Fineasz007 Posted March 5, 2013 Report Posted March 5, 2013 Oryginalne części do Ursusa dystrybuuje firma ROL-MAR, dostępne w większości sklepów, więc nie powiedziałbym, że nie ma. Quote
Mikruss Posted March 6, 2013 Report Posted March 6, 2013 Tylko jak z nich część to naprawdę oryginał to tego nikt nie wie A i tak rolmar zamawia u poddostawcow co klepią bez znaczka ursus Dobre cześci do ursusa się skończyły ze 20 lat temu Quote
kubusjettaII Posted March 6, 2013 Report Posted March 6, 2013 a teraz nawet te ze znaczkiem to "marchew" Quote
Fineasz007 Posted March 6, 2013 Report Posted March 6, 2013 Do wszystkich traktorów taki sam problem jest. Producenci zarabiają na serwisie i częściach, więc nie ma się co dziwić, że mamy taki stan rzeczy. Quote
VoYtek8 Posted March 7, 2013 Report Posted March 7, 2013 Gdyby produkowali ciągniki idealne chodzące bez zarzutu latami to w Case, New Hollandzie czy też w Zetorze itd. poumieraliby z głodu. Dla nich to czysty zysk, najpierw kupujesz drogi ciągnik, a za parę lat wydajesz parę tysięcy na naprawy i biznes się kręci. Już nigdy nie będzie ciągników jak Ursus 4011 czy Zetor k-25 które są stare jak świat i chodzą do dziś. Pozdrawiam Quote
barto12 Posted March 9, 2013 Report Posted March 9, 2013 Według mnie to najlepszy będzie Massey Ferguson .Pracuje nimi bardzo długo i myśle że będzie najlepszy.http://www.agriaffaires.pl/uzywany-sprzet/ciagnik-rolniczy/3300703/massey-ferguson-3065-mf3065-mf-3065.html Quote
konrad123450@onet.pl Posted March 9, 2013 Report Posted March 9, 2013 a może renaulta caresa95 np. Quote
przemek2092 Posted March 9, 2013 Report Posted March 9, 2013 Słusznie serwisy też muszą mieć co robić ;P w ciągnikach jest coraz więcej innowacji z którymi juz zwykły mechanik juz sobie nie poradzi kiedys wystarczył dobry komplet kluczy, przecinak i młotek Quote
konrad123450@onet.pl Posted March 9, 2013 Report Posted March 9, 2013 no tak ale słyszałem że do tych MFów drogie części są co z tego że kupisz go tanio jak później oddasz to na części,obejrzyj tą renówke jakąś Quote
Mikruss Posted March 9, 2013 Report Posted March 9, 2013 a czy to ważne czy kupi renowke czy masseya w tej cenie??i tak do jednego i do drugiego części w podobnej cenie.Regeneracja wtrysków, pompy wtryskowej ta sama cena, szlif wału to samo, ew. tyleje czy całe zestawy naprawcze to kupi taniej do maaseya, skrzynia biegów jeden czort czy w jednym czy w drugim się spierdzieli. Co do hydrauliki nie wiem jak w renówce, ale do ferka z tej seri pompa zespolona (wspoma + hydraulika) ori bosch 1400 zł (brat wymieniał jakieś 3 miesiące temu), filtry groszowe sprawy (choć ja ostatnio kupuję w serwisie bo w hydraulice przynajmniej sie cuda nei dzieją z ciśnieniem).A i do seri 3xxx masseya to czesci można widłami przećpować Quote
Rico Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 voytek masz rację ale jak rozkręcisz skrzynkę u masseya a też u ursusa to chyba jest różnica:) w cenie też - tak więc jak masz wydać 3 tyś na skrzynkę u masseya a 1500 u ursusa i po takim samym czasie robić to samo to ja bym wybrał rodzimego----ceny to tylko porównanie ursusy mają najbardziej prostą budowę i z tego powodu mniej awaryjną, masz do wyboru mnóstwo biegów ale wam chyba chodzi o wyposażenie kabiny Quote
Mikruss Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 kwiato w ursusie po remoncie silnika czy skrzyni ile zrobisz mth???5000???W domu mam masseya 75 ps co ma lekko 10 tyś mth, skrzynia po rozkręceniu jak nowa ale koszyczek sprzęgła od żółwia poszedł (cała naprawa ok 1000 zł na częściach ze serwisu), i zrobi kolejne 10 tyś, brat ma dużego masseya który ma chyba ponad 11 tyś mth, wszystko w nominale, i nie szykuje mu się remont.Stare c330 chyba tylko potrafily zrobić ok 10 tys mth bez remontu, reszta to już była lipa.Co do dużych ursusów gdzie masz dużo biegow??16/8 miały duże ursusy jak działał zólw/zając, teraz w większości które sa na rynku wtórnym jak się zepsul to ludzie zaspawywali i sie robilo 8/4.Może i ursus jest najprostszy ale nic poza tym nie oferuje (brak synchronizowanej skrzyni, słaby podnośnik, nawet brak głupiego wygłuszenia na blotnikach).Już nie raz pisałem - który z Was (wiem ze sie ktoś znajdzie ale to tylko przenośnia) jeździ starym poldkiem (borewiczem), jak można za kwote ok 4-5 tys zł kupic naprawde przyzwoite i mocne auto w dobrym stanie - nie bedzie ono 5 letnie (bedzie mialo ok 12-13 lat) ale posłuży jeszcze kilka, a ceny części też są droższe jak do poloneza ale wygoda z jazdy dużo większa a wg mnie dzisiaj się to naprawdę liczy bo jakby nie patrzeć jest to miejsce pracy, w którym przebywa się w sezonie sporo godzin (czasami dzień i noc).Ja po przesiadce z Zetora 8145 na Masseya 3080 czulem się jak bym z malucha przesiadl do jakiegoś audi, a cena tych obu ciągnikow taka sama. Quote
Rico Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 masz rację, ja mam też 3p ganiałem nim i kupiłem 385 różnica jest, ale też myślałem o masseyu3080 tylko że skrzynki ciężkie do naprawy i do tego drobie, tak więc pisałem o ursusie, bo właśnie u tych traktorków to skrzynki i podnośniki te same Quote
Rico Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 temat ciekawy ale nie lepiej kupować żeby się nie psuło? NIESTETY NIE MA TAKIEGO ŚRODKU lepiej wybrać taniej ....a to zależy również od pola Quote
Mikruss Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 kto ci mówil ze skrzynie się psują w 3080??Faktycznie czasami się trafi ze jest coś zepsute ( no nie ma szans zeby po 20 latach cos sie nie zepsuło), Pamietam jak z ojcem i bratem bralismy 3080 to w okolicy z tych modeli praktycznie nie bylo (trafialy sie calkiem stare) bo tez kazdy sie bał naprawa (to było 10 lat temu!!!). Z częściami niegdy nie bylo problemu ito. Jedyny mankament w skrzyni w massye seri 3xxx to w starszych modelach (gdzie jest reduktor AB) to luzująca się nakrętka w skrzyni ale to da sie wyczuć bo biegi przestają wchodzić zgrzytać itp. Jak ktoś na siłe w tedy wrzuca biegi to w końcu pada skrzynia ale to tylko przez własną głupote bo jak sie zauwazy objaw to kwestia rozpołowienia ciagnika i przykręcenia śrubki na klej i po bólu na kilka tyś mth.my mieliśmy przypadek że ktoś spalił hamulec ręczny i tarczka się rozleciała i podeszla pod tryb od przedniego napędu. Części wyszły w tedy 800 zł to trochę roboty.Teraz jest pełno dostepnych używek a jak się kupi u w miarę dobrego handlarza ciągnik to w razie awari potrafi załatwić tanio i szybko części (u nas jest jeszcze taka możliwość ze jak ciągnik padnie to jedziemy i bierzemy jakiś na chodzie co ma placu na czas naprawy).Co do remontow ursusa nie ma oryginalnych części takie jak były 20 lat temu, więc naprawy może i są tanie ale na krótka mete Quote
Rico Posted March 12, 2013 Report Posted March 12, 2013 owszem części teraz nie są takie dobre jak kiedyś, pisałem że ursusy taniej wychodzą, ale wiem ile mnie kosztował remont skrzyni przy 385----która jest taka sama jak w 1224 ---- a ile mojego sąsiada co ma masseya, może masz rację ale sprawdzę to dopiero jak będę miał masseya:) mechanik który u mnie pracował twierdzi że skrzynia u masseya to naprawdę troszkę słaba konstrukcja, która szwankuje, i jest dość delikatna do obciążeń, nie jestem fachowcem ale właśnie w naszym terenie takie przekonanie jest, Sam chciałbym mieć masseya właśnie 3080 z tego względu że spalanie jest ok, a do tego w kabinie jest cicho i wszystko po ręką. daj jakieś namiary pogadamy Quote
