Vademecum Posted January 18, 2020 Report Posted January 18, 2020 dwa dni to zamało chyba że marynata z saletrą amonową ale ta jest zakazana, jest tzw. peksól ale tam jest chemia w zamian za saletre. za długo niemoże leżeć bo zgnije od soli, już pisałem o tym. Lodówka ? wystarczy dobra piwnica. Wędzenie nie jest takie neutralne dla naszego zdrowia, unia zakazała z tego powodu. Wszystko z umiarem jest o.k. ale kiełbase z wędzarni dobrze jest oskurować, szynki sie nieda. Musisz wiedzieć dla swojego hodźby zdrowia , że wędzenie to tłószcz, sól, wysoka temperatura a to w połączeniu to dioksyny - to co odymione, przypieczone to węgiel a on jest kancerogenny czyli rakotwórczy - grilowanie, przypalanie jedzenia na grilu , a niektórzy rozpalają olejem albo benzyną to wszystko to jak samobójstwo. Quote
Vademecum Posted January 18, 2020 Report Posted January 18, 2020 Też nie mów o antybiotykach bo odkąd weszliśmy do uni to są zakazane, molochy je stosują bo stać ich na etacie mieć lekarza wet. a tylko on może przepisać recepte i nadzorować podawanie tkzw. pasz leczniczych.Zwykły chodowca niema dostępu do antybiotyków.Próbuj i napisz jak wyszło Quote
Jaga Posted January 18, 2020 Author Report Posted January 18, 2020 No ok, tłuszcz, sól i temperatura + związki z wędzenia..., ale jak to się ma do tej chemii, którą ładuje się (zgodnie z UE) do żywności... Dzisiaj na co nie spojrzysz jest rakotworcze, to jest jakaś paranoja... Faktem jest, że kiedyś ludzie byli zdrowsi, a na pewno zanim wymyślili recepty . Piwnica jakaś jest, ale... raczej na kartofle, z wejściem po drabinie Może kiedyś się wykopie coś konkretniejszego. Jak coś ruszę z tematem to na pewno się odezwę. Na razie to takie mżonki... Quote
Vademecum Posted January 18, 2020 Report Posted January 18, 2020 Paranoja, albo fakty. Nie można bezkrytycznie twierdzić jak to kiedyś było zdrowo, niemożna tylko mówić o zdrowej żywności kiedyś a dziś nie, dziś jest wiedza, nauka które wskazują ze kiedyś też nie wszystko było zdrowo. Zobacz czym oddychamy ? Powietrze jest niezdrowe, woda jest skarzona, żywnożć jest skażona a dooiero na końcu chemia dodawana do żywności. Dodawana poto by sie nie psuła, by było jej więcej, by tą chemią nie śmierdziało - to jest caĺy ciąg, który zaczą się na początku cywilizacji i trwa do dziś i będzie trwała do samego końca, a jaki ten koniec będzie i kiedy to możemy, powinniśmy odwlekać. Samą żywnością zdrową w sumie jej przetworzeniem nie zmienisz nic w swoim organiźmie bo to tylko wycinek z całości. Generalnie nie lubię określenia - zdrowa żywność - bo to utopia, można powiedzieć smaczna żywność, bezpieczna żywność albo obróbka bez chemi przemysłowej i to byłoby najbardziej prawdziwe. Quote
Jaga Posted January 18, 2020 Author Report Posted January 18, 2020 Aluminiowe sztućce, prodiże, eternity... Nikt się nad tym nie zastanawiał i było ok (choć tych co jedli w srebrnych zastawach rzadziej grzebano). Dzisiaj w modzie stal, jutro się okaże, że gorsza od aluminium... Co kolwiek nie wziąć pod lupę to się człowiek doszuka dziury w całym. Też się tak nakrecalam trochę na te tematy i stwierdziłam, że im mniej wiem i o tym myślę, tym zdrowsza jestem . Siła ludzkiego umysłu. Człowiek się naogląda krzywych rybek, wściekłych krów itp. Aż strach oddychać. I chyba ten "strach" nas zabija bardziej niż cała reszta. Masz rację, zdrowa żywność to utopia. Niech będzie więc, chociaż smaczna. Quote
Vademecum Posted January 19, 2020 Report Posted January 19, 2020 wiesz co, akurat nierdzewka czyli ok. 75 % żelaza a reszta chromu ew. minimalnie niklu , stal emaliowana, szkło to najmniej reagujące materiały z żywnością. Aluminium znamy gdzieś od wieku, i aluminium jest zagrożeniem dla zdrowia, bierze udział w reakcji z kwasami i złuszcza się. Srebro też nie jest tak stabilne i neutralne jak myślisz, gorsza jest miedż, cyna , cynk, ołów a w średniowieczu to podstawa jeśli chodzi o przetrzymywanie żywności. Neutralne są garnki gliniane , drewno ale te materiaĺy są trudne z utrzymaniem czystości. Azbest pomalowany jest bezpieczny, zagrożenie azbestem jest całkiem odmienne. Piszesz krzywe rybki, i tak naprawde ryby wydają się największym śmietnikiem i zagrożeniem dla zdrowia , te morskie. Łosoś norweski, albo fiordowy to maxymalny syf, jest to ryba hodowana w zagrodzonych fiordach 100% sztuczna hodowla z antybiotykami, wiele tych hodowli zostało zamkniętych, ryby majà robaki w mięsie, głowy tak zdeformowane że nigdy tej ryby nie zobaczysz kompletnej. Mam informacje od polaków pracujących na takich hodowlach w norwegiiRyby morskie chłoną syf z wody i my je zjadamy, a ruscy robià odłowy pompami , wszystkiego co żywe i robią mączki rybne, a w tym cała tablica mendelejewa, karmi sie tym zwierzęta a później trafia mięso albo jaja do ludzi Quote
Jaga Posted January 19, 2020 Author Report Posted January 19, 2020 Srebrne i miedziane naczynia były dobre, bo antybakteryjne i zaraza się szlachty nie trzymała, a że potem niebiescy jacyś byli... ;pNaogladalam się trochę tych chodowla i potem na samą myśl struta chodziłam. To nie jest na ludzką psychikę. Dlatego też ucieklam na wieś, z myślą o posadzeniu jakiegoś sadu itp., ale ciężko rozkręcić martwe gospodarstwo... Ja w ogóle powoli się rozpędzam, ale jak już się rozkręce to będzie z górki. Moje dzieci może chociaż z tego skorzystają, jak nie uciekną do miasta ;p. Quote
Vademecum Posted January 19, 2020 Report Posted January 19, 2020 nie do końca, miękkie metale przechidzą do żywności, srebro utlenia się miedź jeszcze bardziej. Właśnie szlachta miała osłabione geny a chłopi ze wsi z garnków glinianych i drewnianych mieli lepsze zdrowie, większe rodziny Quote
Jaga Posted January 19, 2020 Author Report Posted January 19, 2020 Gdzieś było napisane. Człowiek musi grzebać w ziemi (niczym kura) żeby być zdrowym i ba, osiągnąć zbawienie. Wiadomo, że te i tym podobne metale gdzieś truły ludzi (skutkiem ubocznym), ale grzyby, bakterie, a może nawet wirusy giną po krótkim kontakcie ze srebrem. Podobno nawet jaja pasożytów nie mają szans. A wiadomo, były czasy gdzie jakąś cholera dziesiatkowala społeczeństwo... Szlachty to raczej nie dotyczyło. Egipcjanie już trzymali wodę w miedzianych naczyniach i to raczej jest ok, gorzej pewnie z gotowaniem. Quote
stephan Posted January 20, 2020 Report Posted January 20, 2020 Fakty są takie, że doszliśmy do takiego punktu w rozwoju gospodarczym, że nowe inicjatywy przedsiębiorcze są problematyczne, przez nadmiarową biurokrację. Kiedyś mówiło się, że jest duża biurokracja - to teraz jest tego zdecydowanie więcej. Quote
Vademecum Posted January 20, 2020 Report Posted January 20, 2020 jakoś nie widze tu proemu biurokracji Quote
Jaga Posted January 20, 2020 Author Report Posted January 20, 2020 Kiedyś żyło się prościej. Teraz z byle pierdołą trzeba latać od urzędu do urzędu. Przepisy jak w kalejdoskopie. Zanim się ich człowiek nauczy to się 3 razy zdążą zmienić. To jest.... Ech :/ Quote
pawel7991 Posted January 21, 2020 Report Posted January 21, 2020 Dlatego nie warto uczyć się na pamięć przepisów, tylko wiedzieć gdzie ich w razie potrzeby szukać. Quote
Jaga Posted January 21, 2020 Author Report Posted January 21, 2020 Arimr trzeba ogarnąć, dopłaty, dotacje, co wliczać, czego nie. Działalność trzeba ogarnąć, mopsy, sanepidy, asfy... I tak siedzę i ogarniam, zamiast pracować Quote
Vademecum Posted January 21, 2020 Report Posted January 21, 2020 Ja tam wole zapłacić, a zająć się czymś fajniejszym Quote
Jaga Posted January 21, 2020 Author Report Posted January 21, 2020 To też trzeba się nalatać.. Na jedno wychodzi. Wolę to ogarniać z poziomu kanapy, chociaż te rolnicze kwestie nie raz są tak zamotane, że bez specjalisty się nie obejdzie. Quote
jk220 Posted January 22, 2020 Report Posted January 22, 2020 z tego co kiedyś słyszałam to w RHD coś tam można dokupić (ale głównie z własnej produkcji) - ważne żeby sprzedawać dla klienta ostatecznego (handel bezpośredni) a nie do hurtowni.. Quote
Jaga Posted January 22, 2020 Author Report Posted January 22, 2020 To się zgadza. Mam cichą nadzieję, że spółka z chodowcą świń, będzie traktowana jako te 50% mojego "wkładu". Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.