Jump to content

Recommended Posts

Posted
Witajcie, mam problem z moim c 330. Otóż odpaliłem go wczoraj, wlałem wody do chłodnicy, pojechałem na skup ze 2km, wróciłem, patrzę a temperatura wychodzi już poza zielone (przypomnę, że jeździłem w temp -4 bez żadnej tektury na chłodnicy). Co mnie zdziwiło, spuszczam wode z bloku, gorąca, odkręcam kranik w chłodnicy a woda lodowata, na końcu zrobiła się trochę "letnia" i skończyło lecieć. Podejrzewam uszkodzoną pompe wody, co Wy na to ?
Posted
podejrzewam że zamarzła ci woda w chłodnicy w tych pionowych cienkich żebrach pewnie masz termostat i po wlaniu wody do ciągnika termostat zamknął obieg bo woda zimna a zanim się nagrzała i termostat się otworzył to zdążyła zamarznąć w chłodnicy i jak jeżdzisz na wodzie to obowiązkowo trzeba zatykać chłodnice bo w mróz tak się dzieje a najlepiej zalej go płynem
Posted
W taki mróz i przy nie dużej odległości faktycznie mogła zamarznąć i termostat jeszcze nie pościł, weź i niech ciągnik sie nagrzeje i sprawdź wtedy czy będzie różnica jeśli nie to musi być pompa do wymiany ;)
Posted
Na mrozie jak sie wleje wode i nie zasłoni chłodnicy to normalne że chłodnica zamarznie przy pędzie powietrza, miałem tak kilka razy, teraz cały rok mam wlany płyn i przynajmniej kamień mi się nie osadza i rdza w układzie.
Posted
witam.pamiętaj nigdy nie zalewaj zimnej wody gdy jest poniżej 0 ,ciągnik przez noc jest wychłodzony i zanim zimna woda przepłynie przez płytki w chłodnicy to jest już zamarznięta,bo możesz to poznać po tym że zbyt mało wody wlałeś i wtedy musisz rozgrzać chłodnicę (szmatą namoczoną w ropie na pręcie )podpalić i od strony wiatraka nisko chłodnicy trzymać ogień -odkręć kranik i woda powinna zimna spłynąć i wtedy będziesz wiedział że jest obieg.
Posted
nie radzę rozmrażać chłodnicy ogniem bo bardzo cienkie żeberka w chłodnicy w których nie ma wody szybko się nagrzewają a lutowane są cyną która topi się w temperaturze cos koło 230 stopni a jeśli już to bardzo ostrożnie wolał bym ciepłą wodą
Posted
grzepaku ,nie sądzę aby woda pomogła nawet jak się uda to ci zamarznie to co wylałeś na chłodnicę a wiatrak jeszcze bedzie nawiewał zimnem.Mialem 30-tkę 30lat na wodzie, i zimą jak czasem przylapie w chlodnicy (przy zalaniu zimną woda),to podgrzewałem ogniem i nie mieniałem nigdy chlodnicy-z wodą gorącą trudno jest podejść od strony wiatraków.
Posted

jak byście lali płyn to by nic nie zamarzało

po drugie jestem ciekaw czy któryś z Was widział jak wygląda w środku silnik jeżdżący na wodzie i taki na płynie.

U mnie w domu ciapek robił jeszcze do niedawna pod 400 mth rocznie może i czasami więcej - jedna rdza kamień itp itd... i zimą kłopot z zamarzaniem przy nie osłoniętej chłodnicy

 

Posted
Przyznam, że chłodnicy nie rozmrażałem, po prostu otworzyłem kraniki i to wszystko. Wiecie zalałbym to płynem, ale ta chłodnica ma już swoje lata, ma delikatne wycieki, poza tym od x lat jeździła na wodzie i ma trochę kamienia, szkoda wlewać tam płyn, a na nową chłodnicę nie mogę sobie pozwolić ze względu na finanse. Nie zajrzałem do tego jeszcze, w poniedziałek spróbuję wyjąć termostat i napiszę jak coś będę wiedział. Możecie mi powiedzieć w jaki sposób sprawdzić działanie termostatu ? Podgrzać go palnikiem gazowym ?
Posted

Gdzie palnikiem... wrzuć do wody i postaw postaw na piecu. Obserwuj kiedy zacznie się otwierać i czy w ogóle. Tak właściwie to powinien jeszcze termometrem sprawdzać temp. wody ale kto taki ma.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...