Jump to content

Recommended Posts

Posted
W przypadku chęci wysiadywania jaj przez kwoki, dużo zależy od samej kury. Jedna z moich podejmuje od grudnia drugą próbę wysiadywania od 3 dni. Póki co siedzi na dwóch niezapłodnionych jajek, bo sam jeszcze nie wiem czy chcę pisklęta w tym roku lęgnąć. Jeśli bym jej pozwolił, jestem pewien, że po odchowaniu piskląt kurka zechce do jesieni wysiadywać jeszcze raz.
Posted

Robercie żadna tajemnica płaciłem po 11zł za sztuke. Ogólnie były po 14zł ale razem z sąsiadami zamówiliśmy 270sztuk także troche opuścili. Hodowla ładna, ale za rok przybędzie jeszcze następne 70 ;)

 

No i na koniec kwietnia mam zamówione gęsiaki :)

Posted

Ja mam grzędę szerokości 4m, a kury zajmują 2 od góry a jest ich ponad 40.

Adamie to powiększasz i dobrze jak jest zbyt to czemu nie:) a cena do przyjęcia myślę jak szczepione:) a gęsi dużo planujesz ja tak chciałem 20.30 sztuk:) ale się zobaczy jak to wszystko się potoczy,

Posted

A tak na 30 kurek to ile potrzebuje takich grzęd ? musi mieć każda czy jak to jest ? :)

 

Myślę że przydadzą się przepisy które dokładnie określają nie tylko grzędy:

- obsada kur niosek na 1 m2 powierzchni kurnika nie może przekraczać 9 sztuk,

- ściółka powinna zajmować nie mniej niż 1/3 powierzchni, a na kurę musi przypadać nie mniej niż 0,025 m kw. kurnika,

- pojemniki na paszę muszą mieć co najmniej 10 cm krawędzi na kurę, a jeżeli są okrągłe to co najmniej 4 cm na kurę,

- pojemniki na wodę muszą mieć krawędź o długości co najmniej 2,5 cm na kurę, a okrągłe krawędź co najmniej 1 cm na kurę,

- jedno poidło kropelkowe (kubeczkowe) powinno przypadać na maksymalnie 10 kur, ale nie mniej niż dwa w kurniku,

- jedno gniazdo powinno przypadać na maksymalnie 7 kur,

- jeżeli gniazda są grupowe, to na 1 m kw. powierzchni gniazda powinno przypadać maksymalnie 120 kur niosek,

- grzędy muszą być nad powierzchnią nie pokrytą ściółką i nie mogą mieć ostrych krawędzi, a na kurę musi przypadać co najmniej 15 cm,

- odległość między grzędami w poziomie nie mniej niż 30 cm,

- odległość grzędy od ściany nie może być mniejsza niż 20 cm,

- otwór wyjściowy na wybieg powinien mieć co najmniej 35 cm wysokości i 40 cm szerokości,

- otwór taki powinien przypadać na maksymalnie 200 kur (2 m szerokości otworu na 1000 kur),

- wybieg nie może być wykorzystywany do innych celów za wyjątkiem sadu, lasu lub pastwiska,

- maksymalna gęstość obsady kur na wybiegu nie może być większa niż 2 500 kur na 1 hektar (4 m kw. wybiegu na kurę),

- jeżeli nie ma dodatkowych schronień to z najdalszego zakątka wybiegu do otworu wejściowego do kurnika nie może być więcej niż 150 m lub 350 m jeżeli na wybiegu równomiernie rozmieszczona jest wystarczająca liczba schronień (co najmniej 4 na hektar)

- na wybiegu muszą być poidła i miejsca chroniące przed złymi warunkami atmosferycznymi,

- wybieg musi być zabezpieczony przed dostępem do kur zwierząt drapieżnych.

Chyba wszystko. Jeżeli będziesz chował np. Olbrzymy z Jersey to te normy będziesz musiał zwiększyć normy, ale chowając dla przykładu Minohiki nie możesz zmniejszyć bo przy jakiejś okazji może się przyczepić powiatowy lekarz weterynarii lub ARiMR. Pozdrawiam!

Posted

Grzegorz taka odpowiedz pewnie zadowoli nowego kolegę[hodowcę drobiu] ;]w sumie mi też bo planuję zrobić poidła automatyczne dla kur;]

Adam to ładne stadko ci się szykuje paszy tez trzeba sporo a o wybiegu nie wspomnę;] ale jak fajnie musi wyglądać takie stadko;];];] pozdrawiam ;]

Posted

Witam hehe widzę że przybyło nam hodowców a i dobrze bo zawsze czegoś ciekawego można będzie sie dowiedzieć:)

Robercie duże stado zawsze sie bardzo ładnie reprezentuje:) a zwłaszcza super wygląda stado gęsi jak sobie wędruje po wybiegu:)

U mnie w drobiu nic nowego jedyną ciekawostką są biegusy bo co dzień noszą po 2 jaja ale nie wiem czy jedna nosi a pozostałe dwie na zmianę czy też dwie noszą a jedna cicho siedzi i myśli że nie zauważę:)

Pozdrawiam

Posted
Witam kury typowo nieśne jak nie zależy ci na czystej rasie-w przypadku klucia własnych kurczaków-mogą chodzić i mieć wspólny kurnik,kaczki też mogą być razem choć kaczki to fleje:( dużo wody rozchlapują i zrobią ci bajoro a kury lubią suche podłoże nawet dla kur jest zdrowszą:)lepiej było by je trzymać osobno:) u mnie są razem pozdrawiam;]
Posted

witam nowych miłośników drobiu :)

Adamie, no to ładne stadko gąsek Ci się szykuje :), a kurki to jakie rasy kupiłeś? może zrób zdjęcie i się pochwal tymi ślicznotkami :D

co do trzymania kaczek i kur razem, to Robert ma rację. kaczki to fleje, a kury to czyścioszki :) sama trzymałam do niedawna kury i kaczki razem ze względu na brak miejsca dla kaczek, teraz na szczęście kaczki i gąski mam osobno i bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie :)

Tobiaszu, jeśli o rasy chodzi to Rossa jak najbardziej, tak samo jak Messa, Tetra, czy Sussex, są to kury przynajmniej z mojego doświadczenia które pięknie niosą jajka. moje jak zaczęły się nieść, to grubo ponad rok niosły jajka codziennie, ile kur tyle jajek.

 

u mnie wczoraj bez nowości, jajka ani od gęsi, ani od kaczki, ja naprawdę nie wiem co to za kaczkę mam :( dzisiaj 5 dzień bez jajka. wczoraj nawet przeszłam cały wybieg i zaglądałam do każdego zakamarka, a tych nie brakuje w nadziei że kaczka znosi jajka gdzieś na polu, ale nic niestety nie znalazłam :(

Posted

Aniu to dobrze :)

Mam jeszcze pytanie bo mam jeszcze króliki ( tak ja w moim temacie ) czytałem żę nie wolno trzymać królików w tym samym pomieszczeniu co kury ponieważ przenoszą te same choroby i popadają i że nawet kury nie mogą mieć dostępu do króliczego obornika to prawda ??

I życzę Jajek hee :)

Pozdrawiam :)

Posted

Tobiaszu, z tego co mi wiadomo nie powinno się trzymać królików z kurami bo kury mogą przenieść chorobę na króliki. natomiast o tym, ze kury nie powinny mieć dostępu do króliczego obornika nic mi nie wiadomo. może to prawda, nie wiem. u mnie królica i 2 młode są w przedsionku kurnika, na klatce królicy kury mają gniazdo, ale śpią i zamykane są w kurniku. króliki mi jak na razie nie chorują, a mam samice już jakiś czas. młode też sie ładnie chowają.

a kury mimo, że mają dostęp do króliczego obornika to nic im nie jest. dlatego nie powiem Ci ile prawdy jest w stwierdzeniu że tak nie powinno byc...

Posted
No i pierwszy lęg skończony. Maluch jak maluch, śpiewa pod mamusią. Sesja wieczorna lub jutrzejsza z rana na pewno go nie ominie. Niestety z kurką ciągle źle i raczej w niedzielę skończy żywot. Kończę stawianie zagrody z siatki leśnej gęsiom. Mają wybieg ogrodzony 150 metrami siatki. Szału nie ma, mają tyle ile jest możliwe przeznaczyć na łąkę. :) Przynajmniej będą bezpieczne i nie będę musiał ciągle mieć na nie baczenia. Wiedzą, że siatka odgradza im teren od pozostałej części wybiegu, bo próba generalna przeganiania ich przez nią już była. :)
Posted

heh :) Marcinie no to super mają gąski :) lepiej zeby miały mniejszy wybieg i były bezpieczne, niż nieograniczony dostęp do łąki były narażone na jakieś niebezpieczeństwa...

kurki szkoda :(

maluszek jednak tylko jeden :( szkoda, ale oby się zdrowo wychował :)

 

a takie pytanie, jak zachęcić kury do korzystania z nowych gniazd? dostały ostatnio 5 nowych, a ciągle wszystkie jaja są w jedynym uznawanym przez nie gnieździe :/ próbowałam nawet do każdego nowego gniazda dać jajo, w nadziei że ono je zachęci, ale nic z tego :( jakies pomysły?

Posted

Aniu kury są rasy Rosa1. Jutro porobie zdjęcia wybiegów i powiększonego kurnika to zobaczycie jak to wygląda.

Co do paszy to będzie szło sporo, ale mam teraz trochę dzierżawy i pszenicy też będzie sporo ( jak urośnie :P ).

Posted

witam :)

u mnie nerwówka w związku z inku. wczoraj od ok. 16 nie było prądu, najpierw inku przykryłam kołdrą, ale jak prądu nie było po kolejnych 2 godzinach, jaja schłodziłam wg. rady naszego forumowego Kolegi :) dopiero po 23 naprawili awarię, ech...mam nadzieję, że pisklaczkom nic nie będzie.

 

Adamie, no to czekam na fotki pierzastych :)

u mnie wczoraj jedno jajo gęsie, podejrzewam że to zniosła się druga gąska, pewności nie mam, na razie to tylko moje przypuszczenia. u kaczki nadal cisza....

 

pogoda się zmieniła i jest deszczowo i brzydko.

Posted

Witam u mnie też prądu nie było;[ ale krótko wyłączali kilka razy po kilka minut,ja też chętnie obejrzę fotki stada Adama;]

wczoraj wiało kury śmiesznie chodziły jakby bokiem i pióra im zawiewało we wszystkie strony,jajek wczoraj nazbierałem 16;] a kaczki niosą sobie w gniazdo? im nie ruszam mają już 7 czy 8 szt,a gęsi nic trzeba ich zamknąć to kozy, bo znowu każde sobie po podwórku chodzi;[a u mnie biało śniegu jest 0,5 cm

Posted

Witam w dzień zapowiadający się na raczej zimowy. Za oknem szaro i robi się ciemno, jak by za chwilę miał lunąć porządny deszcz lub jak wczoraj dosypać śnieg. U mnie awaria prądu trwała wczoraj jakieś 9 godzin, ale na szczęście nie jestem tak uzależniony pod kątem prądu do inkubatora jak Wy. Mam nadzieję, że maluchy się Wam wyklują.

Rano nakryłem jedną z Kubańskich gąsek, jak zajmuje gniazdo białej. Kilka dni ugniatały się przy pojemniku z wodą w zastępstwie gąsiora, to pewnie i nieść się zaczną. :)

Mojemu koledze, wczoraj połowę dachu z kurnika zerwało. Współczuję ludziom, których nawiedzają takie anomalia pogodowe.

Posted
Ja dziś rano przełożyłem jajka do koszyka, i nalałem wody w oba pojemniczki, nie mam innego wyjścia tylko kupić przetwornicę,bo jak tu kluć pełny inkubator jak ciapią prąd;[ i wszystko może się popsuć;[ co do anomalii to wiało wczoraj ostro tylko patrzyłem żeby drzew nie połamało na szczęście tylko kilka gałęzi spadło;[ a te moje lewusy ano myślą o znoszeniu jajek widziałem kilka minut temu jak biała siadała na szarą;[i jak zniosą kilka jajek i nie będą zapłodnione? to wszystkie gęsi do gara.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...