Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam wszystkich użytkowników forum. Mam taki problem z ursusem jak w temacie, silnik jest po kapitalnym remoncie. wszystko nowe oprócz bloku i korbowodów. Problem polega na tym że zawory w głowicach nie trzymają szczelności, głowice są marki ursus. Od razu po zamontowaniu nowych głowic były nie szczelne zawory, dmuchało w filtr powietrza i mocno dymił. Ściągałem już je i docierałem zawory chyba z trzy razy i nic to nie daje. Po dotarciu nafta stoi na zaworach kilka godzin ale po zamontowaniu w silniku i po kilku godzinach pracy problem powraca. Zawory ustawiałem już nawet nie wiem ile razy. Dodam że na starych tłokach jak i na nowych od razu po remoncie były odbite zawory ssące, jak się okazało koło wałka rozrządu miało źle nacięty klin o pół zęba dlatego tłoki delikatnie sięgały zaworów. Rozrząd został wymieniony i problem zniknął. Czy takie stukanie tłoka w zawory mogło je jakoś zdeformować że nie trzymają szczelności? Dodam że przy docieraniu po całym obwodzie grzybka zaworu widać że ładnie przylegają do gniazda. A nawet jakby i były jakoś uszkodzone zawory ssące to czemu też nie trzymają szczelności zawory wydechowe, one nie miały kolizji z tłokami. A może te głowice ursusa to bubel bo w jednym sklepie odradzano mi je ze względu na cenę bo mieli o stówę tańsze korusa i mówili że na pewno nie są gorsze od tych ursusa, ale ja się uparłem na te. Dodam że mam zamontowana turbosprężarkę  i to może ona jest wszystkiemu winna. Sam już nie wiem co z tym zrobić.

Posted
jeśli tłok uderza w zawór to może go skrzywić , ale piszesz że dolegają. Turbo nie powinno mieć wpływu. Wszystko wymieniĺeś tylko nie korbowody, też sie wymienia albo regeneruje - odkształcają się i niemożna ich pomijać przy remoncie
Posted
Jak masz dobrą kompresje to dźwięk może być metaliczny, ale też może być metaliczny przez zły kąt wtrysku. Jak składasz silnik i niemasz jeszcze wkręconych wtrysków to kręcisz wałem , jak ci zawór wali w tłok to czujesz to - nieznam tego silnika, ale w innych silnikach masz różne grubości uszczelek pod głowice jak dasz niewłaściwą to może tłok spotkać się z zaworem
Posted
A jak sprawdziłes że zawory się równo domykaja ? U mnie w jumzie ropy przez noc ginelo na 3 zaworach do połowy po naprawie głowicy na wszystkich przez noc nawet 5 mm nie ucieknie . Mi też się wydawało że się domykaja na oko :D
Posted

O ile się nie mylę to w 360 tłoki nie dochodzą do samej góry cylindra, tylko jakieś 1,5-2 cm niżej, wymieniałem z 2 miesiące temu uszczelkę i dobrze widziałem na cylindrze gdzie się kończy skok tłoka. W 4011 jest zapewne podobnie, czyli zawory żeby spotkać się z tłokiem musiałyby być całkowicie otwarte. jeśli chodzi i nieszczelność to przyszły mi na myśl sprężyny które trzymają zawór, możne one są słabe i pod ciśnieniem się uchyla, a nafta kiedy sobie swobodnie stoi się nie przesącza. Chociaż z drugiej strony powinny się wtedy uchylać kiedy tłok idzie w dół i wytwarza podciśnienie, a nie do góry i wypychać spaliny do filtra powietrza

Posted

wyjmujesz zawór i sprawdzasz czy niema rantu na gnieździe, a nawet nie cza wyjmować zaworu tylko go wyciskasz i sprawdzasz czy jest odgniecione gniazdo. Dlatego dobrze jest dać głowice do dokoadnego sprawdzenia bo bez wiedzy i narzędzi tego nie zrobisz,

Tłok dochodzi do góry cylindra tylko że się odgniata na tuleji nie tłok tylko pierścień kompresyjny , dlatego wydaje się że nie dochodzi do samej góry.

Posted

wyjmujesz zawór i sprawdzasz czy niema rantu na gnieździe, a nawet nie cza wyjmować zaworu tylko go wyciskasz i sprawdzasz czy jest odgniecione gniazdo. Dlatego dobrze jest dać głowice do dokoadnego sprawdzenia bo bez wiedzy i narzędzi tego nie zrobisz,

Tłok dochodzi do góry cylindra tylko że się odgniata na tuleji nie tłok tylko pierścień kompresyjny , dlatego wydaje się że nie dochodzi do samej góry.

Takie proste, a nie pomyślałem o tym pisząc komentarz. 

Posted

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem. Przy temperaturze około zera musi parę razy zakręcić póki zapali ale nie jest jeszcze najgorzej z odpalaniem. Jeśli chodzi o zapłon to jest ustawiony prawidłowo. No ale żeby od razu dawać nowe głowice do regeneracji to trochę nie bardzo. W sumie są one jeszcze na gwarancji. Bardziej skłonny byłbym już dać stare głowice do regeneracji. Stwierdziłem że zawory równo dochodzą do gniazd  po tym że po dotarciu na zaworach jak i na gniazdach jest na całym obwodzie widoczna ścieżka po docieraniu nie ma żadnych przerw. A może na szczelność zaworów ma wpływ to że turbina puszcza olej do dolotu i może zawory zapiekają się od tego oleju.

Posted

głowic nie musisz dawać odrazu do regeneracji, dajesz do sprawdzenia, planowania , a decyzje o konieczności naprawy podejmuje mechanik. Sprawdzają głowice na szczelność, przykręcajà do płyty z uszczelką i pompują ciśnjenie powietrza, i sprawdzają czy jest głowica szczelna, jak ucieka powietrze to albo remont albo złom, mogą być pęknięcia niewidoczne. Nowe nie powinny sprawiać problemu, ale dziś nikt tego dobrze nie wykonuje, wszystko na sztuke a ty se rsdż.

troche mi nie pasuje że spaliny idą ci do filtra przez zawór w głowicy, jakby zawór puścił to to by poszło do innego cylindra a silnik byłby słaby, praca nierówna, problem w uruchomieniu. Coś tu nie pasi że coś z zaworem nie tak

Posted

ja w 360 miałem takie nieszczelności że olej kapał z komina a ciągnik latem ciężko palił,zdiąłem głowice i dałem do regeneracji,(oryg.40 lat),koszt reg 1 szt 120 zł,problem znikł pali nawet zimą na dotyk,tak że wole oryginał regenerować niż zakładać nowy bubel-pozdrawiam.

Posted

Zdjąłem kolektor ssący i widać że trochę cofa spaliny ale nie dużo. Pewnie pozostawię na razie jak jest bo już mi się nie chce ściągać głowic po raz czwarty. Muszę najpierw zrobić porządek z turbiną żeby nie puszczała oleju.

Posted
na kiego ci ta turbina, może być wszystko przez nią, są rzeczy których młotkiem nie naprawisz, do nich z pewnością należy i głowica i turbina, Tutbina jak ma luz na wałku i olej puszcza to sie ją wywala na złom i kupuje nową.
Posted

Turbina po to żeby miał więcej siły. Wiem że już jak turbina puszcza olej to jest do regeneracji albo wymiany. Miałem zamówioną drugą tylko wystąpił problem z kurierem i chyba nie dojedzie do mnie.

Posted

Co wy wszyscy z tą pompą wtryskową. Przecież można w łatwy sposób zwiększyć dawkę w tej pompie i będzie odpowiednia dawka pod turbo. U mnie ciśnienie doładowania ustawione jest na max 0.6 bara, większego nie daje żeby nie zniszczyć silnika. Tak dla ciekawości dodam że kiedyś dostawiłem turbinę do c385 i kupiłem nową pompę wtryskową z korektorem, efekt był taki że na niskich obrotach nie miał w ogóle siły ciężko było ruszyć z miejsca. A na wysokich też nie miał więcej siły niż na starej zwykłej pompie.

Posted

jeśli dasz ogólną dawke paliwa więcej to będziesz miał przepał, a silnik będzie sie grzał, dawka paliwa powinna bbyć ustalana względem obrotów i obciążenia a nie niejako odgórnie.

Dlatego masz problemy z głowicami,

Posted

Problem z tymi nowymi głowicami był od pierwszego odpalenia silnika po remoncie, od razu fukało i dudniło z filtra powietrza. Ciągnik przez kilka godzin chodził na wolnych obrotach więc nie ma mowy o przegrzaniu czy coś. po tych kilku godzinach docierania fukanie nie ustawało wiec były ściągnięte głowice w celu dotarcia zaworów. A jak wytłumaczyć fakt że w c385 z turbiną i pompą z korektorem wypaliło jeden zawór wydechowy. Dodam że głowica była regenerowana i przerobiona pod turbo tak samo tłoki od turbo wstawione i końcówki wtrysków. Sąsiad ma 1224 z turbiną ściągnięty z Finlandii i tam pompa jest zwykła i już kilka lat pracuje i nic się nie dzieje złego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...