Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowe przepisy dla rolników


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#21 Rico

Rico

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 08 luty 2014 - 12:28

chciałbym zmodernizować chlewnię i stodołę pod chów bydła mlecznego i mięsnego, jestem ciekaw w jaki sposób można uzyskać dotacje do takich modernizacji, a budynki z początku lat 80' murowane.
  • 0

#22 Rolnik z Pomorza

Rolnik z Pomorza

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 155 postów

Napisano 08 luty 2014 - 15:26

Są plany, ale powtarzam czytałem o planach, by teraz wspomagać małe i średnie gospodarstwa rolne o przychodzie od 2-15 tys. euro. Na modernizację, czyli budowa nowych lub modernizacja starych budynków inwentarskich lub na inwestycję w maszyny można otrzymać do 60 tys zł, lecz z tego co czytałem po 5 latach trzeba osiągać przychody powyżej 15 tys euro, a gdy kwota jest już zbliżona do tego, to przynajmniej 20 % sumy.

Właśnie ma to być między innymi dla producentów mleka, hodowców bydła opasowego i na odbudowę pogłowia trzody, czyli na maciory i prosiaki.

W następnym tygodniu może dowiem się czegoś nowego bardziej pewnego, może się w końcu coś wyjaśni.
  • 0

#23 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3603 postów

Napisano 22 luty 2014 - 21:59

W najbliższym czasie zmieniają się przepisy dotyczące ściągania przez ARiMR nienależnie pobranych dopłat bezpośrednich. Dotychczas odbywało się to w procedurze cywilnej, a po zmianie przepisów w procedurze administracyjnej. Zniknie zatem możliwość ubiegania się o zaniechanie zwrotu ze względu np. na zasady współżycia społecznego.
Różnicę zobrazuję na autentycznym przykładzie. Córka wraz z ojcem alkoholikiem prowadzą gospodarstwo, a właściwie prowadzi je córka. Ostatniego dnia składania wniosków ojciec jest tak pijany, że nie jest w stanie podpisać wniosku więc córka podpisuje za niego i składa wniosek. Pieniądze zostają przyznane i wypłacone. Już po wypłaceniu pieniędzy ARiMR dopatruje się że podpis został podrobiony i kieruje sprawę do organów ścigania, a sąd skazuje na 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. ARiMR żąda zwrotu pieniędzy. Zwrot pieniędzy, moim zdaniem stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Przecież nikt nie został oszukany, córka prowadzi to gospodarstwo, a do podrobienia podpisu zmusiła ją nadzwyczajna sytuacja. Wg procedury cywilnej może się ubiegać o niezwracanie pieniędzy powołując się na zasady współżycia społecznego. Gdyby nawet taki zwrot został zasądzony to jego egzekucja odbywałaby się wg bardziej korzystnych przepisów o egzekucji sądowej przez komornika sądowego pod nadzorem sądowym. Wg nowych przepisów nie ma możliwości odstąpienia od ściągania należności, a należność będzie ściągana przez komornika skarbowego na podstawie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
P.s.
Jeszcze nigdy nie widziałem tak zniszczonych rąk pracą jak u tej dwudziestoletniej dziewczyny. Jej ubranie było czyste, ale równie zniszczone jak jej ręce.
  • 0

#24 Rico

Rico

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 23 luty 2014 - 07:47

widać znieczulicę w przepisach, miałem podobnie, a ja do tej pory i tak nie dostałem dopłat, choć decyzję dostałem na początku grudnia - i jak tu się rozwijać?
  • 0

#25 Mars9

Mars9

    Rolnik

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 278 postów

Napisano 23 luty 2014 - 16:26

Jeśli to stało się na prawdę, to córce nic nie można zrobić, a dopłaty się należą. Wystarczyło, aby ojciec w sądzie powiedział, że to jego podpis, lub zeznał, że ustnie wydał córce upoważnienie do podpisania wniosku w jego imieniu i jego nazwiskiem. Wówczas urzędnicy nie mogą nic zrobić.
  • 0

