Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam wieczorem co do tych czarnych to mi sie jakieś dziwne widzą tzn. liliputy:) a ja wolę duże kury.

Robercie gratuluje kolejnego podopiecznego:) niech sie zdrowo chowa.

W dniu dzisiejszym zrobiłem zamianę załogi i drugi zacier biega wolno a pierwszy siedzi w kozie i pije środek chemiczny:)

A tu mam coś dla Ani

http://olx.pl/oferta/piskleta-jednodniowe-kurczeta-odchowane-kury-jajka-wylegowe-CID757-ID4enCp.html#22ac93f0c4

Posted

Robercie coś dla nas:) hehe

http://olx.pl/oferta/owca-poltoraroczna-CID757-ID7gsrp.html#00b0d804dc

A to nie są zwykłe liliputy, jak Amelka słusznie powiedziała rzadka u nas jak jeszcze rasa kurek, jak się nie raz trafią raz na ruski rok, ceny potrafią być znacznie wyższe za nie.


http://olx.pl/oferta/sprzedam-baranki-owce-CID757-ID6rqOB.html#00b0d804dc


a o tym ogłoszonku nie powiem Robercie bo okazja bez wątpienia to jest:)

http://olx.pl/oferta/owce-barany-wrzosowki-olkuskie-malopolska-CID757-ID7fgjd.html#00b0d804dc

Posted
Zawsze zapominam napisać, że Ja akurat mam owce 500 metrów od domu, tylko to zwierzęta nie na moje warunki hodowlane. Nawet o rasę nigdy nie pytałem, ale wyglądają mi na jakieś zwykłe białe, chociaż bardzo tłuste i z dużą ilością wełny na sobie.
Posted

To Sławek miałeś pracowity dzionek jedne wypuścić drugie polapac;-) a co Ania planuje zakup młodzieży? A cena dobra chyba i gatunkowe są.

Tomek ta pierwsza to jakoś tak super zdrowo nie wygląda a ten czarny fajny;-)

Posted

Nie wiem Robercie czy planuje zakupy ale wiem że lubi takie "słodkości":)

A co do owiec to fakt ten czarny fajny dokupić do nie go jakieś białe i fajne cuda by powychodziły:)

Jeśli chodzi o łapanie to nie było tak źle bo było tylko 23szt złapać w tym 3 kochiny które potulne jak baranki same do mnie przyszły:) no a reszta też jakoś poszła jedynie koguty włochów były oporne ale sie udało choć moglem dać je na odrobaczenie przed powiększeniem wybiegu to bym sie tak nie ubiegał:) bo te włochy jakieś takie strasznie szybkie a jakie dziki hehe jak biegusy:)

Posted
Robercie to nie jest to że zdrowo nie wygląda, ona po prostu biedna jest okropnie zaniedbana:( niech by w moje ręce trafiła, to by było nie to samo stworzenie Robercie.
Posted

witam :)

Sławku, a to dlaczego dla mnie to ogłoszenie, bo nie jarzę? czekam na swoje :) w takim okresie jesiennym w zyciu nie kupiła bym juz nic młodego :P ale co inengo jak sobie kwoka sama wysiedzi :D

owieczki śliczne wszystkie. kurde, jak ja chcę owieczkę! ale mąż się nie zgadza jak na razie :(

u mnie dzisiaj gęsi przecholowały, do tej pory gnębiły młode te od kaczki tylko w ten sposób że je przeganiały, ale nigdy im nic nie zrobiły, a dzisiaj jedna gąska ledwo chodzi :( mam nadzieję, ze nic jej nie będzie. i teraz jest tylko jedno rozwiązanie, albo gęsi będą chodziły samopas, ale to odpada, bo po godzinie stoją pod drzwiami do zagrody i się drą, albo gąski z kaczką będą chodziły samopas, te też by chciały wchodzić, ale czekają cierpliwie. ech, wredne są gęsi...

Posted

Witaj Aniu:) Aniu po te kurczaczki to musiała Byś jechać szmat drogi, a po co jechać jak inku stoi i czeka:)


Aniu z kaczkami i gąskami chyba zawsze najwięcej zamieszania jest:( sam tego nie doświadczyłem, ale sporo ludzi się skarży że dosyć często te gadzinki sobie w drogę wchodzą:(

Posted

Sławek to trochę masz tych kurczaków z pierwszego zacieru, ale ważne żeby im podać lekarstwo, ja też się tak zbieram ale jakoś mi to nie wychodzi, a jak lapales kochiny to ciężkie sa;-)

Tomek wiem ze nie każdy ma serce do zwierząt musisz kupić sobie taką owieczke a Sławek ma dobry pomysł żadne z białym i będzie pięknie na ogrodzie;-) a tomek nie pisałeś duże masz podwórko i jakiś zapas pola pod taką chodowle.

Posted

bliziutko domu znajomi mają łąki ugorem puszczone, z pewnością dla owiec by ich użyczyli, ogólnie ze 3 ha plus tereny bagienne, ale tam to na pewno bym im nie pozwolił hasać bo strach:( wiesz Robert, u mnie teren zabudowy jest rozproszony, tak że i lasów i łąk jest dużo a sąsiadów tak bardzo blisko nie ma, więc i dla owiec miejsca full, ona by sobie czy one by sobie latały między kurami, po powiększeniach i przeróbkach bez mała 600 mk będzie zagrody dla kur.


Aniu to dziwne:( że swojemu gatunkowi tak dokuczają:( a pamiętam jak opisywałaś Aniu odwrotną sytuację:) nawet wczoraj sobie jeszcze tego posta czytałem:) jak gąsior wyciągnoł wiosną małe gąski z odchowalnika i się nimi opiekował:)

mam nadzieję że ta sytuacja się poprawi z gąskami.

Posted

Robercie z pierwszego zacieru mam 23szt bo jednego kochina już zjadłem:) bo złamał nogę:( a z drugiego zacieru mam 33szt:) bo jedno zdechło:( daje im dwa środki bo jeden jest do picia przez tydzień a drugi do mieszania z jedzeniem ten przez 3 dni i ogólnie jestem zadowolony bo drugi zacier który dopiero wyszedł z kozy wygląda dużo dużo lepiej po tym tygodniu bo nie które to takie bidy były że szkoda gadać, co do wagi kochinów to kogut jest taki sobie ale dwie kurki są całkiem nie złe, szkoda tylko że to mieszańce:(

 

A co Aniu cipciaki Ci sie nie podobają?:)

Posted

To spora ta posiadłość dla kur 600m to spory wybieg jak masz pole i sprzęt do koszenia trawy to czemu nie owce ja na 2,5 ha łąki mam 3 konie w tym dwa mini i krowy 4 duże i dwa mniejsze wiec się da a powiedz jeszcze jednoa rrzecz dlaczego zacząłeś swoją przygodę z drobiem? Ja kupiłem pierwsze kury aby mieć jajka dla moich siostrzenic;-)

 

 

Posted
A to takie buty Sławku mieszane to mieszane aby choć ładne były i spore rosły do gara rzecz jasna;-) trochę tego masz u.mnie koguty zielone zlikwidowane i jeszcze jeden mi został od Grzegorza tak jest jakiś większy od liliputa a mniejszy od zielonych ale skubac nie ma komu wiec czekam.jak możesz to napisz nazwy tych lekarstw.
Posted

Robercie a ja kupiłem w zeszłym roku 3 kurki i kogutka:) te mixy kochina z liliputem:) i na tym miało się zakończyć:) a że teraz mam bez mała 50 szt drobiu, to po namysłach stwierdziłem że to jest połączenie przyjemności z pożytecznym:) jako dziecko wychowywałem się w gospodarstwie, dziadkowie mieli, były świnie, koń, kozy, kury, indyki itd. zawsze uwielbiałem drób i zwierzęta:) pewnych rzeczy nie da się z człowieka wykorzenić, i patrzę pod kątem aby swoje jajka były, rosół ze swojego drobiu, i gadziny dekoracyjnej też nie może zabraknąć:)


Aniu napisałem że ogłoszenie dla Ciebie:) a głupek linka nie podałem:)

http://olx.pl/oferta/gesi-landes-i-inne-CID757-ID7aEx3.html#ee63794ca3

tzn. nie to aby proponował zakup, tylko oko na nim zawiesić:)

Posted

doksycyklina20% (o ile dobrze pamiętam) bynajmniej to jest do picia łyżeczka na 3l wody a tabletki to nie wiem bo dal mi w torebkę z takiej wielkiej tuby:(

A te kochiny to katastrofa bo kury brązowe były a kogut jak na fotce co kiedyś wrzuciłem a mi z tego wyszły 3 białe i jedna brązowa tak więc wcześniej musiały być genetycznie pomieszane i geny u mnie wyszły tak czy inaczej do gara kogut pójdzie jak nic:) no a kury to chyba zostawię bo zawsze jakieś jajko:) a z zielonych to tylko jedna kurka mi sie wykluła:( i jedną mam starą tak wiec mam dwie kurki:) no a u ciebie widzę że już po kurczakach czytaj:) poszły do gara. Ja z tych co mam to zostawię tylko włochy i padewskie bo te wpadły mi w oko:) a reszta do gara:)

Posted
Włochy ładne kurki ale mam jedną u mnie kury i tak do. Likwidacji wiec szukać jej koguta nie będę, a to ci kochiny się udały;-) ważne że jest co do gara włożyć, patrzę się za kaczki brać ale jak pisałem skubarke ręka boli wiec narazie chodzą sobie bezpiecznie;-) ten środek to i ja i Marcin stosujemy na co wet ci go dał mówił coś
Posted
Aniu myślałem że nie oglądałaś:) ale Byłaś szybsza ode nie:) poza tym po co kupować skoro można ze swoich rozmnożyć:) a już nie długo to może nastąpić:)
Posted

niedługo jak niedługo :P przed czerwcem to nie liczę, ze mi gąski siądą :P

uciekam do łóżka, bo oczy mi się same zamykają, dobranoc :)

 

a tak przy okazji przyszedł mi dzisiaj opryskiwacz :) jest genialny :D klatki to teraz będę mogła szybko myć i dezynfekować w ładną pogodę :) jak będzie pogoda to jutro spróbuje czy się da wapnować :P

Posted

Ja tych włochów mam całkiem sporo i koguty super wyglądają a zwłaszcza ich ogony no a kurki też niczego sobie, co do kochinów to lipa straszna:( no a z kaczkami no to załaduj na pniaka postaw w korytarzu i zmyj sie do pracy a jak wrócisz to raczej powinny być oskubane:) najwyżej dostanie Ci sie jakąś litanie:)

 

Co do środka to ja powiedziałem że chce coś na odrobaczenie drobiu a on sie pyta co im sie dzieje więc ja mówię że chodzą takie marne i charczą nie które więc on zaczął coś mówić o drogach oddechowych i o pasożytach noi dal mi saszetkę tego do picia a później pomyślał i z wielkiej tuby dal mi tabletki i mówi żeby je rozgnieść i posypać na jedzenie (podobne do apap-u były:))

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...