Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Witam widzę ze Aniu nasz już plany wobec gąsek, to zostaje siwy gasior j biała gęś.w sumie z królikami to racja gnieździaki to obciążone genetycznie młode, a tych klatek to musisz mieć sporo;-) z tymi jajkami tak jest ze ludzierro za darmo by chcieli.ja z tym problemu nie mam, jest kilka kur ale jajek mało więc w domu sje zużywa;-) Quote
ania1983 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Robercie, klatek takich mniejszych mam 9, plus 3 większe w których są 2 samice i samiec, plus 1 duża w której jest samica kotna. a jak trzeba będzie to mam takie stare pierwsze nasze klatki 2 luzem stoją, jedna na polu, a jedna w stodole. stwierdziłam, ze jak sie z królikami zaczyna darzyć, to trzeba o nie należycie dbać i miejsca musza mieć też trochę, a nie potem sie gowić gdzie to trzymać zanim będą na tylke duże coby je zabić.z gąskami juz jest plan, to prawda. najlepszy jaki obgadaliśmy. no i tak zostanie.u mnie jajek się nie przejada, bo teraz jest dziennie 10-15 jaj, a nas tylko 2. jajecznicę sie je co dwa dni, no ale to tylko z 8 jaj w sumie, więc sporo jaj zostaje. ale przynajmniej będzie pretekst zeby pojechać do miasta koszt biletu w obie strony to 30 jaj, więc tak czy siak zawsze jestem na plusie Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 No tak jak się dula to trzeba trzymać króliki.a tych klatek to masz dużo ale dobrze więcej miejsca a dla królika szczęśliwsze mięso;-);-);-) Quote
ania1983 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 no i został mi tylko 1 kurczaczek kwoka wybrała sie na spacer z małymi dzisiaj. z kacznika do kurnika przeszła, czyli musi cały wybieg przejśc. no i jeden maluszek utopił się w misce z wodą Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Aniu szkoda ale sierota z niego ze do wody wpadł:-( może ten jedynak się wychowa.takie życie rolnika hodowcy dziś masz jutro nie masz. Quote
JoTeS Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Co za kwoka paskuda, że nie dopilnowała...eh Quote
wiejskieżycie Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Przykro mi że tyle Twojej pracy związanej z opieką nad kwoką podczas wysiadywania prawie poszło na marne, bo 1 kurczaczek szału nie wywołuje Aniu. Trochę się już pogubiłem, więc jeśli możesz wspomnij jeszcze raz czy z ostatnich kaczych lęgów spod tej wrednej kaczki cokolwiek z piskląt się odchowuje na chwilę obecną. Quote
ania1983 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Marcinie, pod kaczką zostały 2 jaja, a planowany termin lęgu jest na jutro. zobaczymy...do końca tygodnia czy coś się będzie działo czy nie.co do kurczaków, to masz rację, ale żeby chociaż ten jeden się odchował Quote
wiejskieżycie Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Miałem już kiedyś dodać te fotografie, ale ciągle mi wypadało z głowy. Jeden z moich śrutowników i sieczkarnia, która jest w ciągłym użytku, a ile ma lat grom jeden wie. [attachment=835] [attachment=834] Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Marcin młynek bijakowy nic starego ale sieczkarnia to jest bębnowa i ma sporo lat, ponad 50 napewno. Quote
wiejskieżycie Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Mam drugi śrutownik. Prawie cały drewniany. Zdjęcie kiedyś też załączę. Sieczkarnią ciągle działam w sezonie. Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Ten drewniany to pewnie na kamienie to jest stara maszyna.zdjecie chętnie obejrzę Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Witam wieczorową porąja dopiero z pół godz. temu do domu dotarłem, wszystko w kurniku się zgadzało po liczeniu, tylko pozamykać było.Przyznam szczerze że cały dzień myślałem nerwowo o moim drobiu, bo dziś rano przed wyjazdem siedzę sobie w pokoju, a tu przy drodze tak po lesie 20 metrów od domu przyszły sąsiadki z za lasu kury, nagle jeden harmider, wyskakuję na balkon patrzę a kury latają i drą się jak oszalałe, patrzę w las a tam jastrząb porwał jedną kurę, ale albo zawadził o gałąź albo słabo chwycił kurę bo spadła do lasu, niesamowite jak szybko i zwinnie ten jastrząb manewrował między drzewami, w życiu bym nie pomyślał że z tak zawrotną prędkością może latać między tymi gęstymi drzewami, i bardzo duży ten jastrząb był. Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Co to taka cisza dzisiaj ? czyżby każdy zmęczony był po całym dniu ? Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Cisza jak cisza nie każdy ma ochotę albo siłę pisać .prawda jeat taka że ten temat ciągnie kilka osób(5) większość tylko czyta i się nie udziela, a szkoda:-( Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 chyba temat na wykończeniu jest Robercie:)i już chyba znam przyczynę zniknięcia mojej białej perliczki:( Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Myślisz o Jastrzębiu całkiem możliwe,a szkoda może się coraz częściej wybierać do ciebie na łowy:-( Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 muszę coś z tym zrobić, u kuzyna atakował gołębie i porywał co trochę i się z nim uporał. Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Na niego to tylko łapka, jak się zmrowi to będzie częstym gościem:-( ja na szczęście nie mam z nimi problemu.kiedys przelatywaly nad moim podwórkiem to postawiłem stracha z długim kijem a na końcu kija czerwona szmata, i sam widziałem jak przelatywal i się odbil w górę, więc sposób działa;-) Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 Robercie na początek zrobię tak jak Ty z tą czerwoną szmatą, ale trzeba użyć bardziej drastycznego sposobu niestety.a jak drób u Ciebie? zaszły jakieś zmiany ? Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Co do liczby to nie ale mam trzy kwoki musze je w końcu oduczyć siedzieć bo mi padną z wycieczenia:-( siedzą dwie kochinki i jedna zielona co za kurze muzdzki o tej porze jaja wysiadywac:-( Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 ja to Robercie chciałbym z jedną kwoczkę mieć, sądzę że bez problemu by odchowała małe, ale jak Ty już nie jesteś nastawiony na drób to faktycznie nie potrzebne te kwoki. Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Kwoki to się przydadzą wiosną ;-) a nie teraz na zimę im się zachciało, mam zamiar zaznaczyć ta zielona i ja zostawić na kwoke na drugi rok w sumie mam 5 dobrych kwok to mi wystarczya ty teraz byś chciał kwoke? Quote
Tomek19 Posted October 22, 2014 Posted October 22, 2014 pewnie że bym chciał podłożył bym jajek od orpingtonów, czy brachy, kochiny olbrzymie, coś z tych ras:) Robercie jak sa kurki sprawdzone to pewnie że zostaw:) kwoka to kwoka i nic jej nie zastapi:)z moich mixów mam 11 młodych kokoszek, 4 zeszłoroczne, i coś będzie kokoszek, 4 albo 5 szt, nie mam jeszcze pewności, z tych półtoramiesięcznych, tak że wiosną będzie zatrzęsienie, bo niektóre mi chciały z tych starych siedzieć z 5 razy. Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Ale na zimę mieć małe kurczaki? Jak masz warunki i czas na opiekę nad maluchami to czemu nie, ja mam tak kure kasie to w tym roku siedziała na gęsich jajach dwa razy pod rząd wiec kwoka z niej bardzo dobra;-) kocbinki tez są super a feniksie jeszcze lepiej wysiaduja ale te są małe i mało jajek obsiadaja.doszedlem do wniosku ze kwoka sto razy lepsza niż inku, młode są zdrowsze i lepiej się chowają. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.