Ursus zagotowanie wody w chłodnicy - możliwe? jak zaradzić?

[nowy]

Ja stosuje wodę zimą bo mam akumulatory słabe i będę musiał zakupić nowe,a latem jeżdżę na płynie

[simson54]

ja tez miałem wyjebane akumulatory najgorsze było jak ciągnik zgasiłem podczas pracy a potem już kicha nie odpalił i musiałem iść po kogoś żeby mnie szarpnął bo nie dało rady żeby okręcił a teraz mam nowe wymieniłem wszystkie kable jeden strzał i kręci nie ma że boli

[nowy]

Ją dzisiaj powymienialem klemy bo ciągnik stał prawie 4 miesiące nie odpalany i miałem problem z odpaleniem ale jakoś się udało;)przed sezonem będzie trzeba zakupić nowe

[wiesieki1202]

zgadzam sie z kolega massay wymiana plynu chlodzacego podobnie jak chamulcowego co dwa lata to mit sam jezdze kilka lat samochodem i ciognikiem na tym samym i wszystko jest ok a 330 jeszcze na wodzie ale tez to trzeba koniecznie zakonczyc bo te kilka zl to nie warto za latanie z wiadrem i krecenie kranow

[VoYtek8]

A czemu kolega neguje zalewanie wodą ciągnika[ja polecam wodę z deszczówki] a zalewanie płynem poleca tylko czy kolega nie wie ze płyn trzeba a nawet musowo wymieniać co 3 lata' date=' bo po tym czasie płyn staje się żrący i niszczy podzespoły silnika jeszcze bardziej niż kamień z wody.pozdrawiam

[/quote']

 

Jakoś w takim czasie staram się wymieniać staram się właśnie wymieniać, ostatnio robiłem to 4 lata temu i myślę że teraz wiosna-lato też będę musiał to zrobić. Zgadzam się z "massay1" na płynie można jeżdzić latami bez żadnych problemów i bez kamienia w chłodnicy. Wy sobie róbcie co chcecie wasz cyrki wasze małpy, ale ja wolę zapłacić za płyn do chłodnic i nie kupować za parę lat nowej chłodnicy. Pozdrawiam

[massay1]

Bardzo możliwe że płyny tańsze czy te bez producenta bez nazwy starzeją się szybciej. Ale nie ma problemu kupić tester płynu chłodniczego, najprostszy za dosłownie 10 zeta i sprawdzić przed sezonem. Jeśli już ktoś koniecznie chce jeździć na wodzie to destylowana czy deszczówka odstana nadaję się idealnie a prosty zabieg jak spuszczanie tej wody nie w ziemię tylko do karnistra do ponownego użycia w ogromnym stopniu zapobiega osadzaniu się kamienia. Proste rzeczy które pomagają a kosztują może 2 minuty czasu na poświęcenie się temu.

Osobiście jestem zwolennikiem płynu i chyba dało się to zauważyć. pewnie nie jeden z was wyjmował np. termostat lub pompę wody ze starego samochodu jeżdżącego na płynie. Widok miejsc mających kontakt z płynem mówi sam za siebie.