Jump to content

Recommended Posts

Posted
Witam, pewnie już było jeśli tak to poprosiłbym o link, bo nie potrafię znaleźć. A więc kupiliśmy ostatnio ursusa c360 z turem i od samego początku były jakieś problemy typu nie miał mocy uciągnąć się pod górę, biegi wchodziły z dużym zgrzytem czasem było czuć spalone sprzęgło, od kilku dni totalnie nie idzie wbić żadnego biegu więc ciągnik stoi, poprawiłem cięgno na początku coś tam pomogło ale niewiele, jedna dźwignia pierwszego stopnia miała mały,pozostałe dwie ok.5mm więc i tą trzecią tak ustawiłem,jednak nic to nie pomogło biegu dalej nie idzie wbić na odpalonym silniku słychać tylko zgrzyt, dziś też zobaczyłem że ta dźwignia która ustawiłem wygląda jakby była zdarta. Bardzo bym prosił o pomoc, ponieważ nie miałem jeszcze doczynienia z mechaniką sprzętu rolniczego, raczej samochody. Z góry dziękuję
Posted
cza było myśleć przed zakupem, kupiłeś tanio wyjdzie cie bardzo drogo. Ktoś posziadował a ty bez wiedzy chcesz to aprawić ? Weź mechanika, może to tylko sprzęgło, ale jak niemasz ponęcia to nic nie zrobisz.
Posted

cza było myśleć przed zakupem, kupiłeś tanio wyjdzie cie bardzo drogo. Ktoś posziadował a ty bez wiedzy chcesz to aprawić ? Weź mechanika, może to tylko sprzęgło, ale jak niemasz ponęcia to nic nie zrobisz.

Widzę forum identyczne jak te grupy na fb :/ No nic super rada, na miejscu wszystko działało chodziło i 60 niby po remoncie nigdzie się nie lało biegi chodziły no i tak myślę że 20tys to nie mało za taki ciągnik.
Posted
Sam zrobisz bo skoro nie pomogła regulacja sprzęgła, znaczy tyle że tarcze się skończyły, kup nowe tarcze i łożysko oporowe ,załóż wyreguluj przed społowieniem ciągnika i pomoże ,ze swojej strony dodam że nie kupił bym ciągnika z turem ,wolał bym osobno założyć tur ,sam mam c355 a tura na niej od kilku lat ,to wiem jak ciągnik dostaje po d..e a robi tylko na 16ha
Posted
Na odległość to ciężko rozeznać jak to tam jest. Ale jeśli zgrzyta na wcisniętym sprzęgle to raczej bez rozbiurki się nie obędzie.ja już kupowałem pare sprzętów i maszyn i wiem że to co mówi sprzedawca to o kant ... potłuc taka z tego prawda ,czego sam nie ocenisz i nie znajdziesz tego ci nikt nie powie ,jeśli sam robisz auta to i to naprawisz ,tu tylko cięższe części trzeba dźwigać zasada działania ta sama
Posted

Na odległość to ciężko rozeznać jak to tam jest. Ale jeśli zgrzyta na wcisniętym sprzęgle to raczej bez rozbiurki się nie obędzie.ja już kupowałem pare sprzętów i maszyn i wiem że to co mówi sprzedawca to o kant ... potłuc taka z tego prawda ,czego sam nie ocenisz i nie znajdziesz tego ci nikt nie powie ,jeśli sam robisz auta to i to naprawisz ,tu tylko cięższe części trzeba dźwigać zasada działania ta sama

Niestety, przy zakupie auta wiem na co mniej więcej zwrócić uwagę tutaj pierwszy raz z niczego się nie lało biegi wchodziły i takie to jest :/
Posted
nie patrz, że na zgaszonym jakieś biegi nie wchodzą bo to nie auto. Musisz rozpołowić i ostrożnie bo można uszkodzić gwinty i obudowe. Najpierw pospawaj wuzek, albo pożycz od kogoś. Jak grzebał w skrzyni to już większy problem bo dzisiejsze części to totalna lipa. Przy ładowaczu sprzęgło i skrzynia bardzo są obciążone.
Posted
W najgorszym przypadku rozpoławiało sie z użyciem pistaka paru deseczek do tego mały lewarek,plus kawałek drazka i 3 metry rury kilka kluczy i w godzine zrobione, najgorzej maske odkręcić jak jest kabina.co prawda wuzek super sprawa ale jak niema to też się da
Posted

Sam kiedyś rozpoławiałem ,wystarczy troszke pomyśleć,kawałek grubej blachy 1cm.grubości ,jakies 2 pręty 20mm podspawać pod blachę i na te pręty założyć łożyska i to już jest wózek,na wózek odpowiednie klocki ,lewarek i jedziesz.Nie wiem gdzie mieszkasz,może nie daleko od Konina to bym ci pożyczył taki wózek i coś doradził.Ale jak masz dobrego zaufanego mechanika to za 1000zł sprzęgło będzie jak nowe ,powodzenia i więcej optymizmu życzę.

Posted

Sam kiedyś rozpoławiałem ,wystarczy troszke pomyśleć,kawałek grubej blachy 1cm.grubości ,jakies 2 pręty 20mm podspawać pod blachę i na te pręty założyć łożyska i to już jest wózek,na wózek odpowiednie klocki ,lewarek i jedziesz.Nie wiem gdzie mieszkasz,może nie daleko od Konina to bym ci pożyczył taki wózek i coś doradził.Ale jak masz dobrego zaufanego mechanika to za 1000zł sprzęgło będzie jak nowe ,powodzenia i więcej optymizmu życzę.

Widzę że daleko,podaj nr.tel. to ci podeślę MMS jak wygląda ten prosty i niezawodny wózek,z tym że przynajmniej posadzka w garażu musi być równa,ale to też do przejścia bo można jakąś płytę na posadzkę pod traktorem położyć

Posted

Widzę że daleko,podaj nr.tel. to ci podeślę MMS jak wygląda ten prosty i niezawodny wózek,z tym że przynajmniej posadzka w garażu musi być równa,ale to też do przejścia bo można jakąś płytę na posadzkę pod traktorem położyć

Dziękuję za pomoc, jutro przyjedzie mechanik zobaczy co i jak jeśli będzie trzeba rozpolawiac napiszę do Pana
Posted

W najgorszym przypadku rozpoławiało sie z użyciem pistaka paru deseczek do tego mały lewarek,plus kawałek drazka i 3 metry rury kilka kluczy i w godzine zrobione, najgorzej maske odkręcić jak jest kabina.co prawda wuzek super sprawa ale jak niema to też się da

Dzięki za pomoc kabiny nie ma więc nie będzie problemu.
Posted

Może nie znudzony życiem tylko z wyobraźnią, pisałeś że niemasz doświadczenia, na kolanie nie rozpołowisz ciągnika jak auta,

Samochód na kolanie? Wyciągał Pan silnik w samochodzie? Skrzynie? Te starsze ciągniki wystarczy rozpolawiac żeby mieć dostęp do sprzęgła, w samochodzie najlepiej kanal. W poście chodzili mi o rady, dokładnie takie rady jak otrzymałem powyżej
Posted

nie w temacie ale wyciągałem np. silnik z lt 28 6 cylindrów przez kabine. w nowszych do przodu , a skrzynie tylko na kolanie bez kanału, tylko bokiem ubiosłem go.

Szanowny Panie jak sobie panujemy to z ciągnikiem jest tak, że jak nie odciążysz naprężeń a bez doświadczenia ciężko to uszkodzane są obudowy albo gwinty i to miałem na myśli , też istotne co nie zostało powiedziane a podstawa rozjechania ciągnika to zablokowanie przednjej belki na sworzniu wachliwym, Trudno te czynności przekazać pisząc wraz z punktami nazwę je krytycznymi bo można sobie bidy narobić w postaci uszmodzeń trwałych ciągnika albo zostać nawet kaleką. Dlatego sugerowałem mechanika, dla pewności i bezpieczeństwa. Też tam jest sprzęgło dwustopniowe które wymaga regulacji na stole.

małego mf-a rozpoławiam na wciągarce bez wózka, natomiast ursusa 6-stke to na wózku jest co robić

.

Pozdrawiam i sukcesów życzę

Posted
Mechanik przyjechał i jednak udało mi się trafić że były źle wyregulowane dźwignie 1 i 2 stopnia to raz i dwa ta łapka co jest połączona cięgnem ze sprzęgłem nie była urwana i się obracała. Tylko że następnego dnia patrzę pod traktor i leje się z pod pedału sprzęgła tam wystarczy wymienić jakiś uszczelniacz, pytam z ciekawości bo przez tura ciężko tam głowę wsadzić żeby dokładnie ocenić co tam jest
Posted

jeśli leje się z tego nieszczęsnego wałka, to tak jest tam uszczelniacz i o ile gniazdo nie jest wybite to wystarczy wymienić uszczelniacz i zapewne wałek, bo koszt też nie duży a pracy jednak trochę jest

1575375073.0698.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...