Skocz do zawartości


Zdjęcie

Patrioci dla Polski

Czy na pewno Niepodległa?

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
449 odpowiedzi w tym temacie

#81 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 08 czerwiec 2019 - 15:32

no, nie jest miejsce. co mi powiedzieć ? walcz. wytrwałości życzę.
Prócz tego staraj się coś robić, chociaż jako rechabilitacja .
  • 0

#82 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 08 czerwiec 2019 - 15:42

Nigdy się nie poddam ;) po glodowce odpuściły stawy, kręgosłup, więc będę się rehabilitowac przy urządzaniu gospodarstwa ;) raz jest lepiej, raz gorzej. Jednego dnia przerzuce tonę węgla innego nie wstanę z łóżka... Ale fajnie jest, posadzilam pierwsze krzaczki i patrzę jak rosną.
  • 0

#83 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 08 czerwiec 2019 - 16:01

Do lekarzy nie chodzę,niech się leczą sami.
  • 0

#84 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3601 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 02:08

Pisiory to szukają innych winnych.
....

I jeszcze ta sztuczna mgła o której świadkowie mówili że miała kolor szary. Przecież każde dziecko wie że żadne mocarstwo atomowe nie dysponuje taką technologią! Taką technologie to posiadają jedynie sadownicy spod Grójca! Wprawdzie ich mgła ma kolor szary nie biały bo jest na bazie gliceryny, ale doskonale chroni drzewa przed przymrozkami.

Kolega Vademecum nie napisał o naprawie radaru w nocy przed wylotem przez specjalistów od radarów którzy nie mieli uprawnień do jakichkolwiek czynności przy radarze (do czegoś pewnie mieli uprawnienia).

Kolega Vademecum pewnie więcej niż ja latał rządowymi samolotami więc lepiej zna obyczaje, zasady i przede wszystkim regulaminy obowiązujące na pokładach takich samolotów. Choć muszę przyznać że moje doświadczenia w tym zakresie są zupełnie inne.

Skorzystam z Twojej wiedzy Kolego Vademecum i może mi wyjaśnisz dlaczego odnalezione rejestratory przestały działać na sekundę przed zderzeniem z brzozą i to na skutek zaniku zasilania w samolocie? Mam też drugie pytanie na które zapewne znasz odpowiedź, a brzmi ono co się stało z opancerzonym rejestratorem parametrów lotu K3–63 który precyzyjnie zapisywał parametry lotu: wysokość baryczną, prędkość oraz – co najważniejsze, przeciążenia? Ciekawi mnie dlaczego akurat ten rejestrator zaginął bo tylko ten mógł zapisać np. eksplozję tak jak zapisał prawie identyczny rejestrator podczas katastrofy nad Lockerbie.

Ciekawi mnie i na pewno znasz Kolego odpowiedź bo inaczej nie napisałbyś o przyczynach, dlaczego aż do 29 kwietnia 2010 r. podawano jako czas katastrofy godzinę 10:56, a następnie zmieniono na 10:41? W tym czasie samolot mógł wykonać jeszcze trzy podejścia i faktycznie ulec katastrofie przy czwartym jak mówili rosyjscy kontrolerzy.

Ciekawi mnie także dlaczego w rosyjskich protokołach sekcyjnych jako godzina zgonu podawana jest godzina 10:50 czasu lokalnego?

16 kwietnia 2010 r. – W wypowiedzi dla mediów Ewa Kopacz: “Druga grupa to jest oczywiście grupa ta medyczna, która tam się opiekowała naszymi przyjeżdżającymi. Czyli mieliśmy tam ze sobą lekarzy i ratowników. Mieliśmy księży. Mieliśmy psychologów. To wszystko zabraliśmy z Polski. Ponadto polskich patomorfologów, z którymi tam pracowaliśmy. I oni pracowali ręka w rękę z patomorfologami rosyjskimi.

