marcink90 Posted January 20, 2021 Report Posted January 20, 2021 WitamMam problem, chrobocze mi coś w 60tce podczas używania tura nasila się to jeszcze bardziej gdy pompa ma większe obciążenie, na początku myślałem że to sama pompa walnęła ale była zmieniana3 lata temu i do tego gdy dam napęd zależny pompy przez skrzynie to nie chrobocze i można normalnie używać hydrauliki. Dzieje się tak tylko na niezalenym czyli lewa dźwignia do samego dołu no tak jak każdy zaesze używa? Co to może być? Raczej nie pompa bo jak mówiłem na zależnym od skrzyni jest cicho Quote
izydor6280 Posted January 21, 2021 Report Posted January 21, 2021 dźwignia opiera Ci się na deklu skrzyni ?wygląda na to że koło niezależne, widełki, wałek II stopnia i właśnie sama dźwignia, czyli element montowany w dekiel, mogą być uszkodzone i przez to kupę lat słabo się zazębiało i zrobiło swoje Quote
Kamilc-360 Posted January 22, 2021 Report Posted January 22, 2021 Kilka może być przyczyn, jak mówisz że na zależnym jest cicho to napęd pompy, nasila się chrobotanie przy pracy z turem bo obciążenia dostaje, jak nie znasz się za bardzo to sam nic nie zdziałasz musisz mechanika brać Quote
izydor6280 Posted January 23, 2021 Report Posted January 23, 2021 tia, bo to tak zaawansowana technologia że byle Mirek tego nie naprawi konstrukcja pamiętająca koniec lat 50, więc każdy kto potrafi myśleć, choć jak widzę w czasach wszechobecnych mediów społecznościowych o to ciężko, poradzi sobie z tym DuzyGrzegorz 1 Quote
Vademecum Posted January 23, 2021 Report Posted January 23, 2021 a ja wczoraj wymieniłem pompe oleju w silniku mf 255, dziś uruchomiłem, okaże sie czy będzie trzymać ciśnienie, na ostatniej podporze znać rowek panewki , pozostałe jak ze szlifierni , moze i cza było go skroić ale nie chciało mi sie bez kerszera pruć rozrządu. Dziś też zdjołem pochwe by po 34 latach wymienić tarcze hamulcowe, i też sobie tak dumałem 40 pare koni mechanicznych a półoś jakby nie cieńsza niż w 1614 gdzie 156 koni. Te MF-y żywotne bestie. hydraulika , pompa nie ruszane od nowości a chodzi z cięzarami na hydraulice niemal codziennie - standardowo na przodzie 6 x 45 kg a czasem dokladam jeszcze 4 sztuki Quote
DuzyGrzegorz Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 Ja wczoraj zapłaciłem 580 zł za wał koła. Jak wziąłem za sklepu to nie mieli jeszcze ceny. Coś tani patrząc w sklepach internetowych. Materiał wydaje się dość twardy, podobnie jak ten stary, a i wykończenie bez zastrzeżeń. Czekam na tokarza, bo u niego kolejka. Nowe łożyska i uszczelniacze też są. Może w przyszłym tygodniu złożę. Już ponad miesiąc opóźnienia. Mój 255 z 1985 roku też bez zastrzeżeń, choć sąsiad pojeździł bez wody i bierze olej. Ponadto latem chyba urwałem tarczę drugiego stopnia sprzęgła i muszę to zrobić bo nie ma podnośnika ani WOM. Już bym to zrobił bo jest przygotowany do rozpołowienia, ale podnośnik do silnika mam zajęty przy tej zwolnicy i nie chce mi się go przeciągać.Mój 255 też czasami dostawał agregat 2,7 m bez siewnika, ale za to z wałem packera. Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted January 24, 2021 Report Posted January 24, 2021 to niedużo zapłaciłeś bo nawet pod tysiaka widziałem, ale to sie nie sprzedaje i ceny są bardzo różne. Quote
