Jump to content

Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?


Recommended Posts

Posted

koleżanko, testy są nieżetelne to wiemy, wiemy ze są nieżetelne nie że tak ktoś chce tylko bo nikt nie wymyślił lepszych - sięgnij do literatury nad metodami rozpoznania wirusa, wtedy zrozumiesz problem. Twierdzisz jak chory to niech nosi maseczke, a skąd ma wiedzieć , że chory ? Osobiście mnie nie podobają się maseczki, są upierdliwe a astma nie pomaga, to mimo wszystko uważam je za zasadne. W azji maseczki są czymś normalnym od lat i niby to zacofane spooeczeństwo ale nas wyprzedzają - niestety. Sam fakt mniejszej ilości zachorowań grypy nakazuje wprowadzić nakaz masecz3k od jesieni do wiosny w każdym następnym roku.

Odnośnie zakazów to jeśli europa wprowadziła by zakaz przemieszczania się w styczniu zeszłego roku to dziś nie mielibyśmy tych problemów, . Pamiętasz gdzie były pierwsze ogniska covida ? A ludziska mieli powykupywane wczsy we wĺoszech i co ? covid nie straszny, a teraz lament.

Uważam, że na przyszłość jeśli wyjdzie np. w chinach podobna zaraza to niebo powinno zostać zamknięte dla samolotów !!!

Posted
Skąd ma wiedzieć, że chory... Ja jak jestem chora to o tym wiem :D nie ma czegoś takiego jak choroba bezobjawowa :D, czego próbują dowodzić te testy. To stąd się wzięło to nowe pojęcie. Testy można wyrzucić do śmieci. Coś tam czytałam o tym, ale pomimo to, że wszyscy to już wiedzą, testy dalej są kupowane i używane do statystyk! Zakładając wersję z ucieczka wirusa z laboratorium oczywiście zamknięcie nieba było zasadne, niestety nie działało to tak jak potrzeba i przede wszystkim było wprowadzone zbyt późno i w ogóle, Chiny coś zatajały. Pierwsze zakażenia były tam, gdzie pierwsze testy. Moim zdaniem to szło z wiatrem że wschodu, tylko Polacy tego nie zauważyli, dopóki szumu w tv nie było, a sam wirus był już wcześniej. Coś mi w tym od początku nie pasuje.
Posted
dlatego maseczki są zasadne, nie masz racji, że chory na covid wie ze jest chory, chodźby dlatego, że zanim poczuje się chory to już zakaża. Dlatego jakby nam nie pasowało to maseczki powinny być obowiązkowe, nie chronisz siebie!! chronisz innych ! Swiadome narażenie kogoś na zagrożenie zdrowia i życia ma swój paragraf w kk ( kodeks karny ) nie swiadomosć chroni cię przed odpowiedzialnoscią, ale nie noszenie maseczki to swiadome narazanie innych.
Posted
Ale maseczki prowadzą do osłabienia odporności i w konsekwencji do większej ilości zachorowań, więc na dłuższą metę nie ma to żadnego sensu, a wręcz przeciwnie daje to efekt odwrotny do zamierzonego.
Posted
Ja Ci kolego powiem tak, gdyby matka w dzieciństwie zakładała ci maseczkę, dziś pewnie bardzo ciężko byś przechodził grypę, lub mógłbyś jej nawet nie przeżyć. Trzeba zachować w tym wszystkim jakiś rozsądek. Jeśli jednostka ma wyjątkowo słaba odporność, to niech unika ludzi, a nie na odwrót,bo jest to po prostu nie wykonalne.
Posted
Wdychajac to, co wydycha inny, szczepisz się w ten sposób. Jeśli tego unikasz na potęgę, brakuje ci bakteri w organizmie, stajesz się jałowy i podatny na byle bzdurę. katarek sezonowy mógłby spowodować zapalenie płuc w takich pozbawionych bakteri płucach. Do tego mówiłam, maseczka to jak lewatywa z g....
Posted
99% zmarłych na covid ( nie wiadomo czym wykrywany) miało choroby wspolistniejace, tzn zespół metaboliczny, ci ludzie byli już na wykończeniu... Pozostały 1% to nadzwyczajny brak odporności.
Posted
Przepraszam za swój temperament. Można stosować te maseczki w autobusie, ale nie na świeżym powietrzu. I tylko w czasie tej pandemii, na pewno nie mogą zostać z nami na stałe! Więcej byłoby z tego szkody niż pożytku.
Posted
i racji nie masz, Covid nie przyszedł z powietrzem, wirus grypy też nie przychodzi z powietrzem tysiące kilometrów. Ospa przechodzi z powietrzem ale jej zasięg jest ograniczony, jeśli po drodze nie zakazi ludzi.
Posted
Zespół metaboliczny, czyli wszystkie choroby cywilizacyjne, które zawsze idą że sobą w parze. Jak te odkrecajace się śrubki, czyli objaw np. Miażdżyca,a przyczyną tkwi w żywności, wodzie,stresie itd itp. i choruje cały organizm. Nie wydolność wielonarządowa, która różnie się objawia..., jako cukrzyca, albo jako niedokrwiennosc itd. Ci ludzie, którzy zmarli na rzekomo covid, byli już jedną nogą w grobie. Sama jestem w grupie wysokiego ryzyka. Mam tego świadomość. Sama jestem już jedną nogą w grobie, to tylko kwestia czasu. Dziś, czy za miesiąc... Nie mogę obwiniać o to człowieka z katarem, bo mnie ten katar może zabić. Paragraf nie ma tu zastosowania.
Posted
Trzeba opóźniać przebieg pandemii, że względu na przeładowaną służbę zdrowia. Gdy ta, stanie się wydolna, uwazam, że obostrzenia powinny pójść w zapomnienie. Nie ma innej drogi jak uodpornić się na wirusa. On nie zniknie. Jedyna szansa to lek na wirusa. I nie patrzcie tak na mnie. Ja tego wirusa nie wymyśliłam. O szczepionkach nie chce się nawet wypowiadać...
Posted
wirusy mają sie nijak do naszej cywilizacji, mają swoją. Mowiąc, że zmarli na covid to ci jedną nogą w grobie to bardzo samolubne i niesprawiedliwe, to jakbyś powiedziała , że co z tego, że umarł dziś jakby umarł jutro, albo za rok czy 10 lat. Pomyśl jak to brzmi, wszak zaden czlowiek bogiem być nie może. Każdy ma takie samo prawo do życia. Z drugiej strony też umierali ludzie wcześniej zdrowi i młodzi, a ci co przeżyli i opowiadają że czuli się jakby topili ? powikłania, też u dzieci ? takie które uszkodziły płuca, nerki, układ nerwowy - w pewnym sensie to kaleki na całe życie
Posted
czemu powtażasz o uodpornieniu się na wirusa covid, uodpornienie trwa miesiac, a jest mowa o powtórnym zakazeniu w przeciągu krótszym od miesiąca. Covid jest groźny bo organizm czĺowieka nieuodparnia się trwale, niema leków, niema szczepionki, niema testów - To jest siła i wyjątkowość tego wirusa.
Posted
Pozostaje leczenie powikłań. Minimalizowanie ich. Najlepiej ziołami. Wzmacnianie odporności przed zachorowaniem. Maseczki nie zbawią świata. Ani zamknięte biznesy. To są środki tylko opozniające przebieg i to nieudolnie zresztą. Trzeba zrozumieć naturę tej pandemii i zważyć na to, że zostaliśmy poważnie nastraszeni co piątym zgonem.
Posted
Na jedne choroby uodparniamy się po jednorazowym przechorowaniu, na inne jedynie na jakiś czas... Co roku mamy grypę, albo katar... I co roku będziemy mieć covid. Taka borelioza np. Też straszne powikłania, też leku praktycznie ma. Rak... I inne...
Posted
nie rozumiesz, że powiklania są trwałe, zwłóknienie płuc chcesz leczyć ziołami ? ziolami możesz zapobiegać, ale leczyć musisz się u lekarza, lekami. Puki co wirusa trwale możesz zniszczyć ogniem, może piec chlebowy jak w średniowieczu ?
Posted
bolerioze można zaleczyć, można z nią żyć i nie można zarazić innego człowieka przez kichnięcie, Rak też jest leczony i też nie zaraża. Covid zaraża drogą kropelkową, dialogiem na 5 metrów możemy zarazić sie covidem , w maseczce jesteśmy bezieczniejsi na metr.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...