#26 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3603 postów

Napisano 23 luty 2014 - 18:34

Sytuacja jest jak najbardziej prawdziwa we wszystkich szczegółach. Podpis został zweryfikowany przez grafologa. ARiMR uznał więc, że ojciec nie złożył wniosku, a pobrał dopłaty. Ten kto nie złożył wniosku nie może dostać dopłat więc pobrał je niezależnie. Obecnie ARiMR idzie do sądu i musi uzyskać wyrok. Wg nowych przepisów to ARiMR sam wyda decyzję zwrotu dopłat. Oczywiście sprawa może na wskutek odwołań trafić do sądu administracyjnego, a ten nie będzie badał tej decyzji pod względem merytorycznym a jedynie pod względem formalnym, tzn. czy terminy nie zostały naruszone, czy są zwrotki itp. Zgodnie z artykułem 5 kodeksu cywilnego nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku prawo ARiMR do zwrotu dopłaty stoi w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. W kodeksie postępowania administracyjnego analogicznego przepisu nie ma. Pozdrawiam!
  • 0

#27 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 23 luty 2014 - 19:09

Witam a jak sprawa ma się do takich wykroczeń[podpisy] o których pisał DuzyGrzegorz które zdarzały się w poprzednich latach?jest jakieś przedawnienie?
  • 0

#28 Rico

Rico

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 26 luty 2014 - 07:54

znalazłem ciekawy artykuł dot. ekologii aż się płakać chce co robią

http://biznes.interi...ne,1996105,4199
  • 0

#29 rolnik-z-widłami

rolnik-z-widłami

    rolnik1988

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 273 postów

Napisano 10 kwiecień 2014 - 11:17

ciekawy artykuł kwiato5 ;)
  • 0

#30 KJ.

KJ.

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 48 postów

Napisano 16 kwiecień 2014 - 08:50

650 tys. ha pod ekologią 25,9 tys gospodarstw. Obstawiam że za 5 lat będzie koło 120 tyś ha i 8 tyś gospodarstw. Wtedy rząd zacznie zastanawiać się co się stało z polską ekologią gdzie popełniono błąd i czemu rolnicy znowu im psują statystyki. Oczywiście już będzie inna ekipa rządząca i takie podrzucone zgniłe jajo może nawet być korzystne. Zresztą trzeba zrobić gdzieś oszczędności aby budować nowe kościoły i dotować coraz bardziej tłuste fundusze kościelne. Trzeba trochę zabrać rolnikowi gdyż jest już za głośny i zamiast siedzieć na polu zaczyna podnosić głos
  • 0

#31 Mars9

Mars9

    Rolnik

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 278 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 06:43

KJ, myślę że to nie jest kwestia funduszy kościelnych, a raczej ogromnej armii nikomu nie potrzebnych urzędasów, którzy zamiast ułatwiać życie ludziom, utrudniają je. Za komuny nie było komputerów, a liczba urzędników wynosiła 250 000 osób. Dzisiaj urzędasy mają po 2 kompy i jest ich 1 250 000 sztuk ! Kasa w błoto.
  • 0

#32 VoYtek8

VoYtek8

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2648 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 07:44

Rocznie z kasy państwa na kościół katolicki idzie 1,8 mld złotych!!! Może to w stosunku do tego jakie jest zapotrzebowanie w naszym kraju na fundusze to mało, ale te pieniądze można byłoby przeznaczyć na coś bardziej pożytecznego. Mam poglądy prawicowe, jednak w przypadku likwidacji funduszu kościelnego zgadzam się z lewicą i uważam że to powinno być zlikwidowane jak najszybciej. Może wtedy przeciętny Polski biskup przesiadłby się z BMW do Matiza i przestałby żyć w niemiłosiernych luksusach o których zwykły Polak może sobie pomarzyć. To że biurokracja wzrosła to jest także wielki minus i problem bo co z tego że w urzędach siedzi masę pracowaników na państwowej posadzie, jeśli aby załatwić jakąkolwiek bzdurę trzeba się naprawdę nalatać. Zamiast armii żołnierzy mamy armię urzędników. Pozdrawiam :)
  • 0

#33 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3603 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 15:28

Pisz prawdę. Fundusz kościelny to 94,4 mln PLN i to nie katolicki, ale wszystkie kościoły działające w Polsce! To mniej więcej 1/8 kosztów budowy stadionu w Poznaniu. Na mecze chodzi 3 mln osób (jak to się nieładnie mówi "osobomeczy"). Do kościoła chodzi średnio co niedzielę 38% polaków katolików, co rocznie daje około 750 mln ludzi. Do tego dochodzą inne wyznania, bo fundusz obejmuje także ich. Uważasz że kibicom się należy dopłacać, a katolikom w tym kraju już nic się nie należy? Utrzymują katolicy kościoły, w większości zabytkowe, z działami sztuki. Sami budują nowe kościoły, utrzymują wiele ośrodków pomocy i rehabilitacji i wiele innych.
Widziałeś w jakich luksusach żyją biskupi, bo ja widziałem? Może zamienisz się z moim Biskupem na jego mieszkanie o powierzchni z całą pewnością nie większej niż 15 m kw. Nie ma nawet Matiza. Fakt, jeździ BMW, Mercedesem i wieloma innymi cenionymi markami w zależności kto z rodziny lub znajomych zechce gdzieś zawieść Biskupa i jaki ma samochód. Ty to uważasz za luksus?
A może o zupełnie o coś innego chodzi ...
Ja do kościoła chodzę, bywam na plebaniach i w kuriach, znam wielu księży i biskupów. Bogactwa tam nie widziałem.
Pozdrawiam!
  • 0

#34 VoYtek8

VoYtek8

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2648 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 18:09

Nie pisałem o samym funduszu kościelnym tylko o tym ile ogólnie państwo przeznacza na kościół. Czytałem kiedyś o tym artykuł bodajże na Money.Pl i tam było napisane wyraźnie iż fundusz kościelny to nie wszystko co idzie z budżetu na kościół. Sam jestem katolikiem, chodzę do kościoła, na plebaniach też bywam. Biskup z mojej kurii (a właściwie były biskup bo, chyba od paru dni został gdzieś przeniesiony) bywał we wszystkich zestawieniach biskupów posiadających najlepsze samochody wśród biskupów w Polsce. Dom w którym mieszkał to była ot "skromna" posiadłość bodajże 3 piętrowy budynek. Nie mówię że cały kościół jest zły, ale no jednak jest w nim pod niektórymi względami coś nie tak. W mojej skromnej wiejskiej parafii ludzie są pobożni, dlatego w kościele tace są pełne. Tylko zastanawiające jest co z tego jeśli na cmentarzu parafialnym jest trawa po pas, bo nie ma funduszy na wynajęcie kogoś by to skosił, a tynk odpada z ogrodzenia... Jednak plebania jest remontowana bardzo reguralnie. Tyle że kościół parafialny jest parę kilometrów od mojej wsi i msze odbywają się w niedzielę w wiejskiej kaplicy, jednak jest to budynek zrobiony słynnym "czynem społecznym" wiele lat temu i nie ma tam ogrzewania. Są nagrzewnice na gaz jednak proboszcz uznaje że kupno kilku butli gazowych jest zbędne, bo przecież nikt przez godzinę nie zamarźnie, a to że on mówi kazanie, a 30 metrów przed nim 70 letnia kobieta która przepracowała więkoszość swojego życia kaszle bo w kaplicy temperatura jest ledwo na + to już nie jego sprawa... Odbiegłem od tematu trochę. Uważam iż katolikom się należy miejsce do wyznawania swojej wiary, ale wszystko powinno być w miarę rozsądku. Nie bez powodu papież Franciszek jest uznawany za wyjątkowego papieża, powodem tego jest to że on wielokrotnie mówił o tym że chce kościoła ubogiego, pokazuje na każdym kroku swoją normalność nie chcąc żyć w przepychu, a uznawany jest za reformatora. Tylko co on chce zmieniać jeśli pragnie kościoła ubogiego, a kościół już jest "ubogi"? Cóż na ten temat mamy widocznie inne zdanie, ja swojego będę się trzymał dopóki wizja Papieża Franciszka się nie spełni. Pozdrawiam :)
  • 0

#35 Rico

Rico

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 19:21

dla mnie kościół to nie budynek ale instytucja i pewna częćś społeczeństwa - to my ludzie jesteśmy kościołem, a budynki i ich samochody to całkiem inna sprawa, również chodzę do kościoła ale wierzę w Boga a nie w księży. To tacy ludzie jak my i oni też mają swoje źródła dochodów, nie biorąc pod uwagę ich wykształcenia. Trzeba wziąć pod uwagę to że oni też muszą płacić na utrzymanie budynków, światła, ogrzewania, wody itd. Nasz ksiądz miał kilkanaście ha swojego i z tego co zarobił kupował sobie auta, następnie etat w szkole, wykłady na uczelnuiach wyższych i dotacje z kurii. Ja też nie jestem sobie wyobrazić skąd i jak ale oni nie mają żon i dzieci (formalnie_) i dlatego może mają więcej :)
  • 0

#36 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3603 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 20:35

Na portalu Money można przeczytać wiele różnych rzeczy. Chodzi w tym wypadku o kampanię mającą na celu uzyskanie przyzwolenia społecznego włączenia rolników do systemu ubezpieczeń ZUS. Widzę, że w Tobie Wojtek Palikot, który jest autorem tego pomysłu i jego sztandarowym punktem programu wyborczego zyskał gorącego zwolennika. Fundusz kościelny jest przeznaczony na dopłatę do składek ZUS dla duchownych i zakonników. Ma być pierwszym wyłomem w systemie obowiązującym jeszcze od czasów stalinowskich, bo fundusz kościelny został utworzony właśnie w czasach stalinowskich. Uważasz, że Stalin zbyt hojnie traktował Kościół?
Wydaje mi się, że znam budżet Państwa i jakoś nie mogę sobie uzmysłowić tej pozycji 1,8 mld zł na kościół, i to chyba tylko o Katolicki Ci chodzi bo tylko o nim piszesz. Nie piszesz np. kościele Ewangelickim czy Żydowskim, ale nie będę pytał dlaczego. Mógłbyś mi wskazać te pozycje w Budżecie? Byłbym mądrzejszy.
Wielu parafii nie stać na ogrzewanie, mojej także pomimo że jest instalacja ogrzewania olejowego. Ogrzewanie jest włączane tylko przy dużych mrozach, a przy mniejszych podgrzewane jest tylko prezbiterium aby ksiądz wytrzymał trzy kolejne msze. Rękawiczek nie założy. Taką decyzję podjęła rada parafialna.
Nie jeden biskup był w zestawieniu biskupów mających najlepsze samochody w Polsce, choć nie miał samochodu. Jest to taka sama prawda jak z Maybachem ojca Tadeusza Rydzyka.
A w kwestii Papierza to chyba nie zrozumiałeś co mówi, a przede wszystkim kto jest Kościołem. Cnota ubóstwa to co innego niż ubóstwo materialne, choć coś wspólnego jest w obu tych pojęciach.
Nie zamierzam Cię zmieniać, ani pouczać. Ja zawsze będę sprawdzał czy to co czytam jest prawdą, Ty możesz wierzyć w to co chcesz i komu chcesz. Pozdrawiam!
  • 0

#37 VoYtek8

VoYtek8

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2648 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 21:20

Pana Palikota nie popieram. Jednak poglądy dot. kościoła mam bardziej takie jak lewicowi politycy. Chciałbym podkreślić że ja nie popieram partii lewicowych tylko jeden pomysł. Od czasów Stalina do czasów bandy Tuska, Kaczyńskiego, Milera itd. wiele się jednak zmieniło. Na Wikipedii jest bardzo ciekawa tabela która obrazuje to na co były i są przeznaczane pieniądze z tego funduszu. Ja budżetu państwa dokładnie nie znam, bo politykiem, ani osobą która ma wiele czasu na analizowanie tego co dzieje się w Polskiej władzy niestety nie jestem. Piszę to co przeczytałem, jeśli to błąd to przepraszam za niego. Ten temat zgłębię jak tylko będę miał parę wolnych chwil. W mojej parafii rzecz w tym że pieniądze są i to jest wiadome. Główny kościół jest sprzątany, ogrzewany, w miarę o niego proboszcz dba. Zaś kaplica w której modli się co niedzielę spory procent parafian jest taka jaka jest. Nikt jej nie ogrzewa, chociaż możliwośc jest bo nagrzewnice stoją w kaplicy, kwestia zakupu butli z gazem. Co do Papieża to bardzo podoba mi się jego postać i dokładnie wiem co on mówi i robi. Kościół to ludzie, a nie budynek. Do cnoty ubóstwa dążyło wielu papieży, jednak Franciszek swoim zachowaniem daje przykład księżom na całym świecie. Kiedyś nie chciał założyć zbyt strojnej, drogiej sutanny i odpawił nabożeństwo w zwykłej sutannie, po wyborze chciał jeździć razem z resztą biskupów, a nie papieskim samochodem. Jak dla mnie ten człowiek i jego poglądy to zdrowy przełom w kościele.
Także nie zamierzam nikogo zmieniać, bo każdy ma własną głowę aby rozumować co się dookoła niego dzieje. Wierzę w Boga przede wszystkim, a co do tego komu jeszcze wierzę to sprawa zawiła bo to zależy od tego jakiej kwestii się to tyczy. Pozdrawiam :)
  • 0

#38 DuzyGrzegorz

DuzyGrzegorz

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 3603 postów

Napisano 22 kwiecień 2014 - 23:00

Na mojego ojca w czasie wojny Niemcy też mówili bandyta, możesz mnie także nazywać bandytą, nie obrażę się, wprost przeciwnie.
Z niedoinwestowanymi kaplicami jest problem i w mojej okolicy. Wynika on, że większość w radzie parafialnej mają radni z macierzystej części parafii. Do 1860 roku nawet kaplice były odrębnymi parafiami, choć ksiądz tylko przyjeżdżał na mszę. W 1860 Car narzucił obecną organizację. Moja parafia, choć bardzo stara, bo kościół fundował Konrad Mazowiecki, też nie miała księdza na stałe, lecz proboszcz rezydował w innej parafii.
Ciebie cieszy, że Papierz chciał jeździć razem z biskupami, ja się cieszę, że mu to wyperswadowano, bo wiem, że nawet budżetu Watykanu na to nie stać.
Ja nie piszę co przeczytam, lecz to czego się dowiedziałem po przeczytaniu. Jeżeli to błąd to przepraszam za niego. Też przeczytałem na stronie jednego z polityków, że Państwo wydaje na kościół 1,8 mld zł, a dowiedziałem się że są to wydatki na przedszkola, szkoły, uczelnie wyższe, renowację zbytków, szpitale, hospicja, schroniska dla bezdomnych i wiele innych. W tę kwotę nie wchodzi to co zbiera Wielka Orkiestra Codziennej Pomocy, która bez ogromnego wsparcia telewizji i mediów z której korzysta Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, zbiera 20 razy więcej środków niż WOŚP. To jest właśnie ubogi kościół.
Ty chcesz przeznaczyć ten 1,8 mld zł na inne cele niż są obecnie przeznaczane, a więc studenci z KUL i innych uczelni prowadzonych przez kościół na bruk, uczniowie na bruk, chorzy ze szpitali prowadzonych przez zakony na bruk, umierający z hospicjów katolickich na bruk, bezdomni ze schronisk katolickich na bruk albo lepiej pod most, zabytki sakralne - jakieś stare, zamortyzowane mury zajmują tylko dobre miejsca pod markety. A Wielką Orkiestrę Codziennej Pomocy zlikwidować, bo jedynie słuszną orkiestrą jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Księża sobie poradzą, ale czy poradzi sobie polska kultura? Czy bezdomni chorzy potrzebujący i umierający sobie poradzą bez pomocy? Tu jesteśmy odmiennego zdania. Pozdrawiam!
  • 0

#39 KJ.

KJ.

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 48 postów

Napisano 24 kwiecień 2014 - 16:26

Nikt nikogo nie chce wyrzucać na bruk ale społeczeństwo jest już coraz bardziej zniesmaczone działaniami kościoła. Ukrytymi dotowaniami jak zakupy działek za 1% i po kilkunastu latach odsprzedaż. Prowadzeniem działalności wydawniczej i przy okazji nie płaceniem podatków. Ciągłą agitacją wyborczą za pieniądze podatników. Setkami podobnych aspektów. Do tego kościół nie prowadzi księgowości na zasadach ogólnych co stwarza ogromne możliwości korupcyjne.

Powtarzanie takich głupot że 38 % ludzi w Polsce chodzi co niedziele do kościoła aż śmiać mi się chce. Kto to prowadził takie badania znajomy biskupa co w GUS dostał stanowisko a może sam kościół? Idąc tym tokiem myślenia kościół okrada państwo Polskie na: 14440000 (38%) ludzi średni rzuca na tace po 5 zł = 72200000 zł co niedziele x 52,17 tygodnia w roku = 3,766674000 zł Tyle pieniędzy dostaje z samej tylko niedzielnej tacy. Dodajmy, że w pozostałe 6 dni w tygodniu przyjdzie drugie tyle i mamy 7 miliardów złoty. Dodajmy jeszcze drugie tyle z komunii pogrzebów wesel święceń itp i wychodzi 14 miliardów złotych. Tyle pieniążków wpada tylko w postaci czystej nieopodatkowanej nigdzie nie zaksięgowanej kaski. Do tych 14 miliardów dorzućmy różnego rodzaju ulgi darowizny i fundusz kościelny i na pewno wyjdzie spokojnie ponad 20 miliardów rocznie.. rzeczywiście nie ma czym palić w piecu.
  • 0

#40 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 24 kwiecień 2014 - 21:18

Panowie tematem wątku jest "Nowe przepisy dla rolników" a nie ile kościół dostaje pieniędzy!!!
Więc może nie róbmy niepotrzebnego zamieszania:)
Pozdrawiam
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych