Okolo 0,5 ha laki - klasa I. Wszelkich porad potrzebuje:)

[MustangZ]

Czesc!

 

 

Od paru lat moja babcia ma okolo 0,5 ha ziemi rolnej, ktora obecnie jest zarosnieta tym co wiatr naniosl -kiedys byla tam porzeczka i pare wisni.

 

Chcialbym Was moi drodzy prosic o porade w jakim celu mozna wykorzystac taki kawalek ziemi, zeby miec z tego jakis zysk.

 

Szkoda, zeby ziemia stala, zarastala chwastami i do tego zeby tylko na tym tracic - placic podatki i kosic trawe.

 

Myslalem, zeby cos zasiac, ewentualnie zalesic teren.

 

Co proponujecie?

 

Dzieki za odpowiedz!

Pozdrawiam i zyce szczesliwego dnia:)

[VoYtek8]

Na I klasie ziemi nie ma co sadzić lasu, na takim gruncie urośnie Ci wszystko co tylko posadzisz. Wszystko zależy od tego czy masz maszyny jakieś i czy masz czas na pracę na tym polu, o tak jak nie bardzo chce Ci się przy tym robić to zasiej pszenicę i będziesz miał spory plon (myślę że 3t to ukosisz w najgorszym wypadku) , możesz także zainwestować w uprawy wieloletnie np. malina, porzeczka albo ew. sad jakiś. Jak chcesz przy tym trochę porobić, ale i zarobić to jakieś warzywa zasiej, będziesz musiał przy tym popracować, ale zysk będzie dobry. Wszystko zależy czy masz maszyny i czy masz czas żeby się zając tymi uprawami. Pozdrawiam

[MustangZ]

Nie mam zadnych maszyn i jesli chodzi o czas to za duzo nie moge go poswiecic, poniewaz czesto jezdze w delegacje za granica. Zalozmy, ze zdecyzuje sie na pszenice.

Pole na pewno trzeba wyczyscic nawiezc czyms itp. Gdzie moge znalezc informacje jak przygotowac grunt?

 

Myslalem tez o sadzonkach drzewek, np tuj. Czy takie cos bedzie oplacalne?

[VoYtek8]

Te thuje opłacalne będą na pewno tylko przy tym trzeba sporo pracować. Żeby uprawiać na tym polu pszenicę musisz ziemię przygotować, jak tam rosną krzaki to musisz to zorkanować, a jak tam jest sama trawa to na początek trzeba głęboko zaorać, za jakiś czas opryskać od ziela np. RoundUpem, a za parę tygodni pojeździć po tym jakimś agregatem, kultywatorem czy talerzówką i pole gotowe pod zasiew. Przez pierwsze dwa lata nie musisz tego nawozić bo po ugorze to ziemia żyzna jest. Problem w tym że musisz znaleźć rolnika z ciągnikem i maszynami żeby przeprowadził Ci te zabiegi na tym polu. Pozdrawiam

[Tofik]

Witam jak dla mnie to mozna uprawic i posadzic wisnie roboty przy tym niewiele a przy dobrym roku cenie i plonie to mozna wziasc pare goroszy kto wie czy niewiecej niz np za pszenice gdyz naklad mniejszy i ogolnie roboty mniej Pozdrawiam

[DuzyGrzegorz]

Na I klasie to wiśnie bym odradzał, wszystkie pozostałe sady łącznie z porzeczką ale tylko czarną tak. Ale sady wymagają systematycznej ochrony, cięcia itd.. Z tego areału też nie dostaniesz dopłat, więc dochód będzie mniejszy. Jeżeli zdecydujesz się na sad to wybierz odmiany odporne na choroby.

[VoYtek8]

Ale przecież "MustangZ" pisze że nie ma maszyn więc jak będzie dbał o sad przecież trzeba kosić trawę, pryskać, ogólnie to z takiego areału dużej ilości owoców się nie zbierze więc ze sprzedażą może być problem. Pozdrawiam

[Tofik]

Moj wujaszek mieszka w miescie i ma stala prace posiada dzialke 42ary na ktorej ma niewielka altane na grila:) i wisnie noi w zeszlym roku lyknol z tych wisni ponad 10tysi (unas wisnia byla prawie 4zl)a naklad napewno mniejszy niz na jablonie pozatym wisnie mozna oddac na skup fakt trzeba by wynajac goscia do pryskania bo bez ochrony to szkoda sadzic bo nic konkretnego nieurosnie wracajac do pszenicy to moim zdaniem jest to wiekszy naklad niz na sad bo liczac plon powiedzmy 3,5t bo pierwsza klasa po 1000 to rachunek prosty 3500 odejmijmy od tego wynajecie rolnika ze sprzentem zeby uprawic zasiac opryskac i wymlucic to niewiele zostanie (o ile zostanie)dlatego ja obstaje za sadem bo prysnie z 8 razy drzewa raz albo dwa randapem pod drzewami w lecie oberwie i spokuj praktycznie do wiosny Pozdrawiam

[VoYtek8]

No to wujo trafił na dobrą cenę, niestety z wiśniami, malinami czy aronią jest tak że raz cena jest raz niestety nie ma, a pszenica ma stałą dobrą cenę. Pozdrawiam

[Tofik]

Voytku tu masz racje ale mustang niema zadnego sprzetu i musi najmowac a w sadzie masz mniej nakladu i roboty niz przy zbozu co do ceny to ruznie bywa bo nie jest powiedziane ze w kolejnym roku cena bedzie nizsza albo wyzsza bo przykladowo pszenica moze byc po 600 (oby nie) a nie po 1000 i wtedy praktycznie niewiele ci zostaje podobnie jest z owocami bo rok placi a kolejne 3 lata nie ZYCIE Pozdrawiam

[MustangZ]

Panowie ciesze sie abrdzo, ze tak chetnie mi doradzacie.

 

Nie ukrywam, ze mam teraz maly dylemat na co sie zdecydowac.

 

Pole obok mojego rosnie pszenica, wiec porozmawiam z tamtym rolnikiem i zapytam ile chcialby za pomoc w uprawie mojego pola.

 

Zastanawiam sie tez czy w tym roku sadzic cokolwiek. Chcialbym dobrze przygotowac grunt, bo od lat jest zarosniete.

[VoYtek8]

Im szybciej coś zasiejesz tym lepiej, po co na darmo ma tam kolejny rok ziele rosnąc jak możesz to pole uprawiać wystarczy że trochę się sprężysz i wybierzesz co chcesz uprawiać. Pozdrawiam

[kubusjettaII]

VoYtek ma rację zakasać rękawy i siej bo kolejny rok ci ucieknie.