Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam. Mój dziadek przez ostatnie 20 lat uprawiał 8 ha ursusem c-385. Teraz gdy nastanie mokry rok jest problem z wyciągnięciem 2 pełnych przyczep po 6 ton z pola. Oczywiście to nie problem z mocą tylko z przyczepnością. I teraz mam pytanie. Jaki ciągnik wybrać?

Dziadek chciałby żeby miał:

- 80 do 100 koni mocy

- napęd na 4 koła

- mało awaryjny

- nie za dużo palił

- jak najmniej elektroniki

- do 55 tys zł

I proszę tylko o podawanie modeli. Oczywiście chodzi o używany, ale w dobrym stanie. Każda marka mile widziana. Ja juz sobie resztę na allegro poszukam. Z góry dziękuje.

  • Replies 62
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A no to możesz poszukać okazji i znaleźć w tej kwocie Massey Ferguson 6160. Pewnie zastanawiasz się czemu proponuje Ci tą właśnie marke, a to dla tego że pracowałem już na wielu modelach (tych starych i tych nowych) i mam o nich znakomitą opinie. No i przede wszystkim posiada wg. mnie 3 najważniejsze cechy dobrego ciągnika:

* ekonomiczny

* praktycznie bezawaryjny

* prosty w obsłudze i jednocześnie wygodny

Posted
Jak już chcesz się tak upierać to na ten areał starczył by C-360 :-P. A z większych to C-385a ;-). Nie znajdziesz żadnego starszego ciągnika z 4 cylindrami o mocy ok. 100km bynajmniej ja takiego nie znam :-D.
Posted

ale w kwocie 55 tyś zł to będziesz miał ciężko kupić "młodą maszynę" czyli powiedzmy do 10 lat i o mocy 100 ps i 4 cyl.

Bez problemu mozna też w tej cenie szukać Same Silvera itp ;)

Posted
Słuchaj @marcin1012 w tej cenie nie kupisz używanego ciągnika nowego typu. Zapomnij o Fendt, Deutz możesz ew. pokombinować z ursusami nowego typu itp. i to wszystko :-P . Niestety takie są ceny i realia... .
Posted

jak nie ferguson to może landini albo renault. landini to bliźniak fergusona w wielu modelach tylko niebieski ;) i często tańszy a renault to ciągnik z oszczędnym silnikiem MWM i fajnym wyposażeniem. np. 85.14 , 90.34 albo 106.54. jak do tej pory nie słyszałem o renówkach złego słowa, a fergusona mam i za nic nie chcę innej marki.

 

Posted

landini to bliźniak fergusona w wielu modelach tylko niebieski

 

 

na palcach u rak chyba bym policzył te modele i to te z lat 80-tych jak np . MF 283, 1014 (odpowiednik landini 1007), masseye typu 675 690 itp nie mają swoich odpowiedników Landini, jedyne co mają wspólne to kabina i silniki, reszta całe napędy, koła są zupełnie inne (handlarze często wpierają ze to to samo co MF a prawda lezy daleko od tego ;) )

 

 

Posted
Jak ma być prosty, nie zelektronizowany i mocny to belarusa lub pronara. Tylko tą markę kupisz młodego za te pieniądze około 100 koni z napędem. 2005 roczniki pronara 1025 chodzą po około 50000. Pytanie tylko czy nie boisz się tej marki. Jest z nimi różnie i pewnie temu maja jedną z najlepiej rozwiniętych sieci sprzedaży części. .
Posted
Słyszałem że pronar sprawdza sie dobrze ale do około 5 lat i też w zależności kto ile mtg nim wykręca, później już zaczynają się schody i leci wszystko po kolei ;) również nie polecał bym tej marki ;) pozdrawiam
Posted

Mam pronara 6 lat i co chwilę gdzieś wycieka albo olej albo paliwo:/ jak narazie nic poważnego się nie stało może, dlatego że ma dopiero 1000mtg;p

Ostatnio coś mi sięz biegami stało:/ Ogólni eto nie polecam pronara

Posted

Różnie mówią raczej Belarusy polecają. Pronar niby to samo ale coś polacy się nie przykłądają do tego.

Chyba zależy jak im wyjdzie chociaż znam osoby co chwalą. Najwyraźniej zależy od egzemplarza.

Posted
Dokładnie, dużo zależy od seri ;) i od późniejszego użytkowania ;) wiadomo jak ktos dba to ma ;) na pewno dłużej wytrzyma taki ciągnik w którym planowo zmieniany jest olej czy który nigdy nie był przegrzany ;)
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...