Jump to content

Recommended Posts

Posted

Artykuł:

 

 

 

Zarówno przy najmie jak i dzierżawie nieruchomości mogą się pojawić problemy związane z kontynuacją stosunku prawnego. Jakie one mogą być?

Załóżmy, że umowa dzierżawy nieruchomości została zawarta na 2 lata. Po upływie tego okresu dzierżawca nie usunął się z nieruchomości. Albo analogiczna sytuacja – przy umowie dzierżawy na czas nieoznaczony, wydzierżawiający wypowiada umowę, ale dzierżawca dalej korzysta z nieruchomości, natomiast wydzierżawiający nie podejmuje kroków prawnych zmierzających do usunięcia go. W tym kontekście trzeba pamiętać o instytucji „milczącego przedłużenia umowy".Jest ona uregulowana w art. 674 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nią, jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo wypowiedzeniu, najemca (dzierżawca) nadal używa rzeczy za zgodą wynajmującego (wydzierżawiającego), to poczytuje się w razie wątpliwości, że najem (dzierżawa) został przedłużony na czas nieoznaczony. Wynika z tego, że może wystarczyć tylko dorozumiana zgoda stron do kontynuowania umowy.Należy jednak zaznaczyć, że uiszczanie przez dzierżawcę opłat za „bezumowne korzystanie" potwierdza, że umowa nie jest kontynuowana, gdyż w odmiennym przypadku tytuł zapłaty nie obejmowałby przecież „bezumownego" korzystania z gruntów - bowiem założenie związane z analizowanym przepisem jest takie, że umowa ta wciąż obowiązuje.Warto też wskazać, że zgodnie z tezami doktryny przepis z art. 674 kodeksu cywilnego ma zastosowanie wtedy, gdy najemca (dzierżawca) nadal używa rzeczy, a wynajmujący zgadza się na to, chociażby w sposób dorozumiany. Zgoda ta musi obejmować cały zakres stosunków faktycznych i prawnych. Tak więc, gdy po upłynięciu okresu wyznaczonego w samej umowie, strony toczą spór co do np. wysokości zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, to nie można tak łatwo i szybko wnioskować, że na pewno „kontynuacja" umowy została przez nie zaakceptowana.Trzeba podkreślić jeszcze jedną okoliczność, która w wielu tego typu sprawach odgrywa istotną rolę. W orzecznictwie wątpliwości nie budzi to, że instytucja określona w art. 674 kodeksu cywilnego nie znajduje zastosowania, gdy strony umówią się, że przedłużenie najmu wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Jeżeli więc w umowie znajdzie się postanowienie, że "zmiana umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności", to nie będzie można skorzystać z „milczącego przedłużenia". Wtedy bowiem niezachowanie tej formy wyłącza powoływanie się przez dzierżawcę czy najemcę na wyrażenie przez wydzierżawiającego woli w jakikolwiek inny sposób. Wiąże się to bowiem z weryfikacją intencji obu stron. Skoro w umowie strony wcześniej stwierdziły, że mogą ją przedłużyć tylko i wyłącznie w formie pisemnej, to takie jest ich ostateczne stanowisko w sprawie.Tak więc warto uważać przy tolerowaniu korzystania z nieruchomości byłego dzierżawcy/najemcy. Pozostawienie na nieruchomości byłego dzierżawcy czy najemcy nie zawsze spowoduje, że będzie mógł się on domagać uznania, że doszło do milczącego przedłużenia umowy.

 

Sprawdź czy w umowie miałeś taki $.

Posted

na właśnie, wszyscy jesteśmy zgodni że nie jest o.k. ale prawo tu nie przekłada się na życie.

Tylko co takiemu zrobisz ? Ziemie obsieje i jest chroniony. Policja niema nic do tego.

Kto ci tu wyegzekwuje prawo ? Albo mu cza gębe obić, czy zniszczyć uprawy ale wtedy właściciel jest agresorem. Sąd ? wtedy dopuki toczy się postępowanie on, pseudo dzierżawca jest chroniony.

Posted

panie Robercie a co ma pan na myśli pisząc;

 

Z tego co piszecie a ja rozumiem,
prawo w Polsce sprzyja cwaniaczkom i zwykłym złodziejom! A nie zwykłym uczciwie żyjącym ludziom ,wiem nie znajomość prawa szkodzi ale żeby aż tak????

cwaniaczyć mogą tylko ludzie bogaci i z układami z rodzinką w urzędach

zwykły Kowalski czy ze wsi czy z miasta może liczyć na to co widać na co dzień a to że tej biednej hołoty do której ja też należę w Polsce nie brakuje to każdy kit przejdzie, liczy się INTERES prawda panie Grzegorzu ,zdaje się że wracamy do czasów JAŚNIE PANIE

Posted

To myślę co napisałem,a na pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze ,ja jestem robert:-)

Najgorsze to że jeden drugiego rąbie i nie można na razie nic zrobić ,niby przychodzi mi do głowy pare pomysłów ale głośor ich nie powiem

Posted

To co PIS robi z zwykłymi ludźmi żyjącymi szarą codziennościw to nic innego jak swój prywatny biznes

w swoim kraju. Dziwie się że masa społeczeństwa nie widzi jak handlują między sobą wydażeniami w kraju który zniewolili. Nominacje ludzi na stanowiska bez doświadczenia, twożenie sztucznych etatów dla swoich by mieć plecy (poparcie) na dole.To wszystko zmierza do poplecznictwa i kumoterstwa, a społeczeństwo to biedne będzie na nich głosować.

W tym co sie dzieje jestem za przyzwoleniem użycia pięści w słusznej sprawie.

A co z tym protestem jabłkowym w stolicy ? rozgonili, sprawy do sądu i tyle.

A jak jest w naszym rolnictwie to każdy wie, bida i ściskanie każdej złotówki. Ilu roników stać na wczasy egzotyczne ? a ilu z nich z tego skorzysta ? Przecież można zainwestować zamiast wydać.

A co z aferą w arimr z rybami, pod dywan i już.

Wkurza mnie jak czytam i słucham jak coś sie dzieje dla kraju a w gruncie żeczy to są działania pod Pisiorów.

Posted
            Autostrady pełne złodziei            http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,129155,13480607,Autostrady_pelne_zlodziei.html?null
Marcin Kowalski
28 lutego 2013 | 

17:02

Na budowie A1 panował klimat z PRL-u. Kto mógł, ten kradł. Od stróża po menedżera. Przecież kiedy walec znikał na cały dzień, żeby tłuc fuchę w Ciechocinku albo Toruniu, musieli wiedzieć o tym wszyscy. A przy rozliczeniu każdy dostawał działkę (Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja)0

Projektant wpisywał lipne materiały; geodeta akceptował złe podłoże; kontroler pobierał podstawione próbki... Nikt nie zna kwoty, jaką zmełła na polskich drogach machina gigantycznej korupcji.
- Pierwszy raz widziałem robotników w wyprasowanych drelichach - prezes toruńskiej spółki handlującej komputerami zgodził się na rozmowę, ale pod warunkiem że pozostanie anonimowy. - Podjechali ogromnym isuzu, rocznik 2008, kolor srebrny. 

- Skąd pan wie, który rocznik? 

- W Irlandii pierwsze dwie cyfry na tablicy oznaczają rok rejestracji. Tablice to mój konik. Znam symbole nawet afrykańskich krajów. 

- Mówili po polsku? 

- Jeden coś próbował dukać, rozmawialiśmy po angielsku. Bez ogródek przeszli do rzeczy. Zaproponowali wyasfaltowanie odcinka drogi prowadzącej do mojej firmy, do tego w pakiecie parking przed biurowcem. 

- Skąd asfalt? 

- Przyznali, że budują autostradę A1 na odcinku Toruń - Kowal. Lada dzień mieli się zwinąć, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostradzerwała umowę z wykonawcą, szukali więc kasy, póki jeszcze nie zeszli z placu.
 
 
 
DALSZY CIĄG TEGO ARTYKUŁU TRZEBA BY WYKUPIĆ
Posted

i tak się zastanawiam którą z powyżej opisanych  opcji wykorzystano by zaspokoić interes związany z działalnością kopalnianą w Jodłowcu 

INTERES OGÓŁU poczynając od władz Wielunia poprzez władze wojewódzkie a kończąc na Warszawie

wszak działki obok mnie były obciążone hipotekami do 2020 któregoś roku

 

https://sprzedajemy.pl/dzialka-pod-wszelakie-przedsiewziecia-jodlowiec-2-1b8e55-nr54049191

 

i jak bardzo ważną rolę odegrało potwierdzanie dokumentów potwierdzających nieprawdę

 

najłatwiej jest zniszczyć czy okraść biednych tak panie Grzegorzu ? dostrzega pan w tym odpowiedni INTERES ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...