simson54 Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 czy można zagotować wode w chłodnicy 30tce albo 60tce ? co jest tego powodem że się woda wrze w ciągniku ? jak usunąć ten problem Quote
massay1 Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 Pewnie że można. A winę za to ponosi zawalana chłodnica i to jak w środku tak i na zewnątrz, pompa wody szczególnie nowe z plastikowymi wirnikami, naciąg paska, zawalone kamieniem kanały wodne w silniku, termostat, zła regulacja silnika. jak coś pominąłem dopiszcie. Quote
Robert ;-) Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 Można zagotować, wyczyść chłodnicę odpal ciagnik i wodą po chłodnicy nie radzę karherem pogniesz blaszki,sprawdż termostat wyjmij i zagotuj trochę wody w czajniku włóż go do słoika i zalej wodą zobacz czy działa. Quote
massay1 Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 Na wszystko są metody. Tak samo odkamienienie silnika. W dawniejszych czasach było to normalne. Wszyscy kulali się na wodzie, zalewali silnik świeżą i kilkadziesiąt razy w roku z szczególnie ci co w zimie palili ciągniki. Już wtedy znano sposoby na usunięcie kamienia. Quote
Krzyś96 Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 witam są dwie opcje jedna jest taka że kanaliki w głowicy są tak zapchane zanieczyszczeniami i woda nieprzepływa a drugi problem to rurki w chłodnicy są zapchane i wtedy najlepiej wymienić chłodnice poniewasz tego nieda sie wyczyścić tego tak dokładnie i po pewnym czasie znowu może sie tak stać wiem to z własnego doświadczenia Quote
simson54 Posted February 24, 2013 Author Report Posted February 24, 2013 wody nie powinno się chyba wymieniać w sezonie gdy są temperatury dodatnie często bo to powoduje jej zakamienienie . ja jak wiosną zaleje to na zime ją spuszczam oczywiście przed każdą jazdą sprawdza się stan wody czy jest w chłodnicy olej czy jest stan no i paliwo bo jak nie ma paliwa no to wiadomo że się nie pojedzie . Ja niestety mam zakamienioną chłodnicę prubowałem różnych chemicznych środków ale nom nie wiem czy to coś pomoże i płukałem ją wężem od środka nie eksperymentuje za bardzo bo jak za dużo chemi dam do wody to mi może roz**ać chłodnice i wtedy nowa bede musiał kupić . Quote
henryk Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 hej,hej,-ja miałem inny przypadek-po prostu oberwane łopatki pompy wodnej-było to 30 lat temu,nie miałem jeszcze praktyki z ciągnikami(cały czas mam 360-kę),ale to jest łatwe do sprawdzenia,otwierasz chłodnicę i na średnich obrotach widzisz jak płynie woda od str. termostatu do chłodnicy,jeśli nie płynie to ja bym wymienił pompę wodną-nie wielki wydatek-pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 dobrym patentem jeśli ktoś jezdzi na wodzie latem jest lać deszczówkę nie ma problemu z kamieniem co do twojego problemu kup nową chlodnicę 350 zeta i masz po problemie Quote
muzyk Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 W dzisiejszych czasach jeśli sięchoć trochę dba ociągnik to się jeżdzi na płynie.Zalet nie będe wymieniał bo pisze na bańce z płynem, trzeba być całkowitym dyletantem by jeżdzić na wodzie.Pozdrawiam. Quote
rysiek1965 Posted February 24, 2013 Report Posted February 24, 2013 Jest jeszcze taki problem że mogła nawalić uszczelka pod głowicą , i dlatego się gotuje woda , pozdrawiam Quote
simson54 Posted February 24, 2013 Author Report Posted February 24, 2013 chłodnice mam zapieprzoną syfami płukałem ją i pomaga to troche ja i tak delikatnie jeżdżę uszczelka jest okej . to tylko w polu przy robocie tak się dzieje że wskazówka chce wejść na czerwone przy transporcie nigdy woda mi się nie gotowała . Quote
izydor6280 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 kolego jesli wszystko wydaje sie byc dobre to w 330 doklada sie 2 wiatrak na obecny i mamy 4 lopatki, do 360 mozna zamontowac wiatrak z zetora, ma chyba 6 czy 7 lopatek Quote
