wybrać temat na czasie. Przejrzałem pobieżnie ankietę i muszę przyznać pytania są dość tendencyjne. Np. W ostatnich latach (2022-2024) zauważyłam/zauważyłem zmiany w cenach zbóż. - przecież zawsze są jakieś zmiany :-) i te ceny zawsze wpływają no moje gospodarstwo. Niezależnie od tego jaka jest sytuacja na runku i na świecie :-| Oczywiście wypełniłem ankietę i mam nadzieję, że koleżanka swoją pracą licencjacką da do myślenia tym gamoniom z Brukseli, że rolnictwo to nie piaskownica dla dzieci tylko miejsce pracy i źródło utrzymania tysięcy ludzi w Polsce i Europie.
  6. Ja uważam, że trzeba liczyć, że to wożenie to się kiedyś skończy. A wiosna przyszła i coś trzeba siać. Jak wyjdziemy z założenia, że nic się nie opłaca, to chyba od razu trzeba to wszystko rzucić i iść pracować do Lidla albo do Biedronki.....
  7. Poszukuję agregat uprawowy 5m szerokości zawieszany. Wał płaskownikowy albo daszkowy no i dłuta gęsia stopka. Czy macie coś takiego w ofercie? Jaka byłaby cena tego?
  8. Fajnie, że odświeżyłaś temat. Jakiś czas temu zastanawiałem się na hodowlą bażantów, ale przyznam że zarzuciłem temat bo pieniędzy to się tam chyba nie zarobi. A co do bażantów na polach, to o tej porze roku normalne. Teraz bażanty mają toki. Koguty wychodzą na pola i gromadzą wokół siebie stadka kurek. Dlatego o tej porze roku są tak widoczne. Na polach jest jeszcze łyso, nie ma roślinności więc są widoczne jak na dłoni. Za miesiąc, gdy kury bażancie usiądą już na jajach a okrywa roślinna będzie większa, bażanty nie będą już tak widoczne. Ale potwierdzam, że bażanty to piękne ptaki i też lubię je obserwować o tej porze roku.
  9. Ja też dodaję głównie pszenżyto o trochę pszenicy. Wiadomo Kury pszenicę wyjedzą pierwszą ale pszenżyto też wyjadają ale pszenżyto zawsze jest tańsze od pszenicy. A jajeczka mam jak malowane :-)
  10. Na początku sezonu to normalne. Niektóre kurki mogą jeszcze nie do końca mieć rozwinięty układ rozrodczy i jajowód. Znoszenie jajka to dla kury wysiłek i czasem tam jakaś żyłka pęknie. Ale zwróć uwagę, czy na przykład nie podajesz paszy zbyt bogatej w białko albo czy nie mają za długo światła. Zbyt długie światło jest dla kur intensywnym bodźcem, W skrajnych przypadkach, że bodźce zewnętrzne będą zbyt mocne może dojść do wynicowania jajowodu, na wszelki wypadek podaj tam jakieś witaminy do kur https://fermo.pl/witaminy-dla-kur-niosek-i-drobiu-niesnego-polfamix-nioska-extra-1-kg.htmlżeby je wzmocnić. Ale najważniejsze bez paniki, daj znać za kilka dni czy problem się powtarza.
  11. Hej, kupiłem sobie wczoraj kury, więc jestem z tym tematem na czasie :-) Tylko z tego co widzę, to teraz kury są tańsze. Ja płaciłem od hodowcy co odchowuje kurki 35zł/szt. Kurki są młode, ale jak mówi za 3 tygodnie mają zacząć nieść jajko. Więc pożyjemy zobaczymy :-) Póki co nawet mi się podobają bo sobie spokojnie chodzą i gdaczą :-) W sumie żałuję że nie kupiłem koguta, bo byłoby jakieś urozmaicenie
  12. Wielkość wybiegu jeszcze niewiele mówi bo nie wiemy ile na tym wybiegu masz kur. Fakt jest faktem, że w tym roku zima jest bardzo mokra. Nie wiem jak u Was, ale u nas to praktycznie od października codziennie pada. Ziemia w polach jest nasiąknięta jak gąbka. Na wybiegu najlepiej sprawdza się zwykła słoma. Słoma wchłania wodę, dodatkowo ptaki w niej grzebią więc kury są ładne i czyste. Wiadomo, jak to ze słomą bywa, po pewnym czasie trzeba pościelić żeby zamiast błota na wybiegu nie zrobił się gnój. Ale w mojej ocenie słoma to najlepsze naturalne rozwiązanie.
  13. Taki rolnik produkujący np. wędliny swojskie będzie je sprzedawał do sklepów będzie musiał wystawiać tym sklepom rachunki - faktury. Czyli będzie normalnym podmiotem gospodarczym. Rachunki te będą normalnie opodatkowane. Tak przynajmniej ja to rozumiem. Jeżeli sprzedaje to bezpośrednio klientom detalicznym, sytuacja jest chyba podobna.
  14. U mnie ma dobre klasy ziemi i sieję pioniera, o długiej wegetacji. Jak kiedyś gadałem z przedstawicielem tej fimy to mówił że mają właśnie odmiany o skróconej wegetacji na słabe gleby. Ale z tego co wiem to nikt nie płaci za pioniera aby siać krótszą wegetację na słabych glebach i raczej wybierają coś ze smolic: Cedro albo Wilga.
  15. Wybieram się jak najbardziej. Czy wiecie jak jest z biletami, czy istnieje możliwość zarejestrowania się na stronie www targów i odebrania darmowego biletu wstępu.
×
×
  • Create New...