Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sprzedaż płodów rolnych w oparciu o spekulacyjne ceny ze światowych giełd

cena pszenica gieldy zboze swiatowe

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 dlugi

dlugi

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 23 kwiecień 2023 - 14:33

Duzo rolnikow ostatnio manifestuje, ze rzad ich oszukal w zwiazku z cenami zboza. Problem w tym, ze rzad a zwlaszcza slabo wyksztalceni pod katem ekonomii ministrowie maja nikle pojecie o ruchu ceny a co za tym idzie ich wszystkie zapewnienia nalezy ignorowoac. Minister dla poklasku powie wszystko a rynek i tak pojdzie swoja droga. Nim przejde do setna tego postu taki przyklad Wam podam. Jak wybuchla wojna z ruskimi na Ukrainie ceny ropy powinny zaszybowac ostro w gore bo logicznie rzecz biorac istnieje ryzyko przerwania jej dostaw a co za tym idzie zachwianie popytem i podaza, tymczasem dosc spory kawal czasu od wybuchu ceny podazaja w dol, jak myslicie dlaczego ? Podobnie sie dzieje z Waszymi zbozami, ktore chcecie uplynnic za jak najlepsza cene. Cena dla przykladu tony pszenicy nie jest dyktowana w Polsce i nie ma na nia wplywu ani minister ani przemieszczajacy sie produkt z magazynow na Ukrainie do magazynow w Polsce - Ukrainskie zboze w Polsce nie ma wplywu na cene tego produktu. 

 

Pszenica, kukurydza czy tez inne plody rolne sa instrumentami finansowymi i to gieldy na calym swiecie wplywaja na ich ceny. Siedze codziennie przed komputerem i kupuje i sprzedaje setki ton wirtualnej pszenicy czy tez kukurydzy w postaci kontraktow finansowych. Moje dzialania a takze dzialania setek tysiecy innych trader`ow maja wplyw na to, ze pszenica dzisiaj kosztuje 650zl za tone a za 6 miesiecy kosztowac moze 1200zl za tone. To my spekulujemy Waszym towarem. Rolnik nie bylby w stanie kupowac i sprzedawac fizycznie tak duzych kontraktow jakie sa co sekunda otwierane na gieldach. 

 

Czujecie sie pokrzywdzeni, to przez Ministra to przez Ukraincow i szukacie winnych. Nawet jakbyscie sie zebrali wszyscy z calej Polski i za jednym zamachem chcieli kupic/sprzedac zboza ktore macie lub ktore chcecie miec, swoim dzialaniem bylibyscie w stanie podniesc cene tego zboza tylko na krotki czas i tylko o pare zlotych. Stanowicie tylko promil swiatowego handlu zbozami i nie macie wplywu na ich ceny. Marnujecie tylko pieniadze na paliwo uczestniczac w blokadach i przeroznych strajkach. Nie wygracie z rynkiem tyle Wam powiem. 

 

Cenie sobie Wasza ciezka prace i zapach zniw. Skoro wygrac z system nie mozecie, moze warto z tym systemem sie zaprzyjaznic. W koncu to sztuka miec najwiekszego wroga za swojeg przyjaciela. 

 

 

W polowie maja zeszlego roku cena tony pszenicy oscylowala w okolicach 1200zl po czym rozpoczela dlugoterminowy spadek do dzisiaj oscylujac w okolicach 650zl. Pod koniec zniw cena byla w dolku w granicach 720zl po czym zaczela rosnac do blisko 950zl za tone. Ilu z Was sprzedaloby po tej cenie pszenice ? Po 900zl gdyby ktos Wam powiedzial, ze istnieje duze ryzyko obsuwy ceny o 1/3 ? Mysle, ze sporo gospodarzy wyszloby na porzadny plus po ostatnich zniwach gdyby takowy sygnal otrzymali. 

 

A co jesli Wam powiem, ze dzisiejsza cena jest w dolku i kolejne tygodnie moga przyniesc jej silne wybicie z punktu widzenia analizy ekonomicznej ? Czy byloby to dla Was pomocne ? Czy kierowalibyscie sie wskazowkami typu KUP/SPRZEDAJ/CZEKAJBOROSNIE/CZEKAJBOSPADA ? 

 

Co myslicie o takim spekulacyjnym podejsciu ? Czy moglbym Wam jakos w tym pomoc ? 

 

 

 

 

 


  • 1

#2 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3601 postów

Napisano 05 maj 2023 - 17:37

Weź pod uwagę jeszcze tzw. "głodowy eksport" (państwa biedne muszą sprzedawać najczęściej zboża choć same są beneficjentami pomocy żywnościowej). Produkty których dotyczy "głodowy eksport" muszą podlegać ochronie celnej i być zbilansowane w obszarze celnym.

W Hiszpanii jest instytucja o nazwie "Obserwatorium cen i marż w łańcuchu żywnościowym" która zajmuje się tym o czym Kolego piszesz. Dzięki tej instytucji został wprowadzony ciekawy zapis w ustawie 12/2013 z 2 sierpnia o środkach mających na celu poprawę funkcjonowania łańcucha żywnościowego:

 

Artykuł 12b Utrata wartości w łańcuchu żywnościowym.
1. W celu uniknięcia utraty wartości w łańcuchu żywnościowym, każdy podmiot musi zapłacić bezpośrednio poprzedzającemu podmiotowi cenę równą lub większą niż koszt wytworzenia takiego produktu, który ten podmiot faktycznie poniósł lub założył. Akredytacja zostanie przeprowadzona zgodnie z dowodami dopuszczonymi w ustawie.
2. W celu ochrony zdolności marketingowych producentów pierwotnych podmioty, które dokonują ostatecznej sprzedaży żywności lub produktów spożywczych konsumentom, nie mogą stosować ani oferować społeczeństwu ceny sprzedaży niższej niż rzeczywista cena zakupu.
3. Nieprzestrzeganie postanowień poprzedniego paragrafu będzie uważane za nieuczciwą sprzedaż bez uszczerbku dla postanowień artykułu 14.1 ustawy 7/1996 z dnia 15 stycznia. Stratna sprzedaż żywności lub łatwo psujących się produktów spożywczych, których data zbliża się do ich bezużyteczności, nie będzie uznawana za nieuczciwą, pod warunkiem że konsumentom zostanie udzielona jasna informacja na temat tej okoliczności.
4. W żadnym wypadku nie można wykorzystywać wspólnych ofert lub prezentów dla kupujących w celu uniknięcia zastosowania postanowień niniejszego artykułu.
5. Operator, który dokonuje ostatecznej sprzedaży produktu konsumentowi, w żadnym wypadku nie może przenieść na żadnego z poprzednich operatorów swojego ryzyka biznesowego wynikającego z jego polityki handlowej w zakresie cen oferowanych publicznie.

 

Pozdrawiam!


  • 0

#3 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 05 maj 2023 - 21:43

bla, bla, bla. Ceny, gjełdy spekulacje, czy tym ma sie zajmować drobny czy wielki producent żywności?
Najlepiej tak, ale jak wyżej napisane bez szans na znaczącą podwyżke.
Mowa tylko o cenie sprzedaży, ale niema mowy o kosztach które w polsce podskoczyły o kilkaset procent. Nikt tu nie wyliczył kosztów uzyskania tony pszenicy przy cenach tony saletry amonowej w granicach 1200 zł przed wojną a 5000 - 6000 w trakcie agresji na Ukraine.
To politycy powinni zadbać o rolników, minister rolnictwa a przede wszystkim politycy w Brukseli.
Dodatkowo napływ z poza UE ziarna wyprodukowanego bez kontroli, przechowywanego na chałdach bez przykrycia itd. Zawartość substancji niebezpiecznych w ziarnie to również bez znaczenia ?
Osobiście niechce kupować chleba i zastanawiać się z jakiej pszenicy i czy nie zawiera trucizn.
Dla polityków to widać bez znaczenia co będziemy jedli. Z ostrożności należy wyeliminować z diety wątpliwy surowiec a nie zastanawiać się nad jego ceną.
Widać UE walczy z producentami żywności a najlepiej to widać w NL
  • 0

#4 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 05 maj 2023 - 21:53

Kolego DG, czy dopłaty do produkcji nie powinny być oparte na tym co zgłaszamy do ARMIR plus faktury sprzedaży ? Obecnie kwitnie handel fakturami nie zbożem. Usiłuje sprzedać swoje zboże i to co słysze na skupach poraża.
  • 0

#5 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3601 postów

Napisano 06 maj 2023 - 08:24

Co mam Ci Kolego odpowiedzieć? Cała produkcja towarowa w produkcji roślinnej, zbóż, owoców, warzyw i innych całej Polski to 41 mld zł, w tym pszenicy to ok. 7,3 mld zł. Wg ministra tylko w woj. zachodniopomorskim rolnicy tylko na zbożach ponieśli stratę 30 mld zł. W zachodniopomorskim straty były najmniejsze bo najdalej od granicy. Jak Kolego przemnożysz straty z woj zachodniopomorskiego przez 16 województw i odejmiesz od uzyskanej kwoty wartość produkcji towarowej roślinnej to otrzymasz wartość rynku faktur za zboże. Porównaj z wartością rynku pszenicy. Miłego liczenia! Pozdrawiam!

P.s.

Mogłyby być oparte gdyby był to ten sam rynek, ale w tym przypadku rynek faktur za zboże nie ma nic wspólnego ze zbożem (polskim).


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: cena, pszenica, gieldy, zboze, swiatowe

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych