Jump to content

Recommended Posts

Posted
Unia szykuje nam dyrektywę zapachową. Z informacji jakie posiadam będzie ona, niestety skierowana przeciwko rolnikom. Po masowym odrolnieniu będzie to kolejny problem. Informacje znalazłem tutaj - http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/0301o.pdf i tutaj - http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/0301oa.pdf. Te wyjaśnienia są niejednoznaczne, niby nie, ale tak.
Posted
Ciekawe to ale u nas była taka sytuacja że we wsi pobudowlai się ludzie z miasta. Po roku zrobili awanture z policją itp jednemu rolnikowi że im świniami śmierdzi. Wkońcu nic nie ugrali bo problemme jest to że zapachu nie da się zmierzyć. Można chyba wszytsko zmierzyc ale smrodu nie?
Posted
Ale jaja, rzeczywiście nie wyobrażam sonie miernika do zapachów. Bo by doszło do tego ze sąsiad pozywałby sąsiada że z ogródka mu róże śmierdzą, a on nie lubi róż tylko lawensę. A co do admina wypowiedzi to fakt z ludźmi z miasta jest problem, bo się budują na wsi żeby mieć świeże powietrze to im potem każda hodowla śmierdzi,
Posted
Ja to przerabiałem, wprawdzie nie w swoim gospodarstwie ale parę wiosek dalej. Ja u siebie mam tak że przez moje podwórko idzie granica wsi. Tu gdzie stoi obora jest inna wieś i dopuszczona w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest zabudowa rekreacyjna. W przyszłości mogę mieć problem, bo za miedzą kupił człowiek ze śląska. Teraz jest w porządku, lubimy się, ale w przyszłości może być różnie. Mnie jakoś w oborze nie śmierdzi a w mieście od tego smrodu po paru godzinach boli mnie głowa.
Posted

Niestety dużo ludzi z miasta sproawdza się na wieś, ale nie na zasadzie powrotu na wieś tylko ekspansji na wieś. Takie dyrektywy i obostrzenia są jednak dla nas dobre. Sami mieliśmy taką przygodę. Facet się wybudował 300 metrów od nas. Po pół roku zaczął sie szum że z naszych kurników śmierdzi. Kurniki jest poza wsią (na końcu wsi) aon pobudował sie jescze na zachód pod lasem.

 

Naszczęście wmieliśmy wszystkie uzgodnienia środkowiskowe, facet nie miał nic do gadania. Bo uzyskał jedną odpowiedź. "Jak Pan się budował to wiedział Pan ze tam są kurniki".

 

Problem jest taki że jeden koleś kupił ziemię pod lasem podzielił na działki kase zarobił. A facet połakomił sie na tanią działkę i teraz mu śmierdzi.

 

post-231-14224791604323_thumb.jpg

Taki kurnik nawet jak się postawi niby proekologiczny ale i tak smierdzieć musi:)

 

 

 

 

Posted
Nie rozumiem takich ludzi. Sama jestem z miasta i wcale nie przeszkadzają mi żadne zapachy jak jestem u rodziny na wsi:) Tym bardziej jeśli ktoś decyduje się na przeprowadzkę na wieś, to ma świadomość tego że to nie miasto i różne zwierzęta się hoduje:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...