MŁODY ROLNIK SZUKA SALADERY (czyli maszyny do zbierania zielonki)
Woj. Wielkopolskie – bo dalej to już logistyka jak z Amazona...
Dzień dobry, cześć i czołem!
Młody rolnik na start szuka maszyny, która pomoże mu wyrwać się z rodzinnego kręgu „Nie inwestuj, bo się nie opłaca”. Przejąłem gospodarstwo po rodzicach, którzy od lat powtarzali magiczne zaklęcie: „Nie kupujemy nic, bo i tak się nie opłaca”. I tak się nie opłacało już od dwudziestu lat... Aż w końcu opłaciło się… zostawić wszystko mnie.
A ja, młody, pełen entuzjazmu i kredytowych marzeń, chcę coś zmienić! Zacząć od czegoś małego, co zbiera zielonkę, ale nie zbiera wszystkich moich oszczędności przy okazji.... 😅
🔍 Szukam przyczepy samozbierającej do saladery ( do zielonki) – mała, zwinna, sprawna!
🚜 Ma współpracować z ciągnikiem klasy:
– 60-tka (czyli oldschoolowy klasyk)
– lub Zetor 7211 z '98 roku (czyli złoto z Czech)
Warunki współpracy:
– Maszyna musi być sprawna – ja już się wystarczająco psuję z braku snu.
– Wielkopolska – chyba że ktoś przekaże ją z miłością i darmową dostawą z Podkarpacia.
– Cena: niech nie przekracza granic dobrego smaku ani mojego budżetu (czyli niska, ale z godnością).
Może ktoś zna jakiegoś rolnika, który już się nie bawi w zielonki i maszyna stoi u niego samotna w stodole, tęskniąc za świeżą trawą?
Za wszelkie polecenia, zdjęcia, oferty – z góry dziękuję i odwdzięczę się uśmiechem, kawą, albo skrzynką jabłek (jak się urodzą).
Niech technika wreszcie zawita na to gospodarstwo, zanim znowu ktoś powie, że „lepiej zbierać ręcznie widłami , bo tak było za dziadka!”
Pozdrawiam zielono –
Młody (ale już zmęczony) Gospodarz z Wielkopolski z okolic Kalisza
Witek