Witajcie! Przegrzebałem forum, było kilka tematów, ale w każdym mało konkretów.... Chciałbym założyć hodowlę kóz. Tak, odbiło mi heh. Czy znajdzie się tu jakiś hodowca, który podzieli się doświadczeniem? O co chodzi? a no głównie tak: - jaka rasa do hodowli na mleko? - ile kóz jestem w stanie utrzymać z hektara? - ile kóz na m2 zagrody/ ew jaki wybieg? - czy muszę mieć capa, czy mogę mieć same samice i nie bawić się zarodowo? - ile docelowo musiał bym mieć kóz, żeby starać się o ew kontrakt na odbiór mleka? - jakie uprawy do żywienia? (poza łąkami) owies? burak? marchew? Czemu kozy? w okolicy jest nisza, nikt tu nie ma kóz, a rozeznałem rynek i na początek jakiś tam mały zbyt lokalny bym miał. Druga sprawa jest taka, że przez te pandemię najprawdopodobniej stracę część etatów jakie mam (bo branża muzyczna będzie zawsze na końcu, w czarnej d*pie), więc zamiast siedzieć i patrzeć jak mi zboże rośnie, zakasam rękawy i przynajmniej może z nudy w alkoholizm nie wpadnę w tej chwili mam tylko "bydło dziobate", czytaj kury, popyt na jajka jest więc tutaj też produkcja będzie zwiększona. Jeśli chodzi o zaplecze to : - 10 h gruntów ornych - 1h łąki (jeszcze nie mam, ale dzierżawa już na mnie czeka, od sąsiada, mogę wejść w każdej chwili, plus szansa na dodatkowe 50a) - chlewnię po świniach i bydle do adaptacji bo pusta stoi, 8m x 15m - wybieg o pow ok 200m2