Kamilc-360 Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Eee mf seria 235 i 255 to pomyłka miały zastąpić C-330 i C-360 a tak naprawdę żadnego polotu do nich nie mają ;-)Ja mam 60tke z 81r to nawet do hamulców jeszcze nie zaglądane było a ponoc takie awaryjne są 2812 3512 które potem robiono to już w ogóle porażka, jakościowo angielskie pierwsze 255 były fakt dobrze wykonane ale jak już mamy porównywać to porównajcie je sobie do C-355 które były jakościowo najlepiej wykonane w Ursusie Jak postawimy C-360 i 255 obok siebie to mf do sześćdziesiątki nie ma żadnego polotu, pójść obydwa w 3 skiby to szejdziesiątka idzie na trójce i ma siłę a tamto jeszcze nie daj Bóg na tych wysokich kołach to na 1H będzie zdychać, co z tego że w lżejszych pracach mniej trochę pali jak wrażliwe to cholerstwo na paliwo jest i delikatne, a taka 60tka to i na opale chodzi i nic jej nie jest Hydraulika w mf też nie przemyślana to przełączenie pod siedzeniem to masakra zwłaszcza jak pracujemy z Maszynami zawieszanymi z hydrauliką :/ skrzynia biegów 8x2 porażka ciężko cokolwiek dobrać, wsteczny szosowy za szybki, brak biegów pełzających, nawet taka głupia rzecz jak dostanie się pod maskę, dokręć coś np przewody do wtryskiwaczy już od góry nie ma dojacia i mecz się czlowieku, nie wiem skąd koledzy mają taki zachwyty 255 jak dla mnie jak mówiłem polotu do sześćdziesiątki nie ma Quote
Kamilc-360 Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 A i jeszcze jak już się tak rozpisałem dźwignie od biegów między nogami kurde wali się człowiek o to wsiadając nie przemyślane w ogóle, w szejdziesiątce biegi przy kierownicy to jak powiedział Pan Franek z RetroTraktor "jak w samochodzie" no i to siedzenie jakbyś leżal w tym mf zza błotników nic nie widać pawel7991 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Po pierwsze miały zastąpić i zastąpiły zupełnie inne traktory i tego mi szkoda. Już wtedy niemożliwe było produkowanie równoległe c-360 i c-330. Zetor już znacznie wcześniej skończył z modelem 25 i 50 i produkował 2011, 3011 oraz 4011. I chyba dzięki tej decyzji przetrwał.Po drugie czy nie prościej było napisać, że "nie znam tego traktora?" Bo z tego co napisałeś tylko to wynika.Pozdrawiam! izydor6280 1 Quote
pawel7991 Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Odezwał się handlarz, który przepracował MF'em parę motogodzin przy sianokosach i sprzedał. Nawet nie che mi się do tych śmiesznych argumentów odnosić. A co do tematu, może łożyska na wałku przekaźnika się wysypały, dlatego jak napęd idzie przez biegi jest cicho. Przy pracy samym WOM tez coś słychać? izydor6280 1 Quote
Vademecum Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 ...360, nawet nie rozumiesz co piszesz. Porównujesz 3 cylindry z 4 pod względem mocy ? duże koło gorsze od małego ? a czy wiesz poco traktor ma.duże koło ? może lubisz jak wyją ci zwolnice w c 360 ? Ręczny też ci działa bez roboty najmniej żywotne taśmowe. Paliwa to też.zużyjesz mniej 360.niż 255 ? MF-a na -25 paliłem bez żadnych wspomagaczy, a spróbuj c.360.odpalić na - 10 ? W polskich ciągnikach lepsze dojście serwisowe, ale w mf-ach lejesz paliwo i nic cie nie obchodzi. izydor6280 1 Quote
pawel7991 Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 W 360 lepsze dojście serwisowe, bo jedyne co konstruktor dobrze przewidział to serwis. No ale co poradzić, taka już mentalność niektórych ludzi że jak od urodzenia tylko jednym ciągnikiem jeżdżą to szejdziesiuntka najlepsza na świecie i nic innego w zamian. Sam mam dwie i chętnie bym ten złom na coś lepszego zamienił izydor6280 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted January 25, 2021 Report Posted January 25, 2021 Też bym zamienił, ale z kasą krucho więc dalej jeszcze parę lat pojeżdżę. Nie można porównywać dojścia serwisowego w traktorach o zupełnie innym systemie przeglądów okresowych. Nawet C-385 ma już zabudowaną na stałe maskę bo jego przeglądy (cykl przeglądowy) są zbliżone właśnie do MF, a nie do C-330 czy C360. I to decyduje. Jest jeszcze kwestia, jaki przegląd może być wykonany poza serwisem/warsztatem. Są traktory w których P2 musisz wykonywać w serwisie, a są traktory w których P4 możesz wykonać w gospodarstwie. Pozdrawiam! Quote
Kamilc-360 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Nie borncie już tego mf bo wychodzie na fanatyków ;-) ja wiem ze obydwa te traktory mają wady bo Wszyskto ma wady każda maszyna ale w klasie ciągników 0.8T 255 przegrywa z C-360 po całości. Już nie piszcie o okresach serwisowych że dlatego maski nie da się otworzyć a co uszczelki pod głowica to Perkins nie lubi sobie wypalić? wolę jednak 60tke bo jeśli już ew coś się zepsuje to mam łatwy dostęp i tanie części. Zwolnice wyją może i wyją a mf co taki wycioszny ze radia da radę słuchać? Bardziej ten ciągnik do C-330 bym porównywał bo to jego klasa jest a nie 60tka, w 60tce jest chociaż ta moc czuć ją jak z czymś nie da rady przejach to kolem będzie mielić a nie zdechnie a tamto to zaraz zdycha biegi źle dobrane ma i tyle. Podnośniki też wam trzymają? Bo w każdym mf co znam strzela coś i opada na zgaszonym, hydraulikę też fajnie się przełącza przy plugu obrotowym? Kazde nawet dziecko o C-360 powie ze to legenda klasyk polskiej wsi a z kim bym nie gadał na 255 patrzeć nie chce już Wola 30stke Quote
Vademecum Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Jakoś 360 to klasa 0.6 , a tak w ogóle to napisałem ci, że MF 255 ma około 10 KM mniej i nie można go porównywać 1 : 1 . Mf ma ubogą hydraulike zewnętrzną, praktycznie nie nadaje sie ani do pługa , ani do pługa obrotowego. Nie był do tego budowany, ale jak chcesz mieć hydraulike zew. to mozesz wrzucić pompe w rozrząd i budować hydraulike do potrzeb. Jakbyś miał wyobraźnie mechaniczną to zrozumiałbyś rozwiązania w MF które przeskakują o kilka klas c 360. Jedyne w czym masz racje to że to legenda, klasyk dawno minionej epoki, a rozwiązania w c360 przeszły do historii, natomiast rozwiązania z MF są obecne w nowych ciągnikach jak zwolnice i chodźby hamulce. Silniki perkinasa to prawdziwa legenda, które montowane były w najprzeróżniejszych maszynach na świecie od rolnictwa poprzez maszyny drogowe, budowlane, przemysłowe itd. Cllas montował w kombajanach mercedesa i perkinsa i to perkins wygrywa ! Uszczelka pod glowicą ? masz do niej zastrzeżenia ? a wiesz jak wygląda ? Ten silnik tak szybko nie przedmucha uszczelki nawet bez wody DuzyGrzegorz and izydor6280 2 Quote
izydor6280 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 uszczelki pod głowicą w angliku często się wymienia śmiem twierdzić że w większości przypadków jeździ 2 może 3 a nawet trafi się taki rodzynek z fabryczną, a nie zwalanie głowicy co kilkanaście miesięcy bo którąś wypluje, chociażby przez marną jakość tych tanich i łatwo dostępnych części z plastelinymaska w 360 też nie pozwala na jakiś tam świetny dostęp, żeby do czegokolwiek dostać się bez łamania rąk to i tak trzeba ją zrzucić Quote
Kamilc-360 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 No wiadomo czasem trzeba zrzucić ale przynajmniej od góry do wtryskiwaczy i przewodów idzie się dostać :D Quote
pawel7991 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Jest tu fanatyk, ale c360. Po prostu za mało tym ciągnikiem robiłeś a się wypowiadasz jakbyś był znawcą. Właśnie dobrze że MF ma szybki wsteczny, no idzie szybko pod coś podjechać a nie jak w c360 że się ledwo toczy, jeśli to był dla ciebie problem to nie należy narzekać na biegi tylko poćwiczyć cofanie ciągnikiem a jak ci błotniki zasłaniają pole widzenia to gdzie byłeś jak ludzie rośli MF trzeba umieć jeździć, silniki Perkinsa potrzebują do pracy wyższych obrotów, jak go dusiłeś na małych to zgasł. Czasem się zdarzy ze robię 3512 i nie narzekam, bo jak to jest że przy sianokiszonce z dwoma przyczepami 18 bel po jakieś 850kg 3512 daje rade po łące, jak raz był w czymś innym podczepiony wzięliśmy 360 i ledwo ruszył już o zmianie biegu nie było mowy. Do tego promień skrętu, 3512 to najlepszy ciągnik do rozsiewacza oprysku czy kosiarki. Quote
Kamilc-360 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Gdzie byłem jak ludzie rosli? Nie wiem nie pamiętam, myślalem że do jeżdżenia ciągnikiem 178cm wzrostu wystarczy jednak myliłem się sądząc po twojej wypowiedzi.Kosiłem pobocza w gminie najpierw 3512 wziąłem i to był błąd życia tego dnia, może i mniej spalił ale ile się nameczyłem wychylać zza błotnika to ja wiem, kosiarke trzeba składać i podnosić jak się kosi bo a to krawężnik a to znak a to coś ile to męczarni było pod tym siedzeniem wachlować to o matko, i do tego muł jaki to do jazdy wsteczny szybki dobry pod coś podjechać na pusto ale z przyczepą to powodzenia, na 4H wlecze się to niemiłosiernie a sześćdziesiątka? 5tka i jedzie prawie 30km/h siedzę wysoko każdą przeszkodę widzę nogi w normalnej pozycji a nie na leżąco, hydrauliką pod ręką i podnośnik i zewnętrzna działa bez żadnego przestawiania Ten mf to jest dobry do opryskiwacza czy nawozów bo mało to pali ale co cięższe pracę to się chowa przy C-360 ;-) Quote
pawel7991 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Czyli tak jak pisałem, brak doświadczenia. Z przyczepą cofać to nie problem nawet szybciej, zresztą nawet na egzaminie masz cofanie po łuku z przyczepą dwuosiową Quote
Kamilc-360 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Na egzaminie to wiesz...Zapraszam u mnie w jeden garaż trzeba cofnąć po skosie i do tego masz po 3cm luzu zobaczymy czy dasz radę na tych szybkich biegach? Pisz sobie co chcesz o moim braku doświadczenia wisi mi to, nie przejechałem się raz tym ciągnikiem tylko uzytkowałem go ponad pół roku a to wystarczy by poznać maszynę i jak dla mnie to delikatnie mówiąc bubel. Już nie chodzi o brak mocy bo do ciezych prac mam większy ciągnik ale o samo to jak nim się jeździ, tego leżenia to nie zapomnę długo, te biegi między nogami masakra niby 30stka ma tak samo ale tutaj te 2 dzwignie to katastrofa. No i nawiązka wada cena po 30tyś za 3512 to przesada gruba Co mi się najbardzoej spodobało to 3512 AgroBis ooo tym jak jeździłem na odśnieżaniu to tak, płaska podłoga, radio, ogrzewanie z nawiewami, wspomaganie to ok, tylko cena takiego z 2009r to 60tyś no śmiech na sali, jakby walenie AgroBis kosztował te 30tyś to miałby nabywców, a zwykły 3512 czy 255 to max ale to max 20tyś powinien kosztować Quote
pawel7991 Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Szkoda czasu na dyskusje z tobą, nie rób z tego forum drugiego youtuba... A na te zaproszenia bym na twoim miejscu uważał, już jeden tak komuś napisał Quote
Vademecum Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 właśnie, dla.ciebie bubel ale za mf-a kupisz dwie a nawet trzy c 360 i to jest wyznacznik jakości, cena Quote
DuzyGrzegorz Posted January 26, 2021 Report Posted January 26, 2021 Nie borncie już tego mf bo wychodzie na fanatyków ;-) ja wiem ze obydwa te traktory mają wady bo Wszyskto ma wady każda maszyna ale w klasie ciągników 0.8T 255 przegrywa z C-360 po całości. Już nie piszcie o okresach serwisowych że dlatego maski nie da się otworzyć a co uszczelki pod głowica to Perkins nie lubi sobie wypalić? wolę jednak 60tke bo jeśli już ew coś się zepsuje to mam łatwy dostęp i tanie części. Zwolnice wyją może i wyją a mf co taki wycioszny ze radia da radę słuchać? Bardziej ten ciągnik do C-330 bym porównywał bo to jego klasa jest a nie 60tka, w 60tce jest chociaż ta moc czuć ją jak z czymś nie da rady przejach to kolem będzie mielić a nie zdechnie a tamto to zaraz zdycha biegi źle dobrane ma i tyle. Podnośniki też wam trzymają? Bo w każdym mf co znam strzela coś i opada na zgaszonym, hydraulikę też fajnie się przełącza przy plugu obrotowym? Kazde nawet dziecko o C-360 powie ze to legenda klasyk polskiej wsi a z kim bym nie gadał na 255 patrzeć nie chce już Wola 30stkeNie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wg Kolegi należy porównywać zalety C-360 z wadami 255 i wyłącznie przy pracach do których 255 nie był projektowany. Jakoś 360 to klasa 0.6 , a tak w ogóle to napisałem ci, że MF 255 ma około 10 KM mniej i nie można go porównywać 1 : 1 . Mf ma ubogą hydraulike zewnętrzną, praktycznie nie nadaje sie ani do pługa , ani do pługa obrotowego. Nie był do tego budowany, ale jak chcesz mieć hydraulike zew. to mozesz wrzucić pompe w rozrząd i budować hydraulike do potrzeb.Jakbyś miał wyobraźnie mechaniczną to zrozumiałbyś rozwiązania w MF które przeskakują o kilka klas c 360. Jedyne w czym masz racje to że to legenda, klasyk dawno minionej epoki, a rozwiązania w c360 przeszły do historii, natomiast rozwiązania z MF są obecne w nowych ciągnikach jak zwolnice i chodźby hamulce. Silniki perkinasa to prawdziwa legenda, które montowane były w najprzeróżniejszych maszynach na świecie od rolnictwa poprzez maszyny drogowe, budowlane, przemysłowe itd. Cllas montował w kombajanach mercedesa i perkinsa i to perkins wygrywa !Uszczelka pod glowicą ? masz do niej zastrzeżenia ? a wiesz jak wygląda ? Ten silnik tak szybko nie przedmucha uszczelki nawet bez wodyMF 255 ma pięć koni mniej, ale ma świetnie działającą przy orce automatyką, która zmniejsza zapotrzebowanie na moc nawet do 20%. Fakt, że trzeba umieć ją ustawić. Nawet do orki wolałem brać 255 niż C-385 ze względu na hydraulikę, pomimo że osiemdziesiątka z turbiną ma ponad dwa razy większą moc. Kilka razy mi się zdarzyło orać na dwa traktory z C-360. Zawsze objechałem C-360. Trudno porównywać konstrukcje które dzieli ponad 20 lat w dobie szybkich zmian konstrukcyjnych. Zupełnie inne były też założenia użytkowe, o czym świadczy założenie powstania C-360-4P i C-330-3P. Skończyło się na C-360-3P. Warto zwrócić też uwagę, że 255 to wersja najbardziej uboga. Miały być klasy 5xx ze skrzynią 12+4 oraz "normalną kabiną z podłogą i choć za licencję zapłacono to w tej wersji nie wyprodukowano ani jednego traktora. Bardziej uzasadnione byłoby porównanie 255 z C-385 pomimo różnicy mocy. Jeżeli chodzi o przeznaczenie traktora to z kolei bardziej byłoby porównanie z C-330 bo oba to traktory pomocnicze. Ciekawą sprawą było w MF wykorzystanie tej samej konstrukcji jako traktor pomocniczy w wersji 255 i podstawowy w wersji 555, która nigdy się nie pojawiła. Szkoda, że w Ursusie taka koncepcja nie pojawiła się. Pozdrawiam! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.