tm25 Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Może ktoś ma doświadczenia w stosowaniu odstraszaczy na dziki? Są reklamowane jakieś pachnidła, są też wyjące urządzenia elektroniczne. Ale reklama reklamą, a ja z chęcią zapoznam się z opinią kogoś, kto to wypróbował na własnym polu (np. z kukurydzą, blisko lasu). Pozdrawiam TM.[/font] Quote
Kronel Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Na kukurydzy 3 lata temu mieliśmy taki atak dzików, że nie szło ujechać. Próbowaliśmy wszystkich tych sposobów reklamowancyh, odstraszacze elektroniczne, pachnidła nawet włosy od fryzjera braliśmy i rozkładaliśmy. Te włosy mam wrazenie że najlepiej podziałały bo przez 2 dni dików nie było. Ostatecznie sprawę załatwił dopiero pastuch elektryczny, zainwestowaliśmy 3 tysiące ale się opłaciło, co roku rozkładamypo siewie i nie ma problemu. Pola mamy pod lasem, dziki czasem słychać aż kwiczą ale prądu się boją. Ale musi być pastuch mocny, musi walić tak że jak dotkniesz to ręka więdnie Quote
Ojciec Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Ja sieję około 1 Ha przy lesie sieję wczesną odmianę i zbieram ją bardzo wcześnie jak zobaczę ze dziki zaczynają buszować w kukurydzy to koszę wszystko2 lata temu położyły mi 0,5 ha a w zeszłym roku kilka kolb no i jest jeszcze problem bo wybierają kukurydzę zaraz po siewie . Quote
Kronel Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 No własnie to wybieranie kukurydzy odrazu po siewie jest najgorsze. Dziki wyczówają z dlaeka pole ze świeżo posianą kukurydzą. Jak tylko nasiona lekko spęcznieją dzik ryje yskiem wzdłuż rajki i całośc wybierze. Robi to tak precycyjnie że nawet trudno się zorientować. Najgorsze że po czasie 1/3 pola kiełkuje i juz za późno na dosiewanie, chyba ze ręcznie. Quote
Adams Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Jeżeli chodzi o odstraszacze dźwiękowe to słyszałem że okres między wybuchami musi się często zmieniać.Bo potem dziki wiedzą kiedy wejść (i kiedy nic nie wybuchnie). Quote
rolnik1500 Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Sąsiad miał taki co od czasu do czasu strzelał, dodatkowowo reagował na ruch. Przez tydzień działał super, Kukurydza już wykiełkowała a yu dziki wpadły i z 40 arów nic nie zostało. Dobrze że wytrzaskały na jednym placu wszystko to poprostu dosiał. Ostatecznie teraz ma ogrodzenie elektryczne, a z tego co pamietam za ten super odstraszacz na dziki to słono zapłacił. Quote
Adams Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 Właśnie.U mnie jeden rolnik w okolicy miał,ale miesiąc postał i przestało strzela.Też chyba coś nie wypaliło.A pastuchy to chyba też koszty.Jeżeli ma się pola duże.To jakaś krowa albo łoś wejdą i pastuch porwany.trzeba ciągle sprawdzać czy nie porwany i potem szukać tego miejsca.I oczywiście trzeba to wszystko rozebrać przed koszeniem.Może być tak że się rozbierze dwa dni przed koszeniem na kiszonkę.Wejdzie locha z młodymi albo cała watacha i zacznie działać.Straty będą ale nieduże. Quote
Ojciec Posted February 11, 2012 Report Posted February 11, 2012 A jeszcze gorzej jak pastuch nie będzie działał wejdą, naprawisz pastuch i już nie będą mogły wyjść słyszałem już o kilku takich przypadkach a może jakiś zaprzyjaźniony myśliwy wam pomorze ja mam dwóch to postawili budkę strażniczą i kłopot z głowy gorzej z drugim polem bo to nie ich rejon . Quote
Adams Posted February 12, 2012 Report Posted February 12, 2012 Wcale nie jest łatwo wygrać z dzikami.U mnie w zeszłym roku dobrały się do ziemniaków.W jedną noc zniszczyli 60% całej uprawy.A wszystkiego miałem hektar.I nie wiem czy jest sens wywalać pieniądze na bezużyteczne odstraszacze.Miom zdaniem dziki powinno się po prostu odstrzelać. Quote
tm25 Posted February 13, 2012 Author Report Posted February 13, 2012 Na kukurydzy 3 lata temu mieliśmy taki atak dzików' date=' że nie szło ujechać. Próbowaliśmy wszystkich tych sposobów reklamowancyh, odstraszacze elektroniczne, pachnidła nawet włosy od fryzjera braliśmy i rozkładaliśmy. Te włosy mam wrazenie że najlepiej podziałały bo przez 2 dni dików nie było. Ostatecznie sprawę załatwił dopiero pastuch elektryczny, zainwestowaliśmy 3 tysiące ale się opłaciło, co roku rozkładamypo siewie i nie ma problemu. Pola mamy pod lasem, dziki czasem słychać aż kwiczą ale prądu się boją. Ale musi być pastuch mocny, musi walić tak że jak dotkniesz to ręka więdnie [/quote'] Jaką ma energię (ile J)? Quote
Kronel Posted February 13, 2012 Report Posted February 13, 2012 Z tego co gdzieś wyczytałem, w interenecie bo tez się interesowałem tym tematem to musi mieć minimum 3J a najlepiej 5 juli. Wazne tez by dobrze założyć ogrodzenie. Bo te mocne pastuchy to jak założysz drut tradycyjnie na kołku owinietym folia to i tak przebicia przez folie są i całe ogrodzenie elektryczne źle działa. Quote
jarek Posted February 14, 2012 Report Posted February 14, 2012 mi w zeszlym roku uwziely sie na laki jak nigdy ale narobilem rabanu i zaczeli odstszal ale i tak jest duzo ich Quote
tm25 Posted February 17, 2012 Author Report Posted February 17, 2012 Koledzy Adams i Rolnik1500 piszą o odstraszaczach strzelających. Czy chodzi tu o coś w rodzaju ?holenderskiego działka na propan-butan?, o którym znalazłem informację w Internecie (podobno jacyś sadownicy straszą tym szpaki)?. Proszę kolegów o bliższe informacje; co to jest i gdzie to można zobaczyć i ew. kupić. Quote
Adams Posted February 18, 2012 Report Posted February 18, 2012 Koledzy Adams i Rolnik1500 piszą o odstraszaczach strzelających. Czy chodzi tu o coś w rodzaju ?holenderskiego działka na propan-butan?' date=' o którym znalazłem informację w Internecie (podobno jacyś sadownicy straszą tym szpaki)?. Proszę kolegów o bliższe informacje; co to jest i gdzie to można zobaczyć i ew. kupić. [/quote'] Sam nie stosowałem ale stosowali rolnicy u mnie w gminie.A ztego co się orientuje to te same co się szpaki odstrasza. Quote
kris_19 Posted February 19, 2012 Report Posted February 19, 2012 u mnie zadne pachnidla ani nic w tym stylu nie działaja... najlepiej stosowac pastuch! tylko ze jak ktos nie ma takich warunkow to siatka i nic wiecej! Quote
benq Posted August 16, 2012 Report Posted August 16, 2012 u mnie zadne pachnidla ani nic w tym stylu nie działaja... najlepiej stosowac pastuch! tylko ze jak ktos nie ma takich warunkow to siatka i nic wiecej! Zgadzam się - tylko elektryzator będzie skuteczny. Przeczytałam ostatnio taki artykuł i nawet nie wiedziałem, że ludzie uciekaja się do tylu róznych sposobów, kiedy czyms powszechnie wiadomym jest, że mocny elektryzator jest najlepszy na dziki. Jasne, wydatek wydatkiem, ale czy myslicie o tym, z jakimi wydatkami wiąże sie atak dzikow na uprawy? Quote
johhny Posted August 16, 2012 Report Posted August 16, 2012 u mnie zadne pachnidla ani nic w tym stylu nie działaja... najlepiej stosowac pastuch! tylko ze jak ktos nie ma takich warunkow to siatka i nic wiecej! Zgadzam się - tylko elektryzator będzie skuteczny. Przeczytałam ostatnio taki artykuł i nawet nie wiedziałem' date=' że ludzie uciekaja się do tylu róznych sposobów, kiedy czyms powszechnie wiadomym jest, że mocny elektryzator jest najlepszy na dziki. Jasne, wydatek wydatkiem, ale czy myslicie o tym, z jakimi wydatkami wiąże sie atak dzikow na uprawy?[/quote'] Z tego co wiem, straty idą w tysiącach złotych, rozmawiałem chłopakami z kół łowieckich, którzy muszą płacić grube siano za zniszczone pole kukurydzy itd. Oni kupują elektryzatory i resztę na www.pastuchy.pl i ogólnie chwalą sprzęt... Ludziom generalnie szkoda wydać powiedzmy kilka stów na dobry elektryzator, który by porządnie chronił przed dzikami, a potem straty jakie wyrządzają te zwierzęta są wielokrotnie wyższe... Quote
sputnik Posted August 17, 2012 Report Posted August 17, 2012 A powiedzcie jak to jest z tymi elektryzatorami - można znaleźć takie z energią impulsu nawet po 18 Juli - przecież to chyba lekka przesada? Quote
Jan-ros77 Posted August 17, 2012 Report Posted August 17, 2012 Nie tyle ze szkoda, ale zdarzają się kradzieże i jak taki elektryzator stoi na polu to łatwo żeby go ktoś sobie "pożyczył" Quote
benq Posted August 17, 2012 Report Posted August 17, 2012 Nie tyle ze szkoda' date=' ale zdarzają się kradzieże i jak taki elektryzator stoi na polu to łatwo żeby go ktoś sobie "pożyczył"[/quote'] To prawda. Ale wychodząc z takiego założenia nic byś w życiu nie kupił z obawy, ze cie okradną, zwłaszcza samochodu i roweru (o ile jeździsz takimi środkami transportu). Quote
jacob Posted August 20, 2012 Report Posted August 20, 2012 Nie tyle ze szkoda' date=' ale zdarzają się kradzieże i jak taki elektryzator stoi na polu to łatwo żeby go ktoś sobie "pożyczył"[/quote'] To prawda. Ale wychodząc z takiego założenia nic byś w życiu nie kupił z obawy, ze cie okradną, zwłaszcza samochodu i roweru (o ile jeździsz takimi środkami transportu). Zgadzam się w 100% Co do elektryzatorów o wysokiej energii impulsu to trzeba pamiętać, że na ogrodzeniu zawsze będziemy mieć max 5J, niezależnie od tego czy nasz elektryzator ma 8J lub 18J. Takie są ograniczenia narzucone przez UE i nic tego nie zmieni. Quote
Jan-ros77 Posted August 21, 2012 Report Posted August 21, 2012 Nie tyle ze szkoda' date=' ale zdarzają się kradzieże i jak taki elektryzator stoi na polu to łatwo żeby go ktoś sobie "pożyczył"[/quote'] To prawda. Ale wychodząc z takiego założenia nic byś w życiu nie kupił z obawy, ze cie okradną, zwłaszcza samochodu i roweru (o ile jeździsz takimi środkami transportu). Jeżdże i jednym i drugim. Tylko po co kupować na wyrost nie wiadomo co i nie wiadomo z jakimi funkcjami - wazne zeby kopal i byl skuteczny a nie mial bezsensowne bajery, zwłaszcza jak poprzednik słusznie zauwazyl ze sa ograniczenia napiecia na linii. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.