ania1983 Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Grzegorz, jasne że wolę zamieniać tylko muszę poszukac info jak zapakowac jaja do przesyłki, no chyba że ktos już przesyłał i wie?napisz tylko ile chcesz tych jaj i na kiedy, cobym wiedziała czy już odkładać czy jeszcze nie Tofik, a Ty na żonę nie narzekaj Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Przecież nie narzekam żona tylko czasami mnie bije:) Quote
Robert ;-) Posted January 12, 2014 Author Posted January 12, 2014 Aniu chyba nie do końca załapałaś Grzegorz ma możliwość załatwienia kilku fajnych ras kur i proponuje nam abyśmy sami u siebie wykluli te jajka i ewentualnie za rok się wymienili tymi gatunkami,bynajmniej ja to tak rozumiem Quote
ania1983 Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 hmm, ja zrozumiałam inaczej więc niech Grzegorz wyjaśni Tofik, to Ty chyba od niej porządnego lania nie dostałeś jeszcze skoro nie boisz sie narzekać dobra, zaraz północ, pasuje na dzisiaj przynajmniej w moim wypadku skończyć te przemyślenia i do łóżka sie doczołgac no i trzymajcie kciuki coby jutro mężowi w pracy nic nie wypadło, bo ja chcę po gąski jechac dobraboc Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Hehe Aniu ja mam super żonę i w żaden sposób na nią nie narzekam:) a pożartować przecież zawsze można czyż nie? A Grzegorz napisał:Jak rozumiem od Sławka w przyszłym roku dostanę jajka Wyandotte, a sam się odwdzięczę jakąś inną rasą. Jakby do naszego przedsięwzięcia dołączyła Ania i Robert (przepraszam za śmiałość) to byśmy mieli wszystkie (prawie) fajne rasy kur.Zależy mi na Waszej opinii bo chciałbym abyśmy wszyscy byli zadowoleni. Pozdrawiam!Więc Grzegorz załatwia "pewne" jajka my płacimy a w przyszłym roku dajemy Grzegorzowi jajka do klucia i wszyscy mamy fajne rasy:) ot tyle w temacieJa mam wziąć wyandotte i jak by była morzliwość no to chętnie bym wziął orpingtony bo tez super wyglądają no ale decyzja nie należy do mnie bo na początku była mowa o wyandotte Quote
DuzyGrzegorz Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Dokładnie jak napisał Robert. Nie chciałbym zmarnować okazji. Wezmę te jajka i zrobię jajecznicę, bez sensu. W przyszłym roku raczej nie będzie takiej możliwości, pewnie też bym dostał ale nie chcę nadużywać. Kupiłbym od niego, ale pieniędzy ode mnie nie weźmie. Sami rozumiecie takie sytuacje. Pozdrawiam!P.s.Ubawiłem się jak Ania pisała o wysokości kurnika. Ja bym się do 180 jakoś zmieścił, nawet w butach na cienkiej podeszwie.Jajka będą za darmo i nie może być mowy o płaceniu!!! Prezent można dać komuś następnemu, ale nie można sprzedawać, o ile to nie zostało powiedziane podczas wręczania. Takie postępowanie przynosi pecha. Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 My też trzymamy kciuki że zakupy sie Aniu udadzą A co do kurnika i innych pomieszczeń to ja lubię takie co mają minimum 2m bo nie raz z guzem na głowie z mniejszych pomieszczeń wychodziłem:( Quote
Robert ;-) Posted January 12, 2014 Author Posted January 12, 2014 Ja to widzę tak? Grzegorz zastanowi się które zostają u niego a potem jakaś lista dostępnych ras i każdy sobie wybierze?chyba będzie najprościej ? co wysokości to ja nie mam tak wesoło ale kurnik mam wysoki jakieś 4m więc głowy sobie nie obijam;] Aniu dobranoc i udanych zakupów;] Quote
DuzyGrzegorz Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Dla mnie najprościej będzie jak się Wy podzielicie rasami, a ja zorganizuję jajka i mogę nawet bez problemu dowieść. Ja mam taki mętlik w głowie że nic nie mogę zdecydować. Napiszcie co byście chcieli, bo jak na razie to tylko te 10 jest rozdysponowane. Jak pisałem ma jeszcze jakieś bojowce i miniaturki, ale musiałbym się dowiedzieć. Pozdrawiam! Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Robercie to w sumie rozsądne rozwiązanie bo jak będziemy sie tak wymieniać to w końcu wszyscy i tak będziemy mieli te same rasy:) Kwestia tylko kto chce które skoro Grzegorz tak proponuje więc nie każdy napisze którą rasę by chciał bo przecież da radę dojść do kompromisu:) Quote
Robert ;-) Posted January 12, 2014 Author Posted January 12, 2014 Jeśli o mnie chodzi to ja jakoś ciśnienia nie mam co do rasy,zobaczymy co reszta ''kółka'' sobie wybierze? pozdrawiam Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Ja tak jak pisałem wyandotte no i orpingtony choć te drugie nie koniecznie bo mogą być inne ale taka moja propozycja bo ja jestem chętny na dwie rasy Quote
Robert ;-) Posted January 12, 2014 Author Posted January 12, 2014 Wiecie panowie ja to chyba pójdę w ślady Ani;] dobranoc pozdrawiam Quote
Tofik Posted January 12, 2014 Posted January 12, 2014 Jeszcze takie pytanie czy Grzesiu wiesz jakiego koloru są silki? bo ja mam brązowe tak że jak by sie kolor zgadzał to mogę własnego koguta dopuścić bo to nie jest jakiś mieszaniec:)a zmiana krwi będzie no chyba że wszystkie kurczaki są słabo spokrewnione no to nie było pytania:)To ja też spadam bo też mnie śpioch łapie a i jutro do sadu jak będzie pogoda a do tematu to i tak wrócimy:)Dobranoc Pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 Witam, względnie z rana. Ptactwo nakarmione i wypuszczone na podwórko, choć niechętne zbytnio do wyjścia, bo do bardzo silnych wiatrów w nocy dołączyły opady śniegu i kurom chyba w łapki zimno. Przeczytałem Wasze powyższe posty, od mojej ostatniej bytności na forum i co do skrapiania jaj gęsich i kaczych wodą, to jestem zdania, zresztą jak osoby które znam, a które gąski i kaczki hodują od 40-50 lat, że skrapia się tylko te jajeczka, które nie są wysiadywane przez gąski bądź kaczki. Jeśli jajka wysiaduje właściwy dla nich ptak to sam skrapia jaja wodą, choćby przez to że schodząc z jaj pije wodę i przy toalecie właściwej ptakom wodnym na dziobie i piórach na całym ciele zbierają się krople wody, które w zupełności wystarczą za zraszacz. Nie wiem jak jest w przypadku sztucznych lęgów, bo do tego mi nie śpieszno, jako że jestem zwolennikiem naturalnego klucia, ale wydaje mi się, że jeśli inkubator nie ma opcji zraszania jaj to należy to robić samodzielnie, natomiast jeśli akurat Ja kluję pisklęta gęsie pod kurkami lub indyczkami, to staram się dwa razy dziennie - rano i wieczorem skrapiać jaja wodą z takiego niewielkiego spryskiwaczu do kwiatów. Jajek gęsich o ile dobrze pamiętam nie należy przewracać na kilka dni przed kluciem, natomiast spryskuję je od początku do końca inkubacji. Coś do Ciebie Aniu a propos dzisiejszego zakupu gąsek. Zwróć uwagę na ogólny wygląd gąsek, tzn. jeśli kupujesz gąski Kubańskie, to te akurat ptaki są niebywale czystymi zwierzętami. Nawet jeśli na podwórku jest niezbyt czysto to one na pewno o siebie zadbają, jeśli są zdrowe. Czyli ogólny wygląd to sprawa nadrzędna. Po drugie zwróć uwagę na wygląd oka ptaków, które zamierzasz kupić, tzn. czy w Twoim odczuciu ogólnym nie odbiega ono od normy (nie łzawi, obwódka powiekowa nie jest powiększona), poza tym jeśli nie będziesz się krępowała po złapaniu ptaka w ręce przyłóż do ucha jego dziób i posłuchaj jak oddycha. Jeśli słyszysz charczenie, to takiego ptaka nie kupuj. To tylko moje zdanie. Jeśli będziesz miała możliwość wybadania, to dobrze jest wiedzieć czym ptaki są karmione, głównie mam na myśli udział pasz kupnych w ogólnej ilości. Miałem jeszcze napisać o wysyłce jaj i właśnie sobie o tym przypomniałem. Bardzo często w przypadku tej drogi nabywania jajek, szczególnie wylęgowych, wiąże się z ryzykiem otrzymania jajecznicy (jeśli jajeczka były źle zapakowane) lub zerowych wyników lęgów z takich jajek (nieuważne i często dość lekceważące podejście instytucji zajmujących się wysyłką jaj skutkujące nadmiernym wzruszeniem zarodków wewnątrz jaja). Jeśli już ktoś zechce wysłać jajka to proponuję następujące rozwiązanie (jaja na pewno nie ulegną uszkodzeniu, ale o ich możliwościach wylęgowych po transporcie nie zapewnię nikogo). Dla jajek kurzych i indyczych proponuję następujące rozwiązanie. Każde jajko z osobna owijamy w ręcznik papierowy i umieszczamy w zamkniętej wytłaczance, po czym taką wytłaczankę owijamy taśmą. Tak obwiązaną wytłaczankę umieszczamy w odpowiednich rozmiarów kartonie po butach przy czym na dno kartonu wsypujemy nieco trocin, na których umieszczamy wytłaczankę z jajami. Brzegi wytłaczanki i górę, tak żeby tylko dało się karton zamknąć, wypełniamy trocinami. Karton obwiązujemy i najlepiej jeśli czynność powtórzymy, z tym że w rolę wytłaczanki tym razem wstępuje karton mniejszy. Quote
ania1983 Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 Marcinie, witaj dziękuję za cenne rady dotyczące tego na co zwrócić uwagę przy zakupie gąsek ojciec juz do mnie też dzwonił i kazał mi sprawdzić kuperki, czy aby na pewno są czyste, w innym wypadku gąsek nie brać, poza tym mówił że gąski mają być ruchliwe, nie mogą być ospałe bo takich też nie brać, no i mają mieć ładne czyste upierzenie i czy i Ty wspomniałeś o tym oku nie mówił a i ja bym nie pomyślała, wiec też będe patrzyła na to, co do karmienia to gość pisał i jak dzwoniłam to mówił że on swoje gęsi karmi tylko i wyłącznie pszenicą, gąski nic innego nie dostają. więc tutaj musze uwierzyć na słowo, będę na miejscu więc będę widziała jak gąski sa na co dzień trzymane, w jakich warunkach i to mi też powie sporo o gościu u którego kupuję, bo jak będą miały czysto i schludnie to znaczy że pan o nie dba super, ze tak porządnie wytłumaczyłeś jak zadbac o jaja przed wysyłką u też też rano śniegiem przyprószyło a wiatry nie ustają, ale moje kury i kurczaki siedzą na wybiegu małe kaczuszki dalej siedzą w zamknięciu i dzięki temu wiem na 100% że te mniejsze to kaczuszki zrobiłam zdjęcie i wysłałam do ojca i on mówi ze mam piękne zdrowe kaczki i pięknego kaczora który będzie potężnym kaczorem. tak więc nie mam sie co martwić, to sa jeszcze młode kaczuszki bo za 2 dni kończą 2 miesiące, więc ojciec mówi że z nimi wszytsko w porządku. poza tym powiedział że jak by były przemarznięte, to by nie były takie żywe, siadały by na łapy, no i nie były by takie tuściutkie, tak więc wg. niego mam piękne zdrowe kaczuszki o które martwić sie nie musze więc jak będzie pogoda odpowiednia kaczuszki wyjdą na pole ale będą w zagrodzie kurzej na razie, dopóki sie tak ładnie nie opierzą jak kaczorek Quote
Tofik Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 Witam u mnie ptactwo dziś doznało szoku bo jak co dzień wszystko chętnie czeka przy wyjściu więc wchodzę do nich otwieram drzwi wszystko na dwór a tu zima:)więc niektóre kaczki wyszły i nieliczne kury po czym nie licząc paru kaczek wszystko wróciło do środka:)Marcinie dość ciekawie opisałeś jajka do transportu ale fakt im większa amortyzacja jajka tym bardziej ono jest bezpieczne:) a co do gęsi to muszę sobie zapamiętać choć ja chętnie wolał bym nabyć jajka niż dorosłe osobniki ale jak by mi się trafiła taka okazja jak Ani to pewnie bym skorzystałPozdrawiam Quote
ania1983 Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 no, ja już jestem z gąskami jest 3 garbonose w tym 2 gąski i 1 gąsiorek i 1 biały gąsiorek.miało być 3 gąski ale mąż złapał źle, ja w tym całym zamieszaniu dopiero zauważyłam jak gąski dojechały, no ale i tak sie cieszę, gąski śliczne, zadbane, zdrowe...w super warunkach były chowane do tej pory, miały do dyspozycji spory teren a w zasadzie 2 tereny i w jednym z nich ogromny głeboki staw :)zrobiłam zdjęcie ale tylko telefonem, więc spróbuję je jakoś dodać, a jak sie nie uda to jutro na razie gąski śpią nie w kurniku a w przedsionku kurnika, nie chciałam je tak zostawiać w nowym miejscu z nowym towarzystwem na noc... Quote
Robert ;-) Posted January 13, 2014 Author Posted January 13, 2014 Witam mnie kury poszły na podwórko jak i reszta, było zimno i wiało śniegu brak,Marcin ciekawy sposób choć ja wybrał bym do owijania wkładki folię z bombelkami i kulki styropianowe zamiast trocin ale ciekawe jak dojdą w takim opakowaniu?Sławek to twój drób wymagający;] u mnie chodziły do 16 po dworze;] oglądałem kurki z listy Grzegorza to mi najbardziej podobają się orpingtony,sebrytki,wyandotte,sułtany,maransy,a najbardziej sułtany te biją wszystkie na głowę pozdrawi TO Aniu już po zakupach;]to tylko oddzielić jedna parę i kluć jedna rasową a drugą mieszaną do tzw gara;] Quote
ania1983 Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 Robercie, napisałam przed Tobą u mnei też kury od rana na polu były, one jakoś nie są wybredne na pogodę, musiało by być bardzo zimno i ful śniegu a co do ras kur jakie wymienił Grzegorz, to ja musze je dokłandiej oblukać coby wiedziec które mi sie najbardziej podobają Robercie, zamiar jest taki, ze wszystko co się wykluje do gara, no chyba ze będzie więcej niż chcę to się zobaczy Quote
Robert ;-) Posted January 13, 2014 Author Posted January 13, 2014 to w takim wypadku nie ma problemu tylko żeby się nie biły o panienki;] aa te rasy kur są super nie wszystkie ale na większości można oko zawiesić ;] Quote
ania1983 Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 jak by się gąsiorki biły to zawsze można jednego na rosół przeznaczyć chociaz wolała bym niejak by co gąski są na pierwszej stronie w zdjęciach mało wyraźne ale nie chciałam ich stresować robieniem zdjęć z bliska, wiec tak na szybko Quote
Robert ;-) Posted January 13, 2014 Author Posted January 13, 2014 Aniu ale gdzie na pierwszej stronie?na forum nie ma i na flogu też a rosół to chyba słaby pomysł na gęś lepsza pieczeń;] Quote
wiejskieżycie Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 Gęś siodłata garbonosa jest podgatunkiem gęsi garbonosej, która poza białą barwą występuje właśnie w tej. Na szybko znalazłem takie oto zdjęcie, choć barwa nie musi się pokrywać idealnie ze wzorem gęsiora z fotki:http://www.bioroznorodnosc.izoo.krakow.pl/drob/gesi/charakterystyka_ras/garbonosa Quote
Robert ;-) Posted January 13, 2014 Author Posted January 13, 2014 Aha ja myślałem że siodłata ma plecach czarne[ciemne pióra] a tego ze zdjęcia osobnika już kiedyś widziałem;] a właśnie Marcin jak to jest z gęśmi gdy na podwórku razem chodzi kilka par gęsi one walczą o samice czy rozbijają się na pary? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.