Lillas Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 Witam wszystkich. Wczoraj musieliśmy zabić cielaka rocznego który miał około 180 kg. Powodem zabicia go buł ogromny brzuch, rósł z dnia na dzień, na początku wujek myślał że był wzdęty i przejdzie mu, ale po 3 dnia cały czas brzuch rósł, weterynarz stwierdził że trzeba go jak najszybciej zabić żeby było jeszcze jakieś mięso. Rzeźnik przyjechał, zabił go no i gdy rozciął go na pół okazało się że miał w flakach ogromny pęcherz wielkości piłki do ręcznej, przedziurawił go i wypłynęła jakaś ropa, gnojówka coś w tym stylu, no i pytanie moje jest takie co mogło być przyczyną tego pęcherza ? , no i czy mięso jest wg zdrowe ? Quote
Mikruss Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 mieso czy jest zdatne do jedzenia powinien stwierdzic weterynarz Quote
grzesiek12031980 Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 Moze i jest zdrowe ale ja bym tego miesa i tak nie jadl. Quote
VoYtek8 Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 Jakaś dziwna choroba, mięso musisz zawieźć na badana bo nie wiadomo co to jest... Quote
Lillas Posted February 5, 2013 Author Report Posted February 5, 2013 Mówiłem wujkowi że trzeba to zbadać. Rzeźnik powiedział że to mięso jest niby dobre, ale ja na szczęście tego nie będę jadł ; ). Jest taka możliwość że cielak odziedziczył to po krowie ? bo ta krowa miała już 11 lat więc do młodych nie należała . Quote
ZbyszekW8 Posted February 6, 2013 Report Posted February 6, 2013 Watpie zeby oddziedziczył to, szkoda ze wujaszek nie chciał go zbadac, wiadomo by było od czego cielak miał ten pecherz... Quote
VoYtek8 Posted February 6, 2013 Report Posted February 6, 2013 Raczej mało prawdopodobne że on to odziedziczył po krowie. Pozdrawiam Quote
kubusjettaII Posted February 6, 2013 Report Posted February 6, 2013 chory był po prostu, dziwię się że lekarz się tym nie zainteresował, choćby tylko mięso przebadać. Quote
kajla455 Posted March 8, 2013 Report Posted March 8, 2013 mi dziś padł cielak, również roczny z podobnej przyczyny. Od małego cierpiał na wzdęcia, nie wiadomo od czego, wet gadał, że taka jego uroda. Ale od kilku dni brzuch cielaka ciągle rósł, przekłuwaliśmy go i powietrze schodziło ale zaraz ponownie puchnął.. A dziś z rana dostał biegunki, nic nie jadł, nie pił, w ogóle od jakiegoś czasu był posmutniały.A weterynarz przez telefon kazał podać cielakowi 3 paczki amoniaku z wodą. Wydaje mi się, że to było przyczyną wykończenia się zwierzęcia. Po tym padł na ziemię i stękał, walił kopytami, w ciągu godziny zdechł. Też jestem bardzo ciekaw co mogło mu dolegać, skąd te częste rzekome wzdęcia, co mogło być przyczyną, czy może jakiś guz czy co.. cholera wie.przez tego weterynarza tylko mi się cielę wykończyło, gdybym zastosował swój sposób, podał mu co innego to może by jeszcze żył, potem sprzedałbym go najwyżej do ubojni. a tak ani cielaka ani nic. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.