Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?

koronawirus pandemia

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
220 odpowiedzi w tym temacie

#141 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 20:40

Palenie czarownic może nie miało sensu, ale palenie wiedźm jak najbardziej miało sens ;)
  • 0

#142 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 20:40

a może warto , tyle trzeba zrobić
  • 0

#143 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 20:47

Szczęśliwy ten, kto umrze przed tym wszystkim. Vademecum, ciało to tylko powłoka. Można już nawet taką kupić ;)

Jestem już zmęczona życiem. To nic fajnego. O co tu się bić?
  • 0

#144 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 20:55

o jutro
  • 0

#145 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 21:06

Prawda, jestem ideowcem. Jutro jeszcze nie, ale po jutrze będzie tu pięknie. Uczcie się leczyć się ziołami.
  • 0

#146 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 21:30

"...Ona was zrodziła, żywi i leczy. Ona przejmuje wasze troski. Do niej wrócicie gdy przyjdzie czas, jak syn marnotrawny padniecie u stóp..."
  • 0

#147 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 22:28

Przypomniało mi się, jak w seksmisji wyszli z tego podziemia i zobaczyli bociana :D heheh
  • 0

#148 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 22:48

Zasada pleksy jest podobna do maseczki, spowolnić wyrzut powietrza. Ani jedno, ani drugie wirusa nie zatrzyma. W pleksie łatwiej i bezpieczniej oddychać, ale również tak jak i w maseczce cała twarz jest zaparowana. Chociaż można to przeplukiwac do woli.

Ale w tej pleksie przecież nic nie zakrywa ust, nosa, dla mnie to jest nieszczelne, a wirus przecież krąży jak wolny elektron. Dla mnie nie spełnia to swej funkcji zupełnie. 


  • 0

#149 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 22:50

Tak się teraz przyjrzałam, na tej karcie nie jest ziemia, tylko worki ze zwłokami..., mój błąd.

Jeszcze lepiej. 


  • 0

#150 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 22:55

Przypomniało mi się, jak w seksmisji wyszli z tego podziemia i zobaczyli bociana :D heheh

Ornitolodzy. 


  • 0

#151 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 22:57

Palenie czarownic może nie miało sensu, ale palenie wiedźm jak najbardziej miało sens ;)

Jak nie, wirus od razu zginął... :) 


  • 1

#152 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:00

Skąd ma wiedzieć, że chory... Ja jak jestem chora to o tym wiem :D nie ma czegoś takiego jak choroba bezobjawowa :D, czego próbują dowodzić te testy. To stąd się wzięło to nowe pojęcie. Testy można wyrzucić do śmieci. Coś tam czytałam o tym, ale pomimo to, że wszyscy to już wiedzą, testy dalej są kupowane i używane do statystyk! Zakładając wersję z ucieczka wirusa z laboratorium oczywiście zamknięcie nieba było zasadne, niestety nie działało to tak jak potrzeba i przede wszystkim było wprowadzone zbyt późno i w ogóle, Chiny coś zatajały. Pierwsze zakażenia były tam, gdzie pierwsze testy. Moim zdaniem to szło z wiatrem że wschodu, tylko Polacy tego nie zauważyli, dopóki szumu w tv nie było, a sam wirus był już wcześniej. Coś mi w tym od początku nie pasuje.

Miało sens zamknięcie nieba, tym bardziej, że nikt nie wiedział jak ten wirus będzie agresywny. Sprawa z wirusem wyszła na jaw przez wzrost zachorowań w Chinach. Zwróć uwagę, zę do dzis nie wiesz ile osób tam zostało zarażonych i zmarło. I sie nie dowiemy. 


  • 0

#153 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:01

Ale maseczki prowadzą do osłabienia odporności i w konsekwencji do większej ilości zachorowań, więc na dłuższą metę nie ma to żadnego sensu, a wręcz przeciwnie daje to efekt odwrotny do zamierzonego.

A skąd ta teza o osłabieniu oraganizmu? Z czego wynika? utrudnia oddychanie, fakt, ale chroni innych przed zarażeniem. 


  • 0

#154 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:03

Wirus jest w powietrzu, jak chcesz się z nim nie zetknąć??

No nie. Zakażenie następuje drogą kropelkową. Gdyby był w powietrzu to już byśmy nie pisali tutaj. 


  • 0

#155 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:04

99% zmarłych na covid ( nie wiadomo czym wykrywany) miało choroby wspolistniejace, tzn zespół metaboliczny, ci ludzie byli już na wykończeniu... Pozostały 1% to nadzwyczajny brak odporności.

No, ale taki własnie jest cel wirusa, zniszczyć układ odpornościowy. 


  • 0

#156 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:05

czemu powtażasz o uodpornieniu się na wirusa covid, uodpornienie trwa miesiac, a jest mowa o powtórnym zakazeniu w przeciągu krótszym od miesiąca. Covid jest groźny bo organizm czĺowieka nieuodparnia się trwale, niema leków, niema szczepionki, niema testów - To jest siła i wyjątkowość tego wirusa.

Dokładnie, mozna zachorować powtórnie. 


