Jump to content

dopłaty -kontrole .....


Recommended Posts

Posted

:@

Opiszcie jak mieliście jakieś przejścia lub nieprzyjemności związane z kontrolami z ARiMR

Zacznę na początek ja:dodgy: W dużym skrócie

Kontrola trochę trwała, na koniec dowiedzieliśmy się że jest wszystko ok.

Jednak ku naszemu zdziwieniu okazało się że przekroczyliśmy dozwoloną dawkę Azotu na ha.

Teraz musimy czekać na decyzję o dopłatach i składać odwołanie

Naszym błędem było zapisanie w papierach wywiezienia obornika na działki na których w 2012 będą kartofle. Widać w czasie wejścia do unii obornik pod kartofle wywozić będzie trzeba na wiosnę a nie tak jak nas uczono na zimę.

:@ Normalnie słów brakuje :@

 

Posted

Te kontrole to jest śmiech na sali. U nas byli na kontroli bo z satelity wyszło że las wchodzi w pole. Działka jest podzielona na pół połowa lasu, połowa ziemia orna. Przyjechali z pięknymi zdjęciami z satelity i się okazało, że to nie las wchodzi na pole tylko rzuca cień na pole. No nic ale mierzyli, wymierzali, dyskutowali. Zastanawiali się jak to liczyć czy bruzda jest granicą czy linia drzew.

 

Obliczyli że mimo wszystko areał do dopłat jest źle podany tzn. o 0,01ha za dużo braliśmy dotacji. Wszystko oczywiście bardzo miło i o tych kontrolerach nie mogę złego słowa powiedzieć. Po 2 tygodniach przyszedł raport z 20 stron. Z naszej strony poszły wyjaśnienia. Efekt jest taki że cały czas nie mamy dopłat di upraw.

 

Chcieliśmy mieć Unijny porządek to mamy :)

 

Posted
Jedna moja działka orna jest wielkość 120a, wąska a bardzo długa. Podzielona na 2/3 i 1/3 rowem. Bez poinformowania mnie o kontroli agencja ją przeprowadziła i z ich badan wynika że są to dwa równe kawałki. Na domiar złego te mniejsze. Czyli wg nich działka jest powierzchni 80a. Nie chodzi mi tu o jakieś 40 arów ale to że jakikolwiek głąb idąc przez to pole zauważy różnice w długości tych kawałków. Widać niektóre osoby w agencji są jeszcze bardziej .......... Była to kontrola na miejscu na podstawie zdjęć z satelity.
Posted

Słuchajcie, nie można mieć do nich żalu. Jakby tak przyjeżdżali na kontrole i nie znajdowali błędów to by ktoś w tej uni szybko zauwazył, że są nikomu nie potrzebni. Bo po co trzymać na etatach ludzi o kontroli skoro rolnicy kontrolują się sami. A tak w przepisach jest dużo luk, które służą właśnie urzędnikom.

 

Mi raz przjechali i na przykład zmierzyli, że żyta na piasku obsiałem o 5m za dalek wgłąb pola. Czyli wszystko ładnie i grzecznie mi udowodnili, że jestem złodziej i chciałem ukraść te 50zł.

A tak na prawdę to wiedziałem, że gmina będzie robić chodnik przy drodze, a nigdy nie wiedziałem jak granica dokładnie idzie. Nie ma po prostu kamieni. No to przewidując to i wypytując się w gminie odrazu nie obsiewałem pasa pod chodnik. Konsekwencja jest taka, że ja czekałem o pół roku dłużej na dopłaty, dostałem o 50zł mniej, a po chodniku na moim już dawno chodzą piesi.

A kamieni jak było tak nie ma no i teraz muszę zrobić rozgraniczenie, żeby udowodnić, że chodnik jest na moim :-)

Ot taka unijnia sprawiedliwość. Ale ogólnie nie narzekam. Dotacje dostałem więc jest spoko :-) Trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość :-)

Posted
"Była to kontrola na miejscu na podstawie zdjęć z satelity. " przepraszam ale edytować już nie mogę. :-/ Zjadłem słowo "nie" chodziło mi o takie zdanie "Była to kontrola na miejscu NIE na podstawie zdjęć z satelity."
Posted

Też miałem kontrole i to dwie pierwsza to z obszarówki i będą sankcje za zbyt mała powierzchnia faktyczna od zadeklarowanej do dopłat

Mam bardzo nieregularne działki i GPS-em wymierzyli mi dokładnie

Druga kontrola od RŚ (POPLONY) panowie bardzo rzeczowi i mili , w raporcie wyszło że strzelili małego byka a ja posiałem nie ten poplon co powinienem, też będą sankcje

Efekt końcowy dostałem pismo z arimr że dopłaty będą rozpatrzone po 30 marca - na samych straconych odsetkach to około 4 tys w plecy

Posted
U mnie po całej gminie chodziły kontrole.Chodzili po polach coś pisali,robili zdjęcia a potem wszystko rwali i wyrzucali na pole:s Pierwsza kontrola była u mojej sąsiadki zaszli pomierzyli.Potem zaszli po jej podpis. U następnych (u mnie też) mierzyli chodzili ale nawet nie zachodzili powiedzieć czy dobrze czy źle i nie brali żadnych podpisów.A dla jeszcze innych nikt nie wiedział że byli,tylko sąsiedzi im mówili.I wyszło na to że u wszystich w mojej wsi była kontrola.W gminie też u mało kogo nie było kontroli.W sąsiednich gminach podobnie. A teraz wszyscy czekamy na dopłaty u nikogo jeszcze nie przyszły. A w całej gminie to jakieś 5-10% dostało.A u nas nawet potwierdzenie nie przyszło.Więc do tej pory nie wiemy czy wszystko było w porządku. I zastaje mi tylko czekać:-/
  • 2 months later...
Posted

Te kontrole to jest śmiech na sali. U nas byli na kontroli bo z satelity wyszło że las wchodzi w pole. Działka jest podzielona na pół połowa lasu' date=' połowa ziemia orna. Przyjechali z pięknymi zdjęciami z satelity i się okazało, że to nie las wchodzi na pole tylko rzuca cień na pole. No nic ale mierzyli, wymierzali, dyskutowali. Zastanawiali się jak to liczyć czy bruzda jest granicą czy linia drzew.

 

Obliczyli że mimo wszystko areał do dopłat jest źle podany tzn. o 0,01ha za dużo braliśmy dotacji. Wszystko oczywiście bardzo miło i o tych kontrolerach nie mogę złego słowa powiedzieć. Po 2 tygodniach przyszedł raport z 20 stron. Z naszej strony poszły wyjaśnienia. Efekt jest taki że cały czas nie mamy dopłat di upraw.

 

Chcieliśmy mieć Unijny porządek to mamy :)

 

[/quote']

 

jest jakiś % określany błąd wielkości ze zdjecia a tego co na polu chyba 5%


Jedna moja działka orna jest wielkość 120a' date=' wąska a bardzo długa. Podzielona na 2/3 i 1/3 rowem. Bez poinformowania mnie o kontroli agencja ją przeprowadziła i z ich badan wynika że są to dwa równe kawałki. Na domiar złego te mniejsze. Czyli wg nich działka jest powierzchni 80a. Nie chodzi mi tu o jakieś 40 arów ale to że jakikolwiek głąb idąc przez to pole zauważy różnice w długości tych kawałków. Widać niektóre osoby w agencji są jeszcze bardziej .......... Była to kontrola na miejscu na podstawie zdjęć z satelity.

[/quote']

 

kontroler ma prawo na24h przed kontrolą telefonicznie oowiązek poinformować rolnika o kontroli, przy kontroli musi być rolnik lub ktoś przez niego upoważnionu bo musi podpisać protokól kontrolny, arimr czepia się rolników więc bądżmy biurokratami i my i nauczmy sie egzekwować prawa które mamy

  • 2 months later...
  • 1 month later...
Posted
Ze zdjęcia satelitarnego powierzchnia jest zawsze mniejsza niż w rzeczywistości. Wynika to z nachylenia pól. Pole nigdy nie jest idealnie proste i niema spadków. Ponadto granice działek na ortofotomapie często są przesunięte. Wystarczy otworzyć Geoportal i bez problemu można znaleźć kilkunastometrowe przesunięcia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...