DuzyGrzegorz Posted October 21, 2012 Report Posted October 21, 2012 Jest spory problem ze zbytem produktów rolnictwa ekologicznego i niewielkich partii wyprodukowanych w małych gospodarstwach produktów o parametrach zbliżonych do ekologicznych. Ja i moi sąsiedzi sprzedają najczęściej znajomym i znajomym znajomych. A jak u was ten problem się przedstawia? Co należałoby zmienić? Quote
pauli85 Posted October 22, 2012 Report Posted October 22, 2012 Dziwne to w takich czasach gdzie zapotrzebowanie na żywność ekologiczną jest spore. Ja mieszkam w mieście i osoby mieszkające na wsi przyjeżdżają z towarem na targ kilka razy w tygodniu, gdzie mają zbyt. Nikt nawet nie wie czy to ekologiczne czy nie, bo jak to na targu niby sprawdzić. Quote
marrrecki Posted July 10, 2013 Report Posted July 10, 2013 Duże znaczenie ma ten "parametr zbliżony do ekologii".Uprawa albo jest ekologiczna albo nie.Faktem jest, że nie bardzo opłaca się sprzedawać plonów ekologicznych na rynek polski. Przykładowo różnica w cenie skupu maliny między konwencjonalną a ekologiczną to raptem 30-50 groszy.Lepiej poszukać pośrednika, który zajmie się exportem plonów na zachód. Quote
Rico Posted September 22, 2013 Report Posted September 22, 2013 witam serdecznie jestem rolnikiem od niedawna i prowadzę gosp eko, no i właśnie- świnki hodowane nie mają zbytu tylko tak jak inne czyli skupy, ponadto nie bardzo chcą takie kupować, warzywa - bez sensu cena jak normal i nie ma jeszcze komu sprzedać bo giełda pustkami świeci, a o zbożu to już w ogóle nie będę pisał bo więcej chwastu jak zboża Quote
adam1208 Posted September 22, 2013 Report Posted September 22, 2013 Ja nie mam problemu ze sprzedażą jajek , gęsi czy mięsa z królika . Głownie sprzedaje po znajomych i ich znajomych. Quote
czesiek888 Posted December 7, 2016 Report Posted December 7, 2016 Ja też nie mam większego problemu. Mieszkam w miejscowości gdzie przeprowadziło się ogrom mieszczuchów, którzy przychodzą i kupują warzywka i jajka oraz mięso z królika także nie narzekam Quote
Rom1 Posted December 7, 2016 Report Posted December 7, 2016 Witam.Ja też nie mam problemu ze sprzedażą. Ale ostatnio widziałem taki portal, gdzie można się ogłaszać wiec możne to tez będzie jakieś udogodnienie: http://lokalneryneczki.pl Quote
Magro Posted December 7, 2016 Report Posted December 7, 2016 Szczerze mówiąc nie słyszałam, żeby ktoś kto prowadzi ekologiczne gospodarstwo miał problem ze zbytem eko produktów. Zwłaszcza teraz, kiedy społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome tego, że jesteśmy tym, co jemy. Jest mnóstwo sklepów ze zdrową żywnością, może z kimś prowadzącym taki sklep warto się porozumieć, jeśli masz problem ze sprzedażą eko produktów. Quote
crazy333 Posted December 23, 2016 Report Posted December 23, 2016 Te produkty w sklepach ze zdrową żywnością raczej też nie są takie zdrowe jak się wydaje... Firmy produkują je na szeroką skale także taka ekologiczność jest nie możliwa.Ja polecam zakup produktów właśnie w takich gospodarstwach przydomowych, nie są to jakieś duże fermy. Warzywa, kurze, kacze, królicze mięso oraz warzywa i owoce. Quote
maryseurbanus Posted December 26, 2016 Report Posted December 26, 2016 Reprezentuję grupę inwestorów, że ma dużą ilość siedemdziesiąt pięć milionów euro, dla których szukamy poważnych partnerów (e) o projekcie, który może tworzyć wartości dodanej; dla transferu i inwestowania tych środków lub jeśli konieczne specjalne fundusze do dyspozycji mamy je przyznano. Proszę o kontakt, jeśli są Państwo zainteresowani! E-mail: maryseurbanus@gmail.com Quote
rafaello3 Posted December 26, 2016 Report Posted December 26, 2016 Moje ziemniaki ekologiczne bez nawozu już wyjechały .Nie mam certyfikatu ,ale zastanawiam się nad takim rozwiązaniem . Quote
danielo22 Posted January 11, 2017 Report Posted January 11, 2017 Myślę, że społeczeństwo ma małe zaufanie do tzw. ekologicznej żywności, ponieważ w każdym markecie i na rynku czy targu kogo się nie zapytasz, to powie, że jego produkty są ekologiczne i nie pryskane.Mały popyt może wynikać właśnie z tego powodu, po prostu nie wiadomo komu wierzyć.Ja osobiście też wolę naturalne produkty bez chemii , tylko który sprzedawca mówi prawdę?Pozdrawiam. Quote
Vademecum Posted January 11, 2017 Report Posted January 11, 2017 od tego są certyfikaty.... Kto zna temat ten wie jakie to czasochłonne i skomplikowane. Quote
kris63 Posted January 12, 2017 Report Posted January 12, 2017 Witam.Są firmy, które skupują ekologiczne produkty. Jestem przedstawicielem handlowym jednej z nich. Może watro zainteresować się produkcją pod konkretnego odbiorcę z gwarancją odkupu? Link do informacji z kalkulacja kosztów i zysków: http://drzewatlenowe.webnode.com/produkty/pozostala-oferta/ Quote
aminiok Posted January 31, 2017 Report Posted January 31, 2017 mali producenci odchodzą od ekologi mimo iż jest teraz na to Buuum, ponieważ nie ma możliwości zbytu. Wszystko uzależnione jest też od lokalizacji oraz zapotrzebowania rynku. W przypadku gdy posiada się większe ilości wtedy kupcy sami wydzwaniają z możliwością odbioru.Ja osobiście posiadam gospodarstwo ekologiczne w okolicach Ostródy i sieję owies i akurat z tym nie mam zbytu a i cena w tym roku dobra bo powyżej tysiąca za tonę się uzyskało, wszystko uzależnione od roku i zapotrzebowania rynku. Jeżeli masz większe ilości zboża ekologicznego polecam wstrade firmę, ja im sprzedałem 4 auta ale musisz cisnąć ich do samego końca mi dołożyli z 1000 na 1040 zł a to już spora różnica na tonie jeśli się posiada te 4-5 aut jak ja Quote
crazy333 Posted February 1, 2017 Report Posted February 1, 2017 Moja żona sadzi co roku warzywa w ogrodzie oraz w tunelu, nie nawozi ich żadnymi chemicznymi substancjami, jedynie naturalnym nawozem. I wiemy jakie te warzywka wyrastają - malutkie, ale wiemy, że swoje i naturalne I teraz proszę mi powiedzieć jakim cudem Ci rolnicy, którzy stoją na ryneczkach mają warzywa i są one w porównaniu do Naszych kilka razy większe to jakim cudem są one ekologiczne i naturalne? Quote
Vademecum Posted February 1, 2017 Report Posted February 1, 2017 no, jak dasz 100 ton obornika na 1 ha to tesz porosną mótanty. Kolego nie,widziałeś nigdy marchewki, cebuli, ziemniaków rosnących na stercie obornika ? nawet zboża. Przynajmniej ja wyżucam resztki z gospodarstwa domowego do obornika , te organiczne. Quote
sandzia111 Posted March 18, 2017 Report Posted March 18, 2017 Mówicie tutaj o naturalnym nawożeniu, ale chodzi też o środki ochrony roślin - rolnicy używają tylko i wyłącznie chemicznych, dlatego te wszystkie warzywka są takie piękne. Jeśli nie opryska się ich to zaraza wejdzie i już po plantacji, więc pryskają... A tak poza tym proszę powiedzieć gdzie ekologia w pomidorach czy ogórkach sadzonych na wacie? Podlewane są wodą z nawozami, gdzie tu ekologia? Quote
DuzyGrzegorz Posted March 18, 2017 Author Report Posted March 18, 2017 Chyba potrzebny jest złoty środek. Coraz bardziej odchodzimy od wykorzystywania produktywności gleby na rzecz cudownych, wyprodukowanych przez przemysł środków produkcji. Nawozy i ŚOR nie są czyste chemicznie i te pozostałości się kumulują. Środek jest pomiędzy rolnictwem ekologicznym i rolnictwem przemysłowym i to drugie określa dystans i położenie środka tego dystansu. Czy ten środek jest złoty i czy te połówki dystansu do środka są równe pozostawiam do przemyślenia.Kiedyś mieliśmy porządne i kiepskie marki samochodów, akumulatorów, traktorów itd. Teraz wszystko wyrównało się i samochodów, akumulatorów czy traktorów o wysokiej jakości już się nie produkuje. To samo z żywnością. Pozdrawiam! mora 1 Quote
Ekomur. Posted October 31, 2017 Report Posted October 31, 2017 Ze zbytem na towar ekologiczny nie powinno być problemu jeżeli działamy przy dużych miastach, bo tam jest zapotrzebowanie na tego typu towary. Oczywiście nie da się prowadzić gospodarstwa eko. na bardzo szeroką skalę,bo wtedy "Eko" jest tylko w nazwie. Dla zainteresowanych tematem polecam dobry przykład. http://www.jurajskakraina.pl/www/index.php?option=com_content&view=article&id=95:rozmowa-z-janem-nawieniakiem-z-maszkowa-laureatem-ogolnopolskiego-konkursu-na-najlepsze-gospodarstwo-ekologiczne-w-kategorii-ekologia-rodowisko&catid=1:aktualnoci Quote
Nyeleni Agroekologia Posted November 1, 2017 Report Posted November 1, 2017 Witajcie! Chciałabym przekazać Wam zaproszenie na Międzypokoleniowe Spotkanie na rzecz Suwerenności Żywnościowej (link poniżej) Chcemy dotrzeć do drobnych, rodzinnych gospodarstw, którym zależy na rozwijaniu lokalnych rynków i sprzedaży bezpośredniej oraz zrównoważonej produkcji rolnej. Wspólnie chcemy wpływać na politykę publiczną i prawo oraz kształtować naszą lokalną rzeczywistość. Link http://nyeleni.pl/category/wydarzenia/Tworzymy wielośrodowiskową sieć podmiotów zaangażowanych w zmianę systemu żywności. Zarówno kooperatywy spożywcze, jak i RWS-y oraz inne formy rynkowe budujące lokalne sieci ekonomiczne powinny mieć w tym ruchu silną reprezentację. Nina JBZespół Koordynacyjny Nyeleni Polska Wydarzenie do upowszechniania https://www.facebook.com/events/1478138178947252 Quote
Vademecum Posted November 19, 2017 Report Posted November 19, 2017 powinno sie zaniechać produkcję wielkotowarową na rzecz manufaktóry, spowodowałoby to upadek tych gigantów co nam dyktują ceny za prod. rolne. Uświadomić społeczeństwo, że tak trzeba, mniej chemi zdrowiej, odbudowa polskiej zdr.żywn. itd, itdByłem wczoraj w okolicach St. Louis w KFC i do tej pory niewierzyłem że kurczak usmażony może tak walić paszą !!! Gorycz starego oleju i krew w panierce - trucizna za prawie 15 euro 15 hot weeng-sów Quote
DuzyGrzegorz Posted November 19, 2017 Author Report Posted November 19, 2017 Produkcja ekologiczna to nie manufaktura. Wymaga znacznie więcej wiedzy niż produkcja przemysłowa. Pozdrawiam! mora 1 Quote
tomcio112 Posted November 20, 2017 Report Posted November 20, 2017 Podejrzewam, że w Amreyce chyba nawet nie wiedzą jak smakuje żywność z ekologicznej fermy (takiej naszej typowej babcinej). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.