dominikp64 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Też mam podobny problem z chłodnicą w trzydziestce. W porównaniu do starej chłodnicy, jaką mam w C360 to "ciapek" ma bardzo wąskie kanaliki. One szybko zachodzą kamieniem i się robi jeszcze mniejszy przepływ wody.Nie jestem specjalistą, ale podobno kamień i korozja metalu ograniczają sprawność oddawania ciepła do otoczenia. Quote
wiesieki1202 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 jak by kolega massay 1 podzielil sie wiedza o sposobach usuwania kamienia bez natychmiastowych przeciekow w kazdym mozliwym miejscu po tej operacii napewno wielu by to byl przydatne.pozdrawiam Quote
massay1 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Jak przez 20 lat nikt nie pomyślał o systematycznym odkamienianiu silnika zalewanego wodą to nie ma się co dziwić że pierwsza takka próba kończy się sitkiem w chłodnicy. Trzeba było myśleć wcześniej. każdy wie że kamień kotłowy się osadza ale wszyscy to maja w nosie, " a co tam wiesz tyle lat chodzi" Są mądrzejsi a potem ratuj. Stare instrukcje mówią o usuwaniu kamienia średnio co 400mth. czyli systematycznie zanim metal pod nim zgnije. Używało się do tego sody i jakoś problemu nie było póki robiło się to w porę. Dzisiaj są gotowe środki do tego celu. Wystarczy spytać przeglądarkę. One nie dają gwarancji że nie wylecą dziury. O tym było trzeba myśleć lata wcześniej. Quote
VoYtek8 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Ja was nie rozumiem zaoszczędzicie parę złotych jeżdżąc na wodzie w chłodnicy, a później macie problemy. Nie prościej kupić płyn, zalać chłodnicę i mieć spokój? U mnie dziadek kiedyś lał wodę i pojawiły się problemy, nie pamiętam dobrze co wtedy się stało bo małolat byłem, ale od tego czasu w 30 jest lany tylko płyn i nie ma żadnych problemów. Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Kolego VoYtek8 a ten plyn co ile lat zmieniasz czy jeżdzisz na tym samym dolewając ubytki spowodowane parowaniem?. Quote
VoYtek8 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Jak widzę ubytki to oczywiście że dolewam, całkowitą wymianę płynu robię bardzo rzadko. Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 A czemu kolega neguje zalewanie wodą ciągnika[ja polecam wodę z deszczówki] a zalewanie płynem poleca tylko czy kolega nie wie ze płyn trzeba a nawet musowo wymieniać co 3 lata, bo po tym czasie płyn staje się żrący i niszczy podzespoły silnika jeszcze bardziej niż kamień z wody.pozdrawiam Quote
wiesieki1202 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 zgadza sie plyn to plyn ale woda ma tez plusy ze mozna zalac w zime gorąco i cos tam pomoze i przy starszych traktorkach bywa ze cos tam peknie jakis wąz pompa czy cos tam i jesli wyleci woda to nie szkoda Quote
nowy Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Mój dziadek jeździł 25 lat na wodzie i dopiero niedawno wymieniliśmy chłodnice bo już była dziurawa:) Quote
massay1 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Pewnie. Woda wyleci to nie szkoda a chłodnice zakamieni i pięć stówek dać za dziada albo i więcej to interes życia. W ciągniku dwa lata temu płyn zmieniałem, sprawdziłem przewody i do dzisiaj ani kropli nie dolałem. W osobówce mam od pięciu lat ten sam i jakoś w żaden sposób nie ubyło mu właściwości. Czytacie głupoty na etykietach jakie wypisuje producent żeby mu płyn schodził z półek a a instrukcję użytkowania ciągnika lekceważycie i średniowieczne praktyki stosujecie. Porażka. Quote
henryk Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 kochani dajmy spokój naszym dziadkom(moi bardzo dawno nie żyją)mój dziadek chodził za stodołę sr.ć czy to znaczy że mam to kultywować-pozdrawiam Quote
massay1 Posted February 25, 2013 Report Posted February 25, 2013 Nikt się nie denerwuje. Tylko nie rozumiem jak przy dzisiejszych możliwościach, dostępie do produktów i wiedzy można się łapać za takie partyzanckie metody. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.