Jump to content

Recommended Posts

Posted
Oj tak szalała ale sposobem ja zagnalem go kojca;-) oj tak można pracować na słońcu to względnie cieplo;-) dziś zabezpieczalem sprzęty na zimę pędzel olej i do przodu.a ten trzyróżny zwierzak o którym pisałeś to z allegro czy kolo ciebie mają taki okaz;-)
Posted

Też muszę jeszcze zabezpieczyć sprzęt przed zimą olejem. Póki co tylko motyki, grabie kosy itp. nasmarowałem.

Ten zwierzak to Owca Św. Jakuba chyba o ile dobrze pamiętam. Mam książkę o rasach zwierząt hodowlanych i między innymi była tam taka owca. Spytałem z ciekawości, bo zwierze wygląda dziwnie. Ten trzeci róg wyrasta jak by ze środka czaszki tuż nad pyskiem owcy.


Moje perliczki już jakiś czas temu w pełni się zadomowiły na podwórku. Teraz są na takim etapie wtajemniczenia, że jak któraś kura im pod nogi wejdzie, to po głowie dostaje. Tego się spodziewałem po przygodach z perliczkami lata wstecz, ale miałem cichą nadzieję że tym razem nie będą tak dokazywały. Chodzą w 6-cio osobnikowej bandzie po podwórku i jak coś je wnerwi podnoszą rumor.

Posted

Trzeba zobaczyć te owce choć aukcje z nimi widziałem ale trzeciego rogu nie zauważyłem.

to masz perliczy gang;-) ale dobrze ze ktoś rządzi w tym podwórku u mnie nadal landes rządzi.

Posted

One rządzą i owszem, ale wolałbym żeby w podwórku był spokój i żeby żadne zwierzę nie górowało nad innym.


Właśnie doczytałem że te owce to Owce Jakuba, żadnego świętego w nazwie nie ma. I się doczytałem jeszcze, że te osobniki mają 4 a nie 3 rogi. Zasugerowałem się zdjęciem z boku owcy. Teraz sprostowanie. :) :)


Dzisiaj sobie dogadzam. Zapraszam na placki ziemniaczane ze śmietaną.

Posted

Ale taka trzy różna była by bardziej dziwna ze tak powiem;-)

masz rację zwierzaki mogły by żyć w zgodzie ale skoro ludzie nie umieją:-(to co zwierzęta mają być inne?

U mnie odkąd kupiłem gęsi one ""rules"" ale jakoś specjalnie innych nie głębia i maja szczęście byłby pasztet;-)

Posted

Moje gęsi potrafią i potrafiły mnie czasami wkurzyć, ale chyba tych swoich wiekowych pannic bym nie potrafił oddać na ścięcie. Podejrzewam, że czeka je dożywotnie oglądanie mojej gęby co rano i przez cały dzień, tyle razy ile wychodzę z domu. :) :P


Ostatnio jak już na polu nic nie rosło pozwalam im buszować w najlepsze po polach i łące moich. Jak przymknę oko to i na szabry pozwalam im się zapuścić na łąkę po sąsiedzku, ale do takich ludzi na szczęście którzy nic sobie z tego nie robią. Zresztą kto by zabronił białej chodzić gdzie ją oczy poniosą. :)


W mojej okolicy z krów to tylko czarno-białe bydło widuję i w kilku miejscach takie czerwone (tak to się pisze?) ale ze zdecydowanie mniejszymi wymionami, więc chyba na mięso trzymane.

Posted
Tak dobrze mają twoje gąski widać ze ulubieńce;-) ważne aby się im nic niestało, to niech chodzą a ta kara z tym oglądaniem właściciela to dobre to było;-) muj lewus i jego dwie pierwsze gąski tez zostają choć biała jest wredna:-( choć jak dobrze pójdzie to zostawię więcej gąsek i Landesa też wiec na pniak pójdzie z 4 gęsi.
Posted

Moja czwórka jest w stanie znieść tyle jaj w sezonie, że potrzebowałbym o wiele więcej miejsca żeby tyle młodzieży którą mógłbym od nich uzyskać trzymać. Jeśli powtórzy się sytuacja z tego roku w kwietniu będą pierwsze gęsie jajka. Akurat od białej. Wolałbym już chyba jednak, żeby się nie niosła. Aktualnie prowadzają się po niedawno zaoranym polu i łapy im w bruzdy wpadają, ale idą bo przecież mają swoje miejsca w których rośnie to co lubią.


Coś mi się przypomina, że biała już dawno miała zostać stracona u Ciebie. To się jej poszczęściło że jeszcze kolejny rok pożyje. :)

Posted

Właśnie, wygrała los na loterii miała być do gara ale się zeszło a teraz to za stara na pasztet i niech sobie żyje;-)

W sumie masz rację moje tez miały dużo jaj ale w przeciągu wielu dni a ja bym wolal raz a dużo, podkładalem kurom i miały po 2 trzy gąski i to w dodatku co jakiś czas a ja nie mam za bardzo czasu na pilnowanie co to młodych pisklakow, wiec tak sobie wymyśliłem ze choć trzy gąski zostawię może cztery.

a te twoje to pewnie zapasione, że nogi im się zapadają;-)

 

Posted

Te gęsi to raczej garbonose lub kubańskie powinno być napisane.;-) było by bardziej poprawnie;-)

Tomek pies patrzy na obiad lub śniadanie.u mnie taka koegzystencja nie miała by prawa bytu.

Posted

witam :)

Tomku, a no ls gąsek jest przesądzony, bo nie chcę za rok doczekać się znowu kalekich czy słabych młodych. mam nadzieję, ze w tym roku to geny były odpowiedzialne za padanie młodych. i za rok będzie lepiej :)

Robercie, u mnie też psiaki z kurami mogą być i nic im nie robią :)

 

od jakiegoś czasu kombinuję jak by tu przeprowadzić gęsi i kury. chciała bym żeby wszystkie kury spały w kaczniku, bo jest zdecydowanie lepiej ocieplony jak kurnik i do tego dogrzewany. no i kombinuje jak by tu gąski przeprowadzić do obecnego kurnika. tak zeby same tam były. bo teraz kojec nocny dla nich zajmuje przeszło 1/4 całego kacznika i przez to wydaje się mały, mimo że jest naprawdę spory. kaczki chciała bym zostawic w kaczniku. te między sobą się nie biją, to gęsi są wredoty :P

kaczor czasami gdzieś tam widzę podskubuje kurę czy bieguskę, ale jak tylko zejdą mu z drogi to koniec podskubywania.

ech...kombinuję, zobaczymy czy coś mi z tego kombinowania wyjdzie :D

poza tym jak gęsi były by osobno, to one w zimie mogą wychodzić na mróz, bo mają to gdzieś, a kury albo w wielki mrozy są zamknięte, albo późno wypuszczane. naprawdę coś muszę wykombinować.

Posted

Witam. U mnie dzisiaj solidny mrozek. Podobno w stolicy i okolicach podobnie. Więc Robercie nie zazdroszczę. :)


Moje delikatne gęsi już teraz jak jest mrozek niechętnie z chlewa wychodzą, a jak spadnie śnieg to już w ogóle. Jeśli wyjdą pod chlew, bo je wygonię, żeby się trochę rozchodziły chociaż skojec mają wystarczający na to, to moment i klaps na zad. ;)

Posted

Marcinie, u mnie też w nocy przymrozek, ale słoneczko świeci to szybko powinno tam gdzie dociera zelżeć :D ptaki jeszcze w stajniach, zaraz ide je wypuścic, bo gęsi to jajka zniosą z tego siedzenia w kaczniku :P

 

Posted

nie wiem właśnie jak to ogarnąć. o ile gęsi przeprowadzić, to mała sztuka, bo wystarczy je tam zagonić wieczorem i zamknąć, o tyle kury przekonać, ze w kaczniku jest cieplej i wygodniej już będzie trudniej :P tym bardziej, ze w kurniku śpi 20-25 podrostków i nie chciało by mi sie z tym latać w łapkach do kacznika po kilka sztuk :P

tak sobie myślę, coby z kurnika zabrać jedną grzędę, a jedną zostawic. no i jak już będą kury u siebie, to wtedy gęsi zagonić i zamknąć. no ale to w połowie rozwiązuje to co chcę zrobić, bo gęsi się w końcu nauczą, a kury ciągle tam będą :P

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...