ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 dzięki Panowie za miłe słowo o moich perliczętach Tomku, to szkoda że perliczka sie jednak nie znalazła u mnie też jednej kurki brakuje, dzisiaj już jestem pewna, tylko nie wiem której. Marcinie, masz rację, nie z każdym można robić "interesy".Sławku, zarobek zawsze się przyda a u mnie żadnych nowości kwoka jak siedziała tak siedzi. przed południem, a zazwyczaj około 10 schodzi z gniazda. wieczorem codziennie sprawdzam jej ile ma jajek i zawsze przynajmniej jedno kury jej doniosą kaczka też siedzi ładnie. tak więc liczę na te kaczusie malutkie i na kurki Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Witaj Marcinie:) wiem, też tak sądzę, właściwie to jestem przekonany że perliczka się już nie odnajdzie:( nigdzie nie ma śladu piór, więc najprawdopodobniej podejrzewam jastrzębia:(. To widzę Marcinie że u ciebie łatwiej o perliczki, tzn. białe perliczki, u mnie o ten kolor trudno bardzo:( moja była czysto biała bez kropek. Quote
wiejskieżycie Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 U mnie kolejna kwoczka. Jak jedna się znudzi siedzeniem na pustym gnieździe, to zaczyna kolejna. Ta akurat nie zniosła 10 jajek i zapragnęła wysiadywać. Ręce opadają, a ludzie o jajka pytają. Kapustę która nie zmieściła się do piwnicy czyli myślę że ponad połowa leży sobie na podwórku i kaczki kilka razy dziennie urządzają wypady na szaber i dziobią co się da. W sumie jest dla nich i mogą. Część zjadają ze śrutą tartą. Aktualnie ich posiłek to w proporcjach na oko ziemniaki gotowane, tarta dynia lub cukinia (co akurat pod rękę wpadnie), tarta kapusta i śruta. Ani się obejrzę i koryto puste. Tych białych na oczy nie widziałem, bo ich właściciel mnie nie przekonuje. Mało mi na nich zależy, ale najpierw były białe, a za chwilę jak spytałem o kropki to się okazało, że jednak nie są. Ja jestem ogromnie wybredny jeśli chodzi o zakup czegokolwiek. Ptak musi mi się spodobać inaczej nici z transakcji. Dzisiaj pierwszy raz perliczki prawie, bo jedna spała niżej, spały na jednej grzędzie tuż obok siebie, więc jakiś postęp jest. Ale standardy musiałem wygonić z chlewa, bo same wychodzić nie łaska. Całymi dniami siedzą na słomie w skojcu. Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 ja jeszcze mam cichą nadzieję, że ta kurka co dziko sobie gniazdo zrobiła, może zakwoczy, wtedy bym nawet drogą wysyłkową zaryzykował zakup jaj od perliczek białych, fioletowych i lawendowych.Tak jeszcze kminie, jakby tej kurze zostawić sporo jaj w gnieździe,nawet gipsowych podkładów, może chętniej by się przekonała do kwoczenia.Marcinie mi właśnie podobają się czysto białe, taka jak mi zagineła, bez kropek. Quote
wiejskieżycie Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 To chyba zależy od ptaka. Mi zupełnie nie zależy na kwokach, a te zalegają ile tylko mogą. Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 dlaczego Ci nie zależy na kwokach ? raczej każdemu zależy na kwokach, moje miksy kochinek tak kwoczyły w tym roku, że od trzech kurek mógłbym mieć 11 lęgów, jeszcze teraz dwie chodzą ze swoimi dziećmi:) Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Planowałem zakupić worek kukurydzy, ale ogólne opinie na jej temat są negatywne, a tutaj fragment z przeglądu biochemicznego"Kukurydza Ziarno kukurydzy ma najwyższą wartość energetyczną dzięki dużej zawartości skrobi, tłuszczu, a małej zawartości włókna. Zawiera 9,4% białka ogólnego, 3,9% tłuszczu, 2,9% włókna surowego, 70,1% bezazotowych wyciągowych. Może być stosowana dla wszystkich grup zwierząt jednak należy pamiętać, że ze względu na wysoką zawartość tłuszczu należy ją ograniczać dla niosek i ptactwa wodnego gdyż dochodzić może do nadmiernego otłuszczenia, podobna sytuacja jest u trzody nadmiar kukurydzy powodować może pogorszenie, jakości rzeźnej tuszy, czyli otłuszczenie." Więc jej nie zakupię niestety. Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Tomku, kupić możesz, ale im dawać małe dawki u mnie jak długo nie mają qq, to się potem na nią rzucają, ale jak stoi cały czas, to już tak szybko im nie idzie na razie qq, się skończyła, a nie ma gdzie kupić. koleżanka mówiła, ze nikt jeszcze nie kosił, więc jedynie z tamtego roku może ktoś jeszcze mieć. poczekam, ptaki nie zdechną z braku qq Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Aniu, wiesz zerwałem z krzaka u znajomych ok 10 kolb kukurydzy, rozwaliłem te kolby i nasiona w całości rzuciłem kurą i kaczką, leży to 3 dzień i nie tkneły tej kukurydzy w ogóle, jak sądzisz taką kupną zjedzą? czy raczej nie? sam nie wiem. Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Tomku, nie chodzi o to ze qq jest swoja czy kupna, ale kury jak jej wczesniej nie jadły to musza mieć rozdrobnioną, a tym bardziej kaczki. u mnie całe ziarenka je tylko kilka dorosłych kur, a reszta musi mieć mieloną. Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 no to wszystko jasne:)Aniu a kredę pastewną jaką podajesz ? tą normalną czy z witaminami? bo cenowo różnica ogromna jest:( Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 ja podaję taką zwykła, zresztą u nas nie było innej. kupiłam chyba 10 kg. worek za 10 zł. lub coś w tym stylu. juz nie pamiętam bo to było dawno. ale jak sie skończy, to będę chciała zamówić w sklepie takie granulki, bo teraz mają taką drobną jak mąkaa co do ceny, to taka kreda wystarczy Ci na bardzo długo Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Aniu takie coś podobne miałaś ?http://allegro.pl/kreda-pastewna-30kg-i4658905443.html Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Tomku, zabij mnie a nie powiem Ci nie pamiętam w jakim było opakowaniu, jak nie zapomnę to jutro zerknę na ten kawałek co jeszcze został nie ucięty Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 za taka z przesyłka wyszło by 27 złi jest jej 30 kg:)teraz to pół biedy, ale każdy chwali kredę na zimę, że bardzo przydatna jest, jak cały teren wokół kurnika zamarznięty jest. Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Tomku, ja te 10 kg. kupiłam w tamtym roku na wiosnę jak sie nie mylę. więc po co Ci 30 kg.? jestem zdania, ze lepiej mniejszą kupić i raz w roku kupić nową, bo to nie jest duzy wydatek. u mnie teraz kredę dostają też kozy, ale jak mi się ta skończy, to zdecydowanie kupię grubszą i mniejsze opakowanie, takie max. 5 kg. Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Dzięki Aniu za rady:) faktycznie masz rację, a ja się za bardzo na tym nie znam, nigdy tej kredy nie kupowałem, a drób hoduję od zeszłego roku od lata dopiero.jutro dzień wolnego mam od zrywania jabłek:) przekichane bo w jedną stronę codziennie jeździłem bezmała 60 km, i pomimo że jutro niedziela, podziałam jakieś delikatne prace przy kurniku, dla gęsi kąt muszę przygotować i muszę dokończyć parasol z trzciny, u kur co by przed deszczem się może pod nim chowały:) Quote
ania1983 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Tomku, parasol z trzciny? jak skończysz koniecznie musisz zdjęcie zrobić Quote
Tomek19 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Aniu w planach są dwa takie parasole:) jeden blisko kurnika, a drugi na końcu wybiegu, rośnie tam brzoza bardzo stara, ale chora jakaś i jest cienka, grubości litrowego garnka, zetnę ja na wysokości ok 140 - 150 cm i na tym będzie drugi parasol, i chciałem jeszcze z trzciny zrobić daszek, niby strzechą trzcinową kryty na klatce z królikiem na dworze, a daszek jednospadowy na przód klatki więc powinno pójść prosto:) trzeba się brać ostro za robotę, bo w planach już mam znów uruchomić produkcję bombek na Boże Narodzenie:) Quote
Tomek19 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Witam Wszystkich:) U mnie słonecznie, ale zimno jeszcze:( Quote
ania1983 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 witam u mnie rano było biało, przymrozek się nam przypałętał...Tomku, sprawdzałam ta moją kredę pastewną i mam dokładnie tą co na zdjęciu, tzn. opakowanie to samo i nawet u mnie było 30 kr! a nie 10 jak pisałam. ale i tak jak sie ta skończy to kupie i grubszą i max. 5 kg. Quote
Tomek19 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Witaj Aniu:) no u mnie też nocą przymrozek był, bo jeszcze teraz w miejscach zacienionych są pozostałości po szronie. Dzięki za info o kredzie:) miałem już zacząć coś działać, ale jeszcze trochę się wstrzymam, bo przeziębienie jeszcze nie przeszło. Quote
Tomek19 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 u mnie koguta silki coś opętało, gania inne kury, tzn. koguty, a jak dopadnie łapie dziobem z ogon, i jest wielki lament, raz to musiałem rozdzielać, złapałem w ręce kogutka silki to jeszcze w dziobie trzymał innego koguta, a jak go wreszcie puścił, to w dziobie jeden kłąb puchu z tego drugiego koguta mu został. Jest niczym terrorysta. Quote
Robert ;-) Posted October 5, 2014 Author Posted October 5, 2014 Witam u mnie ładnie jest wszystko buszuje po dworze i szuka sam nie wiem czego:-) ale dobrze trzeba korzystać z takiej pogody ja siedzę sobie z braderem na dworze i jest nawet ciepło.a wczoraj to jednak było cościekawego na targu, facet miał bazanty srebrne czy jakoś tak i kury silki o tym całkiem zapomniałem;-) Quote
Tofik Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 No to ładny terrorysta:) ja miałem taką kaczkę co wszystkich łapała za ogony przez co większość kurczaków nie ma ogona albo pozostało im niewiele:( bynajmniej finał był taki że jak w końcu dojeżdżam kto jest winowajcą to pozbyłem sie problemu i kaczka skończyła w garze:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.