Jump to content

Recommended Posts

Posted

jak ostatnio szukałam zdjęcia z indykiem na avatar, to widziałam też to z ogłoszenia :)

na moje jeśli kaczki maja rzeczywiście taka wagę, a tym bardziej taki wiek, to karmione tylko i wyłącznie pasza. innego wytłumaczenia nie ma

Posted

witam :)

Marcinie, a po co Ci 2 indory? ja na Twoim miejscu jak bym miała mozliwość to bym jednego wymieniła, a jak nie było by możliwości, to jeden do gara :P

znalazłam coś ciekawego dzisiaj w związku z naszym tematem :D

 

"Pewna młoda kobieta przeprowadziwszy się na wieś postanowiła założyć małą hodowlę kur. Pyta więc sąsiada:

- Ile powinnam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny?

- Niech pani kupi 15 niosek i jednego koguta - podpowiada sąsiad.

Po kilku dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i widzi, że obok każdej z kupionych przez nią kur kręcą się koguty.

- Ile pani tych kogutów kupiła? - pyta zaskoczony.

- Tyle, ile kur - odpowiada kobieta.

- Po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa.

Na to kobieta karcącym głosem:

- To pan tak myśli! Ale to jest typowo męski punkt widzenia."

:D :D :D

 

 

idę wypuścić ptaki :)

Posted
Dobre. Moje ptactwo od jakiegoś kwadransa buszuje po dworze. Ewelina wychodząc jak zwykle się kłóciła. :) Chwilowo nie mam możliwości wymiany indora, ale jeśli okazja się nadarzy najprędzej to zrobię. Szkoda mi go przeznaczać na zabicie, bo jest na to za ładny i jak na warunki okoliczne oryginalny i bardzo rzadki.
Posted
Witam z wieczora dziś na pracowałem się;-) u kur bez zmian, doszłam do wniosku ze moje podwórko jest za duże i kurom i reszcie zmniejsze je na drugi sezon,teraz mają koze ale za małą:-( pozdrawiam:-D
Posted
No to i Ja witam się po raz wtóry. Moje kury ucieszyły by się z większego podwórka. Gdybym miał możliwość zwiększyłbym je. Kury mam upasione jak bombki, tylko jajek brak. Ale te moje niestety tak już mają, przez co trzeba chyba podjąć męską decyzję i zrezygnować z części takich ozdobnych na rzecz niosek. Z moją nową gąską i w ogóle perliczkami w tym roku trafiłem w punkt. Teraz wysyłka kosztowałaby mnie więcej niż same ptaki. :)
Posted
Nie wiem Marcinie jak rozwiążesz sytuacje z nioskami? Jak masz klientów to możesz spróbować;-) U mnie ptaki zanieczyszczaja podwórko i na dodatek za mało korzystają z koryta:-( wiec dostaną mniej przestrzeni niż miały, a ja nie wiem jak koszty poczty poszły w górę bo nie korzystałem z ich usług.
Posted

W moim przypadku to nie będzie próba tylko powrót do tego co już było. :) Nioski były w podwórku lata całe, do dwóch lat wstecz jeszcze. Tylko tak mi nie na rękę wybijanie tak ślicznych moim zdaniem kur. Gdyby się mendy jedne niosły, to co innego ale one tylko jedzą i w tłuszcz obrastają. :)

Rozglądam się właśnie za gęsiami Landes na portalach aukcyjnych, ale chyba przy okazji postaram się wybrać na rynek 70 km ode mnie i może tam coś się znajdzie, chociaż raczej nie należę do osób, które w takich miejscach coś kupują.


No sorry memory, ale jeśli kurka z drugiego zdjęcia jest Kochinkiem Miniaturowym, to Ja jestem księdzem. :)

http://olx.pl/oferta/sprzedam-kroliki-i-kury-ozdobne-CID757-ID7OEmX.html#1ed97364a3


Dobry wieczór Aniu od perliczek. :D :D :D :D

Posted

Witam cicho bo nikogo nie ma:) mi wczoraj neta wywaliło i mnie nie było i sam nie wiem czemu bo dziś działa bez zarzutów hehe jakaś siła wyższa :)

Co do drobiu to nic nowego:) jedyne co to muszę znowu lota poobcinać bo znowu im poodrastały i niektóre cwaniaki:) potrafią wyskoczyć na taki daszek od słońca a potem na siatkę i robią sobie wycieczkę po okolicy:) tak więc jako że nie mam na zamiarze za nimi ganiać no to amputacje muszę przeprowadzić, wczoraj 5 sztuk co wyfrunęło no to od razu nożyce i po skrzydle no a dziś jak na razie nie widziałem żeby jakaś wyfrunęła.

Posted

Witaj ja z takimi sztukami nie walczę:-( poza kaczorem piżmowym, jego to od razu uziemilem;-) a z resztą drobiu mam to szczęście że przelatują do krów a tam to niech sobie chodzą;-)

Wczoraj nic nie nabyłem ale mam chęć na perliki

Posted

Ja tam zawsze obcinam jak są małe i potem jak już wyrosną bo przez takie fruwanie to i mniejszą masę mają poza tym wiem że jak by któraś sie chciała z psem zaprzyjaźnić to praktycznie jestem pewien że to była by jej ostatnia wycieczka poza wybieg:)

hehe to i Ciebie naszło na darciuchy:)

Posted

Ja tak zawsze chciałem ale ojciec powiedział że je zrosóli:-( wiec na razie ich nie ma,

Ale gorsza sprawa mój landes to bestia na własnej krwi wyhodowany:-( jak pójdę do kurnika to narywa sie na mnie:-( a co do podcinania lotek to masz rację przyjaźń z psem może być ostatnia.

Posted

hehe no to musisz sprawić sobie spore stadko co by dłużej ojcu zeszło:)

Gęsi już tak mają że poszczypać tu i tam lubią:) no a z drugiej strony po co wchodzisz do kurnika bez pukania przecież kurnik to jego terytorium więc może po prostu chce sie pozbyć "intruza"

Co do psa to wilk no a one chyba mają to w naturze:)

Posted

Być może mój pies też by żywemu nie odpuścił :-( nie wiem ile ale parke albo 1+2 by się przydało.

Net mi szwankuje post wpisuje się dużo pogoda ładna wiec nie wiem co jest nie tak

Posted

2+1 no to był by zaczątek większego stada:) bynajmniej perliczki super wyglądają w taki większym stadzie bo pamiętam ja u mnie były ile nie pamiętam ale ponad 10szt to fajnie takie stadko wyglądało a jedyny minus był taki że jak jedna zaczęła sie drzeć a reszta za nią to po całej wsi sie niosło no ale taki ich urok:)

A te perliczki to jakieś wynalazki kolorowe czy tradycyjne?

Ja wczoraj taż nie miałem neta:( jak wcześniej pisałem bynajmniej w ogóle nie widziało sieci a dziś chodzi ok

Posted
No jak by nie było musisz coś kombinować tylko nie wiem czy perliczki to nie za bliska rodzina z kurami tak więc nie wiem czy aby to cholerstwo też ich nie zaatakuje:(
Posted

Myślę, że lepiej niż z kurzą. Co do zachowania względem innych ptaków, to chociaż wszystkie moje perły wychowywały się z kaczkami, gęsiami, kurami, indykami i czym tam jeszcze, to jednak w naturze mają parcie na władzę w stadzie. Bez prób dominacji nad resztą ptaków się nie obejdzie. W sumie nie dokuczają tylko temu co większe od nich, chociaż jak te moje akurat bronią swojego przyszywanego tatusia koguta, to atakują to samo co on, tyle że z nim.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...