Jump to content

Recommended Posts

Posted

duńczycy stawiają ogrodzenie na granicy z niemcami i prowadzą masowe odstrzały dzików, tam niema jakoś protestów o likwidacji populacji dzika, gdzie likwidacja do sztuki jest nierealna.

Problem zaczyna robić się europejski, jak u nich stwierdzą ASF to co będą przerabiać u nas ?

Wtedy będziemy mogli legalnie zablokować import wieprzowiny.

Posted

Dużo tu było mówione o swojej, polskiej produkcji i przetwórstwie - jako sposób na funkcjonowanie gospodarstwa rolnego. Teraz w kontekście afery z ubojem chorego bydła obraz polskiej zdrowej żywności został zszargany. Zastanawia mnie ile na tym stracili producenci żywca jakiegokolwiek i w skali kraju czy europy. Czytałem wypowiedzi oficjeli słowackich, francuskich, fińskich i innych - blamaż po całości. Z drugiej strony nażekamy na polskie (byłe) zakłady przetw. mięsn. w rękach duńczyków. Zastanawia mnie ile jest takich zakładów bo nie wierze że to incydent.

Zastanawia mnie czy to sami rolnicy byli dostawcami czy pośrednicy, chandlaże.

Z doświadczenia wiem że przy urazach mechanicznych zwierząt czy komplikacji porodowych czy popor. lekarz wet. oceniał czy sztuke opłaci sie leczyć ( faszerować lekami ) czy skierować na ubój z konieczności co kwitował na piśmie. Były jeszcze padłe zwierzęta kierowane na chodowle futerkowych.

Także rolnik nie był całkiem bez grosza i zgodnie z prawem.

Zastanawia mnie jak tam było w rzeczywistości, czy to rolnicy osobiście czy pośrednicym, co sie dzieje w innych zakładach.

A duńczycy mają mniejszą konkurencję.....

Jest HACCP , tzw. krytyczne punkty kontroli, dostosowanie do tego zakładów to większe koszty przetwórstwa a i tak nie zadziałało. Winny człowiek, co by nie zrobić to chęć większego zysku powoduje że przez jednostke zapłaci cały kraj producentów.

Dlatego jeśli ktoś pisze o drobnym przetwórstwie i sprzedaży na zewnątrz to jestem sceptyczny,( co powyżej napisałem ) z uwagi wyłącznie na uczciwość.

Posted

jest popyt  jest i  podaż 

co to znaczy dziś "uczciwość"...................

a jakiego człowieka dziś określamy" przedsiębiorczy" zaradny".................

kiedyś

była choroba Choroba Creutzfeldta - Jakoba (choroba szalonych krów) i nikt nie ostrzegał konsumentów że zjedzenie mięsa z takiego zwierzęcia grozi tym że kiedyś się na nią zachoruje a lekarstwa na to nie ma( bo np.nie badano mięsa ), dlaczego nie utylizuje się takiego mięsa ?

 

i nie tylko dotyczy to polskiego rolnika bo choroba BSE dotknęła inne kraje do nas ją przywleczono

 

dziś są krowy kolczykowane , przemieszczanie bydła jest zgłaszane także znaleźć właściciela , pośrednika i odbiorce to pestka

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...