Jump to content

Recommended Posts

Posted

Bo ci nie pizwolą, tylko molochy na to stać.

Przed wejciem do uni chodowalem świnie na maczce mięsno kostnej, unia zabroniła, a w zamian mamy stosować soje nie gmo, która w rzeczywistości nie istnieje. Ta niedobra unia zabroniła chowu na przerobionej padlinie, a nakazała stosować soje i juz brzmi świetnie. Mączka mies. kostna ląduje na polach pod ścisłym nadzorem , a soja na wyciętej puszczy amazońskiej zaspokaja hodowle w białko

Posted

Widze, że nadal nie wiesz co na celu ma.stosowanie glifosatu.

Dopĺyw tlenu i utrata wilgoci niszczy faune bakteryjną, więc musi być lekko ubity a najkepiej w wlasnym soku, a i nie deszczu, deszcz też niszczy.

Posted

Bo ci nie pizwolą, tylko molochy na to stać.

Przed wejciem do uni chodowalem świnie na maczce mięsno kostnej, unia zabroniła, a w zamian mamy stosować soje nie gmo, która w rzeczywistości nie istnieje. Ta niedobra unia zabroniła chowu na przerobionej padlinie, a nakazała stosować soje i juz brzmi świetnie. Mączka mies. kostna ląduje na polach pod ścisłym nadzorem , a soja na wyciętej puszczy amazońskiej zaspokaja hodowle w białko

No to prawda. Jako pasz to fakt, ale że jako nawóz to nie używałem. Dzięki za info.  Ale soja bez GMO? Nierealne, słusznie piszesz. 

Posted
Na zyznej ziemi występują inne chwasty i łatwiej je zniszczyć, szybciej się rozkładają i są kolejnym zielonym nawozem. Nie potrzeba ich niszczyć glifosatem. Eko to nie biznes, eko to filozofia.
Posted

Rośliny krzyżują się na poziomie zapylania, więc trudno by plantacja gmo, obok plantacji nie gmo , a ta druga nie daĺa nasion nie gmo. W dzisiejszych czasach dyskusyjne jest co jest nie gmo

Tak oczywiście, dlatego byłbym zdziwiony gdyby było inaczej. 

Posted

Na zyznej ziemi występują inne chwasty i łatwiej je zniszczyć, szybciej się rozkładają i są kolejnym zielonym nawozem. Nie potrzeba ich niszczyć glifosatem. Eko to nie biznes, eko to filozofia.

Jak filzofia to raczej nie dzisiejszy czas. 

Posted
Myślę, że jak uda mi się cokolwiek tu zrobić, na tej mojej ruinie, to postawię parę Uli. Na razie mam ważniejsze zmartwienia i wydatki. Miałbyć biznes, jest kocioł... Miały być krzaki malin, będzie podatek od smartfona...
Posted

Myślę, że jak uda mi się cokolwiek tu zrobić, na tej mojej ruinie, to postawię parę Uli. Na razie mam ważniejsze zmartwienia i wydatki. Miałbyć biznes, jest kocioł... Miały być krzaki malin, będzie podatek od smartfona...

To na małym areale dobry interes. Miód się sprzeda zawsze, jest wielu chętnych na ten produkt. 

Posted
Dobry interes to chyba za dużo powiedziane ;) ale trochę się opłaca. Na razie chcę robić co innego. Pojawi się kasa, to będę kupować ule itp itd. Na swoją filozofię muszę wpierw zarobić. Nie chce czerpać korzyści tylko z Uli. To na dłuższą metę żaden biznes.
Posted

Dobry interes to chyba za dużo powiedziane ;) ale trochę się opłaca. Na razie chcę robić co innego. Pojawi się kasa, to będę kupować ule itp itd. Na swoją filozofię muszę wpierw zarobić. Nie chce czerpać korzyści tylko z Uli. To na dłuższą metę żaden biznes.

Dobry, kwestia ile masz uli. 

Posted

Ta... Chyba od męża ;)

 

 

Zależy ile mam Uli, właśnie. A potem będę musiała mieć więcej i więcej i taniej i taniej i zatrudniać niewolników i uprawiać ziemię dla dopłat.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...