odszkodowania za slupy wysokiego napiecia

[kolon79]

witam

jak w tytule jezeli w twojej dzialce lub gruncie rolnym znajduje sie slup wysokiego napiecia ktory przeszkadza w uzytkowaniu terenu zgodnie z jego przeznaczeniem

nasza firma pomoze w uzyskaniu odszkodowania od zakladu energetycznego

 

wiecej informacji pod nr tel 784 295 899

 

[Agata2035]

Oj niestety to nie jest takie proste, u nas jest jeden słup wysokiego napięcia i na każdym polu praktyczne po 1 lub nawet 3 zwykłe słupy - byliśmy w sądzie sprawa trwała ok 2 lat i i tak nic z tego, także nikomu nie polecam takiej zabawy więcej się wyda na prawnika i dojazdy niż zyska.

[DuzyGrzegorz]

Obecnie jest to problem. Ale od kiedy stoi ten słup? Z własnej praktyki wiem, że większość linii była budowana bez zezwolenia na budowę. Trzeba to sprawdzić w starostwie. Należy Ci się odszkodowanie za służebność gruntową. Pamiętaj, że służebność też można zasiedzieć po 30 latach i wtedy nic nie zrobisz, ale okres ten w Twoim przypadku jeszcze nie upłynął (nawet gdyby okazało się że linia stoi więcej niż 30 lat). Szykuje się w najbliższym czasie zmiana prawa w tym zakresie. Czy będzie korzystna to się okaże. O tych proponowanych zmianach możesz przeczytać tutaj - senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/1301o.pdf, tutaj - senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/1305ob.pdf i tutaj senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/1301oa.pdf. Mam też ekspertyzę prawną dotyczącą dokładnie tego tematu, jakie dokumenty złożyć do sądu, jak sprecyzować żądanie pozwu itd., ale tylko w formie papierowej. Jak ktoś chce to mogę wysłać.

[pablo]

DużyGrzegorz a starales sie o takie odszkodowanie (z jakim skutkiem)? ja ma jeden slup na swoim gruncie i zastanawiam sie czy ruszac ten temat

[DuzyGrzegorz]

Gorzej, dużo gorzej, i w sprawach innych rolników, ale to inny temat. Mówiąc krótko przećwiczyłem z nimi wszystko, również ten problem. Oczywiście że ruszaj tę sprawę, bo Ci zasiedzą i to oni będą górą. Przynajmniej przerwij okres zasiedzenia, wtedy te 30 lat liczy się od nowa. Nikt na ten temat nic nie mówi, ani w mediach ani w fachowej prasie rolniczej. Sprawa tak naprawdę jest prosta i wymaga adwokata, sam sobie poradzisz. Odszkodowanie należy Ci się na dziesięć lat wstecz i za każdy rok na przyszłość. Szczegółowa instrukcja postępowania jest w ekspertyzie o której pisałem wcześniej. Mam już wersję elektroniczną tej ekspertyzy.

[Agata2035]

No właśnie dokładnie w moim przypadku wyszło zasiedzenie:( i nic się nie dało zrobić pomimo adwokata, który się kilkakrotnie odwoływał. Dlatego ja nie polecam bo znam jeszcze kilka takich przypadków - nawet jak się należy to będzie bardzo trudno wygrać. Ale decyzja indywidualna.

[DuzyGrzegorz]

Nie mogło wyjść zasiedzenie bo zasiedzieć można tylko tzw. użytkowanie niezależne. Wynika to z Uchwały Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 8 marca 2006 roku w sprawie III CZP 105/2005. Oczywiście sędziom trzeba to przedstawić bo nie mają pojęcia że coś takiego jest. Okres biegu odszkodowania został określony wyrokiem Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2009 roku w sprawie IV CSK 291/2009. Z wyroku tego wynika, że zasiedzenie w dobrej wierze może być uznane najwcześniej 1 lutego 2009, a w złej 1 lutego 2019 roku. Jeżeli masz dokument potwierdzający własność (współwłasność) to w grę wchodzi tylko zła wiara.

[Agata2035]

Hmmm no oczywiście że takie dokumenty są.

[DuzyGrzegorz]

Czy było złożone pismo do zakładu energetycznego z propozycją polubownego rozwiązania problemu odszkodowania? Wskazane jest też opisanie rodzaju utrudnień i strat z tego powodu (np. utrudnienia w uprawie, brak możliwości uprawy części działki o pow x m kw, wyłączenie z możliwości zabudowy pasa po 7 m z każdej strony linii + szerokość linii, konieczność udostępnienia tereny w każdej chwili, nieregularność powierzchni zabudowy na nieruchomości, uciążliwe sąsiedztwo linii, ryzyko awarii, itd). Takie pismo trzeba wysłać ze zwrotnym poświadczeniem odbiory lub złożyć osobiście z poświadczeniem odbiory na kopii. W piśmie trzeba określić wysokość odszkodowania i sprecyzować okres, oraz kto pokryje koszty zawarcia ugody. Jeżeli się nie zgodzą zawrzeć ugody w formie aktu notarialnego to dopiero do sądu.

[Agata2035]

Było takie pismo, ale nic nie dało więc była sprawa w sądzie.

[DuzyGrzegorz]

Mam w tej sprawie ekspertyzę sporządzoną przez radcę prawnego. Jak podasz e-mail na PW to Ci wyślę. A co było w sądzie jeżeli można wiedzieć?