Robert ;-) Posted October 27, 2014 Author Posted October 27, 2014 Oj tak szalała ale sposobem ja zagnalem go kojca;-) oj tak można pracować na słońcu to względnie cieplo;-) dziś zabezpieczalem sprzęty na zimę pędzel olej i do przodu.a ten trzyróżny zwierzak o którym pisałeś to z allegro czy kolo ciebie mają taki okaz;-) Quote
wiejskieżycie Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Też muszę jeszcze zabezpieczyć sprzęt przed zimą olejem. Póki co tylko motyki, grabie kosy itp. nasmarowałem. Ten zwierzak to Owca Św. Jakuba chyba o ile dobrze pamiętam. Mam książkę o rasach zwierząt hodowlanych i między innymi była tam taka owca. Spytałem z ciekawości, bo zwierze wygląda dziwnie. Ten trzeci róg wyrasta jak by ze środka czaszki tuż nad pyskiem owcy. Moje perliczki już jakiś czas temu w pełni się zadomowiły na podwórku. Teraz są na takim etapie wtajemniczenia, że jak któraś kura im pod nogi wejdzie, to po głowie dostaje. Tego się spodziewałem po przygodach z perliczkami lata wstecz, ale miałem cichą nadzieję że tym razem nie będą tak dokazywały. Chodzą w 6-cio osobnikowej bandzie po podwórku i jak coś je wnerwi podnoszą rumor. Quote
Robert ;-) Posted October 27, 2014 Author Posted October 27, 2014 Trzeba zobaczyć te owce choć aukcje z nimi widziałem ale trzeciego rogu nie zauważyłem.to masz perliczy gang;-) ale dobrze ze ktoś rządzi w tym podwórku u mnie nadal landes rządzi. Quote
wiejskieżycie Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 One rządzą i owszem, ale wolałbym żeby w podwórku był spokój i żeby żadne zwierzę nie górowało nad innym. Właśnie doczytałem że te owce to Owce Jakuba, żadnego świętego w nazwie nie ma. I się doczytałem jeszcze, że te osobniki mają 4 a nie 3 rogi. Zasugerowałem się zdjęciem z boku owcy. Teraz sprostowanie. :) Dzisiaj sobie dogadzam. Zapraszam na placki ziemniaczane ze śmietaną. Quote
Robert ;-) Posted October 27, 2014 Author Posted October 27, 2014 Ale taka trzy różna była by bardziej dziwna ze tak powiem;-)masz rację zwierzaki mogły by żyć w zgodzie ale skoro ludzie nie umieją:-(to co zwierzęta mają być inne?U mnie odkąd kupiłem gęsi one ""rules"" ale jakoś specjalnie innych nie głębia i maja szczęście byłby pasztet;-) Quote
wiejskieżycie Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Moje gęsi potrafią i potrafiły mnie czasami wkurzyć, ale chyba tych swoich wiekowych pannic bym nie potrafił oddać na ścięcie. Podejrzewam, że czeka je dożywotnie oglądanie mojej gęby co rano i przez cały dzień, tyle razy ile wychodzę z domu. Ostatnio jak już na polu nic nie rosło pozwalam im buszować w najlepsze po polach i łące moich. Jak przymknę oko to i na szabry pozwalam im się zapuścić na łąkę po sąsiedzku, ale do takich ludzi na szczęście którzy nic sobie z tego nie robią. Zresztą kto by zabronił białej chodzić gdzie ją oczy poniosą. W mojej okolicy z krów to tylko czarno-białe bydło widuję i w kilku miejscach takie czerwone (tak to się pisze?) ale ze zdecydowanie mniejszymi wymionami, więc chyba na mięso trzymane. Quote
Robert ;-) Posted October 27, 2014 Author Posted October 27, 2014 Tak dobrze mają twoje gąski widać ze ulubieńce;-) ważne aby się im nic niestało, to niech chodzą a ta kara z tym oglądaniem właściciela to dobre to było;-) muj lewus i jego dwie pierwsze gąski tez zostają choć biała jest wredna:-( choć jak dobrze pójdzie to zostawię więcej gąsek i Landesa też wiec na pniak pójdzie z 4 gęsi. Quote
wiejskieżycie Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Moja czwórka jest w stanie znieść tyle jaj w sezonie, że potrzebowałbym o wiele więcej miejsca żeby tyle młodzieży którą mógłbym od nich uzyskać trzymać. Jeśli powtórzy się sytuacja z tego roku w kwietniu będą pierwsze gęsie jajka. Akurat od białej. Wolałbym już chyba jednak, żeby się nie niosła. Aktualnie prowadzają się po niedawno zaoranym polu i łapy im w bruzdy wpadają, ale idą bo przecież mają swoje miejsca w których rośnie to co lubią. Coś mi się przypomina, że biała już dawno miała zostać stracona u Ciebie. To się jej poszczęściło że jeszcze kolejny rok pożyje. Quote
Robert ;-) Posted October 27, 2014 Author Posted October 27, 2014 Właśnie, wygrała los na loterii miała być do gara ale się zeszło a teraz to za stara na pasztet i niech sobie żyje;-)W sumie masz rację moje tez miały dużo jaj ale w przeciągu wielu dni a ja bym wolal raz a dużo, podkładalem kurom i miały po 2 trzy gąski i to w dodatku co jakiś czas a ja nie mam za bardzo czasu na pilnowanie co to młodych pisklakow, wiec tak sobie wymyśliłem ze choć trzy gąski zostawię może cztery.a te twoje to pewnie zapasione, że nogi im się zapadają;-) Quote
wiejskieżycie Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Czego to ludzie nie wymyślą. http://olx.pl/oferta/sprzedam-piekne-gesi-czubate-CID757-ID7B3LH.html#b64aa89d11 Quote
ania1983 Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 hahaha, a ten czub to chyba na ogonie :D bo innego to albo nie widzę, albo jestem ślepa i powinnam iść do okulisty po receptę :D Quote
Tomek19 Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 WitamAniu ja też żadnego czuba nie widzę chyba że gdzie indziej im rośnie;) Quote
Tomek19 Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Aniu to jednak gąski przesądzony już mają swój żywot ? Quote
Tomek19 Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Zdjęcie bardzo słabej jakości,ponieważ robione starym badziewnym telefonem. Quote
Robert ;-) Posted October 28, 2014 Author Posted October 28, 2014 Te gęsi to raczej garbonose lub kubańskie powinno być napisane.;-) było by bardziej poprawnie;-)Tomek pies patrzy na obiad lub śniadanie.u mnie taka koegzystencja nie miała by prawa bytu. Quote
ania1983 Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 witam Tomku, a no ls gąsek jest przesądzony, bo nie chcę za rok doczekać się znowu kalekich czy słabych młodych. mam nadzieję, ze w tym roku to geny były odpowiedzialne za padanie młodych. i za rok będzie lepiej Robercie, u mnie też psiaki z kurami mogą być i nic im nie robią od jakiegoś czasu kombinuję jak by tu przeprowadzić gęsi i kury. chciała bym żeby wszystkie kury spały w kaczniku, bo jest zdecydowanie lepiej ocieplony jak kurnik i do tego dogrzewany. no i kombinuje jak by tu gąski przeprowadzić do obecnego kurnika. tak zeby same tam były. bo teraz kojec nocny dla nich zajmuje przeszło 1/4 całego kacznika i przez to wydaje się mały, mimo że jest naprawdę spory. kaczki chciała bym zostawic w kaczniku. te między sobą się nie biją, to gęsi są wredoty kaczor czasami gdzieś tam widzę podskubuje kurę czy bieguskę, ale jak tylko zejdą mu z drogi to koniec podskubywania.ech...kombinuję, zobaczymy czy coś mi z tego kombinowania wyjdzie poza tym jak gęsi były by osobno, to one w zimie mogą wychodzić na mróz, bo mają to gdzieś, a kury albo w wielki mrozy są zamknięte, albo późno wypuszczane. naprawdę coś muszę wykombinować. Quote
wiejskieżycie Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 Witam. U mnie dzisiaj solidny mrozek. Podobno w stolicy i okolicach podobnie. Więc Robercie nie zazdroszczę. Moje delikatne gęsi już teraz jak jest mrozek niechętnie z chlewa wychodzą, a jak spadnie śnieg to już w ogóle. Jeśli wyjdą pod chlew, bo je wygonię, żeby się trochę rozchodziły chociaż skojec mają wystarczający na to, to moment i klaps na zad. Quote
ania1983 Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 Marcinie, u mnie też w nocy przymrozek, ale słoneczko świeci to szybko powinno tam gdzie dociera zelżeć ptaki jeszcze w stajniach, zaraz ide je wypuścic, bo gęsi to jajka zniosą z tego siedzenia w kaczniku Quote
wiejskieżycie Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 Moje chodzą od 40 minut dopiero. U mnie jest taki krzyk w chlewie rano (kaczek) jak by je ktoś z piór odzierał. Quote
Robert ;-) Posted October 28, 2014 Author Posted October 28, 2014 Witam Marcin nie jest tak źle;-) moje zwierzaki tez tak krzyczą rano jak ich nie wypuszcze, dziś mają koze dostaną proszek na robaki. Quote
ania1983 Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 ja moich nie słyszę. zimno, więc okna w domu pozamykane. więc jak sa w kurniku to nic a nic nie słysszę Quote
Robert ;-) Posted October 28, 2014 Author Posted October 28, 2014 Ale jak wyjdziesz na dwor to usłyszysz;-) Quote
ania1983 Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 jak już wychodzę, to właśnie po to żeby je wypuścic, więc wtedy mogę słyszeć Quote
Robert ;-) Posted October 28, 2014 Author Posted October 28, 2014 Oj Aniu widzę ze masz humor z rana;-) a jak sprawa wygląda z myśleniem nad przeprowadzkami w kurnikach? Quote
ania1983 Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 nie wiem właśnie jak to ogarnąć. o ile gęsi przeprowadzić, to mała sztuka, bo wystarczy je tam zagonić wieczorem i zamknąć, o tyle kury przekonać, ze w kaczniku jest cieplej i wygodniej już będzie trudniej tym bardziej, ze w kurniku śpi 20-25 podrostków i nie chciało by mi sie z tym latać w łapkach do kacznika po kilka sztuk tak sobie myślę, coby z kurnika zabrać jedną grzędę, a jedną zostawic. no i jak już będą kury u siebie, to wtedy gęsi zagonić i zamknąć. no ale to w połowie rozwiązuje to co chcę zrobić, bo gęsi się w końcu nauczą, a kury ciągle tam będą Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.