Wysłodki buraczane - jak najlepiej zakiszać pryzmę?

[garzew]

Witam. W tym tygodniu ma do mnie przyjść dostawa wysłodków buraczanych. Dlatego chciałem się was poradzić w sprawie ich zakiszania - ponieważ z ostatnimi miałem same problemy - po otwarciu wysłodzi ciągle się grzały albo pleśniały i miałem znaczne straty na paszy. Jak wy zakiszacie wysłodki w pryzmach? Czy może stosujecie jakieś środki zakiszające?

[przemek2092]

Ja osobiście żadnych środków nie stosuje starałem sie dobrze ubić pryzmę i dokładnie przykryłem folią, na to sypalem ziemię większych strat nie miałem wiadomo że zawsze coś sie popsuje ale nie było tego dużo pozdrawiam

[Mikruss]

ja kisiłem w starym silosie zasypowym i przykrywałem folią. W tym roku ja nie mam ale mój brat zamawia na chwilę obecną już sprasowane w balotach i owinięte folią (wyglądają identycznie jak sianokiszonka w belach) - koszt jednego balota to dodatkowe 50 zł za prasowanie i owinięcie, masa ok 1000-1200 kg jednego:)

[MARIUSZ350]

ja kisiłem w starym silosie zasypowym i przykrywałem folią. W tym roku ja nie mam ale mój brat zamawia na chwilę obecną już sprasowane w balotach i owinięte folią (wyglądają identycznie jak sianokiszonka w belach) - koszt jednego balota to dodatkowe 50 zł za prasowanie i owinięcie' date=' masa ok 1000-1200 kg jednego:)

[/quote']

to chyba nie tak drogo ????, a kto to robi ?? jakieś namiary ........

 

 

[Mikruss]

W cukrowni na życzenie

[garzew]

Jednego roku właśnie miałem wysłodki w balotach. Super sprawa, świetnie zakiszone i zero strat na paszy. Niestety cukrownia zmieniła politykę, i żeby zamówić baloty trzeba mieć odpowiedni sprzęt do rozładowania balotów z gondoli.

[Mikruss]

no cos za cos

U nas rozwożą na zwykłych naczepach i wystarczy ciagnik z mocnym turem i chwytakiem do balotów:)

[przemek2092]

wygodna sprawa bardzo z tymi balotami trzeba przyznać że ten pomysł jest trafiony w dziesiątke

[Mikruss]

tylko prasa troszkę kosztuje - 1 mln zł

[dominikp64]

Obecnie produkowane wysłodki są znacznie bardziej suche i prawie nie zawierają cukrów, które są niezbędne do zakiszania. Dlatego tak trudno się je przechowuje w pryzmach.

Ja wysłodki zawsze przykrywam dopiero po 2-3dniach, aby się dobrze wystudziły. I jeśli masz taką możliwość to po przykryciu nie otwieraj pryzmy przez min. miesiąc.

[Miki]

Ja z reguły zakiszam w silosie zasypowym. Polewam zimną wodą kłade liście na wierzch, potem folia i na to ok. 30cm ziemi. No i w zasadzie nie mam strat.

[garzew]

Ja też nie pierwszy raz zakiszam wysłodki i zawsze się dobrze zakiszały w pryzmie. W ostatnim roku były jakieś fatalne, bo nigdy nie miałem tak dużych strat. Z tego, co czytam to pryzmy przygotowujecie podobnie.