Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?

[Jaga]

Nie wsiadaj za kierownicę, bo narażasz ludzi na potrącenie...

[DuzyGrzegorz]

Koronawirusy mają RNA więc bardzo szybko mutują i są wrażliwe na warunki otoczenia. Można powiedzieć, że rozmnażają się przez mutację. Jest kila chorób u ludzi, ale pewnie tysiące które były w przeszłości. Właśnie dlatego bardzo ważne są maseczki, które nie zabezpieczają przed wirusem, ale co najmniej kilkukrotnie zmniejszają ryzyko zarażenia.

Jadąc samochodem zawsze jest ryzyko potrącenia, ale podejmujemy za kierownicą działania aby to ryzyko zmniejszyć, choć nie możemy go wyeliminować. Stosując logikę Koleżanki na drodze jadąc samochodem nie należałoby jechać z zachowaniem ostrożności bo ostrożność nas nie chroni przed wypadkiem, a jedynie zmniejsza ryzyko jego wystąpienia. Nawet przepisy ruchu drogowego przejeżdżając skrzyżowanie z pierwszeństwem nakazują kierowcy zachowanie szczególnej ostrożności. Te maseczki to właśnie taka szczególna ostrożność. Zawsze jest ryzyko zachorowania, wypadku itp., ale jest pewien akceptowalny poziom ryzyka takiego zdarzenia. Pozdrawiam!

Pozdrawiam!

[Vademecum]

Wiesz co muj rekord to ponad 24 000 km na miesiąc, a na dobe bywało 2000, jakoś nikomu krzywdy nie zrobiłem, i maseczki uzywam wśrud ludzi , chociaż zdaża mi sie wyjść po 5 min. ze sklepu z powodu duszności. Nie obwiniam o to masonów, iluminatów, marsjanów czy jechowy. Wiem jaka mam prace i mimo ryzyka, astmy lubie ją i nie zamienie na inną, i moge robić coś więcej

[Jaga]

Proponujecie koledzy, do końca świata chodzić w tych maseczkach? Czy jest taka możliwość, żeby maseczka zlikwidowała covid? Nie. Więc pozostaje chodzić w nich do końca świata. Mogłam się nie odzywać z tym samochodem, teraz moja logika upadła zrozumcie. To nic nie daje,,, limit rodziny na świętach?? A może karpik przez słomkę...

[DuzyGrzegorz]

W śród moich znajomych kilka osób też tak twierdziło jak Koleżanka, a nawet demonstracyjnie nie nosili maseczek. Użyty czas przeszły nie jest przypadkowy, choć nie chcę nikogo straszyć. Pozdrawiam!

[Jaga]

Czy na prawdę chcemy przenieść życie do internetu? Już nigdy się nie spotkać, nie uściskać sobie dłoni?

[Vademecum]

skoro, maseczka ogranicza rozprzeszczenianie, to pośrednio działa na covid, w lecie mamy szanse o covid zapomnieć. ale na jesień przyjdą grypy. Skoro w azji maseczka od dawna jest uzywana przez ludzi to dlaczego my mamy być mniej rozważni ? Jest powiedziane, ze mamy mniej zachorowań na grype w związku z ograniczeniami i maseczkami, więc może warto przejść do pożądku dziennego wzg. maseczek w sezonie jesienno zimowym. Mnie sie to nie podoba tobie też, ale dla dobra świata, może warto

[Jaga]

W śród moich znajomych kilka osób też tak twierdziło jak Koleżanka, a nawet demonstracyjnie nie nosili maseczek. Użyty czas przeszły nie jest przypadkowy, choć nie chcę nikogo straszyć. Pozdrawiam!

Szczerze zastanawiam się, czy wirusy nie są dwa.

 

Jeśli nie mamy na coś wpływu, musimy się z tym pogodzić.

 

Nie demonstruje, nie śmieje się z tego. Wiem tylko, że absurdalne przepisy niczego nie zmienią.

[Vademecum]

Skoro przewidzialaś pandemie covid to dlaczego nie przewidujesz jeszcze bardziej zjadliwego, opornego i bardziej podstępnego virusa ? a - hiv , też wirus i co z kosmosu ? też w latach 80 tych było mowione , ze uciekł z laboratoriów.

[Vademecum]

zapobiegające przepisy nie są absurdalne, tylko logiczne. Jesteśmy o tyle.mądrzejsi od virusa , że skoro nie potrafimy go zwalczyć to możemy zwalczyć rozprzeszczenianie go.

Pogodzić sie musimy że kiedyś umrzemy, a nie z wirusem, pogodzić sie musimy z maseczkami , żeby nie rozprzeszczeniać wirusa.

Wirusy są dwa ? Jakie ? Widzisz poczytaj o wirusach, bo takie stwierdzenie to jak zasada palenia czerownic na stosie.

[Jaga]

Skoro "uciekł" z laboratoriów, tzn. Stworzył go człowiek, a po co go stworzył? Żeby "uciekł" z laboratoriów.

[Jaga]

Nie wiem co mają do tego czarownice, jak to się ma do dwóch wirusów. Jedyne co mogę przewidzieć to to, że zginie bardzo wiele ludzi. Nie zależnie od tego czy wirusy są dwa, czy jeden mutuje jak mu się podoba.

[Vademecum]

akurat pochodzenie hiv zostało stwierdzone ,i nie z laboratoriów.

covid w laboratorium hińskim znalazĺ się jako pobrany od górników zmarłych w krótkim czasie, zostaĺ tam zabrany do analizy, a nie stworzony tam.

[Vademecum]

palenie czarownic nie miało sęsu jak i niema sęsu mowić o dwuch wirósach

[Jaga]

Może mi łatwiej się z tym pogodzić. Nie trzymam się tak kurczowo życia. Nie jest tego warte. Jak chcesz złapać piach w garści to się wysypuje.

[Jaga]

Palenie czarownic może nie miało sensu, ale palenie wiedźm jak najbardziej miało sens

[Vademecum]

a może warto , tyle trzeba zrobić

[Jaga]

Szczęśliwy ten, kto umrze przed tym wszystkim. Vademecum, ciało to tylko powłoka. Można już nawet taką kupić

 

Jestem już zmęczona życiem. To nic fajnego. O co tu się bić?

[Vademecum]

o jutro

[Jaga]

Prawda, jestem ideowcem. Jutro jeszcze nie, ale po jutrze będzie tu pięknie. Uczcie się leczyć się ziołami.

[Jaga]

"...Ona was zrodziła, żywi i leczy. Ona przejmuje wasze troski. Do niej wrócicie gdy przyjdzie czas, jak syn marnotrawny padniecie u stóp..."

[Jaga]

Przypomniało mi się, jak w seksmisji wyszli z tego podziemia i zobaczyli bociana heheh

[Sołtys Michał]

Zasada pleksy jest podobna do maseczki, spowolnić wyrzut powietrza. Ani jedno, ani drugie wirusa nie zatrzyma. W pleksie łatwiej i bezpieczniej oddychać, ale również tak jak i w maseczce cała twarz jest zaparowana. Chociaż można to przeplukiwac do woli.

Ale w tej pleksie przecież nic nie zakrywa ust, nosa, dla mnie to jest nieszczelne, a wirus przecież krąży jak wolny elektron. Dla mnie nie spełnia to swej funkcji zupełnie. 

[Sołtys Michał]

Tak się teraz przyjrzałam, na tej karcie nie jest ziemia, tylko worki ze zwłokami..., mój błąd.

Jeszcze lepiej. 

[Sołtys Michał]

Przypomniało mi się, jak w seksmisji wyszli z tego podziemia i zobaczyli bociana heheh

Ornitolodzy.