Tofik Posted February 1, 2014 Posted February 1, 2014 hehe no golas:) poza tym wszystkie mają ciekawe upierzenienic Robku ja spadam bo wcześnie wstałem i śpioch mnie łapie więc pogadamy jutroDobranocPozdrawiam Quote
ania1983 Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 no ładnie, w nocy dobiliście do 100 strony Zonk, chłopaki mają rację my nasze kury karminy naturalnie, bez pasz, a kurki też powinny mieć czas na odpoczynek, nikt z nas nie trzyma kury jak na fermie, że ma być codziennie jajo. każdy chowa kury tak jak mu pasuje. Tofik ma rację, jak byśmy mieli karmić kury paszą to po co w ogóle je trzymać skoro lepiej w sklepie kupić gotowe?u mnie paszę na start dostają tylko małe kurczaczki, ale to niewiele tej paszy i bynajmniej nie z oszczędności, zwyczajnie nie chcę ich do niej uczyć, od małego dostają 1/3 porcji paszy, a reszta to mielone zboża, kukurydza, płatki owsiane, kawa inka surowa, no i zielonka. po skończeniu 3-4 tygodni paszy nie dostają już.ja nie mam nic oczywiście do ludzi którzy trzymaja zwierzaki na paszy, każdy ma swoją wizję karmienia zwierzaków Robercie, a nie myślałeś zeby w kurniku zrobić stryszek? położyć deski na wysokości powiedzmy 2m? kurom by tak ciepło nie uciekało, a im nie potrzeba wysokiego sufitu na 4m. no i wtedy można ocieplić tylko do tej wysokości. my tak właśnie będziemy ocieplać. u nas też kurnik jest wysoki na kilka metrów, ale my od razu zrobiliśmy właśnie stryszek, położyliśmy deski więc kurom tak ciepło z kurnika nie ucieka, a dodatkowo na stryszku składowane jest siano, wiec to też w jakiś sposób zatrzymuje ciepło. no i jak będziemy teraz ocieplać styropianem kurnik to tylko na wysokość do stryszku, nie cały...co do styropianu to nie tylko kury go lubią ale i kaczki, w tym roku, a w zasadzie to juz w tamtym mąż ocieplał strych i jak kaczki przeganialiśmy do stawu to się zabić chciały tak leciały prosto do styropianu, wtedy mąż zawsze musiał mi pomagać zeby go nie żarły, bo na pewno na zdrowie by im nie wyszło, ale coś zawsze chapnęły...nie wiem czego tak drób lubi styropian...Robert, rozwaliłeś mnie tym tekstem "Właśnie o to chodzi że by jeść w miarę zdrową żywność;] ale jeden lubi rybki? drugi akwarium? a trzeci wodę z akwarium;] " normalnie płakałam ze śmiechu nigdy nie słyszałam o tej wodzie, rybki i akwarium tak, ale woda... Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Cześć hodowcy drobnego i większego inwentarza. U mnie w nocy znów powtórka z rozrywki. Do teraz strasznie wieje i do tego jak to na zimę przystało, pada deszcz. Poranny obchód zwierzyńca mogę uznać za wykonany. Wprawdzie jajka jeszcze nie ma, bo kury zwykle niosą się do południa i bliżej południa właśnie, ale kilka z nich tak mocno śpiewa, że musi coś z tego ich śpiewania być. Też się zastanawiam dlaczego kury tak szaleją na punkcie styropianu. Może kojarzy im się z jakimś innym produktem spożywanym przez nie, tylko skąd taki pęd do niego jak go zobaczą. Hmmm? Coś w nim musi być. Quote
ania1983 Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Marcinie, witaj 'ja już tez po porannych obrządkach ptaszyska na polu, poza małymi kaczkami na szczęście, tych nie ciągnie na polu ciepło, przyjemnie bez wiatru dzisiaj sie pochwalę bo wczoraj nie chciałam, wczoraj dostaliśmy od męża brata 5 króliczków na wychowanie po pierwszej nocy w nowym miejscu nic im nie jest więc mam nadzieję ze będzie dobrze Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Gratuluję kolejnych mieszkańców podwórka. Muszę się postarać o jednego na kolejny przyjazd mojego siostrzeńca na wieś. Pożyczę go od znajomej albo lepiej tam zawiozę siostrzeńca i niech szaleje z kicusiem. Poczytałem co nieco o styropianie i przyznam się, że mnóstwo ciekawych faktów w oczy mi się rzuciło, choć żadna z teorii, których się doszukałem nie wyjaśnia w 100 %, dlaczego kury tak chętnie jedzą styropian. Nie będę nikogo zanudzał. Wszystko znajdziecie sami. Quote
ania1983 Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 jakie zanudzał? Marcinie pisz, co tam wyczytałeś Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 W ogóle dowiedziałem się kilku rzeczy o których bym nawet nie pomyślał, choć nie raz byłem świadkiem tego. Chodzi po części być może o to, że jednym z elementów składowych styropianu jest węgiel, wprawdzie taki pochodzący z przeróbki ropy naftowej, ale jednak zawsze. A jako, że jest to jeden z podstawowych elementów organizmów żywych, być może kury świadomie uzupełniają sobie jego braki lub po prostu nie tyle braki ile węgiel w takiej postaci przyjmują, bo lubią. Nie wszystko jest jeszcze na świecie wiadome, a przecież kurze upodobania smakowe i kulinarne raczej do priorytetów w dziedzinie nauki nie należą. Styropian nie jest jednak trawiony, ale jak dotąd nie sprawdzono jeszcze w jaki sposób zachowuje się we wnętrzu organizmów żywych. Co nie zmienia faktu, że węgiel pobierany przez organizmy żywe pozwala na przetwarzanie prostych składników w bardziej złożone produkty, niezbędne do życia. Jako że styropian nie jest trawiony nie zaleca się podawanie go ptakom (dzikich jednak nikt nie kontroluje, a nie raz na pewno wykorzystują styropian rozmieszczony na kondygnacjach budynków i w temu podobnych miejscach), ponieważ jest bardzo lekki i jeśli zostanie pobrany w dużej ilości może prowadzić do sytości u ptaków, przez co ptaki zaprzestaną pobierania pokarmu i mogą paść z wygłodzenia (skrajne przypadki, bo przecież nikt świadomie nie podaje kurom styropianu jako paszy właściwej ). A jeszcze jedno. Nie wiem czy u Was miało to kiedyś miejsce, ale u mnie się takie przypadki trafiały, że jeśli gdzieś na podwórku rozlała się ropa czy to z ciągnika czy przez czyjąś nieuwagę, to z przykrością stwierdzę, że moje kury z zamiłowaniem starały się pić z takich kałuż. Nie było na to przyzwolenia z mojej strony, ale jeśli im się udało, barwa dzioba wszystko zdradzała. Tak czy inaczej w ropie jak napisałem wcześniej głównym składnikiem jest węgiel. Podobnie jak w styropianie, więc może coś w tym jest. Ps. Tekst powyższy nie został przeze mnie w jakimkolwiek stopniu skopiowany. Ps. Ps. U mnie już jajka w gniazdach. Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Witajcie hodowcy;]no Marcinie to masz na jajeczniczkę ;]a u mnie nic byłem rano a tam pusto;[ dziś jest trochę cieplej i wiatr mniejszy ale ja nie wypuszczałem drobiu a i jakoś nie garnęły się na dwór?co do styropianu być może tak jest że jakoś wyczuwają te składniki? a ropy u mnie nie widziałem zęby próbowały bo i w sumie nie maja skąd ale kury to małe rozumki mają;] to wszystko możliwe? co do wysokości kurnika to jest 3,2 ale po wylewce zostanie jakieś 3m?Aniu gratuluje królików;]będzie pasztecik;] Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 U mnie pomimo wiatru kurom trzeba drogę zagradzać nogami, żeby nie wybywały na podwórko. Niosłem rano puszki po jedzeniu do chlewa, to wszystkie oczy skierowane na mnie. Kapustę już dostały i niech się cieszą. Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Widocznie nasze kury mają inne upodobania? ja jak bym zostawił otwarte? to pewnie po czasie by poszły;] Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Pewnie tak. Moja jedna dostała łopatą śniegu po plecach, bo schowała się za drzwiami i jej nie zauważyłem. Nic jej się nie stało, bo śniegu tylko trochę nagarnąłem, ale to ta najbardziej zaczepna, więc może jej ta zaczepność minąć. Idę zebrać plon z chlewa i na pewno znów będą próbowały się wydostać. Quote
ania1983 Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 oj, to mamy naprawdę rózne kurki ja jak tylko otwieram kurnik to już ich w tym momencie nie ma w kurniku a jeszcze jak tak "ciepło" jak dzisiaj to nawet stare siedzą na polu a króliczki jak sie szczęśliwie wychowają to będzie pasztecik na pewno, ale i nie tylko Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Ja to myślę że te moje to przemarzły jak były te mrozy i wiało i teraz im trochę odeszło na spacery?;] Quote
ania1983 Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 a moje widać sa dobrze zahartowane ja jakoś na nie specjalnie zimą nie chuchałam, nie to zeby zaniedbać, ale zawsze miały i mają możliwość wyjścia na pole, no chyba ze strasznie śniegu nasypie wtedy nie, u mnie jest o tyle dobrze że jak kurnik uchylę to zanim na pole wyjdą mają jeszcze przedsionek i kurnik sie na pewno nie wychładza aż tak, jak by miał drzwi prosto na pole Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Plon zebrany. Jestem o 2 sztuki do przodu. Kura nie pamiętała przygody ze śniegiem, bo musiałem ją przesunąć, żeby nalać im ciepłej wody w wiaderko. O jednej nawet zapomniałem jak już zamykałem chlew, ale o sobie przypomniała śpiewem. Niby móżdżki u nich niewielkie, ale swój rozumek mają. Quote
Tofik Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Witam u mnie też wszystko już sobie biega pogoda może być bo w miarę ciepło ale za to pochmurno czyli ponuro:( a i mogę sie pochwalić jajkiem a raczej mini jajeczkiem:) bo jakieś takie malutkie i tak sobie myślę że to Mongołka zniosła:) a i dziś widziałem kota jak sie przewinął kolo domu ale jak zawołałem kici kici to dal dyla tak więc chyba przeczuwa co mu grozi:) a i Marcinie ten mój kogucik też ma różki a raczej różek bo tego drugiego jak na razie słabo widać ale żeby je zobaczyć to trzeba dobrze mu pióra wywinąć bo przez tą szopę to nic nie widaćPozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Fajne te czubatki są z tą szopką;] a kot wie co narobił;[łobuz jeden;[ Aniu wiadomo jak jest sień to w kurniku jest cieplej;] ja swoje to może jutro wypuszczę i Gucia na dwór? w oborze zaczyna woda odmarzać;] więc jeszcze ze dwa dni i może będę miał bieżącą;];] Marcin a ile ty masz tych kur niosek?dobre i dwa na jajecznicę mało ale zawsze coś;] Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Niosek ani jednej nie mam już od ponad roku, ale przy cenie jaką dostaję za jedno jajko powinienem pomyśleć o kilku sztukach. Dzisiaj już 4 jajko zniosły. Jeszcze jakieś się przymierzają do zniesienia, ale chyba sobie w siuśki lecą. Quote
Tofik Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Mając więcej kur zawsze można mieć szansę na więcej jaj:)a tu znalazłem fajne kurki:)http://tablica.pl/oferta/najmniejsze-kurki-swiata-chodzacy-bukiet-kwiatow-CID757-IDWsRf.html#dabe7c82ba a tu gąsiora:)http://tablica.pl/oferta/ges-kubanska-samiec-CID757-ID4HVEB.html#174a35d9ed Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Jak ktoś takie maleńkie lubi, to jak znalazł. U mnie między sztachetami by pouciekały. Cena przystępna, bo do 1000 zł za sztukę takie kurki dochodzą cenowo, ale to już klasa A musi być. U mnie szklanka na podwórku. Dam szansę moim gąskom na pochodzenie po dworze. Ciekawym jak zareagują. Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Te małe kurki fajne;]a gąsior ładny i cena niska;] no tauzena za kury to bym nie dał;[ co innego gęsi;] Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Ten gąsior z fotki by się nadawał do moich panien. Patrzę Biskupiec, myślę sobie super, patrzę województwo śląskie i już tak fajnie nie jest. Moje gąski na podwórku spędziły 2 minuty, jeśli w ogóle 2 minuty, bo po chwili od wypuszczenia wiatr zaczął im wiać w szyje i praktycznie było po spacerze. Jeden płacz i gęsi pod chlew. Bilans dnia 5 jaj. Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 No to łowy miałeś udane;] a z aukcjami to tak już jest że jak coś ciekawego to daleko;[ i to już nie tylko o zwierzęta chodzi? gąsior ładny nawet bardzo;] a tak poza nawiasem przeglądając galerie natknąłem się na zdjęcia pewnej pani co budowała mały kurnik na 10 kur? super jej to wyszło;] Quote
wiejskieżycie Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Chyba wiem o kim piszesz, bo kiedyś czytałem wątek o tej osobie. Na dniach odezwę się do mojej znajomej o której Ci wspominałem, że kiedyś rozmawiała ze mną o kaczuszkach biegusa i będę wiedział czy chce sobie takie kaczuchy na podwórko sprowadzić. http://allegro.pl/kaczki-staropolskie-krzyzowki-mazowieckie-i3940465465.html Dwie kaczki najbliżej prawej strony. Mam słabość do tej barwy. I gdyby były warunki kilka takich krzykaczy by u mnie biegało. Quote
Robert ;-) Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Jak się spytasz to się dowiesz;];];] ale co do tego kurniczka to naprawdę im się udał bo kurnik dewito już taki ładny nie był? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.