Jump to content

Recommended Posts

Posted

Tomku u mnie jest tak:

55 drobiu grzebiącego w tym 7 perliczek. nie wiem ile kogutów a ile kur. tego nie liczę, ma sie tylko liczba zgadzać :P

4 biegusy

1 gąska

6 kaczek piżmowych

 

no i tyle na chwilę obecną :P

aha, jeszcze 1 maluszek od kwoki :D

Posted
Gęsi to lewus i jego dwie panie z zeszłego roku i landes i może jeszcze 1 albo 2 gęsi będzie razem 6 sztuk, do tego 3 butelki, piżmowa, dwie kaczki staropolskie i kaczor do nich oraz jeden kaczor z tych niby pekinow czyli razem 8 sztuk a kur to chętnie bym się pozbył ale mam 10 ulubionych i mi ich szkoda wiec zostaną i to było by na tyle.
Posted
KURNIK ocieplony myślę że zimą utrzymam temp powyżej 8 st. w obecnej chwili mam jedną lub dwie kwoki ale zganiam je cały czas bo boję się o brak jaj zalężonych . jeden kogut dorosły na 90 kur. 12 młodych kogutów z czerwca czeka na rosół . sprzedaje jaja więc chodzi mi o kurki nioski obecnie mam 90 a chciałem zwiększyć stado bo jaja idą jak świeże bułeczki
Posted

Tomku, ta gąska co została, to ta mała która wykluła sie pod kaczką :) juz nie taka mała, ale jednak :P

jak podrośnie to niestety ale na pieniek, bo nie chciała bym słabych genów przekazywać młodym, a może takie mieć.

Ron, jak 1 kogut na tyle kur, to szczerze nie liczyła bym na zalężone jaja.

Posted
Ron w twoim przypadku im wcześniej wstawisz kury tym lepiej ale raczej stawiał bym na większe osobniki, dla kurczaków będzie za zimno chodzi mi o pisklęta.misial byś ogrzewać kurnik jeśli chcesz mieć legi zimą. Co do jaj do!inkubaci Ania napisała wszystko jeden kogut to o wiele za mało.
Posted

Aniu to fajnie że choć jedna się ostała, choć jeszcze trochę oka nacieszy:) a potem jak mówisz no trudno sie mówi:( ale do wiosny będzie nie daleko nim urośnie jak należy:)

Ron, jeśli kwoka będzie się opiekować maluchami to spokojnie się odchowają jeśli przekroczy 8 stopni jak piszesz:) na twoim miejscu zakupił bym jajka od kogoś kto posiada mniejszą liczbę kur przypadającą na jednego koguta, Ania ma rację, też uważam że liczba wylęgniętych piskląt była by znikoma:( najlepiej jak jeden kogutek przypada na ok 10 kurek, max 15, wtedy procent zalężonych jaj jest bardzo wysoki.

Posted

witam jestem tu nowy .Cześć Wszystkim

przeczytałem wszystko co na tym forum piszecie o kurach ale nie znalazłem odpowiedzi na to co dzieje się w moim małym stadzie

Proszę o pomoc postaram się przedstawić sytuacje

W tym roku zakupiłem inkubator i jaja kur Leghorn,Sussex,dominant,karmazyn,Jersey Giant,z 60-70% jaj wykluły się pisklęta wszystko było dobrze.

Fakt 80% koguty ( smaczne) kurki urosły jest ich 28 i zaczęły się nieść, niosły lipiec w sierpniu powoli przestały w stadzie mam jeszcze 15 kur z tamtego roku które się pierzyły końcem lipca i 14 kurek 19 tygodniowych po tych kurach , od 10 dni świece światło do godziny

20 30 temperatura w kurniku 14/16°C wybieg maja około 1h stanowisk do niesienia 12, grzędę, pomieszczenie 35m² były też gęsi których już nie ma od tygodnia. Woda jest cały czas uzupełniana pokarm dostają pszenice,kukurydze,pasza dla niosek i owies.Długi czas były na samym owsie.

I tu moje pytanie co jest nie tak ze od początku września nie mam ani jednego jajka.

Posted

Witaj Pasza:)

jedną z przyczyn z pewnością był fakt że się pierzyły na zimę, o ile tego jeszcze się nie pierzą, błędem tez było karmienie kur wyłącznie samym owsem, ale coś jest nie tak że nie są to kury wszystkie w jednym wieku, skala wiekowa ptaków jest rozbieżna więc jakieś jajka musiały by znosić, kurnik ciepły i doświetlany a to plus w kierunku nieśności, jest stanowczo jakiś problem tylko trudno go zlokalizować niestety:(

Aniu co może być przyczyną twoim zdaniem ?


Kolego Ron, u naszej koleżanki Ani:) drób ma nieograniczony dostęp do jedzenia urozmaiconego i jakoś tych jajek jest, i to nie mało.

Problem musi leżeć gdzieś indziej.

Posted

moich kilku sąsiadów ma podobny problem duże stada kur w różnym wieku dobrze karmione( może to jest przyczyna ludzie uważają idzie zima i dają dużo więcej jedzenia) i brak jaj mimo w miarę dobrej pogody mam na myśli temp.


znajomi karmią dużo ziemniakami i paszami!!

 

Posted

Nie wiem moim zdaniem dużą rolę mogło odegrać karmienie kur wyłącznie samym owsem.

ja bym zaryzykował na pewien okres czasu odstawiając karmę dla niosek, spróbował bym karmić tylko i wyłącznie naturalnym pokarmem, tzn. kuku, pszenica, mniej owsa.

Posted

Tomku, nie mam pojęcia, sama kolegę pokierowałam na "nasz" temat, bo może ktoś coś podpowie.

A może jakaś kuna albo inny zwierz wybiera jajka?

a co do ziemniaków, to sama teraz podaję kurom, ale nie jakoś dużo. gotuję w garze 8-litrowym i mieszam im z otrębami, do których zresztą mają i bez tego ciągły dostęp. no ale u mnie trochę drobiu jest, a tych ziemniaków maleńko.

pasz nigdy nie dawałam kurom, ale jak dajesz pasze dla niosek, to powinny się nieść wg. mnie.

jednego nie zrozumiałam, czy Twoje kury na wybiegu sa 1 godzinę dziennie? a reszta dnia zamknięte w kurniku? czy dobrze zrozumiałam?

Posted
ja obecnie mam tylko 4 kury zeszłoroczne, jedna siedzi na jajkach, druga prowadza kurczęta jeszcze, a od dwóch pozostałych mam w jeden dzień dwa jajka, w następnym dniu jedno, potem znów dwa i tak w koło, rzadko się zdarza aby przez dwa dni pod rząd było po jednym jajku.
Posted

Ron, nie wiem. u mnie na przełomie tego tygodnia na 15 niosek mam 10-15 jaj dziennie.

rok temu na 10 kur miałam 10 jaj dziennie, o czym nieraz wspominałam na forum. i tak samo wiosną czy zimą się niosły.

ale u mnie podstawą jednak jest pszenica w żywieniu ptaków. wszystko inne też mają, ale w większości korytek i pojemników jest pszenica, głównie ona jest zjadana, inne zboża są zjadane, ale nie w takim ekspresowym tempie :)

Posted

Aniu racjonalnie żywisz kury ziemniakami, nie przesadzasz z ich ilością, ale jak ktoś daje codziennie tylko ziemniaki i trochę paszy sztucznej to skutki mogą być opłakane, co do karmy dla niosek zgadzam się że powinna zwiększać nieśność jaj, ale ja bym zaryzykował, spróbował na jakiś czas odstawić sztuczną karmę a urozmaicić czymś naturalnym dodatkowo, jak dostają różne zboża, to jeszcze dać im może trochę otrąb tak jak Ty Aniu podajesz swoim.

Zresztą ja nigdy nie byłem zwolennikiem paszy dla niosek, i nigdy jej nie kupowałem, obstawiam na naturalne pokarmy.


Aniu dla tego to karmienie przez pewien okres wyłącznie owsem mi tutaj kompletnie nie pasował, pszenica właśnie powinna być podstawą, a owies urozmaiceniem.

Posted
czytałem kiedyś o zapasieniu kur i braku nieśności dlatego to mi przyszło do głowy, moja mama natomiast odradzała mi całkowite dawanie owsa , udało mi się ją jednak przekonać i dziś sama daje owies ale bardzo mało można by powiedzieć raz w tyg. ok 10% dziennej dawki pokarmu
Posted

Ron dobrze słyszałeś:) a owies wbrew przesądom że kury dostają pypcia to bzdura, ale tylko i wyłącznie jeśli będzie owies podawany w rozsądnych dawkach. U ciebie Ron można bez obaw tą dawkę jeszcze zwiększyć jeśli miałbyś ochotę to zrobić.

Owsa także w zbyt dużych ilościach nie powinno się podawać królikom, tną sobie języki ostrymi łuskami niestety, ale w rozsądnych dawkach owies dla królików jest nawet wskazany.

A kury ziemniakami w nadmiarze owszem i niestety można zapaść bardzo szybko.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...