Jump to content

Recommended Posts

Posted

Drodzy Państwo,

środowisko pszczelarskie alarmuje, że sytuacja z padaniem pszczół znacznie się pogarsza.

Pszczelarze mają tego już serdecznie dość. Pszczoły padają przez opryski chemiczne. Informuję w imieniu Grona Administracyjno-Pszczelarskiego Forum Pasieki Michałów, że jest absolutny ZAKAZ pryskania upraw w biały dzień. Nie wolno pryskać w południe, żadną chemią czy to na wspomaganie roślin czy nawozem, czy na szkodniki czy choćby przeciwko chwastom. Pszczoły trują się, spadają oszołomione z powietrza. Ich układ nerwowy zostaje silnie porażony, po czym umierają. Tak współpracować pszczelarze nie będą. Wszyscy jednomyślnie krzyczymy veto ! Proszę to sobie wbić do głowy. Piszę ogólnie, wiem, że na pewno nie wszyscy ignorują nasze prośby. Pomijając szkoldiwą kwestię GMO, pryskać wolno tylko po zachodzie Słońca, po zakończonych lotach pszczół zbieraczek, po zmroku.

Środek chemiczny przez noc wywietrzeje, ulotni się i nie będzie stanowić zagrożenia dla pasiek. Doskonale wiemy, że uprawy GMO wymagają oprysków, że przy siewie wymagany jest już nawóz, azot, osobno potas do utrzymania wody w glebie, wapno do gleby. Głupią kukurydzę też pryskać późnym popołudniem. Pszczelarze, każdy zauważony przypadek pryskania pola w dzień, będą natychmiast zgłaszali policji, a ta przekaże prawdopodobnie sprawę prokuraturze, która może wszcząć postępowanie karne. W przypadku udowodnionego wytrucia pszczół (badania toksykologiczne próbek: osypu, plastrów pszczelich, wycinków gleby, zebranych kwiatów i całych roślin opryskanej uprawy) rozpocznie się postępowanie w/s utraty mienia. Proszę się dostosować do apelu. Nie ma, że ktoś nie ma czasu wieczorem, sprawa jest na tyle poważna, że pszczelarze muszą pilnować swoich podopiecznych i działać w różnych formach, bo niestety, mamy na tyle głupi rząd, że zagrożenia nie dostrzega i nie chce pomóc. Wytworzyła się panika,"zapora ogniowa" i kardynalna profilaktyka, rolnicy i sadownicy muszą to uszanować i się dostosować.

 

Przypadków jest mnóstwo. Dla przykładu, rok temu padła potężna pasieka (100 pni) w Klementowicach od oprysku na słodyszka, słynny był przypadek w Limanowej i wokół niej, gdzie pszczelarze utracili cały swój dorobek. W tym roku Swarzowo, Olesno, Dąbrowa, bo ciemna, polska wieś za przeproszeniem nie wie, że opryski wykonuje się po zachodzie słońca, a nie w południe. Pszczoły otruły się na rzepaku, sprawą zajęła się prokuratura. Proszę, przeczytajcie, obejrzyjcie zwłaszcza ten filmik (zainstalować wtyczkę Silverlight), gdzie spadają półżywe pszczoły, wykręcają się porażone na ziemi i zamierają całe roje. Bo nas pszczelarzy to bardzo boli i łzy stają w oczach.

 

Czytajcie stronę PIORINu, tam jest wszystko o opryskach napisane.

Proszę podnieść rangę postu do "ogłoszenia" i przeczytać, rozpowszechnić informację do wszystkich rolników, ogrodników, sadowników na innych forach, zebraniach, skopiować i przesyłać e-mailem.

 

Załamujemy już ręce, jesteśmy bezradni, jedynym ratunkiem jest zaprzestanie ostrej chemizacji rolnictwa, a jeśli opryski są konieczne to wykonywać je bardzo wcześnie rano o świcie lub tylko po zmroku. Wszystkie środki, nawet głupi Roundap mają działanie kontaktowe i toksyczne dla owadów!!!

Pszczelarze będą protestować, będą kolejne marsze w obronie pszczół i będziemy nagłaśniać i promować ochronę pszczół. Wszyscy doskonale wiemy, co się stanie gdy ich zabraknie, a metalowych pszczółek na prąd jeszcze nie wymyślono. Będziemy jak Chińczycy na filmie "Milczenie pszczół" latać z piórkiem i workiem pyłku i sami zapylać rośliny. Wiem, że mój post brzmi zastraszająco lub nawet dramatycznie, za to z góry przepraszam, ale pszczelarze postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i poprosić Was o dostosowanie się do naszych próśb.

 

Proszę o wyrozumiałość.

 

Życzę obfitych zbiorów w tym sezonie.

 

W trosce o pszczoły i naszą przyszłość,

Pszczelarze z Forum Pasieki Michałów

z Administracją na czele.

 

 

Kontakt z nami, chętnie odpowiemy na pytania,

pasiekamichalow@wp.pl

t_jablczynski@wp.pl

gandalf900@gazeta.pl

Forum Pszczelarskie:

 

 

 

  • 4 months later...
Posted

...' date=' bo ciemna, polska wieś za przeproszeniem nie wie, że opryski wykonuje się po zachodzie słońca, ...

[/quote']

Mamy w Polsce ciemną wieś i jaśnie oświecone miasto. Dziękuję jednak Bogu, że dane mi było urodzić się na wsi. Na wsi się wychowałem, pracuję i umrę na tej jak to nazwałeś "ciemnej wsi". Wiele pracy poświęciłem ochronie pszczół, byłem z pszczelarzami na demonstracjach i strajkach chociaż nie jestem pszczelarzem. Z wieloma organizacjami pszczelarskimi mam bardzo dobre relacje. Spotkałem też na swojej drodze również przeciwników pszczół. Jednak do dzisiaj nie spotkałem kogoś który zrobiłby tyle złego dla pszczelarstwa co Ty jednym postem.

Posted
Też mi się wydaje że kolega Maciej to się powinien za robotę wziąść, a nie po demonstrajach łazić. Spotkałem już takich kolesi co się mądrowali o gmo, opryskach że śaiwtu grozi zagłada a nie umieli osy od pszczoły odróżnić.
Posted

Też mi się wydaje że kolega Maciej to się powinien za robotę wziąść' date=' a nie po demonstrajach łazić. Spotkałem już takich kolesi co się mądrowali o gmo, opryskach że śaiwtu grozi zagłada a nie umieli osy od pszczoły odróżnić.

[/quote']

 

No i z tym się zgodzę ;PP

Posted
Kanadyjski rolnik Percy Schmeiser w swoim gospodarstwie uprawiał rzepak. Przez kilkadziesiąt lat nawet wyhodował własną odmianę odporną na choroby i doskonale przystosowaną do lokalnych warunków. W 1996 roku na terenie jego kraju dopuszczono do uprawy rzepak genetycznie modyfikowany. Po dwu latach na pole pana Schmeiser'a dotarły pyłki z rzepaku modyfikowanego i skaziły jego tradycyjne plantacje. Plony spadły o 15%, a koncern wytoczył im proces o kradzież opatentowanego genu i zażądał milion dolarów odszkodowania. Po 11 latach i dwu kosztownych procesach udało się panu Schmeiser'owi zażegnać widmo utraty domu i gospodarstwa. Jednak nie wszystkim rolnikom się udało. Nie każdy ma w sobie tyle determinacji, 600 hektarowe gospodarstwo i własną odmianę rzepaku jak Pan Schmeiser. I małe pytanko do znawców GMO. Ilu rolników popełniło samobójstwo w Kanadzie po wprowadzeniu GMO, a ilu w Indiach?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...