rinkerdinker Posted June 25, 2019 Report Posted June 25, 2019 Witam, 2 z moich kur charczą i o ile w przypadku jednej trwa to już jakiś czas, tak drugą zauważyłem dopiero teraz. Odgłos jakby miały flegmę. Kury są młode, kupione na początku maja i będą właśnie zaczynać znosić jaja. Jedna z tych kur to zielononóżka kuropatwiana a druga dominant niebieski. Obie kury poza tym charczeniem, które zresztą nie jest jakieś bardzo głośne, ale gdy się przybliżyć to słychać jakby coś im zalegało w gardle/przełyku, nie wykazują żadnych innych objawów - nie ma biegunki, nie ma żadnego wycieku z nosa, czerwienieją coraz bardziej, są żywe (zielononóżka to już w ogóle), jedzą normalnie. Czego może być tego przyczyna? W zimie kury też charczały, szczególnie kogut, ale to z przeziębienia, po krótkim czasie im to przeszło (starsze, zeszłoroczne). W kurniku mają czysto, nie ma mowy o tym żeby wdychały coś ze ściółki/ odchodów, bo te są regularnie usuwane. Wodę do picia też dostają codziennie świeżą. Co prawda one żyją z kaczkami i kaczki wodę potrafią zabrudzić, ale jak mówię, regularnie jest podawana świeża. Z góry dziękuję za pomoc. Quote
DuzyGrzegorz Posted June 28, 2019 Report Posted June 28, 2019 Mykoplazmoza. Kupiłeś zakażone i bez szczepień. Pozdrawiam! Quote
Jaga Posted June 28, 2019 Report Posted June 28, 2019 A może pasożyty? Kurze robale przechodzą do gardła i one się jakby krztuszą tym. Mogą się nawet zadusić. Quote
Vademecum Posted June 28, 2019 Report Posted June 28, 2019 dziwi mnie że ludzie mogą zwierzęta dopriwadzić do takiego stanu i sprzedać, jak słysze o takich przypadkach to jestem za kontrolą weterynaryjną każdego stada. Dużo sie mówi o dobrostanie większych hodowli a 2 Czy 5 sztuk dobrostan nie dotyczy ? Po takich przejściach organizm jest wyniszczony. Robaki nie mieszczące się w przewodzie pokarmowym które migrują do układu oddechowego, brzmi okropnie a czy ci pseudohodowcy mają o tym pojęcie ? Do zwierząt cza podchodzić jak do dziecka.Robale potrafią perforować przewód pokarmowy w takim nasileniu.W tym przypadku jednak mykoplazmoza, ale ona w dobrostanie nie powinna się pojawić, wszak dobrostan to też odizolowanie od siewców czyli dzikie ptactwo, przybłakane gołębie np. Quote
Vademecum Posted June 29, 2019 Report Posted June 29, 2019 mogą, sam kontakt nie musi doprowadzić do zakażenia. Musi być szczeb na który jest człowiek podatny a i warunki środowiskowe, krótko mówiąc złe warunki , zaduch , chłód, wilgoć.Mowimy o mycoplazmie pneumonia, objawy to przeziębienie, a ignorowanie go może doprowadzić do zaatakowania serca, stawów i układu nerwowego.Mykoplazma jest zakwalifikowana do bakterii choć nią do końca nie jest, jednak bliżej jej bakteri niż wirusom. Dlatego nie można łączyć zwierząt jak kura preferująca środowisko suche i ciepłe z np. kaczką która lubi bajoro ,dzikie ptactwo roznosi mykoplazmy i jest na nie bardziej odporne. To wszystko jest ukryte w znaczeniu słowa dobrostan, jednak nie dotyczy on małych chodowli, Zapadalność na mykoplazmy jest największa na jesień - wilgoć, zimno, brak słońca. Quote
rinkerdinker Posted June 29, 2019 Author Report Posted June 29, 2019 Mykoplazmoza. Kupiłeś zakażone i bez szczepień. Pozdrawiam!One podobnież komplet szczepień miały, a gdy były kupione to żadnych takich objawów nie było. Dopiero teraz, w internecie czytałem że takie charczenie może być spowodowane choćby upałem i gorącem. Co do mykoplazmozy, objawów przy tej chorobie w internecie można znaleźć wiele - śmierdząca wydzielina z dzioba, opuchlizna, katar - tylko że omawiana kura nie ma żadnego z tych objawów, a "charczy" już trochę i to jest jedyna rzecz która może być oznaką tej choroby. Gdzieś wyczytałem też że takie charczenie jest objawą "pypcia". Zaglądałem im do dzioba, ale nic tam nie zaobserwowałem niepokojącego więc to odpada, nie ma tam żadnych nalotów/błonek. Jeżeli to faktycznie mykoplazmoza to jakie kroki należy przedsięwziąć, bo czytałem, że jest to trudno wyleczalne. Quote
Vademecum Posted June 29, 2019 Report Posted June 29, 2019 idź do weterynarza, jak mykoplazmoza to antybiotyk, postawi diagnoze i przepisze leki. Quote
rinkerdinker Posted June 29, 2019 Author Report Posted June 29, 2019 Taki właśnie mam plan, tylko że nie spodziewam się niczego konkretnego po tej diagnozie, o ile jakaś w ogóle zostanie podana. W okolicy weterynarze głównie psami/kotami się zajmują, kurze to pewnie przepiszą jakiś jeden lek "na wszystko" który gdzieś tam na półce mają (o ile będą cokolwiek mieć). Quote
Vademecum Posted June 29, 2019 Report Posted June 29, 2019 No, jest lekarzem, diagnoze postawić musi choć nie koniecznie trafną. Też nie dyskryminujmy lekarza wszak to on jest fachowcem. Jak potwierdzi się mykoplazmoza to musi dostać antybiotyk, zwróć uwage na date przydatności antybiotyku, jak kura niesie się to zwróć uwage na karencje. Quote
rinkerdinker Posted June 29, 2019 Author Report Posted June 29, 2019 No zobaczymy co powie Z karencją nie ma problemu bo one jeszcze nie zaczęły nieść, dopiero czerwienieją. Quote
Jaga Posted June 29, 2019 Report Posted June 29, 2019 Odrobacz, jak nie pomoże to się martw dopiero Quote
rinkerdinker Posted July 24, 2019 Author Report Posted July 24, 2019 Witam ponownie po miesięcznej przerwie. Sytuacja wygląda następująco: owe charczenie dotyczy 4 sztuk zielononóżek kuropatwianych (mam tylko 4 szt). Oprócz charczenia można zauważyć że one do tego tak jakby kichaja, jakby starały się odchrząknąć to co zalega im tam w gardle. Leczenie podjęte było następujące: dostały antybiotyk Enrofloxan10% przez 7 dni do dzioba oraz były odrobaczone Levamol10% - 3 dni podany również prosto do dzioba. Objawy nie ustały, nadal jest to samo. W ich zachowaniu żadnych niepokojących zmian poza tym *kichaniem* nie ma bo jedzą normalnie, są żywe, ruchliwe. Nie wiem czy one później dojrzewają ale jako jedyne nie zaczęły jeszcze nosić jajek choć wszystkie są już czerwone, grzebienie im nie bledną. Ta co charczy/kicha już od dłuższego czasu waży 1.40kg więc nie jest wychudzona według mnie, szczególnie patrząc na jej wielkość. Nie wiem już jak z nimi postąpić, przecież raczej te objawy nie powinny mieć miejsca gdyby były zdrowe - chyba że zielononozki tak mają, a jak czytałem to są podobno bardzo odporne kury... Quote
wrona321 Posted August 18, 2019 Report Posted August 18, 2019 One podobnież komplet szczepień miały, a gdy były kupione to żadnych takich objawów nie było. Dopiero teraz, w internecie czytałem że takie charczenie może być spowodowane choćby upałem i gorącem. Co do mykoplazmozy, objawów przy tej chorobie w internecie można znaleźć wiele - śmierdząca wydzielina z dzioba, opuchlizna, katar - tylko że omawiana kura nie ma żadnego z tych objawów, a "charczy" już trochę i to jest jedyna rzecz która może być oznaką tej choroby. Gdzieś wyczytałem też że takie charczenie jest objawą "pypcia". Zaglądałem im do dzioba, ale nic tam nie zaobserwowałem niepokojącego więc to odpada, nie ma tam żadnych nalotów/błonek. Jeżeli to faktycznie mykoplazmoza to jakie kroki należy przedsięwziąć, bo czytałem, że jest to trudno wyleczalne. moje kury 5 sztuk na nią padło i potwierdzam ze tworzy sie im wydzielina ktora śmierdzi kury pomimo leczenia i zauwazenia objawów wczesnie nie przerzyły a czy jest to taki bulgot? i kichanie? Quote
Kapeeee Posted August 19, 2019 Report Posted August 19, 2019 Witajcie, jestem nieszczesliwym posiadaczem około 80 szt kur. Kupione w lutym 2019r z fermy ? Niewiadomego pochodzenia. Brak certygikatu który mial byc dosłany emailem ale nie dotarł. Kury mirsiac po zakupie charczały i kichały. To trwa do dzisiaj. Wielokrotne zostały podejmowane próby ppdawania antybiotykow do dzioba i do wody. Efektów brak. Kury byly juz w kiepskim stanie tzn puchły głowy po antybiotykach troche sie uspokoiło ale straty były okolo 20 szt padło. Antybiotyki uzywane do tej pory doxy doxycyklina proszek i tabletki oraz ostatnio enrofloksycyna podawana do wody. Kury nadal kichaja maja wyplyw z nosa. Co robić ? Quote
Vademecum Posted August 19, 2019 Report Posted August 19, 2019 zlikwidować, odkażać wielokrotnie, sprzątać. Wprowadzić nowe z dokumentem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.