  • 0

#157 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 11 grudzień 2020 - 23:07

Pozostaje leczenie powikłań. Minimalizowanie ich. Najlepiej ziołami. Wzmacnianie odporności przed zachorowaniem. Maseczki nie zbawią świata. Ani zamknięte biznesy. To są środki tylko opozniające przebieg i to nieudolnie zresztą. Trzeba zrozumieć naturę tej pandemii i zważyć na to, że zostaliśmy poważnie nastraszeni co piątym zgonem.

Ja chętnie bym leczył się ziłami, ale nie ma takich leków opartych na ziołach. 


  • 0

#158 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 12 grudzień 2020 - 00:10

Pleksa tym się różni od maseczki, że wydychajac wirusa przez maseczkę, ten leci z powietrzem prosto w twarz osobie z naprzeciwka. W przypadku pleksy, opada on na dół, lub częściowo na boki. W pleksie jesteś bezpieczniejszy, bo nikt nie napluje Ci w twarz, nie wdychasz grzybów i toksyn i innych badziewi z maseczki. Możesz swobodniej oddychać powietrzem z dołu lub z boku,które osoba chora tam uprzednio wypuściła. Będąc w maseczce, nie zasysasz powietrza z dołu, tylko ją uchylasz by móc swobodnie wciągnąć powietrze, które osoba w maseczce właśnie wydmuchala Ci w twarz, lub walczysz o oddech, tak czy siak wirusowego powietrza w masce.
Potem wracasz do domu i wciagasz powietrze, które wydmuchalo twoje dziecko, po pobycie w przedszkolu, w którym nie musiało być w masce. Całujesz się z żoną, która z racji wykonywanych czynności służbowych jest zwolniona z noszenia maski, lub ma zaświadczenie o strachu przed jej zakładaniem od psychiatry. Rano, odwozac dziecko do przedszkola, zabierasz autostopowicza,który w samochodzie może zdjąć maskę,ale jak z niego wysiadziecie na pustej ulicy, to musicie założyć maski.Czego tu nie rozumieć. Przepraszam, to nic osobistego, chce podkreślić tylko, że to bezsensu.

Unikanie ludzi i zwierząt prowadzi do osłabienia odporności, można powiedzieć na zasadzie: nie używany organ zanika. Wyobraźmy sobie sytuację organizmu po antybiotyku. Brak dostarczania bakteri, z których się defacto składamy, to prawie jak zabicie ich antybiotykiem. Przez maseczkę wdychamy za to syf, który płuca* powtórnie muszą przetworzyc i znowu i znowu. Brakuje tlenu w stosunku do dwutlenku, taki stan na dłuższą metę musi doprowadzić do nieszczęścia. Do zatrucia organizmu toksynami, do niedotlenienia, do grzybic, stanów zapalnych. Tak przygotowanymi plucami chcemy walczyć z covidem.

Zamykanie lotnisk i wszystkiego miało sens zanim wirus tu dotarł. Dziś nie ma to już sensu.

Tak, można zachorować powtórnie, ale każde kolejne zakażenie organizm zniesie łatwiej, gdy już pozna swojego wroga, chyba, że jest tak zniszczony, że w ogóle nie ma siły się bronić. Nasze ciała są doskonałe, niestety stale wlewamy do baku chrzczone paliwo...

Co do ziół..., trzeba szukać naturopaty, lub samodzielnie kombinować. Zioła można kupić bez problemu, a najlepiej mieć je z własnego ogródka. Pozostaje kwestia co na co i ile. Tego trzeba się nauczyć, zanim wiedza zniknie.
  • 0

#159 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 12 grudzień 2020 - 01:04

Co się działo w Chinach można tylko dywagować. Prawdopodobnie stoi za tym Ameryka i teraz wzajemnie mogą zrzucac na siebie winę. Prawdopodobnie wirus został wypuszczony dużo wcześniej, a szum się zrobił jak był już wszędzie. Jak było po fakcie. Dlatego zamknięcie nieba nic nie dało. Prawdopodobnie wirus został stworzony, a przynajmniej zmodyfikowany ręką człowieka. Prawdopodobnie wirus jest pochodzenia naturalnego, a szura wykorzystała fakt. Nie mniej jednak spójrzcie co się dzieje dookoła. Przechodzi ( z jaką łatwością) 5 G i już nikt się nie buntuje, bo każdy ma zdalne nauczanie itp. Nie tworzymy zwartych grup, tracimy sens życia, umiejętności społeczne, które mogłyby spowodować bunt. Nie chodzimy na spacery, gnijemy w oparach trucizn. Za chwilę usłyszycie w tv, że to Rosja wypuściła wirusa i poleci pierwsza atomówka. I tak dalej. Czipy, szczepionki, kula u nogi...
  • 0

#160 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 12 grudzień 2020 - 01:15

Przeanalizujcie sobie gdzie w ostatnich dwóch latach była największą śmiertelność na grypę, zapalenie płuc itd, to się dowiecie kiedy i gdzie pojawił się wirus. Mi się nie chce w to bawić.
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: koronawirus, pandemia

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych