Witam pozwolę sobie założyć wątek, o mojej przygodzie z emu:-D A więc 10 stycznia 2015 roku o godzinie 19,do inkubatora zostało włożone 5 jaj emu, temperatura wynosiła 25 stopni Celsjusza przez pierwsze 12 godzin(ma to zapobiec wciągnięciu zarodka do żółtka, tak sie może stać gdy za szybko ogrzejemy jajka, wtedy zarodek obumiera) a wilgotność przez cały okres inkubacji wynosiła 25% a temperatura 36,4 stopnia, Jajka przekrecane były cztery razy dziennie,po 50dniach wykluło się pierwsze pisklę w chwili obecnej 51 dzień, jest ich cztery, a piąty w stanie klucia liczę że jutro się wydostanie z jajka . W wątku będę pisał o postępach w odchowie emusiakow;-)