Jakieś dwa lata temu zaczęły się luzować śruby mocujące pochwę tylnego mostu. Ostatnio musiałem co dokręcać co dwie-trzy godziny. Jedna puściła gwint. Dzisiaj rozebrałem. Gwint nie jest w dobrym stanie. Mam zamiar zastąpić śruby szpilkami wkręconymi na klej. Zerwany gwint mam zamiar naprawić tulejkami samogwintującymi. Przyczyna tkwi w dość ciężkim agregacie. Miał ktoś podobny problem? Proszę o spostrzeżenia i sugestie. Może przegwintować na M16x1,5? Pozdrawiam!