Ewa Kopacz, Minister Zdrowia RP, 29 kwietnia 2010 Warszawa, Sejm Rzeczpospolitej Polskiej: "Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy - wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny - każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie."
Jak wiadomo Ewa Kopacz była w Smoleńsku na drugi dzień po podpisaniu protokołów sekcyjnych. Jak wiadomo żaden Polski lekarz nie brał udziału w sekcjach bo te zostały zakończone, jak już pisałem, dzień wcześniej niż przybyła z nimi Ewa Kopacz. Co za tym idzie nie mogła widzieć jak były zbierane szczątki. Po co Ewa Kopacz kłamała, Kolego Vademecum? Czyżby dla prawdy o tej Katastrofie?
Oczywiście nie wypowiem się o przyczynach tej katastrofy bo musiałbym znać odpowiedzi na te pytania i wiele innych o których już tutaj nie pisałem. Każde kłamstwo lub zatajenie prowadzi do powstania teorii spiskowych i jak rozumiem Kolega Vademecum jedną z takich teorii przedstawił.
Koleżanko GarbataWiedzmo! Nie wiem dlaczego pytasz czy jestem za PiS-em czy przeciw? Moim skromnym zdaniem nie ma znaczenia czy baran (to taka mowa miłości Kolegi Vademecum która wychodzi na przeciw mowy nienawiści pisiorów) jest za PiS-em czy przeciw. I jeszcze jedno Koleżanko, nie jestem zirytowany. Będę się modlił o Twoje zdrowie, jeżeli trzeba będzie pomóc w inny sposób daj znać. Pozdrawiam!

  • 0

#85 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 08:48

Było coś, że ktoś majstrował przy radarze. Pilotowi pokazywało ileś tam do ziemi (nie pamiętam) i ta mgła, dlatego zahaczył o pancerna brzoze. Potem sugestie otrucia, wybuchów... Trochę za dużo tego..., ale fakt przetrzymywania skrzynek przez Rosję itp... Leper też się powiesił... A co do modlitwy, myślę, że jesteśmy zbyt daleko od Boga, żeby usłyszał. To taka moja teoria. Trzeba skupiać wokół siebie pozytywnych ludzi, pozytywną energię i łączyć, nie dzielić, może wtedy coś usłyszy. Nasze dusze są zbyt ciężkie, przukute do materii... Nie wiem też, czy da mi się pomóc... Jestem przypadkiem beznadziejnym :)
  • 0

#86 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 09:55

Kolego DG, bez obrazy i jakiś poniżających porównań, wszak dialog na tym polega.
Tym tokiem myślenia należałoby poddać wątpliwość zwierzchictwa pilota, albo założyć że był robotem czy miał wszczepiony procesor, po czym skierował samolot poza pas, odwrócił do góry nogami i wylądował - tek sie stało więc takie były założenia zamachowców. (sugerowany wybuch nie był potrzebny)
Jakoś rosyjski samolot po podjęciu próby lądowania i niemal ścięcia wierzy kontroli nawet nie próbował drugiego podejścia, inne samoloty z polski wylądowały a ich piloci oszczegali o załamującej się pogodzie i bardzo trudnych warunkach.
Zdrowy rozsądek nakazywał odpuścić lądowanie i tu jest przyczyna, a cała reszta to spekulacje i próba odrzucenia winy z bezpośrednio winnych.
Jak już pisałem, wygląda to tak jak dwójka dzieci bawiąca się w piaskownicy, która nie ponosi za nic odpowiedzialności.
  • 0

#87 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 10:13

Komunikat "pul ap" zignorowany to też sprawka zamachowców ? i wybuchu oczywiście który miał nastąpić.
Lotnisko trudne, przyjmujące samoloty wojskowe przy dobrej widoczności.
Kolejna trudność to duża różnica wysokości terenu która zafałszowuje dane z wysokościomierza barycznego. To wszystko pilot wiedział a mimo wszystko podją tępą decyzje lądowania chodźby po trupach - przysłowiowo. A ja myślę że żeby nie podważać autorytetu pilota i jednostki obsługującej vip-ów wymyślono explozję. Mało tego, żeby nie obciążać odpowiedzialnością samego pis-u.
Tak to jest jak banda dzieciaków zabrała się do rządzenia.
  • 0

#88 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 10:26

Zastanawiam się czy mojemu nieślubnemu mężowi opłaca się przejść na KRUS. Jest kierowcą międzynarodowym, i jego diety nie wliczają się do dochodu. Musiałby jeździć na zleceniu, albo umowie o dzieło. Jedno z dwóch, nie pamiętam. Ja wtedy byłabym domownikiem. Jako, że nie pracuje i żyjemy bez ślubu to chyba dobre rozwiązanie. Jako domownik stała bym się młodym rolnikiem (+ kursy) i może wyciągnęła coś z Unii (musiałabym dokupić ziemię do średniej wojewódzkiej). Druga opcja jest taka: Radek przepisuje na mnie gospodarstwo, a sam zostaje na zusie. Mogłoby to spowodować małe poruszenie w rodzinie, ale wisi mi to... może to utajnimy. Rzecz druga. W zeszłym roku zabrali mi rodzinne, alimenty z funduszu i jedno 500+. Wliczyli diety Radka do dochodu, a sytuacja była kuriozalna, bo rok czasu nie pracował. Nosilismy gruz z domu itp. W sierpniu zarobił 3,500 razem z dietami i złożyliśmy wniosek. Gops stwierdził, że jesteśmy za bogaci...chyba nic nie da się z tym zrobić, zresztą 500 i tak teraz dostanę. Zostaje kwestia alimentów. Zdaje się przynajmniej kiedyś tak było, że żeby pozwać dziadków to ojciec dziecka musi być nie zdolny do pracy, a sam pozew dotyczyłby nie tylko jego rodziców ale i moich pół na pół. To też jest niedorzeczne. Od urodzenia dziecka do zasadzenia alimentów minęło 3-4lata (w związku z moją depresja). Potem mimo to nie płacił, zanim złożyłam wniosek o fundusz alimentacyjny, dawcy nasienia narosl nie mały dług +ten rok ostatni. Zdaje się, że ma na siebie część domu, ale kto to ściągnie?
  • 0

#89 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 10:41

umowa zlecenie pozwala być na krusie ale jest limit zarobku. Nie wiem czy sie opłaca przechodzić na krus, będzie musiał go płacić a zus płaci pracodawca.
Jak nie jesteście formalnie razem to możesz być na bezrobotnym i wykazywać dochody z tamtąd.
Jeśli chodzi o alimenty to i funduszowi musi zwrócić,
Z tym młodym rolnikiem to nie jest tak różowo, przede wszystkim musi być ten program w prow i zasady pewnie też się zmienią.
  • 0

#90 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 11:09

Razem tworzymy wspólne gospodarstwo domowe i dochód mamy jakby wspólny. A mogłam składać jako samotna matka... Uczciwość zawsze zostanie ukarana ;). Może tak się zdarzyć, że nie zawsze będzie kierowca..., bo ciężko mi tutaj ogarnąć wszystko samej i nie chce żeby wyjeżdżał... Szukam zarobku w polu. Co przyniesie nowy PROW tego nie wie nikt. Tymbardziej, że w kraju PiS a w Unii opozycja...
  • 0

#91 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 11:19

znam rodziny, które biorą fikcyjne rozwody by kobieta występowała jako samotna matka. mieszkają razem. Moja żona kiedyś poszła i wyliczyli dochód z hektara taki że mamy coś koło 9 tysi zysku miesięcznie z gospodarstwa a tak naprawde obrotu tyle niema. Także te wyliczenia g.... warte.
Hektar I klasy liczą taksamo jak hektar V klasy. Zeszły rok na suszy i gryce z łubinem tak popłynąłem że musiałem wziąć 40 tyś. kredytu . a oni liczą zyski.
Wole se dorobić gdzieindziej niż liczyć na jałmużne.
  • 0

#92 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 11:23

Żeby nie było wątpliwości, nie przysługuje mi zasiłek dla bezrobotnych. Mam przepracowane 3lata. Na czarno, na budowie i 3miesieczny epizod z firmą, ale to była głupia zachcianka ojca, która musiałam spełnić... Kupa śmiechu, ale dużo by opowiadać...
  • 0

#93 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 11:26

niby przeszłość to przeszłość a patrzyć trzeba w przyszłość
  • 0

#94 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 16:03

A jeszcze było z tym transportem zwłok... Ta sprawa śmierdzi na kilometr... Mój mąż mówi o zamachu dokładnie to samo co Vademecum, ale go przerabiam na swoje teorie. Zarzuca rządowi, że ten wydaje pieniądze na loty itp. A ja się go pytam, to mamy wysłać panią premier w ciuchach z lumpeksu pociągiem, autobusem? Ten, że limuzyna jeździ za "broszką"... Jaki to jest wydatek dla "Kowalskiego"? Jakby nie patrzeć oni reprezentują nasz kraj, muszą się też poruszać jakoś - nie czekać na busa z przesiadką ;) ale teksty typu "spieprzaj dziadu" (PiS), "a chuj z tą Polską wschodnia" (PO), "oni są tak głupi, że cały czas na to samo się nabierają, mają zapierdalać za miskę ryżu" (PiS) mówią same za siebie.
  • 0

#95 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 17:44

koleżankom ja właśnie mówie że nie było żadnego zamachu. Trudno mówić o zamachu jeśli ktoś popełnia samobójstwo i ciągnie ze sobą prawie setke ludzi. Trzeba by to nazwać aktem terrorystycznym ale niema podstaw. Najgłubsze rozwiązanie tu jest najbardziej na miejscu, czyli zabawa garstki ludzi w życie, polityke do nawet igrania ze śmiercią. a później wyciąganie innych afer, kreowanie innego brzebiegu zdarzeń by pogrzebać prawdę - sypnąć groszem chołocie ciemnej to łykną wszystko ewentualnie zneźć haki na kogoś z przeciwnego obozu by zmienić temat. Nauczyciele ludzie bystrzejsi widzą ci sie dzieje to kasy brakło dla nich - cel wygrać wybory i nastepne i następne . Ciekawe co dadzą na jesień ?
  • 0

#96 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:22

Ale sam zobacz. Najpierw kilka osób rezygnuje z lotu. Potem ruski samolot zwiadowczy sprawdza czy na pewno mgła działa, najważniejsza skrzynka zniknęła, a reszta była przetrzymawana. Ruscy nie zabezpieczają wypadku, ludność sobie wynosi złom... Potem te zwłoki ugotowane w opoznionym transporcie. .. I ta jedna skasowana brzoza... Wiem, że PiS wiele razy się popisał, ale tu serio śmierdzi na kilometr zamachem. Po na tyle skutecznie osmieszylo PiS, że później mogli spokojnie kraść 8lat i śmiać się niewolnikom w twarz. Potem za rządów PiSu żeby go zdyskredytowac te ciągle stłuczki limuzyn. Jestem przekonana, że połowa tych stluczek to sprawa opozycji... Broszka przecież bała się o życie...
  • 0

#97 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3601 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:24

A tak przy okazji dlaczego pojawił się komunikat "pull up"? Twierdzisz że samolot lądował więc po skonfigurowaniu samolotu do lądowania komunikat "pull up" się nie pojawia więc może ten samolot nie lądował lecz wykonywał, zgodnie z zezwoleniem z wieży próbne podejście? Czy w ogóle samolot mógł lądować jeżeli jego prędkość była wyższa nie tylko od maksymalnej prędkości lądowania, ale i od maksymalnej prędkości przy której jest możliwe zablokowanie wysuniętego podwozia? Piszesz Kolego Vademecum, że piloci zignorowali komunikat "pull up". Piloci mieli także drugi komunikat z wieży kontroli lotów drugi komunikat "na kursie i na ścieżce". Były zatem dwa dwa rozbieżne, wręcz sprzeczne komunikaty. Który, Kolego Vademecum, z tych komunikatów mają w tych warunkach piloci uznać, a który zignorować zgodnie z międzynarodowym prawem lotniczym na podstawie którego odbywało się lądowanie?

I jeszcze wrócę do mgły która pojawiła się o 10:20 choć rano ogóle jej nie było. O godz. 9:39 płk Nikołaj Krasnokutski o pogodzie rozmawia z oficerem operacyjnym, mjr. Kurtincem: "Smoleńsk przykryło". "Przyczyna?" - pyta operacyjny. "Mgła" - pada odpowiedź. Kurtiniec - na długo(?). Odpowiedź - Nie wiemy, na razie niegotowy, w prognozie jej nie było, w ciągu 20 minut wszystko przykryło. Co ciekawe wiatr wiał z prędkością 10,8 km/h, a temperatura miała tendencję do wzrostu i w tych warunkach powstała mgła?

Nie odpowiedziałeś Kolego Vademecum na postawione przeze mnie pytania na które oczywiście w większości znam odpowiedź. Rozumiem że odpowiedź zaprzeczyłaby Twojej tezie. Nie będę pytał o obecność w kokpicie generała Błasika bo to już zostało wyjaśnione przez prokuraturę. Zapytam jednak dlaczego ze stenogramu rozmów zniknął fragment z ustaleniem drogi lądowania i dlaczego ustalono kierunek ze wschodu. Gdyby samolot lądował z kierunku zachodniego to

  • Samolot lądowałby prosto z trasy czyli kierunku z którego nadlatywał (wg mnie logiczne rozwiązanie).
  • Tu-154m lądowałby pod wiatr co zwiększyłoby znacznie szanse na szybkie podniesienie samolotu w razie kłopotów (wg mnie wybór krytyczny).
  • Po stronie zachodniej nie było niebezpiecznych wzniesień, jarów, przeszkód terenowych (jw.)
  • Przed samym progiem pasa startowego był otwarty teren (czyżby chodziło o brak możliwości ukrycia agregatów do zamgławiania? A, wiem. Mocarstwo atomowe nie ma takich technologii).

Pewnie na te pytania też nie otrzymam odpowiedzi. Baranom, czyli wg Kolego Vademecum tych co ludzie ich wybierają, się nie odpowiada.

Gruzja otrzymała wsparcie, Ukraina już nie i za kilka lat państwa bałtyckie też takiego wsparcia nie otrzymają.  Jak myślisz Kolego Vademecum, który kraj i kiedy będzie potrzebował takiego wsparcia jak Gruzja?

Pozdrawiam!


  • 0

#98 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:31

Zdaje się o stadzie baranów to ja pisałam ;)
  • 0

#99 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:48

kolego na dwa sprzeczne komunikaty ja bym wybrał ten bezpieczniejszy, a pilot wybrał ten niebezpieczny. więc to on odpowiada za katastrofe, a ten kto mu kazał czy rozkazał przyczynił się do katastrofy a cała reszta to jest uknuta otoczka dla zmyły.
Na pytania które zadajesz nie odpowiadam bo nie znam odpowiedzi, a wszelkie dalsze dociekania niemają sęsu, sĺużą tylko matactwu. Nikogo nie zamierzam obrażać ani porównywać do jakiś tam.
W lotnictwie cywilnym nie doszłoby do tej katastrofy, żaden pilot nie podjąby się takiego narażania ludzi. Pewnie dlatego 11 pułk został zlikwidowany - banda szaleńców kierowana przez szaleńca i tyle.
Dla mnie likwidacja 11 pułku to przyznanie się do winy !!!
  • 0

#100 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:55

A pilot nie mógł się katapultowac, czy coś?
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych