Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zbyt produktów ekologicznych i gospodarskich- jak zaradzić z tym związanym problemom?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#41 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 26 listopad 2020 - 01:42

Oczywiście stawki za plony są kuriozalne..., co zmusza rolników produkować więcej i więcej, jak w każdej innej branży... Dyskutowalismy już kiedyś o strategii od pola do stołu, ale ta strategia sama się nie rozwinie.
  • 0

#42 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 26 listopad 2020 - 01:48

DuzyGrzegorz, a jakie jest zużycie chemii statystycznie w tych województwach?
  • 0

#43 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 11:01

Przeprowadzając się na wieś byłam deczko zdziwiona, że nie idzie tutaj kupić żywności "prosto" od rolnika. Funkcjonuje jakiś pseudo bazarek, na którym raz w tygodniu ( w sezonie) ktoś handluje pomidorami...i tyle. Zastanawiałam się jak to możliwe, że prędzej w mieście kupię taką żywność niż na wsi...pomijając brak infrastruktury, sami mieszkancy odchodzą od własnych upraw (w przydomowych) ogródkach, bo cyt. Teraz wszystko w sklepie jest, ziemniaki po 2 zł itd..., to nie opłaca się ryć w ziemi. Lepiej uciec na etat do miasta. Żadne inne usługi, które napedzały by wieś nie funkcjonują, bo nie mają gdzie funkcjonować. Przynajmniej w mojej malutkiej gminie. Po warzywa jeżdżę do Białej Podlaskiej, kiełbasę kupuję w Lublinie ( gość ma najlepsze wyroby pod słońcem). Duża część problemu ze zbytem eko produktów tkwi w samej mentalności społeczności wiejskiej, gdzie panuje mit, że opłaca się tylko produkcja wielkotowarowa, nie bez powodu, ale to inna rzecz. Wygląda na to, że w mojej gminie nadwyżki plonów, z ostatnich przydomowych ogródków lądują w kompoście, no bo kto będzie stał raz w tygodniu na bazarze..., na bazarze bez wiaty... Bezwzględnie potrzebny jest jakiś mały skup połączony z bazarem, tylko kto przy zdrowych zmysłach w to zainwestuje prywatnie, skoro ogródków już praktycznie nie ma...
  • 0

#44 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 11:09

Moim zdaniem powinna być na początek premiowana produkcja " słoików". To zachęci do powstania większej ilości tych ogródków, czyli sklepiki ze zdrową żywnością, choćby w miastach.
  • 0

#45 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 11:27

Kolezanko, bo za taką prace w ogródku nikt nie zapłaci, jak przeliczysz to na roboczogodziny to wyjdą ci astronomiczne koszty.
Ja, w sumie moj ojciec prowadząc gosp. ogrodnicze ok. 5 ha. ( około bo dzierżawy zmieniały się ) mieliśmy odbiorców nazwijmy to - bezpośrednio na stół, ale to mogĺo być w granicach 1% prod.
I zdecydowanie nie była to produkcja wg. norm dzisiejszego eco.
Spròbuj uprawiać pół hektara ziemi , dobrej klasy i pracój na tym kawałku w sezonie od świtu do zmroku, wtedy zobaczysz ile powinna kosztować żywność, i bez nawozu NPK braknie ci tej ziemi na wyżywienie rodziny. Osobiście uważam, że można produkować żywniść bez środków ochrony roślin, jednak bez nawozów sztucznych w minimalnej ilości NIE DA RADY !!!
Jest taka zasada coś budujesz musisz mieć materiał, Analogicznie to zbudowania kilograma ziemniaka potrzebna jest pewna ilość NPK . Owszem procesy w ziemi Tworzą te składniki, możemy im pomóc przez wiedze, ale uwierz jest tego niewiele. I nie jest to tylko NPK , jednak w ziemi nieprzemęczonej te składniki są pod dostatkiem.
Skupy ? pomyśl o kosztach, a produkcja jest sezonowa, psujna, a nawet takie okopowe tracą na wadze.
  • 0

#46 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 11:51

Ja już sobie to wyliczalam na świni, ile musiałaby kosztować... De facto,kg mąki kosztuje 3 zl, a kurczak też po 3 zl. To jest zagadka! Heheh. Co się tyczy nawozów, to nie tylko obornik jest nawozem. Nawóz można zrobić i z pokrzywy, na co zresztą już monopol przejmują koncerny... U mnie np. Rośnie sporo drzew, to też jest kompost...,trawa,sloma, patyki..., dobre bakterie... To jest " za friko ", oczywiście trzeba te drzewa mieć i trzeba to przekompostowac, lub kupić gotowe ekologiczne nawozy.czy cena warzyw końcowa będzie dużo wyższa? Mniej transportu, mniej pośredników,za to więcej rak do pracy w ogrodzie. Myślę, że warzywa droższe by nie były,a rolnik dostawałby za ziemniaki 1,50zł, a nie 0,15.... Jeśli chodzi o mięso, takie 100% karmione eko, to już inna sprawa. To nie rośnie w trzy miesiące...
  • 0

#47 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 13:46

Dajmy na to 1 kg truskawek przemysłowych to 1 zł w skupie. 1 kg truskawek przemysłowych w formie dżemu to ok 15 zł za kg. Komu opłaca się oddać truskawki po 1 zł? Wielkim przemysłowcom, bo nie ogrodnikowi. I nie chodzi o to, że ogrodnik musi ryć dzień i noc w truskawkach, żeby dogonić przemysłowca... Ja sama, dałabym za takie truskawki 5 zł na lokalnym bazarze, lub kupiła zimą dżem 4-5 zł za słoiczek gdyby taki bazaro-skup funkcjonował w mojej okolicy. Inaczej truskawki 1 gatunku sprzedałabym na takim bazaro-skupie po min 10zł, a nie po 2,50..., konsument zaplacilby max 15zl, a nie 25. Trzyma się kupy, czy nie?
  • 0

#48 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 13:53

A jak bym miała 100%pewności, że truskawki nie widziały chemii dałabym za ten słoiczek 6-7 zł
  • 0

#49 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 14:08

Jakoś to nie funkcjonuje, a wyliczenia są teoretyczne, ogólne w rzeczywistości tak nie jest. Widzisz w mojej okolicy co poniedziaĺek jest targ, i 15 kg ziemniaków kupisz za 10 i mniej złotych, a w lidlu i biedronce są po 2,99 za 1 kg i sie sprzedają, Inaczej, hektar truskawek i nie eco, zbierzesz 10 ton przez niecaĺe 2 msc i co ? przerobisz to ? i będziesz z tego żyła caĺy rok z rodziną ? Spróbuj policzyć koszty zbioru, pielenia, przetworzenia - musisz za to zapłacić bo to jest sezonówka 2 msc.
Znam rodziny gdzie sobie robią przetwory z woasnej działki, ale nikomu nie sprzedadzą bo koszt sloiczka byłby wielokrotnie wyższy niż wyszło z Twoich obliczeń
  • 0

#50 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 14:20

Z 3kg truskawek + 75dkg cukru masz 2,1kg dżemu. Liczy się cena truskawek i cukru. Wiadomo, trzeba dżem zrobić, zapakować i sprzedać. I ta sprzedaż trzeba ułatwić. Po prostu zawieźć do kupca/ handlowca na bazarku. Dalej myślisz jak duży ;) rolnik na Twoim bazarku sprzedał ziemniaki po 75 gr ( licząc na krótko) a nie za 20gr. Ty kupiłeś za 75gr, a nie po 3 zl, czyli że nie funkcjonuje? Oprócz truskawek masz wszystko inne, buraki, dynie, czosnek, chrzan...kury, świnie...Nie mono truskawka. Wszystko da się w razie potrzeby zrobić w słoikach,łącznie z kiełbasą, która poleży ze 30 lat, i żadne trucizny nie są potrzebne do tego.
  • 0

#51 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 14:50

Dajmy na to chce mieć krowę, ale nie mam, bo co ja z tym mlekiem będę robić? Z jednej czy dwóch krów... Dajmy na to jestem programistą, mam źródło dochodu, a wyrosło mi za dużo marchewek... Mam powiedzmy dwie odmiany jabłoni, czereśnie, pigwę, co z tym robić? Gnije w ziemi...,a tak, poszło by na bazarek. A jak chce z tego żyć, to gospodarka od rana pełną gębą, to do Kurek,to do pielenia... I ile zrobisz tyle zarobisz...,tu kurke sprzedasz tu buraczka... Ceny trzeba tak ustalić, żeby rolnikowi się to opłacało, a gwarantuje Ci, że ceny na bazarkach i tak będą niższe niż w sklepie, zwłaszcza na wsi, bo wiadomo, czym dalej od rolnika tym drożej.
Kiedyś wyznacznikiem dobrobytu w kraju było spożycie mięsa i tak w czasie największej biedy jedliśmy mięso raz w tygodniu, a chłop ponoć tylko jak był chory... Dziś jemy niemal codziennie, ale czy to jeszcze mięso? Ile razy w tygodniu byśmy je jedli gdyby świnia była chowana jak kiedyś, na ziemniaczkach? Heheh
  • 0

#52 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 14:56

Wyszłoby pewnie co drugi tydzień. To czy wielkie przemysłowe gospodarstwa przyczyniły się do dobrobytu w kraju? Rolnictwo,podstawa polskiej gospodarki...
  • 0

#53 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 15:35

Stworzyliśmy sobie iluzję dobrobytu, na wzór zachodniego stylu. Wydaje nam się, że jesteśmy bogatsi, mamy Mercedesy..., ale zapominamy, że są na kredyt...
  • 0

#54 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 15:39

Widzisz, ja patrze żeby zarobić , mam wyobraźnie ile co kosztuje czasu, Jeśl takie eco nie bedzie miało konkretnego wsparxia finansowego to nic nie zrobisz, a itak zbyt łatwo jest oszukać, a trudno zweryfikować, patrząc na taki słoiczek dżemu w sklepie pomyśle, - znowu eco ściema.
  • 0

#55 Jaga

Jaga

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1385 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 16:11

To już musi być wola rządzących, żeby nazwa eko była nadawana prawdziwemu eko, choć ta nazwa już jest spalona... Proponuję coś w rodzaju certyfikatu 0% chemii, nie wiem tylko jak tego dokonać :D ograniczenie w wielkości gospodarstwa, wymogi dotyczące różnorodności w gospodarstwie... może dopłaty do naturalnych nawozów/ preparatów, żeby się bardziej opłacało kupić takie, a nie inne... Nie chciałabym być z góry traktowana jak oszust i udowadniać swojej niewinności, jakichś napadów kontroli, czy coś...to by było nie fajne.
  • 0

#56 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 16:44

mocarstwa myślą o zbrojeniu, podboju kosmosu, a problemy z jakością żywności są na marginesie , grunt że jest, i tania.
Zmiana jakości żywności nic nie przyniesie jest nieosiągalna, ale można by wymuc pewne standardy , jak np. uprawe motylkowatych drobno i grubonasiennych, skarmianie zielonek, suszów ,a wtedy jakość żywności sama ewoluje na +
  • 0

#57 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 09 grudzień 2020 - 19:37

Sąsiad ma łącznie 12 sztuk bydła. W tym roku zarobił 5 tyś, na oborniku dla działkowców. Śmiał się, że mógłby tylko to robić. 


  • 0

#58 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 09 grudzień 2020 - 19:46

Moj ojciec, mowił, że zysk rolnika to obornik
  • 0

#59 Sołtys Michał

Sołtys Michał

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1007 postów

Napisano 09 grudzień 2020 - 20:06

Dobrze mówił, Sprzedaż miała taką, ze sam był zdziwiony. Woził nawet po 35 km w jedną stronę i płacili mu za to. Taki był zbyt. 


  • 0

#60 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8630 postów

Napisano 09 grudzień 2020 - 20:10

Dziś tylko ci najmniesi widzą siłe w oborniku, Duzi najchętniej produkowali by energie z obornika bo nie liczy się dla nich odlegĺe jutro, jest tylko tu i teraz
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych