Joanna89 Posted January 6, 2020 Report Posted January 6, 2020 Witamwstąpiłam na Wasze forum, ponieważ szukam mądrych głów w tym temacie. Sprawa wygląda tak:Mam ciocię i wujka - nie są dla mnie rodziną na papierku, są to ludzie którzy nie mają żadnej rodziny oprócz mnie (osoby mimo wszystko obcej)... zostali sami. mają już swoje lata i ziemią się już nie zajmują. Oboje są na krusie... wiadomo, że dali ziemie w dzierżawę żeby nie stracić prawa do emerytury. Ponieważ zostali sami a dopadła ich nieuchronna starość ziemie chcieli przepisać mi. Ja nie jestem rolnikiem więc przepisać mi jej nie mogą. Co zrobić w takiej sytuacji? w Krajowym ośrodku wsparcia rolnictwa powiedziano mi że ziemia może przejść na mnie w momencie kiedy ja będę uprawiała ją przez minimum 5 lat - ja tego nie potrafie i nie mam na to środków. ziemi jest 5 h - część to las część łąka i część VI klasa pod lasem. niepowiem że myślałam o tym żeby ją przerobić na działki - byłoby to dla mnie fajne zabezpieczenie ale i dla tych ludzi, którzy nigdy nie byli nad morzem ani w żadnym sanatorium. czy są jakieś szanse na to żeby obejśc temat uprawiania tej ziemi ? z góry dziękuję za odpowiedz Quote
pawel7991 Posted January 7, 2020 Report Posted January 7, 2020 Jeszcze parę lat temu każdy mógł kupić ziemie gdzie chciał i nie było z tym problemów, teraz w ramach ochrony krajowej ziemi przed obcymi kupcami żeby kupić kawałek ziemi trzeba się zobowiązać do jej uprawiania przez parę lat, przepisy ciągle się zmieniają niby w dobre wierze, a często na gorsze. Nie miałem potrzeby się ostatnio interesować jak to w tej chwili wygląda, ale skoro w KOWR ci tak powiedzieli to pamiętaj że to urząd i jak w każdym urzędzie liczy się to co jest na papierze. Nikt nie sprawdzi czy fizycznie ty osobiście uprawiasz tą ziemię. Quote
Vademecum Posted January 8, 2020 Report Posted January 8, 2020 naciąganie tego w tą strone nie skończy się dobrze, nie wiem jak to rozwiązać.Podejdź do jakiegoś notariusza z tym pytaniem, powiedz że chcesz u niego zawrzeć taką umowe wtedy nie zapłacisz za porade - też jak jesteś osobą obcą to w grę wchodzi podatek od tego.Może zaryzykować że darują ci to w testamencie za opiekę, ryzyko takie że najwyżej jak znajdzie się kupiec to nikt ci tego nie zabierze , będzie musiał ci za to zapłacić. Quote
Joanna89 Posted January 8, 2020 Author Report Posted January 8, 2020 Jeszcze parę lat temu każdy mógł kupić ziemie gdzie chciał i nie było z tym problemów, teraz w ramach ochrony krajowej ziemi przed obcymi kupcami żeby kupić kawałek ziemi trzeba się zobowiązać do jej uprawiania przez parę lat, przepisy ciągle się zmieniają niby w dobre wierze, a często na gorsze. Nie miałem potrzeby się ostatnio interesować jak to w tej chwili wygląda, ale skoro w KOWR ci tak powiedzieli to pamiętaj że to urząd i jak w każdym urzędzie liczy się to co jest na papierze. Nikt nie sprawdzi czy fizycznie ty osobiście uprawiasz tą ziemię. Quote
Joanna89 Posted January 8, 2020 Author Report Posted January 8, 2020 Witajcie Panowie fajnie, że się odezwaliście A więc nawiązując do KOWR to Pan urzędnik informował mnie że będe rozliczana z mojej pracy. Raz w roku mają zrobić jak to on stwiedził "nalot", żeby rozliczyć mnie z tego co zadeklaruje w dokumentach. Prace mam wykonywać sama i własnym sprzętem. sugerował, że nie moge nawet wynająć firmy albo człowieka który by np. przeorał. Nie wiem czy on tak specjalnie mnie postraszył, żebym zrezygnowała czy to faktycznie tak jest.Jeśli chodzi o notariusza to też byłam. Pani poinformowała mnie że mogą mi to dać jako że za opieke ale muszę być rolnikiem Myslałam że da się to jakoś załatwić ale widze że chyba nie... już nawet myślałam, żeby zaproponowac "coś" w zamian za pomoc ale się boje . Quote
pawel7991 Posted January 8, 2020 Report Posted January 8, 2020 Myślałem właśnie nad taką cichą dzierżawą, że sprzęt będzie stał na podwórzu, w polu by rosło, a urzędnik nie ma chyba prawa nakazać żeby wykonała pani jakąś pracę w polu podczas kontroli. Ale wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi, zawsze mógłby trafić na moment jakby w polu pracował inny ciągnik lub jakiś życzliwy sąsiad mógłby donieść. Przyszła mi też do głowy kwestia przepisania ziemi wyłączonej z produkcji rolnej, ale tutaj podobnie nie wiem jak miałoby wyglądać odrolnienie i przekazanie 5 ha ziemi. Takim najprostszym sposobem byłoby chyba skończyć studia rolnicze i zdobyć prawo do prowadzenia gospodarstwa, jeśli byłaby pani gotowa dla przejęcia ziemi poświecić trzy lata i zdobyć tytuł inżyniera oczywiście. Obecnie poziom studiów rolniczych w mniejszych miastach to jakiś kiepski żart, i każdy może je skończyć bez problemów. Quote
Opel Posted January 14, 2020 Report Posted January 14, 2020 A może trzeba by zastosować trochę kombinatoryki? Ustawa o ustroju rolnym mowi, że grunt rolny powyżej 1ha może nabyć tylko rolnik. No to moja podpowiedź jest taka. Bierzesz geodetę, wydzielasz na jednej z działek tej najbardziej pasującej co najmniej 2 dzialki, które będą miały. Jedna 80ar, druga 40ar i trzecia to co zostało i co nas chwilowo nie interesuje. Jeśli to grunt rolny to minimalny podział to 30ar i gmina musi się zgodzić na podział rolny takiej działki. Koszt podejrzewam ok 3500zl. Sam teraz płaciłem 2000zl za podział działki na pół (po 40ar). No i teraz pierwsza działkę przepisują ci u notariusza za 1700zl jak się dobrze zepniesz już w kwietniu. Druga zaraz za ciosem w maju i też niestety 1700 i już masz na raty 1.2ha i UWAGA stajesz się ROLNIKIEM z urzędu bo masz powyżej ha.A później już tylko z górki . Jeśli się mylę to prosze mnie poprawić. Quote
Vademecum Posted January 14, 2020 Report Posted January 14, 2020 jest coś w tej ustawie o sztucznym dzieleniu i jak będziesz chciał kupić drugą część i przekroczy ci hektar to musisz być rolnikiem - to nie jest takie łatwe. Jedynie darowizna za opieke a później albo to założycielce wątku zostanie albo ktoś kto to "kupi" będzie musiaĺ za te grunty zapłacić, niemożna komuś odebrać nieruchomości bo nie jest rolnikiem, a jeśli gmina czy ANR to przejmie to musi zapłacić za to. Quote
Opel Posted January 14, 2020 Report Posted January 14, 2020 Jeśli jest to poproszę akt prawny, i inaczrj dokładny art. na to działanie. Nie pisze złośliwie żeby była jasność. Quote
kolejarz Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 Tak przypadkowo przeglądam forum o prawie i przepisach i widzę, że jest tu wiele niewiedzy z przekazaniem ziemi. Gdyby przyjrzeć się konstytucji i ustaw o prawie do emerytury to rolnik jest pominięty, wręcz odrzucony z takiego przywileju. Składki w KRUS opłaca się zdrowotne a czy też emerytalne, trudno powiedzieć? Patrząc z perspektywy ZUS, tam pracownik fizyczny ma inną stawkę opłaty emerytalnej niż rolnik i inne świadczenie. Przykład: Osoba nigdzie i nigdy nie pracowała i nie opłacała składek emerytalnych a otrzymuje pomoc socjalną mając ponad 65 lat, w wysokości 740 zł mies. Rolnik coś tam opłacał ze składek emerytalnych przez 30-40 lat a gdy osiągnął wiek emerytalny to jego emerytura wynosi 323 zł. Od prawie 40 lat po wprowadzeniu obowiązkowego ubezpieczenia rolników, rząd polski nic z tym nie zrobił. Rolnicy też nic nie mówią na ten temat, widocznie godzą się na to jak jest. Po co opłacać KRUS skoro rolnik najniższą emeryturę otrzymuje wyłącznie za przekazanie gospodarstwa (pozbycia się prawa do ziemi) innemu rolnikowi lub jak dawniej bywało do skarbu państwa. Fikcyjne opłaty, jeśli masz ziemię- nie masz emerytury bo ona w zasadzie jest darowizną państwową. Dlaczego państwo nie jest tak łaskawe by pozwolić pozostawić rolnikowi ziemię i jednocześnie przyznać godziwą emeryturę. Były przyznawane spore renty strukturalne młodym ludziom w wieku 55 lat a dziś co mamy? ASF, ptasie grypy, zerowe stawki dochodu za świnie i masę kontroli nakazów i zakazów. Quote
DuzyGrzegorz Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 W jakim celu wyszukujecie przeszkody, których nie ma?W stosunku do Koleżanki tych przepisów nie stosuje się bo wynika to z samej ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. 2003 Nr 64 poz. 592, z późniejszymi zmianami).Art.2a.1. Nabywcą nieruchomości rolnej może być wyłącznie rolnik indywidualny, chyba że ustawa stanowi inaczej.2.Powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z powierzchnią nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rodzinnego nabywcy nie może przekraczać powierzchni 300ha użytków rolnych ustalonej zgodnie z art.5 ust.2 i 3.3.Przepisy ust.1 i 2 nie dotyczą nabycia nieruchomości rolnej:1)przez:a)osobę bliską zbywcy, ... Kto jest osobą bliską mówi art. 2Art.2.Ilekroć w ustawie jest mowa o:...6)„osobie bliskiej” – należy przez to rozumieć zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, małżonka, osoby przysposabiające i przysposobione oraz pasierbów;... Skoro osoby chcące przepisać ziemie są dla Koleżanki wujkami czy ciotkami to znaczy, że Koleżanka jest dzieckiem rodzeństwa lub małżonka rodzeństwa. Jeżeli faktycznie Koleżanka otrzymała taką informację w KOWR to jestem pod wrażeniem wiedzy pracowników. Z drugiej strony jeżeli pracownicy KOWR nie przeczytają tej ustawy, i to ze zrozumieniem, będzie ciężko tę sprawę załatwić. Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 Jak niema woli zalatwienia sprawy to zawsze znajdzie się przeszkoda, a urzędnik nierozumiejący ustawy na wszelki wypadek i z ostrożności nie będzie narażał sie Quote
DuzyGrzegorz Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 A ja jestem przekonany, że urzędnik ma załatwić sprawę i szukać przepisów jak tę sprawę załatwić, a nie jak sprawę nie załatwić. Naiwny jestem? Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 Kolego, wiem, że dążysz do załatwienia każdej sprawy, a i wiem, że jakby każdy urzędnik w naszym kraju dązył do tego to nasz kraj byłby innym krajem, może smutnym ? Jednak żyłoby się dużo łatwiej, mniej czasu spedzonego w urzędach, więcej z rodziną, mnjej spalonego paliwa, mniejsza dziura ozonowa itd. Zdecydowanie nie może być smutno, beztrosko, zdrowo - już ci urzednicy o to dbają Quote
Jaga Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 Wg mnie jeśli dla koleżanki to są obcy ludzie , to nie ma innej drogi jak stać się rolnikiem indywidualnym, a jeśli koleżanka nie chce uprawiać ziemi (kto i jak to skontroluje ) , to czemu nie sprzedać jej rolnikowi i wziąć kasę? Z tego co się orientuję nie trzeba kończyć studiów, żeby zostać rolnikiem. Można też być "domownikiem" i zrobić jakiś kurs. Z urzędnikami bywa różnie... większość z nich to Panie i Panowie w pracy za biurkiem, czyli dosyć nudnej, stąd ten brak empatii u większości z nich. Tak podejrzewam Zdarza się trafić na kogoś z sercem i powołaniem, ale to raczej rzadkość. Opcja jest taka, przejąć mniej niż hektar , kupić kawałek innej ziemi lub dzierżawic - stać się rolnikiem, resztę przejąć później...lub sobie darować i wziąć kasę. Quote
Jaga Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 A druga rzecz właśnie , czy oddanie ziemi w dzierżawę upoważnia rolnika do pobierania emerytury, czy to nie jest tak, że muszą się zrzec całkowicie prawa do ziemi? Quote
Vademecum Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 przy rencie jak masz ponad hektar to dostajesz połowe świadczenia, ale jak masz ponad hektar i umowe dzierżawy do dostajesz 100 % świadczenia. a jak przy emerytórach to nie wiem. ( dzirżawie takie pola )Odnośnie wątku to komega wyraźnie napisał, o więzach krwi, więc niema tematu.Natomiast jak masz do hektara to ot tak nie dokupisz żeby przekroczyć, sprawdzają.Kiedyś jak było się rolnikiem , wystarczył nakaz płatniczy podatków i można było nabywać grunty, a dziś to potrzeba z wszystkich urzędòw potwierdzenia! ot łatwiej jest ! ale nie dla zainteresowanych Quote
kolejarz Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Vademecum, dużo wiesz, prawie na każdy temat starasz się w miarę dobrze odpowiedzieć. Napisz jak to będzie z "miastowymi" którzy kupili 2-3 ha ziemi rolnej by mniej płacić za ubezpieczenia społeczne. Czy oni będąc rolnikami na 2 ha bez oddania ziemi będą mogli w 2025 roku otrzymać pełną emeryturę z ZUS lub z KRUS, o ile opłacali tam składki? Quote
Vademecum Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Wiesz co ? znam przypadek gdzie osoba mająca ponad 1 ha przeszła na emeryture i płakała jak można przeżyć za te grosze. Pytanie powinno paść z czego ci ludzie żyją i oplacają krus. System jest dotąd nieuleczalnie chory i tu powinny paść konkretne rozwiązania by ktoś kto ma 2 ha ziemi nie był taksamo traktowany jak ktoś co ma kilkadziesiąt ha i produkuje żywność klepiąc biede. kombinatorzy powinni być wyeliminowani, a środki z których naprawde żyją ujawnione i opodatkowane. Wiadomo, że działy specjalne to też rolnicy produkunący na małych powierzchniach. Też jeśli ktoś ma pare ha i to obrabia , albo nie a dodatkowo pracuje legalnie to opłaca ZUS i z tych składek będzie miał emeryture. Tak , staram się coś napisać o czym wiem, czasem dopowiedzieć z logiki, a też zdaża mi się minąć z celem. Na szczęście jest ktoś kto czuwa nad szczegółami Quote
Joanna89 Posted January 26, 2021 Author Report Posted January 26, 2021 WitajcieSprawę mamy już załatwioną. Niestety nie udało się niczego załatwić więc ziemia została sprzedana rolnikowi. Na czas sprzedania ziemi musiałam zrzec się dzierżawy więc emerytura właściciela została zabrana. Otrzymał on informacje, że emerytura KRUS zostaje wstrzymana a na ten czas dostanie 300 zł z groszem na KWARTAŁ. Quote
Jaga Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Ja wiem tyle , że składki krusowskie liczą się jak się przechodzi do ZUS, ale w drugą stronę to już nie działa. Trzeba opłacać KRUS 20 czy 25 lat, żeby mieć emeryturę i składki zusowskie przepadają. Mam nadzieję,że nic nie pomieszałam. Quote
kolejarz Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 WitajcieSprawę mamy już załatwioną. Niestety nie udało się niczego załatwić więc ziemia została sprzedana rolnikowi. Na czas sprzedania ziemi musiałam zrzec się dzierżawy więc emerytura właściciela została zabrana. Otrzymał on informacje, że emerytura KRUS zostaje wstrzymana a na ten czas dostanie 300 zł z groszem na KWARTAŁ.Na co im nędzna emerytura przez 3 miesiące skoro sprzedali ziemię, 5 ha x 18 tyś = 90 tyś Quote
DuzyGrzegorz Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Dzisiaj Minister ogłosił, że od przyszłego roku nie trzeba będzie się pozbywać gospodarstwa aby otrzymać emeryturę. Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 i dobrze bo trudno w kraju prawa zmuszać kogoś do pozbycia majątku by otrzymać wypracowane świadczenie i opłacone Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.