Mikruss Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 kupując masseya z seri 3xxx to primo po 91 roku zeby byl tylko rewers przód tył bez wersji A-B, fakt że w tedy masz tylko 16/16 biegów ale to wystarcza. Jak sie dobrze poszuka i trafi to można kupić wersje z DynaShift (brat ma taką skrzynię w 3120, 3080 też jeździłem z taką jakiś czas), skrzynia jest w tedy przejęta z dużych modeli (całkiem inny rozkład biegów - 1ka jest w prawo do tyłu ), masz 4 biegi pod obciążeniem, razem jest 32/32 więc jest w czym wybierać, w każdej pracy idealnie sobie dobierzesz przełożenie (jak wziąłem w ostatnim sezonie ten ciągnik do prasy belującej to już w ogóle bajka była, caly czas jedziesz na jednym biegu, tylko regulujesz podbiegi pod kierownicą gałką wielkości manetki od kierunkowskazów).Co do mechaników i ich opini na temat ciągnikow, to nie raz jak słyszałem ich wywody to mi się chciało śmiać, bo zachodnie nieudane, psuje sie , części nie ma itp - jak żaba nie umie pływać to mówi ze woda za rzadka ( po prostu nie umieją ich naprawiać i tyle a że ursusy od 40 lat nie zmieniane to cały czas jedno i to samo). Quote
Tofik Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 Unas jeden ma fergusona ale chcial cos wiekszego wiec kupil 4011 dal cos kolo 12tys z tym ze ciagnik byl po remoncie noi teraz jest juz 5 albo 6 lat i nawet do niego niezaglada wsiada i jedzie (zmienil jedynie kabine bo byla jeszcze stara mala klitka) Fakt ze to stary ciagnik ale tak jak pisze voytek kiedys robiono sprzety zeby chodzily wiele lat a teraz wszystko na sztuke zeby jakis czas pojezdzilo a ten kto kupi to niech sie sam dalej martwi jak ma to naprawic i skad ma wziasc na to kase Pozdrawiam Quote
Mikruss Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 to jakiego mial fergusona ze kupił 4011??chyba 235 bo 255 zrobi więcej jak c360... Quote
Tofik Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 5512 z tym ze do obrobki ma ponad 20h wiec przykladowo w orce podorywke robil trzechskibowcem a na zime musial orac dwuskibiwcem bo zabardzo w d..e dostawal a 40stka zapina trujke i zap......la choc tak dokladnie to nieznam szczegolow tylko pisze to co widze co robi na polu czasami za ludzmi sie niedojdze;) Quote
DuzyGrzegorz Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 Ursus MF-255 (3512) w 3x30 w głębokiej orce nie pójdzie przy regulacji kopiującej (z kółkiem, a nie daj Boże jeszcze z przodu pługa) bo jest zbyt lekki. Bez problemu idzie 3x30 w głębokiej orce na automatyce (bez kółka). Raczej tofikarius, ten gość po prostu nie dorósł do tego ciągnika, w takim razie bardzo dobrze zrobił że sprzedał. Nie bardzo rozumiem, sprzedał ciągnik 35 kW i kupił większy 31 kW, bo chyba nie chodzi o gabaryty. Zgadzam się z Mikrusem, że w normalnej pracy 255 jest może nawet nieco wydajniejszy od sześćdziesiątki. Pewnie wynika to z lepszej, bardziej sprawnej skrzyni i zwolnic. To wycie przecież nie jest za darmo i musi kosztować energię. Quote
Mikruss Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 duzy wycie w c360 jest za darmo bo w 4011 na ataku były skosne zęby a póxniej dali płaskie jak już nasi robili, bo 4011 to był jeszcze Zetor Zetor robił cały czas na śkośnych żebach a ursus na prostych, ja nie rozumiem ludzi jak czsami 60tke slychać z daleka i nie jest to silnik tylko atak. W wolnej chwili kupić atak od zetora i 1 dzień roboty zeby go przełożyc i mamy cisze.Co do ferdka 255 to ma lepszy uciag mimo mniejszej wagi niż c360 ale to ze względu na specyfikację podnośnika No przeważnie też sżły one na wąskich kołach ale też zdarzały się takie co miały opony 14.9 to w tedy już na pewno jak traktorzysta ma wprawe to 60 tka ginie daleko w tyle.. Quote
Tofik Posted March 13, 2013 Report Posted March 13, 2013 Sorki mikruss wdala sie literowka bo to pewnie jest 3512 kazdy moze sie pomylic prawda? Pozatym przy najblizszej okazji dokladnie to sprawdze.Grzegorzu on wcale niesprzedal wcale tego fergusona tylko ma oba z tym ze 40stke glownie uzywa do orki z tego co zauwarzylem Pozdrawiam:) Quote
Tofik Posted March 14, 2013 Report Posted March 14, 2013 Witam Poszperalem troszke poczytalem i jak zwylke DuzyGrzegorz ma racje:) bo to jest wlasnie MF-255 z tym ze wychodzi mi na to ze mf jest kepszy od 40stki i nie rozumiem juz teraz po co mu ta 40stka moze mu szkoda mf lochac choc z drugiej strony tyle lat nim robil czasami niektorzy maja jakies otchyly a ich cala rodzina jest podejzana:) pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.