Kupno budynków i działki
#1
Napisano 31 styczeń 2020 - 09:58
Rolnikiem nie jestem, ale chcę z mężem wyprowadzić się na wieś. Znaleźliśmy idealne miejsce (dom z budynkami gospodarczymi i dodatkowo możliwość dokupienia działki rolnej) tylko zrodziło się kilka problemów. I nawet nie wiemy kogo spytać, żeby uzyskać pomoc. Może ktoś z Was się orientuje?
1. Żadne z nas nie ma wykształcenia rolniczego ani stażu pracy na roli. Czy jak mamy rozdzielność majątkową możemy nabyć po działce mniejszej niż 1 ha, a następnie ustanowić wspólnotę majątkową, i wtedy działki te będą uznawane jako całość? A my nie będziemy zobowiązani do uzupełnienia wykształcenia i ominiemy te wszystkie pozwolenia i rękojmie?
2. Budynki gospodarcze. Podatek od nich jest wysoki a powierzchnia duża (Zburzenie nie wchodzi w grę). Czy mając ok 1,2 ha ziemi oznaczonej na mapie geodezyjnej jako łąka i część jako pastwisko możemy założyć gospodarstwo rolne tak, żeby podlegać podatkowi rolnemu? Oczywiście wykształcenia nadal nie mamy. Choć jeśli byłoby to konieczne jestem gotowa uzupełnić.
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc
#2
Napisano 31 styczeń 2020 - 10:31
#3
Napisano 05 marzec 2021 - 03:03
No cóż, po zmianach prawa rolnego w 2016 zasady obrotu nieruchomościami rolnymi zmieniły się zasadniczo. Jak interesujesz się takim zakupem to koniecznie musisz poznać tajniki prawa rolnego aby móc znajdować dobre, nowe pomysły na zrealizowanie planów w świetle prawa.
#4
Napisano 05 marzec 2021 - 09:19
Oczywiście zawsze musisz mieć na uwadze tzw. klauzulę salwatoryjną, czyli artykuł 58 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny:
§ 1. Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
§ 2. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
§ 3. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
W polskim prawie obejście ustawy nie jest penalizowane. Pozdrawiam!
#5
Napisano 05 marzec 2021 - 11:22
#6
Napisano 05 marzec 2021 - 19:07
#7
Napisano 05 marzec 2021 - 20:04
Ustawa jest dla ochrony rolników, polskich rolników. Jej zadaniem makroekonomicznym jest urealnienie relacji wartość-cena gruntów. I swój cel spełniła. Ceny gruntów spadły, a przecież ziemia to środek produkcji. Ciekawi mnie dlaczego wypowiadający się na tym Forum rolnicy uważają, że środek produkcji jakim jest ziemia powinien być drogi? Czy nie wystarczy, że inne środki produkcji rolniczej, traktory, maszyny, paliwo czy materiały budowlane są drogie? Proszę o wasze argumenty.
Pozdrawiam!
P.s.
Tylko, proszę nie przedstawiajcie argumentów, że rolnik jest stratny bo jak będzie sprzedawał to uzyska niższą cenę. Rolnik ziemię co najwyżej kupuje. W momencie kiedy sprzedaje ziemię przestaje być rolnikiem.
#8
Napisano 05 marzec 2021 - 20:40
Przekonuje model francuski
#9
Napisano 05 marzec 2021 - 21:43
Ziemia rolna nie powinna być droga, jak i żadna inna lub inaczej, rolnika powinno być na nią stać. Spekulant, posiadacz nie rolnik, przy spadającej cenie ziemi nie sprzeda jej, tym samym ziemia nie trafi w ręce potencjalnego rolnika, a całe te przepisy biznesmeni mają w powazaniu, bo stać ich na prawników itp., tylko Kowalski na tym cierpi jak zwykle. Przynajmniej ja tak uważam, a jako że niedoinformowana jestem to pytam, czy nasze cierpienia przyczyniły się choć trochę dla dobra sprawy.
#10
Napisano 05 marzec 2021 - 21:45
Nie działa, bo prawie dwa lata temu ta ustawa została zniszczona. Chodzi o nowelizację z kwietnia 2019 r. Zresztą pozostałe nowelizację też się nie przysłużyły celowi makroekonomicznemu. Miała służyć polskim rolnikom przez utrudnienie życia Polakom którzy nie są rolnikami. Tak się kończy majstrowanie przy czymś przez kogoś kto nie ma o tym pojęcia. Już nie będę przytaczał przykładu liberalnej Korei Południowej czy jeszcze bardziej Japonii.
Co do francuskiego SAFER'a to jest to europejski wzór. Jest jednak warunek zastosowania wzoru francuskiego. Polskie prawo rolne nie jest skodyfikowane i oparte na prawie publicznym. Francuska ustawa Code Rural (kodeks rolny) liczy 2500 stron i jest oparta na prawie cywilnym, podobnie jak we Włoszech czy Hiszpanii. Nikt jeszcze nie podjął się skodyfikowania polskiego prawa rolnego. Przyczyna jest dość prosta. Kodeks powinien być jednolity w podejściu (cywilistyczne lub publiczne). Zebrać i usystematyzować prawo to drobiazg w stosunku do ujednolicenia podejścia.
Co do ziemi leżącej odłogiem to dłuższa historia. Brak chowu zwierząt w gospodarstwach i koncentracja produkcji w fermach, ale to tylko skutek. Przyczyną jest brak dopłat do produkcji (np. dopłata do dobrostanu jest w swojej istocie dopłatą do produkcji), a np. dopłaty ekologiczne w swojej istocie mają za zadanie przejęcie kontroli nad środkami produkcji. Programy modernizacyjne jak je przeanalizować również mają ten sam cel. Kolejna sprawa, a może najważniejsza to fatalne wdrożenie art. 16 rozporządzenia 1307(2013). To się działo w latach 2014-15, a skutki ponosimy. We Włoszech beneficjentem może być rolnik lub organizacja rolników, z tym że jeżeli jest organizacja to liczy się dotacje 3000 Euro przez pięć lat na głowę. W Polsce tylko może być rolnik i otrzyma 3500 zł przez 3 lata. Małe gospodarstwa nie stać na system jakości bo koszt jednostkowy na jednostkę produktu jest duży, a większe nie sprzedają detalicznie. My mamy produkty lokalne, w Włosi produkty "zero kilometrów", mu mamy krótkie łańcuchy dostaw, a Włosi krótkie łańcuchy sprzedaży. My mamy górną granicę sprzedaży bezpośredniej, a Włosi dolną,m poniżej której żaden urząd skarbowy się nie interesuje. My nie mamy gdzie sprzedawać, a we Włoszech na każdym parkingu przeznaczone jest 20% miejsc parkingowych do handlu dla rolników. Na każdym targowisku 20% powierzchni przeznaczone jest dla rolników. Oczywiście nie u nas, a we Włoszech. Długo by wymieniać różnice, zresztą nawet prawo UE jest inne dla Polski, co zawdzięczamy temu uśmiechniętemu z PSL (zapomniałem nazwiska).
Pozdrawiam!
#11
Napisano 05 marzec 2021 - 22:41
Tu nie trzeba zmieniać prawa polskiego czy innego tylko unijne. Trzeba zlikwidować ta biurokracje i pozwolić ludziom żyć, pracować i zarabiać. O!
#12
Napisano 05 marzec 2021 - 22:55
#13
Napisano 06 marzec 2021 - 03:22
Koleżanko, dopłaty byĺyby niepotrzebne gdyby ceny za produkt rolny były przyzwoite, a takie nie są.Jesienią ceny ziemniaka na prawdziwym targu rolnym to 3 - 4 zł za 15 kg, w lidlu i biedronce za kilogram 2.99 zł sporadycznie tańsze.
Dopłaty to też narzędzie do zachęcenia w określonym kierunku, ale ich poziom nie zachęca, a to miałbyć cel.
W minionym tygodniu przekonaĺem się że usĺugi zdrożały dwukrotnie na przestrzeni roku.
#14
Napisano 06 marzec 2021 - 08:43
#15
Napisano 06 marzec 2021 - 09:09
Przecież chodzi o to by było tanio dla rolnika, czyż nie ?
W moich terenach ziemia rolna która w planie zag. przestrz. M1 chodzi w kilka mln. zł za hektar.
Widzisz, ja mam kilka hektarów w M1 i nie podziele i nie sprzedam tego bo jest to teren mojej pracy.
#16
Napisano 06 marzec 2021 - 09:39
Z mojego punktu widzenia, ekologicznego, Ziemia nie powinna być w ciągłej uprawie.
Realnie na to spójrzmy. Jako Kowalski mam 200tys i nie chce ich stracić, dlatego nie trzymam ich w banku. Kupuję hektar 20 km pod miastem i wydzierżawiam rolnikowi, bo to dodatkowa kasa dla mnie, Ziemia nie leży odlogiem..., ale place podatki itd. .. Po 10 latach cena ziemi wzrosła o kilka tysięcy, powiedzmy optymistycznie sprzedam za 240 tys. Czy nawet więcej. 10 lat zamrożonej gotówki, a w między czasie wypłata do góry , kartofle do góry, prąd do góry itd ile zatem zarabiam? Nic, albo grosze, porównywalne z lokatą. Uczciwie nikt się w tym kraju jeszcze niczego nie dorobił. Wszelkiej maści dotacje, dopłaty to środek do wyłudzeń, służący już bogatym ludziom (złodziejom), których stać na prawników, by móc dalej Bezkarnie Omijać prawo, podatki itd.
#17
Napisano 06 marzec 2021 - 14:02
Tutaj koleżanka, która założyła temat, ma marzenie zamieszkać sobie na wsi i prawdopodobnie stać się w przyszłości małym gospodarstwem rolnym, ale prawo, które zostało bezmyślnie wprowadzone skutecznie ją to tego zniechęca. W obawie przed ukaraniem jej za chęć posiadania zrównoważonego gospodarstwa, najpewniej ekologicznego, zaniecha przedsięwzięcia, albo będzie szukać luk prawnych jak przechytrzyć ustawodawcę dając przykład innym jak przetrwać w tym kraju...
Jeżeli mamy na celu ukrócić złodziejstwo i rozpasanie, to nie tędy droga. Ustawa nie może uderzać w zwykłych poczciwych ludzi. Może zamiast wprowadzać pojęcie rolnika indywidualnego, powinno się wprowadzić pojęcie rolnika przemysłowego. Jeśli UE ma spełniać swoją funkcję, przede wszystkim ceny i zarobki powinny być na jednym poziomie jak i limity posiadania czy kwoty wolnej od podatku,która w polskich realiach powinna wynosić minimum 10tys., minimum. Taka też powinna być minimalna pensja. Kto zarabia powyżej 50tys miesięcznie powinien być obłożony skutecznymi podatkami. Trzeba zlikwidować wszystkie ulgi, dopłaty,zapomogi. Zdjąć to brzemię papierologi i kajania się o drobne, ze zwykłych ludzi wyciulanych przez system.
#18
Napisano 06 marzec 2021 - 16:39
To co chcesz robić koleżanko to nic innego jak spekulacja
#19
Napisano 06 marzec 2021 - 18:19
Spekulacja to jest wtedy kiedy politycy piszą prawo pod siebie, obkupujac się w ziemię po taniosci, poczym zmieniając plan zagospodarowania i/lub zasady gry, windują ceny swoich gruntów, gruntów swoich znajomków za odpowiednią marżę itd itp.,
Kup ziemię, zrób opłaty, księgi itd i sprzedaj z zyskiem, to zobaczysz czy będziesz zarobiony i czy nie wyszedlbys lepiej na lokacie w banku...
Powtarzam, w tym kraju, wielkich pieniędzy dorabiają się tylko oszuści podatkowi, omijacze prawa, wyłudzacze i ich spadkobiercy. W ogromnej większości są to politycy, którzy piszą prawo pod siebie. Jeszcze nikt uczciwie się niczego nie dorobił, ani na ziemi ani na innym biznesie, może jakieś nieliczne przypadki z wyjątkowym fartem w życiu, które pojawiły się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Rolnika oczywiście powinno być stać na ziemię, ale nie odrazu na 500 hektarów, tak jak i Kowalskiego na 50 mieszkań. cytując klasyka: "Wystarczy nie kraść." Dla rolnika mieszkającego na gruntach, w które wdarło się miasto, wysoka cena ziemi rolnej w tym rejonie jest REKOMPENSATĄ za to, że musi się przenieść w inne miejsce, dalej od miasta. Ale wy rolnicy zaparcie upieracie się uprawiać ziemię między blokami czy osiedlami domków, bo ziemi nie sprzedam, bo nie... Kiedy wolne skrawki ziemi w mieście/pod miastem się kurczą, rzeczą normalną jest, że ich cena będzie rosła. To odwieczne prawo rynku, a nie spekulacja.
#20
Napisano 06 marzec 2021 - 18:32
Każdy odrolniony centymetr kwadratowy powinien być tak opodatkowany, aby inwestor dwa razy a może trzy razy zastanowił się czy może nie odralniać a inwestycję przeprowadzić na nieużytkach. Jak się urodziłem w Polsce było ponad 20 mln ha gruntów rolnych, a w Niemczech było 19 mln ha . Teraz w Polsce jest 14 mln ha gruntów rolnych a w Niemczech 17 mln ha. Ekonomiści wyciągną wniosek, że Polska gospodarka w tym czasie rozwijała się 3x szybciej niż niemiecka.
Są kraje gdzie panuje ciemnota i zacofanie, że nawet w centrum wielkich miast rośnie ryż, a ludzie gnieżdżą się na maleńkich działeczkach ze swoimi maleńkimi domkami. Tam mają taką zasadę rodem z ciemnogrodu, że odrolnienie jest droższe od podobnej działki budowlanej czy inwestycyjnej. Przykład w tym linku:
https://www.google.p...4!4d135.7681489
Całe szczęście że "druga Japonia" nie wypaliła, bo z czego teraz żyliby spece od odrolniania gruntów odkupionych za grosze od rolników lub komorników które dzięki ich predyspozycjom genetycznym stają się terenami inwestycyjnymi. To przecież dzięki nim mamy rozwój, dobrobyt i wszelkie dobra.
Pozdrawiam!
P.s.
Koleżanko! Były czasy, że chleb był droższy od złota, ale nigdy nie było takich czasów że ziemia była droższa od chleba. Jak się nad tym zastanowisz to dojdziesz do wniosku, że właśnie ta cecha ziemi daje jej olbrzymią przewagę nad złotem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych