Robert ;-) Posted March 30, 2014 Author Report Posted March 30, 2014 Witam ja mam dwie wieści jedna to taka że jajek załatwiłem tylko 8;[ swoich gęsich mam 6 troszkę lipa;[ ale mam zamówione jaja kaczek mieszańców, na sobotę te gęsi to też miksy landes z białymi garbonosymi,i mam dylemat co robić czekać do czwartku z wkładem i dołożyć w niedziele kacze? może moje coś doniosą i tu ta dobra wieść lewus się spisał jajka zalężone[moi starsi domownicy tak stwierdzili po rozbiciu jednego jajka] widzę Aniu że eksperymentujesz;] może się uda razem kluć;] Quote
dominika1989 Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 Moja kura odmówiła współpracy i jednak nie siada. Może zaczną kwoktać kolo maja. Na razie wylęgnietych własnych kurek się nie doczekam. Więc jak jechałam z pola to upatrzyłam, że tacy dalsi sąsiedzi mają spore stadko i wśród nich parę sussexów, mam nadzieję, że nie są do nich bardzo przywiązania i wybieram się z wizytą Robert, jak u Ciebie dokładnie wygląda ta mykoplazmoza? U mnie niektóre kury prychają ale kataru ani wycieku z oczek nie widzę.Ja swoim dałam teraz trzydniową kurację bodajże neomycyną w proszku ( 0 dni karencji na jaja ) nie za wiele pewnie pomoże ale coś tam je odkazi i pcham w nie wit c. jak im się pogorszy to już musowo będę musiała dać konkretny antybiotyk choć wolałabym tego uniknąć. Quote
Robert ;-) Posted March 30, 2014 Author Report Posted March 30, 2014 Moim kurom ciekło z nosa i nie mogły oddychać takie charczenie? takie zauważyłem objawy potem spadek nieśności,i do tego spadek masy ciała co zostało do dziś.ja podawałem antybiotyk że karencja wynosiła 3 tyg;[ ale na trochę pomogło z katarem i problemem w oddychaniu,dziś padła jedna zielona nie wiem czy od tego ale za pewnie tak;[ szczerze współczuje tej choroby w kurniku;[ ja już mam jej dość, żadnych kur nie kupię ani nie dam się im mnożyć,te co są mają dożywocie takie lub inne;] ale koniec z kurami, zostanę przy kaczkach i gęsiach [ich jak dotąd ta franca nie rusza]. choć są i odmiany tej choroby co atakują inne gatunki. Quote
dominika1989 Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 A co konkretnie podawałeś kurom? O ile się nie mylę to coś z grupy tetracyklin ma wybić mykoplazmy ale nie mam pod ręką materiałów i nie wiem czy głupot nie plotę.Liczę, że u mnie to nie jest to, bo drób jest szczepiony. Quote
Tofik Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 Witam widzę że wszyscy coś mają na zamiarze inkubować hehe i wygląda na to że ja będę na końcu bynajmniej jajka staropolskich znalazłem 30km tak więc nie daleko:) gorzej z dworkami bo tych w ogóle nie znalazłem:( wracając do inkubacji to moja kaczka inkubuje 16 jajek drugi dzień i jak na razie nie ma na zamiarze schodzić bo jest przykryta paczką bo kury sie do niej pchały więc jest zabezpieczona od "intruzów":) a dziś jak zdjąłem paczkę to nie chciała zejść z jajek więc jej pomogłem i po jakiś 15 minutach wróciła na jaja więc ją spowrotem przykryłem:)Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted March 30, 2014 Author Report Posted March 30, 2014 Doxycyclinum 20 %. takie coś podawałem kurom.ale to walka z wiatrakami;[A no tak Sławku każdy myśli o małych pociechach;] ja się waham czy dziś czy w czwartek włożyć? ważne że lewus się sprawdził,tego się nie spodziewałem;] a ja też już dworek nie będę miął brak kaczora staropolskich zresztą też bo kaczka padła;] a dwie kaczki mi nie naniosą dużo jajek dziś nawet wypuściłem butelki;] niech się dzieje wola nieba;] ale fajnie że znalazłeś kaczki w sumie to bardzo blisko Quote
Tofik Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 hehe Robercie jednak lewus to nie taki prawdziwy lewus:) bo wygląda na to że może zostać tatusiem:) Co do reszty twoich kaczek no to nie ciekawie ci sie złożyło skoro wyszły ci takie braki w parach no ale zawsze biegus może podziałać więc na obiad o jakieś potomstwo może sie postaraćNo a co do kur no to chyba najlepszym wyjściem będzie zlikwidowanie a np. za 2 lata postarać sie o jajka albo kurczaki ze sprawdzonego źródła.Co do gościa co ma te jajka no to ma też gęsi ale białe i landes a garbonosów niestety nie ma:( tak wiec o jajka staropolskich z nim pogadam.No a co do inkubacji tych jaj dziś czy czwartek no to musisz przemyśleć sprawę Quote
Robert ;-) Posted March 30, 2014 Author Report Posted March 30, 2014 Wiem mam nadzieję że moje coś doniosą? mało 14 to słabo;[,tak zostały mi dwie kaczki i jeden kaczor;[ i 4 butelki ale te jak sobie wysiedzą to będą małe, kluć w inku ich nie będę. a co do kur to mam już tego dość;[ w sumie to możesz jajek od białych zaczerpnąć od tego gościa i kluć z kaczkami,na obiad by były;] a garbonosy może znajdziesz gdzieś indziej;] Quote
Tofik Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 Fakt 14szt na możliwości inku no to trochę mało:( no a na obiady możesz skrzyżować staropolskie z dworkami bo kaczora masz staropolskiego a kaczki dworki więc na obiad by mogły być Co do białych to nawet tak myślałem co by coś jaj wziąć a potem do brytfany taką gąskę bo garbonosy to chyba sobie w tym roku odpuszczę(już kiedyś pisałem dlaczego) wiem że sam potrafię siebie zaskoczyć tak więc różnie może to być bynajmniej będę zadowolony jak będę miał dworki i staropolskie. Quote
Robert ;-) Posted March 30, 2014 Author Report Posted March 30, 2014 Mam też u tego gościa zamówione jajka kacze ale ile to nie wiem;[ zawsze jak by co to mam swoje od tych co mi zostały, a wiadomo nie zawsze ma się co się chce;[ są rzeczy ważniejsze;] a ja te gęsi to też do gara;] ostatnio kolega z wawy złożył mi ciekawą propozycję,miał by zbyt na dużą ilość kaczek i gęsi ale skąd tyle wziąć? chodziło mu o duże ilości,szkoda że nie mam skąd załatwić więcej jaj w okolicy nikt nie ma;[ a co mieli mieć to wyszła kiszka szkoda gadać[jedyne wyjście to trzymać du że stado zarodowe[choć z 10 kaczek] Quote
Tofik Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 Skoro masz zamówione kacze i wiesz na kiedy no to zapakuj gęsie a potem dołożysz kacze tylko żeby były pewne. No tak już jest że nie zawsze obietnice są spełniane:( co do dużego stada zarodowego no to ja dlatego trzymam siwe w ilości 8-10 kaczek (albo i więcej) żeby sie nie martwić że mi kaczek w zimie do jedzenia braknie:) bo wiem że co nie co mi sie wykluje bo one chętnie siadają a nie które nawet 2 razy pod rząd:) no a mieć taki zbyt na większe ilości to dobra sprawa bo morale portfela na pewno by sie podniosły:) Quote
ania1983 Posted March 30, 2014 Report Posted March 30, 2014 Robercie, no to miał byś zbyt jak byś miał kaczki i gęsi.ja w tym roku też właśnie planuję więcej zwierzyńca, bo męża kolega jest chętny na wszystko. teraz bierze 30 jaj tygodniowo i już się dopytuje kiedy będą jakieś kogutki, kaczki, gęsi czy króliki. bo on chce prawdziwe, zdrowe i ekologiczne mięsko, a wie że u nas takie dostanie mi dużo roboty nie dojdzie jak będę wszystkiego nieco więcej trzymała, a przynajmniej zwierzyniec na siebie zarobi Quote
dominika1989 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Robert, no to dobry lek dostałeś ale faktycznie cztałam, że czasem trzeba zmieniać, bo podany nie działa. U mnie nie chcę zapeszać ale po tej neomycynie widzę poprawę a jak śpiewają te kuraki moje Aniu, króle wlaśnie zaplanowałam też rozmnożyć króle ale najpierw doleczam królicę, bo w uszach to miała jesień średniowiecza...aż mi wstyd było, że mój król takie uszy może mieć ale długo nic nie było widać. A takie pytanie ogólne - jakie kaczki hodujecie i czy gęsie mięsko jest tak smaczne jak kurczęce?? Quote
ania1983 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Dominiko, witaj gęsie mięsko wg. mnie jest zdecydowanie smaczniejsze od kurzego delikatniejsze, a pierś gęsia...poezja co do królików, to ja też teraz z tymi uszami walczę, boję się tylko królicy czyścić, bo ona jest kotna a strasznie się wyrywa jak jej czyszczę uszy, nie chcę żeby poroniła, a nijak nie mogę jej uspokoić, nawet smakołyk na nią wtedy nie działa co do kaczek, to teraz mam tylko parkę staropolskich i 2 młode francuskie, ale miałam w tamtym roku i pekiny i dworki i podobno mulardy najsmaczniejsze mięsko jak dla mnie miały dworki, a najlepiej skubie się pekiny u mnie dzisiaj ładny dzień, ale ciepło zrobiło się dopiero po 14, dlatego też cipciaki na polu od 14 szaleją Quote
dominika1989 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Króla pacyfikuje się biorąc na ręce, pionowo, królowymi plecami do swojego brzucha, jedna ręka trzyma pod łapkami przednimi i częściowo za nie, a druga ręka trzyma pod dupkę to wtedy król nie może skokami się odbijać i raczej nie kręci się w tej pozycji. Moja jeszcze nie kotna to jak czyściłam sama to praktycznie na nią siadałam, a jak miałam pomoc to własnie tak była trzymana. Ja mam takie fajne narzędzie chirurgiczne i staram się łapać za brudy to ona nic nie czuje ale jak już okręcam watką z lekarstwem, żeby nasmarować uszko to chce nawiać, bardzo chce jakby te gęsi mi kur nie pozabijały to na mięcho może ściągnę ze cztery ale jak tak pomyślę, że przywiozę parę sussexow, teraz już jest kilkadziesiąt sztuk plus owe gęsi to z pewnością dostanę zakaz na jakiekolwiek nowe zwierzaki Quote
ania1983 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Dominika, a jaki to sprzęt masz do czyszczenia uszu? ja to moim płyn na wacik i palcem czyszczę w rękawiczkach lateksowych, mam też taką długą jak by pęsetę, od weta, kiedyś psu uszy nią czyściłam jak miał zapalenie, ale królikom nie ma szans bo strasznie wariują, szczególnie królica. no i ja niestety nie mam nikogo do pomocy, więc sama trzymam jedną ręką za skórę na karku, tak jak się je przenosi, a drugą się gimnastykuje i czyszczę uszy płynem co do gęsi, to jak bys od małego trzymała to może by nic nie zrobiły, zresztą to nie jest regułą. moja gąska biała a w sumie to gąsiorek którego miałam w tamtym roku, mimo że od małego chowany to mi młode kury i kaczki atakował i dlatego poszedł na pień, natomiast te co mam teraz mimo, że kupione jak miały rok kurom nic nie robiły, bo w końcu spały spory czas w kurniku. jedynie kaczkom teraz się obrywa w kaczniku, ale dlatego właśnie mają kaczki oddzielony kawałek, na razie tylko pustakami, ale jak już będzie wylewka to będzie można na stałe coś zrobić Quote
dominika1989 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 ja mam długi igłotrzymacz Hegara, takie szczypce, które można zapiąć. On jest do szycia ran, nie do czyszczenia ale u mnie ma inne zastosowanie no właśnie jeżeli już, to wyłącznie gęsiaki małe bym brała, bo dorosłe kosztują 150-200 zł. Quote
Tobiasz Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Moje kurczaczki mają się bardzo dobrze temu jednemu przeszło śmiga jak szalony Jutro idę po 20 szt nowych kurczaczków Mam pytanie po ilu im dajecie zboże nie mielone ? do ilu muszę i mielić ? Pozdrawiam Quote
ania1983 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Tobiasz, to jak długo będziesz mielił zależy od kurczaków, moje w 6 dniu juz dostawały całą pszenicę nie mieloną, ale do osobnego pojemniczka i w podajniku normalnie miały swoją zmieloną mieszankę, nie wszytskie jeszcze sa gotowe jeść całe zboże, ale większość woli już zjadać pszenicę całą niż mieloną Dominiko, polecam gąski bo to śliczne ptaki do tego mądre, ale i pyszne Tobiasz, a jakie te kurczaki będziesz miał? i gdzie po nie idziesz? Quote
Robert ;-) Posted March 31, 2014 Author Report Posted March 31, 2014 Witam Dominiko ja kaczki mam raczej miałem mulardy, dworki, staropolskie,i biegusy ale e to ozdoba raczej i pociecha;] a gęsiny nie jadłem to się nie wypowiadam;] co do gęsi to moje kur nie ruszają najwyżej pogonią od wody czy paśnika ale znęcania nie ma;] Tobiasz fajnie ze jest z nim wszystko w porządku;] to stadko sporo się powiększy o 20 maluchów;] z miesiąc można mielić a potem dorzucać trochę całego ziarna kuku to lepiej mielone dawać bynajmniej ja tak robię;] pozdrawiam ps ale dziś miałem młyn od 9 rano do 16 non stop opony i opony. Quote
ania1983 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Robercie, witam no, wiosna się zrobiła to ludzie wymieniają to widzę, że tylko ja tak długo mielę? no ale pszenicę im całą daję, co innego kukurydzę, bo tą do nie dawna mieliłam nawet moim prawie 2 letnim kurom i przypadkiem się dowiedziałam że one już umieją jeść całą i wolą w takiej formie. a jaki to był przypadek? a no mój mąż, on mówi że za bardzo się nad wszystkim rozwodzę i trzęsę, jak mnie nie było miał zmielić kurom kukurydzę, ale stwierdził ze jak sa głodne to zjedzą całą, bo małe nie są, no i zjadły, teraz tylko taką dostają Quote
Robert ;-) Posted March 31, 2014 Author Report Posted March 31, 2014 Aniu ja kupuję grubo mieloną kuku i mieszam z reszta zbóż i tą mieszankę jedzą wszystkie moje zwierzaki,te małe;] a dbanie o swoje zwierzęta to żadne trzęsienie;[ jak byś nie dbała, to takich efektów by nie było;] można by spróbować im dać całą,bo na metrze to jest 20 zł różnicy;[co do mielenia to przecież kupne granulki też takie małe nie są, to po co im mielić,i stała mi się rzecz straszna net w telefonie mi padł i nie mogę was w dzień podglądać;[zmywam się bo rano pobudka a tu jeszcze ta zmiana czasu,pozdrawiam;]dobranoc;] Quote
ania1983 Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 dobranoc Robercie ja po zmianie czasu, jakoś nie czuję jeszcze zmęczenia...pewnie jeszcze z godzinę posiedzę, w międzyczasie prysznic i potem dopiero łóżko Robercie, też kiedys kupowałam mieloną kukurydzę, ale u nas strasznie drogo wychodzi, bo za kilo mielonej 3 złote, przez allegro jak zamawiałam to prawie 60 złotych płaciłam za 25kg. tak wiec teraz małym sama się męczę i mielę, ale mam nadzieję że niedługo kupimy śrutownik i będzie mi szło szybko i sprawnie Quote
Tofik Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Witam Dominiko ja mam kaczki francuskie tyle że biało-szare i biegusy zwane stefanami:) a w tym roku chce jeszcze nabyć dworki i staropolskie, co do gęsiny to nie jadłem więc nic nie powiem ale chętnie bym taką gąskę w warzywkach opyliłRobercie taka robota ale parę dni i sie przewali:)Co do dawania całego ziarna to ja daje pszenice dopiero po miesiącu a czasami to i później a tak to mieszanka dla kurczaków jajko i mielona pszenica i ququ noi jakaś zielenina ot cala dieta:)Pozdrawiam Ps. czy wasze kurczęta są skoczno-fruwające? bo ja jak moim jeść daje to czasami łapie je w powietrzu takie jakieś poszczelone:) Quote
DuzyGrzegorz Posted March 31, 2014 Report Posted March 31, 2014 Śrutownik - http://allegro.pl/srutownik-do-ziarna-rozdrabniacz-okazja-i4103811226.htmlSilnik - http://allegro.pl/silnik-elektryczny-1-5kw-2800obr-230v-jednofazowy-i4073294997.html lub http://allegro.pl/silnik-elektryczny-1-5kw-1400obr-230v-jednofazowy-i4073261687.htmllub mocniejszy - http://allegro.pl/silnik-elektryczny-2-2kw-3hp-1-faza-230v-1400r-min-i4111568036.htmlZnacznie lepszy niż ten który wybrałaś. Do tego amperomierz żeby znać obciążenie i silnika nie spalić. Pozdrawiam! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.